Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nemasu

Seroxat - początki..

Polecane posty

Gość mam pytanie465437657647
podnosze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i nikt nie odpowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańczowy czy pytasz o seroxat? Kosztuje 60 zł opakowanie ,wystarczy na miesięc. Dziewczyny byłam wczoraj u psychoterapeutki.mam bardzo mieszane uczucia.Sesja trwała 50 min.To była rozmowa głównie o mojej sytuacji rodzinnej.Powiedziała,że jestem bardzo spolegliwą osobą,za grzeczną i przepraszająca,że żyję.Spotkania co poniedziałek o 19.00.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak pytalam o seroxat
dziekuje za odpowiedz mam jeszcze pytanie do dziewczyn tutaj ...wiem ze moze glupie...bo przy tych objawach przy ktorych bierze sie ten lek w sumie tycie jako skutek uboczny to pewnie pikus..ale bardzo mnie interesuje czy po tym leku sie tyje..z gory dziekuje jeszcze raz za odpowiedz na poprzednie pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak pytalam o seroxat
aha dodaj jeszcze ze cierpie na nerwice lekowa polaczona z natrectwami myslowymi jestem teraz na alproxie ale nie widze za bardzo efektow(dwa tygodnie) oprocz sennosci natomiast reszta objawow utrzymuje sie na mniej wiecej takim samym poziomie przeszukujac internet trafilam na ten lek i na to forum wiec stad moje pytania..a moze macie tez doswiadczenia z alproxem i jeszcze za wczesnie na jakies efekty..blagam o pomoc...bo nie wiem co robic...czy isc do lekarza zmienic lek czy dalej czekac lekarka kazala byc mi na nim trzy tygodnie pozniej odstawic bo uzaleznia..ale przeraza mnie raz to ze nie bardzo widze efekty a dwa to ze moze po tym alproxie byc gorzej jak go odstawie..z gory jeszcze raz dziekuje za odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do koleżanki wyżej -> po seroxacie raczej nie utyjesz, chociaż każdy inaczej reaguje na lek. Radzę zmienić lekarza i leki, seroxat działa, mam tą samą chorobę co ty, więc biegnij do lekarza i powiedz mu o swoich problemach. Pamiętaj, aby poprzedni lek odstawiać delikatnie i powoli, bo skutki zbyt szybkiego odstawienia bywaja jeszcze gorsze niż brania na początku. Powodzenia!!!I koniecznie konsultuj wszysko z lekarzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewuchy ;) Ammarylis- super, ze sie zdecydowalas na tego psychologa.. Ciekawe jakie bedziesz miala wrazenia po jakims czasie.. W sumie mysle, ze ta 1 wizyta byla obiecujaca- dala jakies efekty, psycholog stwierdzil mniej wiecej jaki masz problem. To juz cos i oby dalej bylo tylko lepiej :) A ja sie odwazylam w koncu zadzwonic na tego Ikara... I- masakra...Czy we wszystkich poradniach we Wroclawiu siedzi pani Nadolna?!?!?!?!?! Ja NIE chce do niej.. ona mnie nie przekonuje, a gdzie zadzwonie tam ona.. Grrrrrrrrr.. Ale ponoc jest tam jeszcze jakis psycholog ale trzeba dzwonic po 15 marca- no to poczekam i zadzwonie pietnastego... Eh. Ja to mam szczescie ;) A co do ALPROXU - to to jest lek dzialajacy doraznie, nie na dluzsze kuracje... I nie trzeba go odstawiac, zeby brac seroxat- ja bralam jednoczesnie wlasnie taki duet. Pozdrawiam serdecznie i slonecznie - jaka sliczna dzis pogoda byla!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziekuje bardzo Wam
dziewczyny za odpowiedzi..w takim razie jutro pojde do lekarza po seroxat..oby pomogl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton
hej, hej ;) fajnie Dziewczyny, że macie za sobą już te pierwsze kroki w rozpoczęciu terapii. mnie lekarz też polecił wizyty u psychologa, ale głośno zaprotestowałam. teraz myśle, że to była głupia reakcja i chyba za jakiś czas sama się zdecyduję... ja już 10 dni na Seroxacie. lekarz powiedział, że po 10-15 dniach będzie widoczna poprawa, więc wyczekuję. mam już lepszy nastrój, lepiej sypiam, bo wcześniej jak mnie lęki nocą zaatakowały, to masakra, z 2 godziny wyjęte ze snu :/ Koleżanko, zmiany wagi też mnie niepokoiły, przetrząsnęłam wszystkie fora. zdania są podzielone, część tyje, cześć chudnie, u cześci waga się nie zmienia... ja zaobserwowałam u siebie mniejszy apetyt, ale może być też tak że paroksetyna sama w sobie tuczy... ale zdrowie ważniejsze ;) ale się rozpisałam. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może lekarz uzna ,że dla Ciebie inny lek jest dobry,nie akurad seroxat.Co do tycia......hmmmmm...Jak pisałam biorę go rok i rzeczywiście nieco przytyłam,ale siedzę w domu i ciągle podjadam jak odkurzacz wpieprzam co pod rędę podejdzie.Nie wiem więc czy to wina seroxatu,czy mojego ogromnego łakomstwa. To szczupłych raczej nigdy od urodzenia dzieci nie należałam,bo wciąż zażywałam jakieś hormony lub antykoncepcyjne tabletki brałam. Sama juz nie wiem własciwie czy sie po nim tyje.Dobranoc Wam 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny żyjecie? Dziś cudowna pogoda,słonko grzeje,aż mi się żyć na nowo zachciało.Trzeba ta paskudną newicę kopnąć w cztery litery i powiedzieć:spieprzaj z mojego zycia!nie chcę Cię!dość mi zabrałaś!Ja tak próbuje nie raz,udaję,że jej nie ma,ale ta cholera wciąż mi za plecami siedzi i czyha.....brrrr ....jak wampirzyca...Odezwijcie się,pliss.jest też takie forum ,,moja nerwica\"\" jest tam super,wejdzcie jesli chcecie.Mozna tam uzyskac pomoc,bo wspieramy jedna druga bardzo.Od 2 dni pisze do nas doktor Frinstone który zajmuje się leczeniem nerwic.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mówiłyscie ,ze wiek nie ma znaczemia,a teraz się żadna nie odzywa buuuuu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton
hej! żyję, ale czasu mało. na uczelni semestr dopiero sie zaczął, a już zamot nie z tej ziemi i mało czasu. w ogóle muszę wybrać się zapisać się na aerobik. sama od dawna chcę, lekarz też polecił jako dobrą formę odreagowania, ale tyłka mi się nie chce ruszyć. halę mam po przeciwnej stronie ulicy ;) chyba dziś podskoczę... miłego dnia i pozdrowienia ślę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej ..
Ja biorę Seroxat dopiero 4 dzień i na razie mam takie objawy że mam bezsenność. W nocy śpię tylko kilka godzin a potem się budze w środku nocy i nie śpie aż do rana. Dopiero gdzieś tak koło 5 przysypiam a rano ciężko mi się zwlec z łóżka bo jestem niewyspana. Poza tym. Mam wrażenie że bardziej niż zwykle się pocę i to co mi najbardziej przeszkadza to to że jestem jakaś taka rozedrgana. Trzęsą mi się ręce i rano ... szczękam zębami. Dosyć to uciążliwe, bo mam wrażenie że nie panuje nad niczym. Nie mam kontroli nad swoim ciałem. Mam wrażenie że jeszcze bardziej jestem nerwowa niż zwykle. Mam większe obawy przed załatwianiem czegokolwiek z powodu tego rozedrgania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plociuch
nie zrazaj sie bo na poczatku sa wzmozone objawy ktore stopniowo ustepuja i pozniej jest juz dobrze ale sa i tacy ktorzy juz po jednej tabletce wiedza ze to nie dla nich ,skoro w nocy nie ,mozesz spac i czujesz rozdygotanie to powinno sie pobrac doraznie cos na uspokojenie-wtedy latwiej zniesc niekpokojace objawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej ..
Rzeczywiście mam przepisany jeszcze inny lek o nazwie Fluanxol który mam brać po południu ale jakoś tak hmmm... nie biorę go :O bo jakoś tak się wystraszyłam że aż 2 leki naraz mam brać. Wzięcie tego Seroxatu już samo w sobie było dla mnie poważna decyzja. Lekarz powiedział że ten lek drugi mi przepisuje bo Seroxat nie tak od razu zadziała. Kiedyś brałam Bioxetin przez 5 dni i miałam podobne objawy tylko że prócz tego miałam w nocy gigantyczne lęki dosłownie nie z tej ziemi i doszły mi jeszcze myśli samobójcze z powodu tych własnie lęków których nie mogłam znieść. Czułam że to skutki uboczne Bioxetinu i odstawiłam go. Jednak objawy tych lęków miałam jeszcze przez tydzień. Dopiero po tygodniu doszłam do siebie. Teraz biorę Seroxat i objawy podobne tylko że nie towarzyszą im te straszne lęki. W nocy nie mogę spać, ale nie mam lęków. Poprostu leżę w nocy i czytam sobie książke żeby zabić czas. Dlatego też zamierzam kontynuować branie Seroxatu. Ten drugi lek chyba też zacznę brać, chociaż jakoś nie mogę się przekonać. Wiele mnie kosztowało by brać ten Seroxat a jak widze że mam 2 leki brać to jakoś tak się boje że w lekomanię popadnę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biorę seroxat pół roku i jest świetnie . początki nie były ciekawe ale nie zniechęcajcie się po 1 czy 2 tabletkach . Teraz biore po pół i też jest dobrze . A tyje się nie od tabletek tylko od jedzenia !!!. Przytylam ,i co z tego, ale za to dobrze się czuję . Jest świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seroxat kosztuje ok.49 zl jeżeli lekarz wypisze receptę dla chorego przewlekle . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego wekeendu bez koleżanki newicy.Ten mój psychiatra w dzioba dostanie :-( ja płace za seroxat 60 zł.A wydaje mi się,że tez jestem przewlekle chora.Biorę go rok i jest raz lepiej raz gorzej.Ale mam nadzieję ze przyjdzie ciepełko i będzie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszaleje...
hej pierwszy kontakt z sprawami zwiazanymi z psychika, czyli psychiatra, leki mialam ok.2lat temu. i od tego czasu nie wiem do konca co mi jest, a jest coraz gorzej. pierwsza diagnoza byla: psychoza maniakalno depresyjna, bylam u dwoch psychiatrow, bralam rozne leki, faktem jest ze psychiatra bardzo zlewa pacjenta, wypisac recepte i do widzenia:/ rozmawiajac z roznymi osobami, zwlaszcza z kolezanka ktora studiuje psychologie, oraz czytajac przerozne artykuly, wypowiedzi na necie, doszlam do wniosku ze mam nerwice natrectw, paranoje? mam obsesje na punkcie rozmowy i oceniania mnie przez innych, nie potrafie sie sama okreslic, jaka jestem tak naprawde, jak mysle na dane tematy, co czuje, bardziej sie dostosywuje do innych, zeby dobrze wypasc, spodobac sie, to jest chore, juz nie daje rady! nawet idac ulica, gdy przechodzi ktos obok mnie, to sie zastanwiam co on o mnie pomyslal, w jaki sposb, i zazwyczaj mysle ze negatywnie... :( okropnie sie mecze.. dzisiaj zaczelam brac seroxat, bo podobno jest to typowy lek na natrectwa, ogromnie chcialabym zeby mi pomogl, do tego w piatek wybieram sie do krk do psychologa z Arche, ale tylko na krotka rozmowe i niestety jednorazowa, poniewaz przebywam zagranica i musze wyjechac, ale napewno chce wrocic na psychoterapie bo podobno to moze pomoc, choc nie mam zbyt duzej wiary, ale dopoki nie sprobuje to sie nie przekonam.... narazie licze na ten seroat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO OSZALEJE...ja nie mam żadnych absolutnie natręctw i też biorę seroxat,doraznie neurol.Więc na co w końcu jest ten lek?Psychiatrzy nas olewają to prawda,recepta i do domu,męcz się nieszczęsniku sam.ja również chcę,żeby inni ludzie pozytywnie mnie oceniali,uwazam,że to normalne i nie widze nic w tym złego.Kazdy chce byc lubianym przez innych,akceptowany,kochany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej :) Widze, ze dyskusja o psychiatrach i przeznaczeniu seroxtu sie wszczela. Coz z lekarzami to tak jak z ludzmi chyba- zalezy jak sie trafi.. Ja akurat chodzilam do swietnego faceta- wlasnie nie na zasadzie \"recepta i do domu\". W zasadzie on sam mi powiedzial, ze nie ma co sie truc lekami i ze jedynie psychoterapia mi pomoze. Bardzo dobry czlowiek z tego psychiatry.. w sumie nigdy nie trafilam na tak dobrego psychologa jak ten psychiatra - wiem, smiesznie brzmi, ale dokladnie tak bylo. A co do przeznaczenia seroxatu, to nie wiem- a co pisze na ulotce? Wiecie, lek moze miec wiele zastosowan chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaton
na ulotce faktycznie jest napisane, że leczy kilka "takich" chorób od depresji po fobię społ. nerwica natręctw też tam widnieje, ale dawka jest dwa razy większa. zaznaczam, nie znam się i doświadczenia nie mam, ale podejrzewałam u siebie lekką nerwicę natręctw, przetrząsnęłam fora i seroxat nie był zbyt popularnym lekiem. jeśli nie jesteś przekonana do swego lekarza, to stań na głowie, byle pójść do kogoś innego. życzę powodzenia ;) piękna wiosna dziś!! wspaniale i dzień taki długi ;) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej ..
Cały czas obserwuję działanie leku na swoim organiźmie. Dzisiaj 10-ty dzień brania Seroxatu. Biorę każdego ranka jedną tabletkę. Na razie nie widzę u siebie żadnej poprawy. (dodam że cierpię na fobie społeczną). Natomiast cały czas dzień w dzień obserwuje u siebie to drżenie całego ciała, rąk i szczękanie zębami (strasznie głupie uczucie) i ogólnie jeszcze bardziej nerwowo się zachowuje w kontaktach z ludźmi. A jak się czymś choć trochę zdenerwuję to ręce mi się trzęsą jeszcze bardziej. Tak bardzo jak alkoholikowi w delirce. Wiem, że to wpływ tego leku, bo wcześniej nie miałam czegoś takiego. Ale na razie mimo że nie widzę żadnej poprawy to muszę go brać nawet kilka tygodni bo skoro już zaczęłam to nie mogę się tak po prostu odłożyć. Chcę odczekać przynajmniej te kilka tygodni i przekonać się czy mi to coś pomoże. Teraz jestem w takim okresie że muszę szukać pracy i chciałabym być na lekach przynajmniej na ten czas dopóki nie znajdę stabilnej pracy. Potem mogę odłożyć. Pod warunkiem, że mi oczywiście pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie próby..
samobójstwa po trzech dniach łykania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plociuch
czego straszysz ludzi samobojstwem ze niby od seroxatu,raczej od zlej kondycji!,nie mow ze w ciagu 3 dni ,2 razy Ci sie nie udalo ....bo tego nie chcialas i tyle!Moze po dlugim okresie stosowania s. mozna by stwierdzic sklonnosci samobojcze ale nie po 2-3 dniach ,to musialo narastac od dawna prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plociuch ma rację w 100% .To nie od łykania seroxatu miałas samobójcze mysli!! To bzdura!!Ten lek jest po to,zeby pomóz,a nie zebys samobójstwo popełniała.Będzie poprawa,badz cierpliwa.Pozdrawiam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tu można pisać fajnego
to nie ta tematyka żeby fajne rzeczy pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie,ale podzielić się spostrzezeniami na temat nerwicy chyba mozna?Pewnie,że to nic fajnego i przyjemnego miec nerwice,sama z nią walczę,ale to nie nie znaczy ,że nie mam nic pogodnego i miłego do powiedzenia.Nie poddam sie tej paskudzie i tyle!! i to własnie seroxat postawił mnie na nogi;-0 Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×