Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pidddd

Papuga nimfa??? Ma ktoś???

Polecane posty

Gość ewa 111111111111
hi hi poazywalam mu lusterko ale jakos sie przestraszyl bardziej niz zainteresowal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amiba
poloz na klatce na gorze albo wloz do srodka - jakis strachliwy ten Twoj papug :) chcecie go zatrzymac czy oddacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 111111111111
najpiwerw moja mama miala nadzieje ze umrze-wiem jak to brzmi. Ale on ma sie calkiem ok. Juz sie do niego przyzwyczailismy. Pytalam nawet wsrod znajomych ale nikt jakos nie ma ochoty na takiego domownika. Chyba zostanie bo przeciez go nie wypuscimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
Nimfom ABSOLUTNIE nie wolno podstawiać lusterek. Wpływa to bardzo negatywnie na ich psychike. Moga stac się agresywne. Moga tez mieć zapalenie wola bo bezprzerwy takie lusterko karmia ( i jest ciagle umazane, fu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
Nimfy są uzależnione od towarzystwa. Niechumanitarne jest pozostawianie ich samych sobie. Wielkim błędem jest kupowanie pojedyńczych papug. Nigdy nie wiemy czy będziemy w stanie na dłuższą mete zapewnić im swojego towarzystwa a potrafia bardzo tesknić. Papugi te z wiekiem robią sie mniej krzykliwe jeżeli maja stworzone odpowiednie warunki, dobrych właścicieli itp. Ajeżeli ktoś chciałby sie pozbyć (czytaj oddać) nimfę może to ogłosić na portalu Cocatiel czyli nimfa: 🌼 http://www.papugi.webserwer.pl/forum/forum/ 🌼 tam jest wiele zainteresowanych hodowla osób , które są w stanie zapewnić ptakom odpowiednie warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
oczywiście hehe to sie nazywa wtórny analfabetyzm, szkoda, że juz poszło...ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lottka
chcialam tylko dopowiedziec, ze jak ja bralam swoja nimfe od hodowcy, to mi powiedzieli, ze to wlasnie samczyki sa bardziej gadatliwe, rozspiewane i mozna je nauczyc mowic i to prawda! - bo ja wzielam samczyka i wlasnie taki jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
ja też mam samczyka i zgadza sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amiba
slyszalam/czytalam o tym ze nimfy sa agresywne jak im sie wstawi lusterko, jednak bede sie upierac przy swoim - ja mialam swoje nimfy (parke gejow, bo pani w zoologicznym nie rozpoznala samca) wiele lat i nigdy nie zauwazylam zeby byly agresywne, wrecz przeciwnie siedzieli jak dwa warzywka przyklejeni przy tym lusterku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lottka
moj tez lubi swoje lusterko, jest nim wrecz zafascynowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lottka
aha, jeszcze - mi powiedziano, ze wrecz zaleca sie trzymanie jednej papugi zamiast parki (nie tak jak z falistymi), bo chyba wtedy maja lepszy kontakt z czlowiekiem zamiast zajmowac sie soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
owszem maja lepszy kontakt z człowiekiem i to czesto jest ich zguba. paputy zyja dość długo i nie wiemy co sie moze zmienić w naszym zyciu. Sama mam pojedyńczą papuge, z nieświadomości ... Toże paputki lgną do lusterka to rzecz normalna ale bardzo dla nich niedobra. Zachecam do lektóry na Cocatielu, tam wiele razy juz pisano na ten temat. Podanie lustra (namiastki kumpla) ptaszkowi jest tylko naszym wygodnictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
Trzymanie jednej papugi jest dobre dla nas, szybciej sie oswaja, ale z pewnościa nie dla niej. To nasz egoizm. A o tym powinni informować sprzedawcy i sama mam żal o ten brak informacji. papugi są dośc drogie więc zapewne nie miały by takiego wziecia, gdyby wymogiem było kupno dwuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 111111111111
wiecie co , ja teraz siedze w pracy i co jakis czas odswiezam ten topik na kompie. Nie wiedzialam ze tyle osob ma papuzki. Wrod moich znajomych nikt nie ma papug. Zdarzaja sie oczywiscie zwierzeta ale ptaszkow jako takich nie ma nikt. Lusterka jemu chyba jednak nie dam bo nie jest zainteresowany. Interesuje go tylko PROSO i SLONECZNIK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lottka
a nasz umie swietnie nasladowac dzwoniacy telefon :) czasem jak sa znajomi i on zacznie (a potrafi i 12 razy pod rzad), to sie pytaja dlaczego nie odbieramy :D aha, i potrafi tez wydawac dzwieki jak nadchodzacy sms na komorke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
Jak to możliwe, żeby papuga sama zabiła sie o prety, jeszcze z premedytacją...? Mój paput na poczatku swojego zywota w moim domu miał lęki nocne. miotał sie w tedy po klatce na oslep i tzeba mu było swicic switło aby sie uspokoił. Jednak oprócz drobnych stłucze na skrzydełkach nic mu sie nie stało.. Z naśladowanych dxwięków najlepiej wychodzi mu alarm samochdowy i intonacja mojego głosu. Gdy cos zbroi i widzi że mnie wkurzył , usiłuje naśladować mój głos gdy mówie słodko "masz masz masz". To jest rozbrajające..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 111111111111
chcialabym zeby nasz nimfa wydala jakis znajomy dzwiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auuua
jeżeli to samiec to jest na to szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amiba
przestancie gadac o nimfach bo pojde do zoologicznego i kupie sobie papuge :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 11111111111111
hi hi hi :):) wiecie co ja gdybym przez przypadek nie zostala wlascicielka papuzki to bym pomyslala ze ludzie rozpisujacy sie tak o swoich nimfach sa jacys co najmniej dziwni. A teraz juz sama chce zeby jej bylo dobrze u nas i zeby jadla i spiewala. Momentalnie sie do niej przyzwyczailam i teraz sobie opowiadamy w domku co ona nowego robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 11111111111111
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa 111111111111
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justycja
Ja od miesiaca jestem właścicielką nimfy. Pani w zoologicznym powiedziała mi ze to dziewczynka i ze ma jej wiek nie przekracza roku. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazuja ze to jest on :/ Wczesniej mialam samiczki i one bardziej przywiazywaly sie do ludzi a ON jest strasznym indywidualista. Obawiam sie ze oswojenie go do czlowieka bedzie nie mozliwe :( Pieknie spiewa i ma swoj charakterek :) Taki smieszny sierolek z niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam i nimfy i faliste (zawsze parkę), generalna róznica w zachowaniu jest taka ze faliste caly czas cos tam sobie swiergocą i sa bardziej ruchliwe a nimfy odzywaly sie tylko gdy cos je zaniepokoilo a tak to raczej cisza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strzalka712
Polecam tą odmianę. Mam już drugą nimfę i jestem zadowolona. Czas oswajania zajął mi okoł 3 miesięcy. Trzeba do nich dużo mówić, otwierać klatkę i nie bać się kiedy troszkę pogryzą palec. Najlepiej oswajają się poprzez karmienie z ręki. Teraz moja papuga nie odstępuje mnie na krok.Ciągle siedzi na ramieniu i skubie włosy, a przy obiedzie wyjada mi z talerza. Uwielbia kiedy się ją "czochra" ....dosłownie.... trzymam jej główkę w dłoni i głaskam, przesuwam piórka, odchylam jej uszy itp.... POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania!; )
ja mam 2 faliste i Nimfę . Jakby coś to Nimfę mam od wczoraj, siedzi mi na palcu i wgl, ale na mnie dziwnie fuczy ; ( a co do falistych to 2 są czasami bardzo głośne . . ale towarzyskie . Akurat moje nie są dalej oswojone chociaż mam je długo jedynie samiec da się czasami wziąźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała buczysta
moja nimfa trzy lata mieszkała z papużką falistą, by się czuła samotna. ogólnie raczej im dobrze razem było. Ja mam tylko jedną uwagę do osób, ktróre planują mieć jakiekolwiek papugi- kupujecie im wapienko (takie jak to: http://domowypupil.pl/ptaki-pokarm-i-przysmaki-przysmaki-versele-laga-sepia-16cm) po pierwsze- papugi czerpia z tego skladniki odzywcze, jak sole mineralne, a po drugie pielegnuja dziobki :) ogolnie nimfy potrafia byc naprawde fajne- moja byla zupelnie dzika, ale oswoilam ja po 2 miesiacach i pozniej np latala po mieszkaniu, siadala mi na rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć :) moja papużkę mam od kwietnia, wzięłam go z zoologicznego jako młodziutkiego. Dosyć szybko odnalazł się w nowym miejscu, wchodzi grzecznie na palec i daje się głaskać, nawet tak słodko przymruża przy tym oczy.. ale mam problem, mianowicie ciągle chce być przy lustrze, jeśli nie jest to bardzo się denerwuje. Mam lustro na całą ścianę w przedpokoju a on dużo chodzi po podłodze więc nie jestem w stanie tego zasłonić.. myślałam o kupnie mu drugiej dla towarzystwa ale bije się z myślami.. pomóżcie :) marta-borkowska3@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja papużka mówi buziak i dzień dobry nazywa się Riko (takie typowo papugowe imię ;)) :) Nauczenie jej tego zajęło mi pół roku - miałam ją od małego. Nauka polegała na tym ,że co rano w południe i wieczorem mówiłam do niej tylko te słowa, potem z przyzwyczajenia siedziałam przy kompie i mówiłam dzień dobry mimo iż czytałam coś lub robiłam zlecenie :P Byłam jak robot... i jak już stwierdziłam: dość nie nauczę jej (a raczej jego) sam zaczął mówić dzień dobry i cium cium buziak :D Zachęcona efektem gwizdałam mu melodie i uczył się :D Fajnie śpiewał ,zafałszował i zaczynał od nowa :) Teraz jest z moją teściową, gdyż wyjechaliśmy za granicę. I jak z nią rozmawiam często słyszę buziak cium cium ! Dzień dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam od niedawna Nimfę. Znalazłam ją jak piła wodę u psa. Byla wyczerpana. Mam ją już jakieś 3-4 tygodnie i je mi już z ręki i jak położę ja na swoim ramieniu to wędruje ze mną po całym domu. Nie wiem jakiej jest płci, śpiewa zwykle rano i jak w ciągu dnia czyści sobie piórka. W sumie to chyba polubił mnie głównie dlatego że puszczam mu "4 pory roku" Vivaldiego i daję mu czasem kawałek bułki, którą uwielbia. Faktem jest że nimfy nie lubią porządku i jeśli tak jak ja, trzyma się ją luzem w pokoju to trzeba liczyć się z codziennym myciem podłogi... ale jak już siedzi na ramieniu i układa ci włosy... albo dziobie cię delikatnie w ucho... to rekompensuje wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×