Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja9

Kto wazy 79kilo?i ma zamiar ze mna sie odchudzac od jutra?

Polecane posty

Cześć dziewczyny,cześć gruby misiu!nie przestawaj pisać ! Przez ten tydzień schudłam 3kg.Po piątkowym aerobiku dopiero teraz dochodzę do siebie.W grupie w której ćwiczyłam były same 20-tki ,szczupłe,rozciągnięte,a ja głupia chcialam im pokazać ,że wytrzymam ich tempo. Wytrzymałam.Tylko jeszcze dziś bola mnie łydki.Jutro już chyba dam rade iść na zajęcia. Ale nie będę przesadzać. A z jedzonkiem różnie. W ciągu dnia ok ,a wieczorem nachodzi mnie wilczy apetyt. Na szczęście pilnujemy się z moją córcią ,która też musi zrzucić trochę tłuszczyku nagromadzonego od listopada. Miała operacje nogi- zwolnienie z wf-u , czego skutkiem są ciasne ulubione ciuszki. Moje wymiarki :wzrost170,waga71,biodra104

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Aneta, trzy kilosy,no,no...gratulacje.U mnie zastój totalny,już chyba wogóle przestanę jeść,choć i to mi pewnie nie pomoże.U mnie w grupie są panie w różnym wieku,ale tempo ostre.Zakwasy przejdą a intensywność, jak wiadomo nie przeszkodzi w zgubieniu tłuszczyku.Potem już będzie lepiej.Całuski:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Amita. 3 kiloski to już cos ,ale juz bym chciała mieć tą 6 -tke z przodu. W Bydgoszczy pięknie słoneczko świeci. Jadę z męzem na działeczkę. Trochę trzeba pooddychać świeżym powietrzem i pogimnastykować się przy porządkach wiosennych w ogrodzie.Miłego dnia życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pogoda nie zdecydowana,jakoś mglisto...Miłego porządkowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Chyba rzeczywiscie temat nieco zamiera.... Moze dlatego ze kilosy nie spadaja tak jak mialy spadac. Przynajmniej u mnie tak jest. Od poczatku diety narazie tylko 2 w dół. Ale spoko robi sie coraz cieplej, rower wkoncu pojdzie w ruch. Dziewczyny moze potrzeba wam motywacji?? Ja jak juz pisalam rozwiesilam sobie na widoku moje zdjecia na ktorych wazylam 11 kilo mniej!!! To dziala.. Motywuje mnie tez przypadek mojej przyjaciolki, ktora zawsze byla \"ta grubsza\", no a teraz to moja rola. Dziewczyna przeszla naprawde ekstremalna metamorfoze, ale zajelo jej to okolo pół roku i 20 kilo. Gruby Misiu jak dlugo dziennie cwiczysz???? Jestes na diecie niskoweglowodanowej, tak? Od jak dawna? Pewnie sa juz gdzies te info ale nie chce mi sie szukac:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle ćwiczę, ile się uda. Przy trójce małych dzieci jest tyle do zrobienia. :) Max. pól godziny, chyba, że się uda wyskoczyć na aerobik, wtedy godzinkę. Zawsze jaednak mam minimum póltoragodzinny spacer z ciężkim wózkiem... ;) W tym miesiącu będzie dwa lata diety niskowęglowodanowej. Z tym, że jako \"odchudzającą\" stosuję ją od miesiąca. Wcześniej jadłam ile chciałam, nie tyłam, ale i nie chudłam. W lutym jednak dopadła mnie chęć schudnięcia. Najpierw zdecydowałam się na kopenhaską, aby skurczył się żołądek. :) Przeszłam ją gładko i przyjemnie gubiąc 7 kg. Potem 1000kcal. aby jojo nie dopadło, ale 1000kcal. niskowęglowodanowe. Od połowy marca miałam przestój wagowy. Jadlam mało, ćwiczyłam i nic się nie działo. Przetrzymałam i są efekty! Teraz codziennie rano widzę mniejsze wskazania wagi. Przyznam, że gdy utknęłam na 70 byłam wściekła i zawiedziona. Na forum znalazłam wiele wpisów pocieszających, że ruszy i ruszyło! 20 lutego było 79kg, teraz jest 68,5. jestem zadowolona. :) Do urodzin (w czerwcu) chciałabym osiągnąć 59... Eh, marzenia... Tyle ważyłam rok po ślubie. Niestety krótko. Wakacyjne rozpasanie spowodowało powrót do mojej zwykłej wagi ok. 70 kg. Poźniej 3 ciąże. Po pierwszej ok. 75, po drugiej 80, po trzeciej 79. Po ostatniej nie przytyłam właśnie dzięki temu, że przez cała ciążę jadłam mało węglowodanów. :) Ot i taka historia mojej wagi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No,skoro Miś twierdzi,że waga ruszy to i ja się będę trzymać.Ale chyba jednak przerzucę się na zupę z kapuchy.Trza cierpieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam,że pójdzie mi jakoś szybciej...dlatego jestem lekko rozczarowana.tyle wyrzeczeń i nic!A ja nie należę do cierpliwych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilka
Witam. Zainteresowałam się waszym pomysłem. Ja ważę 70 kg i chciałabym schudnąć 10 kg. Ciekawa jestem czy komuś z was udało się choć trochę schudnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bilka
Hej gruby misiu, odpowiesz na moje pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Przyszłam po rozgrzeszenie. Zjadłam wczoraj 2 kawalki pizzy. Pokute sama sobie wyznaczę. No chyba ze macie jakies pomysly. Nie powinnam juz czytac o innych dietach na innych forach. Zwariowac mozna, kazdy poleca inna diete, albo jakies nowe cwiczenia, preparaty. Najlepiej to znalezc diete idealna dla siebie, ale narazie nie stac mnie na dietetyczke, moze jak znajde prace to o tym pomysle. Najgorsze jest to że nie umiem gotowac i nie mam ochoty sie uczyc. No coz bede dalej jadla tak jak teraz, nie ma mozliwoscie, zeby wkoncu nie bylo lepiej. Ide cwiczyc. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:)Ja tam jestem dobrej myśli...przecież musi kiedyś spaść,albo wyleci za okno!Już nawet głodna nie bywam...Olucha,masz rację w cholerę z tymi dietami.Dziś przeczytałam,że owoce tuczą.W życiu w to nie uwierzę,choć cujkier zawierają,ale przecież nie taki jakim słodzimy.czasem włosy mi stają dęba jak czytam coniektóre wypowiedzi:)Może w przyszłym tygodniu będę miała więcej czasu,ale staram się zaglądać.Trzymać się dziewczyny!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja9
No teraz to wszystkie jestesmy zagonione przed swietami mysle ze nam to dobrze zrobi!!porzadki wiosenne? uwielbiam! przewracac z tej okazji wszystko do gory nogami!!praktycznie to juz wszystko zrobilam a w wtorek moj synek ma 5 latek !!tak sie cieszy na te urodzinki!!tylko mysle co mu kupic ?on sam nie wie czego chce bo ma juz tych zabawek tyle>>no a i tak siedzi przy kompie !moze deskorolke aby go wyciagnela na podworko?no nie wiem.U mnie ok waga stoi na 78 ale nie marudze bo najwazniejsze ze sie nie podnosi!!Dziewczyny swieta przed nami ja juz wiem ze zadne slodkosci mnie nie skusza!!za duzo mam do stracenia juz teraz szukam pysznych salatek i surowek!!na konsumpcje tego typu sie nastawiam !!narka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jak wam idzie,,, dlugo mnie tu nie bylo brak czasu itp.. brrr,, bylam ostatnio na weselu i sié obzarlam,,nie cwiczylam tydzien czasu i sie zrobilam leniwa,,, czas znowu zaczác.. ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miś chudnie, by w czerwcu zmienić nick! Dziś wcisnęłam się w spodnie, o których myślałam, że dopiero w maju w nie wejdę. Trochę opięte, ale już nie długo! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam swój własny prawie siedmio i pól miesięczny odsysacz kalorii, który ostatnio zrobił się nienasycony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uchyl rąbka tajemnicy,bo chyba tylko Ty faktycznie chudniesz:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem...jakieś zaćmienie mam chwilowe.Ale jakoś wogóle nie wziełam tego faktu pod uwagę,a sama chudłam jak złoto:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki karmiłam a waga stała, teraz karmię, ale diety bardzo pilnuję. teraz karmię dosłownie, stąd brak wielkich liter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×