zerwałam

wczoraj. byliśmy ze sobą prawie rok, ale ze względu na niego musiałam to przerwać- z każdym dniem angażował się coraz bardziej, podczas kiedy ja nie umiałam go prawdziwie pokochać. Myślałam, że tak będzie lepiej. Od kiedy wróciłam do domu po wczorajszej rozmowie z nim, nie mogę się pozbierać. Kiedy jestem między ludźmi zaciskam zęby i staram się panować nad emocjami, ale jak tylko wejdę do domu wybucham płaczem i nie jestem w stanie się uspokoić. Wszystko mi o nim przypomina. Nie doceniałam go kiedy powinnam,a teraz kiedy go zabrakło nagle świat zaczął mi się walić na głowę. Sama nie wiem co daje o sobie znać- przyzwyczajenie? Przecież sama podjęłam tą decyzję :-/ Jestem załamana kobietki, czemu drogowskazy na drogach naszego wyboru nie są czarno-białe?:-/ Nie wiem co robić

Ja bylam z facetem 7 lat.Zerwalam,to co ja mam powiedziec?I teraz sama nie wiem czy tesknie za nim????Czy to jest po prostu przyzwyczajenie????Nie wiem!Po prostu nie wiem!!!!!

nie przejmuj sie:) z czasem zapomisz... 3maj sie cieplutko

agula! ja tu się nad sobą użalam po niecałym roku,a rzeczywiście co Ty masz powiedzieć po takim czasie... nie masz czasem ochoty do niego wrócić? i czemu właściwie zerwałaś?

a mialas moze taka sytuacje???

Nie wiem ale nagle zwatpilam w swoja milosc.Kurcze zawsze mi sie wydawalo ze to Moja jedyna milosc!Ze bede z nim do konca zycia!

dzięki dżajna :-) ale przeżyć najbliższe dni,tygodnie będzie ciężko...boję się, że nie wytrzymam i do niego wrócę nie ze względu na to,że coś czuję(już sama nie wiem),ale dlatego,że mnie boli..

ja jestem na etapie starania sie o nim zapomniec...:(

Ja tez tak mam!Nie wiem czy tesknie bo tesknie za nim czy po prostu to jest przyzwyczajenie!!!!Straszne to jest.

agula nic dziwnego,że tak myślałaś, po 7 latach... nie odpowiedziałaś mi czy nie masz czasem ochoty do niego wrócić?

Caly czas o tym mysle.Czasem sie widujemy.Tzn np piszemy smsy.On Mnie bardzo kocha i mowi ze bedzie czekac na Mnie!!Dlatego tak to Mnie boli!

wiem ze to dziwnie zabrzmi, ale uwazam ze to wszystko minie, pozostalo w Tobie poprostu przyzwyczajenie. Jezeli nie chcialas wtedy z nim byc, to jest to sygnal, ze tak powinno zostac, a wracanie do tego nie ma sensu. Pewne rzeczy poprostu trzeba zamknąć, by móc zacząć wszystko od nowa. trzymam kciuki, sama przez to przeszlam Ps. co za samouwielbienie \"Mnie od duzej\" :P :)

A ty ile bylas ze swoimi facetem?

no właśnie mnie też boli Jego miłość, wczoraj tuż przed odejściem chwycił mnie mocno w ramiona,pocałował w czoło i z łzami w oczach powiedział 'Boże ja Cię tak Kocham'. Czuję się koszmarnie,po prostu nie wiem co mam robić, nie wiem:-(

To jest wlasnie straszne jak wiesz ze on Cie tak bardzo kocha a ty go ranisz??Ja tez mam wyrzuty sumienia!!!!!!

dżajna masz rację, czas leczy rany,ale ile tego czasu musi minąć. Gorzej mi się robi jak o tym myślę, po ostatnim facecie z którym byłam tak krótko,że brak słów, zbierałam się przez ponad rok

właśnie może to nie tyle przyzwyczajenie co wyrzuty sumienia tak bardzo bolą

nie martw sie minie z czasem szczegolnie ze to ty zerwalas! a te watpliwosci to wyrzuty sumienia wiem co mowie bo niedawno sama przez to przeszlam ;-D glowy do gory laseczki