DLACZEGO FACECI WOLĄ BLONDYNKI???

Motocyklista nie denerwuj się tak. Masz swoje zdanie i o to chodzi! Przecież nikt cię nie namawia żebyś swoje gusta zmieniał! Przynajmniej jeden wie czego chce i co mu sie podoba! Tak trzymaj!!!

motocyklista- luzik ,tylko bez nerwow:D mam takie male pytanko czy ktoras z Was jest \"tleniona \" blondynką ?

Ja mam jasny naturalny blond i właśnie się na mnie bezczelnie gapią... ale jeżeli dziewczyna będzie miałą mysio popielate włosy, to niestety odpada... :(

dolaczam sie do Was blondynki na mnie tez mezczyzni zaczeli patrzec bardziej lakomym wzrokiem odkad mam jasniejszy blond na glowce. faktycznie uwazaja nas za latwiejsze, glupsze, dostepniejsze. nie daj Boze jak ubiore jeszcze cos rozowego - to juz koniec swiata. na szczescie mam ciety jezyk wiec buraki szybko ida w odstawke. cos w tym jest. bo jak wyobraza sie taka archetypowa pare, to zazwyczaj mezczyzna jest silnym brunetem, z ciemna karnacja a kobieta drobna szczupla blondynka

nie nie jestem tleniona blondynka, jestem blondynka z jasnymi pasemkami. a co do brunetek, wydaje mi sie ze pierwsze wrazenie jest ze one sa niedostepne, wyniosle, tajemnicze - moze to zniechceca panow do takiej otwartosci jak w przypadku "otwartych"blondynek

A więc dziewczyny róbcie z włosami co chcecie i nie przejmujcie się uszczypliwymi uwagami na ulicy. Tylko my wiemy co sie kryje pod tymi blond włoskami, a jeśli ktoś się chce przekonać to niestety (albo stety) musi nas bliżej poznać!

również nie jestem tleniona jestem blondynką z jasnymi pasemkami.

jestem tleniona blondynka. mam bardzo bardzo jasne dlugie wloski(platynowe). kocham ten kolorek dlatego go nie zmienie ,ale to ze ciezko jest zyc gdy cie ciagle ktos zaczepia ,to fakt niezaprzeczalny... ale to tylko bezwartosciowe palanty , z sianem zamiast mozgu ...

Do CZARNEJ INESS! Żebyś sie nie obraziła - ja nic nie mam do tych dziewczyn z czarnymi włosami, mam dużo znajomych o tym kolorze włosów, mnie samej sie taki kolor podoba, tyle że mam za jasną karnację!

myślę, ze to sa ogólne odczucia dotyczace kolorów kolory jasne kojarzą nam się z czystością, niewinnoscią, delikatnoscia, jasny kolor sprawia, ze rysy twarzy łagodnieja a ciemne:O

nie wiem dlaczego wolą blondynki, moj tez woli-dlatego sie przefarbowałam

no moj mi wyznal w koncu ze woli jasnowłose, ale i tak od razu wiedziałam, ze tak jest. teraz powiedział mi wprost i juz nie jest tak moj jak kiedys, a ja dla niego koloru włosów nie zmienie... nie ma mowy!!

jajakaa... podziwiam... pewnie z miłości to zrobiłaś. ja widoczie nie zdazyłam go naprawde pokochac chociaz momentami wydawało mi się ;)

O Cholera , a to drań :P

iness nie warto zmieniac koloru wlosow zeby przypodobac sie chlopakowi. ja sama mialam kiedys brazaowe, przyciemnialam moj blond bo wydawalo mi sie ze bede madrzej wygladac. poznalam faceta ktory uwielbial brunetki i tez ciagle slyszalam aluzje zebym zafarbowala na czarno - nie ma mowy!! nie warto wierz mi sama zadecydowalam o powrocie do blondu i moj obecny facet uwielbia mnie w tym kolorze, ale zakochal sie w szatynce;)

do mala blondyneczka nie w szatynce sie zakochal tylko w tobie:P

własnie w tobie;)00000

Ale bzdury:O .Tyle razy pisałem że wolę ciemne brunetki;) .

to prawda- we mnie, a nie w kolorze moich wlosow. sama sobie odpowiedzialas czarna iness - tak wiec nie warto dla faceta zmieniac koloru wlosow:)

Ja wolę brunetki. Co decyduje ,często podobają się nam osoby o innym typie urody ,przykładowo ja blondasek ona kruczoczarna

czy kolor włosów jest w ogóle istotny-ile ludzi tyle gustów :) to samo jest z tym : czy proste czy kręcone czy długie czy krotkie ....a karnacja : czy jasna czy ciemna itd. można tak w .....................nieskończoność ;)

A ja jestem szatynka i za zadne skarby nie chciałabym byc blondynką, lubie swoj kolor i tak samo mam powodzenie :) A facet z ktorym krece powiedział ze mu sie blondyni nie podobają, a tym bardziej tlenione bo w/g niego one mają sztuczną inteligencję :D Ha!

odkad jestem blondynką częsciej musze udowadniac ze NIE JESTEM GLUPIA!!! to jest okropnie zenujace gdy ktos patrzy sie na mnie tak jakby mial przed soba "glupia blondi" prosto z kawalow - wiec sa tez i zle strony:(

............ale zgrabne, z długimi nogami , duzymi piersiami. jesli tego nie maja to papa

nie zauważyłam żeby faceci bardzije oglądali się za blondynkami. mam koleżankę, włoski jasne, do pasa, niebrzydka dziewuszka a powodzenia jakoś nie ma. za to mnie wkurza jak wołaja na ulicy za mna, czorna (!), czarnulka, cyganiatko :/ i chyba sobie troszkę włoski rozjaśnię :]

Jest i taka prawda, ze naturalne blondynki starzeja sie wolniej... Spójrzcie na cudowne młode greczynki, włoszki, i wszystki typy południowe...są prześliczne jako nastolatki, no i może jeszcze kilka lat póxniej, ale gdy porównacie czterdziestolatki jasnej karnacji i te ciemniejszej....to blondynki górą, niestety...ale temperamenty są mniejsze:):):):). Nie ma nic za darmo!!!!

Greczynki, włoszki i ogólnie kobiety z południa starzeją sie szybciej, gdyż ich skóra narazona jest na silne działanie promieni słonecznych, a nie dlatego, że są brunetkami, blondynki, gdyby mieszkały na południu postarzałyby się tak samo a moze nawet szybciej. zauważyłeś żeby w Polsce brunetki starzały się tak samo jak na południu ??

z tymi greczynkami , włoszkami i hiszpankami chodzi o to ze one zyja w klimacie w którym jest "duzo słonca" , przez wieksza czesc roku jest tam temperatura powyzej 25 stopni. i skóra im sie stazeje od tego promieniowania słonecznego

Myślę że powodzenie u facetów to nie kwestia koloru włosów tylko osobowości.