Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezadowolona

niby wszystko ok, ale prawie go nie czuję jak się bardzo podkręcę

Polecane posty

Gość niezadowolona

chodzi o rozmiar męskości mojego kochania (niby nie taki mały) - jak się mocno podkręcę i zalewa mnie fala moich soczków to prawie nie czuję, że on we mnie wchodzi... jak sobie z tym poradzoć? mięśnie kegla mam wyćwiczone i dokucza mi to głównie wtedy gdy kochamy się bardzo często a ja jestem bardzo mokra. nie piszcie, że mam go rzucić, bo to żadne rozwiązanie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylo sobie
wkladac duzych rozmiarow przedmiotow to by nie bylo problemu ale skoro jestes rozepchana to juz nic ci nie pomoze chyba ze operacja i znow bedziesz dziewica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se
no... znany problem, znany... moze zastanow sie "doglebnie" jaka pozycja najbardziej ci odpowiada... a moze jakies nakladki na penis, tylko zeby facet nie zrozumial tego jako aluzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se
"nie bylo sobie" odmawiac dobrego jedzenia lecz pozwolic zeby przyrodzenie uroslo, wtedy nie trzeba by tlumaczyc faktu ze kobieta nie czuje twojego penisa "rozepchaniem" z powodu "wkladania duzych rozmiarow przedmiotow" ;DDD innych panow z nieduzymi przepraszam za (sprowokowana) zlosliwosc :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
nie było sobie - oj, dziecko, nie wiesz, że to nie zależy tylko i wyłącznie od tego, co się robiło? to sprawa niezwiązana z doświadczeniami - są prostytutki wąskie nieprzeciętnie i dziewice, które po pierwszym razie sprawiają wrażenie rozpychanych przez lata... dzięki tak se - ktoś normalny chociaż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylo sobie
drogie panie widze ze zaczelyscie sie tlumaczyc a co do faktu ze "nam facetom" nie uroslo przyrodzenie to juz zupelnie inny temat bynajmniej nie zwiazany z tym tematem bo jak autorka tematu wspomniala u jej partnera nie jest az tak zle tak se zastanawia mnie to jak po mojej wypowiedzi wywnioskowalas to ze moglbym miec malego czlonka czyzbys zajmowala sie wrozeniem ?? a co do tych przedmiotow to jednak bede sie upieral ze cos w tym jest a wy drogie kobitki napadacie na "facetow" bo to maly bo to nie doswiadczony a wam jak sie cos wypomni to wielkie larum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
nie było sobie - tylko, że ja sobie nic nie wkładałam do pochwy, więc nie może być, że przez to. a co do wielkości męskości mojego partnera - napisałam, że nie jest źle, bo źle to 10 cm jest (jak nie tragedia). a tak poza tym - to zawsze jak już kobieta jest rozepchana, nigdy, że facet ma za małego... ale to temat na inny topik już :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylo sobie
niezadowolona ale co ja mialem sobie pomyslec o tobie jak napisalas ze jesli chodzi o twojego partnera to ze nie jest zle czyli w domysle standardzik czyli dalej nasuwa sie wniosek ze z toba jest cos nie tak logicznie myslac a nawet jak bys sobie cos wkladala chodzby wibrator a sa roznych wielkosci to i tak bys sie podejzewam nie przyznala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
gbydbym używała wibratora to bym nie założyła topiku, bo bym wiedziała dlaczego odczuwam dyskomfort :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bylo sobie
a ja tam wiem co ty cichaczem w domu robisz :) a do czego sie przyznajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
a skąd?:) gdzieś kamrkę mi zamontowałeś?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka traba jedna
"nie bylo sobie", a tak wlasnie wroze jak i ty (ale chyba przypadkiem trafilam skoro sie wkurzyles ;D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
a poza tym napisałam, że to tylko wtedy gdy bardzo się podjaram i jestem bardzo mokra... ale co ja tu będę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka987
Ja mam podobnie, jak sie podkręce mocniej to wchodzi jak w masło.rozepchana też nie jestem bo to mój jak narazie pierwszy partner, a jego penis nie należy nawet do średnich(jeśli chodzi o średnią krajową:):):))) jednynie jak sie kochamy na tzw."pieska" to go dopiero czuje. u mnie możliwe że jest to spowodowane nadżerką, nie wiem:/:/ spróbuj zmienić pozycję tak by wchodził głębiej to może poczujesz:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
wreszcie jakaś normalna! lalka jesteś teraz zagadka dla nie było sobie pewnie, chcociaż możliwe, że i na to ma teorię... wiem, że na pieska jest najlepiej, chciałabym tylko w każdej pozycji tak bardzo go czuć. w każdym razie cieszę się, że nie jestem z tym sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka987
Na to też mam mały sposobik, ale nie zawsze jestem w stanie go zastosować. Czasem jak wiem, ze czeka mnie ciekawa noc, to wtedy wyciągam moje kochanie na jakieś piwko do baru, albo siedzimy w domku przed tv z piwkiem.A gdzie cały sposób??otóż w tym piwku:):) alkohol ogólnie sprawia ąe facet może dłużej,a kobiete z lekka osusza:):) ale oczywiście w niewielkich ilościach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka987
Wtedy i seks jest dłuższy i bardziej go czuję w sobie:):) (w miom przypadku wszystko utrudnia ta cholerna nadżerka);/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale jak sobie przypomnę to rzeczywiście - masz rację :) a tak poza tym zdarza się czasami, że czuję jakby miał penisa większego niż zazwyczaj :) i tak sobie myślę, że to głównie wtedy jak jest po piwku (jesteśmy) i się bardzo podkręci... ech... teraz zarzucą nam, że upijamy facetów, żeby było przyjemniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam
inny nieco problem, mój mąż ma za duzego-mój jedyny partner, kiedyś było spoko ale teraz czuję ból przy stosunku w dodatku słabe nawilżenie, a co za tym idzie spadek libido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka987
Nie no teraz myślę że już nie będą narzekać:):):)nie dość że kobieta piwkiem poczęstuje to jeszcze sie z nim poseksi bez żadnych "ale":):):) jak to moje kochanie wczoraj powiedziało "musiałbym być nienormalny zeby narzekać":D:D:D ewentualność jest taka że mozna jeszcze grę wstępną ograniczyć do minimum- i tak szczerze to jak narazie nic więcej nie wymyśliłam na ten problem, lae jak coś mi do głowy jeszcze przyjdzie to sie napewno z Tobą tym podziele:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
a używasz żeli nawilżających intymnych? na pewno by pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
w sumie narazie wystarczy :) bo wolę nie wnosić do łóżka żadnych gadżetów w stylu obrączki na penisa - facet poczuje, że mi nie wystarcza, oboję byśmy się pewnie stresowali "a co jak zleci kiedy będzie we mnie?" i takie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam
hmmm żele tak na dłuższą metę nic nie rozwiązują, problem pozostaje, a ja chcę zeby znów było jak kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka987
To tak jak ja, kiedyś nawet o tym rozmawialiśmy, spytałam sie go co o tym sądzi- nie był tym zachwycony.więc dałam spokój,a jak narazie oboje stwierdzamy ze mimo wszystko mamy udane pożycie:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalka987
Do to ja mam--->>>może bardziej skupcie sie na pieszczotach przed seksem, niby my kobiety mamy tak jak mamy jakieś problemy a co za tym idzie stres to nam nic nie pomoże:/:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
to ja mam - wydaje mi się, że to kwestia przyzwyczajenia do partnera i potrzeba dłuższej gry wstępnej (co nam też przeszkadza przecież, bo głowa chce, a cipka nie może) jak nie urok to sraczka (za przeproszeniem:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie1609
do Lalka987- czy ty wogole wiesz co to jest nadzerka? jakbys sie o tym nie dowiedziala od ginekologa to gdzie szukalabys przyczyny ze go nie czujesz? do nie bylo sobie- poczytaj Kamasutre to nie bedziesz wiecej pisal o wkladaniu sobie duzych przedmiotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam
niezadowolona trafiłaś w sedno, ja już różnych rzeczy próbowałam najgorsze jest to, że nawet pieszczoty sprawiają mi ból, a mój mąż na prawdę stara się być delikatny-coraz gożej się z tym czuję, jak wybrakowany element

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja mam
nezadowolona my jesteśmy od 4 lat małżeństwem dlatego juz jesteśmy do siebie przyzwyczajeni, problemy zaczęły się po porodzie, dziwne bo miałam cesarkę, nie dziwiłabym się gdybym rodziła normalnie , a tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezadowolona
ja się boję co będzie po porodzie (zamierzam zachodzić jeszcze w tym roku)... wtedy w ogóle się pogubi we mnie, o ile nie znajdzie się miły pan doktor i nie pozszywa mnie jak trzeba (są tacy, niestety, którym się nie chce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×