Mamy siedzące w domu z dziecmi

Viki , czyzbym zapomniala Ci zlozyc zyczenia??? Jesli tak, to czynie to teraz, 100 lat !!! :) Margaret777, nie wiem dokladnie czy to Alveo jest takie dobre. Moj tata na przyklad nie mogl tego brac bo mial takie stany lekowe ze nie mogl prowadzic samochodu. Jak na mnie podziala zobaczymy... Wiem, ze na niektorych dziala super. Ja generalnie straszny nerwus jestem, no i nie prowadze bardzo higienicznego trybu zycia: troche pale, lykam pigulki anty, teraz latem piwko itp , wiec zanim zajde w ciaze to chce sie troche oczyscic, Alveo na pewno nie zaszkodzi. Zreszta jak zaczne brac to bede Wam zdawac relacje :) Boje sie tylko ze w ramach oczyszczania jakies mi \"parchy\" na twarzy wyjda, bo o takich przypadkach tez slyszalam :-0 ;) Zuziu30- Tobie zycze duzo sily i cierpliwosci w nocy!!! Ja zawsze z chorym dzieckiem najbardziej balam sie nocy :( Gastrolit mi sie przypomnial, ze tez Zuzia go miala przypisany i tez go nie chciala i lekarka kazala z czyms mieszac ale za nic nie moge sobi e przypomniec co to bylo: cukier? sol????? Ucaluj czolko chorej Paulinki od Zuzi i zycz jej lepszego samopoczucia :)

Zuziu30 życzę Paulince szybkiego powrotu do zdrowia i tobie dużo siły w opiece nad nią :) mam nadzieję że obędzie się bez pobytu w szpitalu. uwaga od jutra poprawa pogody :D

Ja tylko na chwle powiedziec dobranoc... Wlasnie skonczylam ogladac film na Polsacie, wylalam litry lez a teraz ide z bolem glowy spac :( Pa :)

u nas dziś fajnie było,odwiedziła mnie przyjaciółka,zrobiliśmy grilka,i tak wpadłam na chwilkę powiedzieć wam dobranoc:) Asmana,Viki wszystkiego Naj

DOBRANOC

I DZIEń DOBRY Zuziu jak się czuje Paulinka? i jak wam minęła noc:? pozostałe mamuśki wstawać!!!!!

Cześć Mamusie,wpadłam,żeby życzyć Wam miłego dnia,u mnie słońce od rana,więc nie usiedzę w domu.Mojego Pawełka w nocy jakiś komar zgryzł i smaruję go maścią ,daję wapno...swoją drogą wtym roku pełno u nas jakiś takich gryzących! mój mąż od jutra ma urlop:) miłego dnia

Witam Zuziu30 wytrwałości, cierpliwości a Paulince szybkiego powrotu do zdrowia. Wszystkim Wam kochane dziękuję za życzenia. Moja Iza budzi się w nocy co dwie godziny a nawet co godzinę, więc jestem ostatnio wyczerpana, że wieczorem padam jak pies. Natalia ciągle chora gorączki niby nie ma ale kaszle jak gruźlik w piątek znowu idę z nią do lekarza, bo obawiam się, że przeszło już na oskrzela. Margarett moja Iza nosiła kolczyki te co dostała od kosmetyczki tylko 5 dni a potem założyłam jej te co dostała w prezencie i nic się jej nie dzieje. Gumijagoda kurcze patrze za okno i nie widzę tej poprawy pogody jest chłodno czyżbyśmy musiały zapomnieć już o upałach??? Dzisiaj muszę iść do przedszkola zobaczyć , czy są jakies dni integracyjne przed wrześniem , bo rok temu takie były. Luiza i jak zdrowy synuś czy jednak go coś wzięło? Mamo Zuzi ja was podziwiam te co mieszkacie na obczyźnie . bo ja mieszkam od rodzinnego miasta 520 km i jest mi ciezko, i tęsknię a co dopiero Wy Zmykam narazie miłego dnia papa

dzisiaj przyjeżdża do mnie w odwiwdziny moja przyjaciółka ze swoją córeczką urodzoną tego samego dnia co moja córka tyle,że 5 lat później. jest to niejedyna rzecz która nas łączy, nasi synowie są z cesarki a córki z porodów naturLNYCH. teraz wymieniamy się ciuszkami nawzajem bo ona ma starszego syna i młodszą córkę,a ja odwrotnie. już się nie mogę doczekać naszych ploteczek,bo rozumiem się z nią jak z nikim innym. Asmana może nie przez to okno patrzysz bo u mnie piękny sierpień:D

Dzien dobry :) Ja dopiero pierwsza kawe pije wiec siadlam do Kafe. Z Zuzia30 pewnie gorzej bo inaczej to chyba by sie na forum pokazala :( Oby nie... Ewka, teraz to pewnie znikniejsz nam na kilka dni jak mezulek bedzie w domku siedzial na urlopie??? ;) Pewnie bedzie kolejka do kompa ;) Asmana, prawda jest taka, ze jakby mi ktos zapewnil takie zycie jakie mam tutaj w Polsce, chocby na Sulwalszczyznie, to wracalabym bez dwoch zdan :) Mamko, odezwij sie !!! :) Cypryjskie sloneczko, a u was jaka pogoda?

Witam Was mamusie! I dziękuję za duchowe wsparcie! Mamo_zuzi, na szczęście z Paulinką nie jest gorzej, po prostu mam dziś bardzo dużo zajęć i nie miałam czasu wcześniej zajrzeć. Rano byłam z małą na zastrzyku, a później woziłam kuzynkę z małym synkiem do laboratorium (tak więc od rana słyszę dziś płacz kłutych dzieciaczków :( ), a po południu jeszcze raz na zastrzyk. Poza tym musiałam coś Paulince ugotować i znów zrobić wielkie pranie(przez te wymioty strasznie dużo tego było). A jeśli chodzi o Paulinkę to już nie wymiotuje i nie gorączkuje, ale nie ma zbytniego apetytu, ani chęci do zabawy i na dodatek nie chce pić tej nieszczęsnej herbatki...Ale mam nadzieję, że już będzie coraz lepiej. Pozdrawiam!

Zuziu30, bardzo sie ciesze ze jest lepiej :) Fajnie ze Paulinka nie wymiotuje, bo ja z dwojga zlego wymioty i biegunka to chyba nawet wole biegunke... choc wiadomo i to i to umeczy malucha strasznie... U nas pogoda mieszana, niby jest slonce, ale tez zimny arktyczny wiatr wiec Zuzia siedzi przed domem w kamizelce... Czyzby lato w tym roku juz na dobre nas opuscilo??? a tak bardzo bym chciala zaliczyc choc jeszcze raz wybrzeze i kapiel w morzu.... uhhh, marzenie :) A mnie coraz bardziej ciagnie do dzidziusia.... :D Nie wiem czy dotrzymam az do stycznia z tym dzialaniem ;) Moj maz tez zaglada do kazdego mijanego wozka, wiec to chyba dobry znak :) :D Jedynie jak sobie pomysle o tym byciu na nogach niemal 24 godz na dobe to troche mi sie niemrawo robi... heh.. ale trudno nie ma nic bez wyrzeczen :) zuziu30, a czy Wy juz dzialacie w sprawie rodzenstwa dla Paulinki?

Mała znów zasnęła, więc ja sobie trochę poodpoczywam na kafe ;) Paulinka wprawdzie wygląda już lepiej, ale ja i tak ciągle się martwię, aby nie nastąpił nawrót choroby (jak u dziecka znajomej). Mamo_zuzi ja też bardzo pragnę mieć już następnego dzidziusia, ale narazie zaprzestaliśmy starań. To przez te nasze ostatnie kryzysy, kłótnie itd. Mąż stwierdził, że najpierw musimy poukładać sprawy między sobą, a potem dopiero powiększać rodzinę. Myślę, że to rozsądne rozumowanie, ale mam nadzieję, że ten stan nie potrwa długo i jeszcze w tym roku coś zadziałamy...

To fajnie:) Super byloby chodzic razem w ciazy :D Ja teraz uciekam do sklepu, ale po powrocie sie odezwe :)

Niemozliwe.... tyle mnie nie bylo i nikt nic nie dopisal :( No nic, bede zagladac....

Mamo Zuzi najpierw była u mnie koleżanka,potem prasowałam a następnie mój ślubny zajął mi komputer:D

Cześć dziewczyny.U nas słoneczko pięknie świeci.Do lekarza z małym idę jutro,bo dziś nie zdążyłam.Teraz powiem dlaczego. JESTEM W CIĄŻY!!!!!!!.Nie pisałam wcześniej tylko dlatego,że ustaliliśmy z mężem,że jak minie zagrożenie to wtedy powiemy.I ta chwila przyszła.Nowe dziewczyny mogą nie wiedzieć o co chodzi,więc w zeszłym roku w pazdzierniku poroniłam.Od stycznia staraliśmy się,ale zawsze coś nie wychodziło.To choroba synka,potem moja.Wkońcu odpusciliśmy i proszę.Przez pierwsze dni plamiłam.Lekarz przepisał mi dufaston,zażywam go 2 razy dziennie.Byłam już 3 razy na usg.Dzisiaj był ten trzeci raz i wszystko jest dobrze.Maleństwo tak szalało,że lekarz nie mógł go obejrzeć.Ale powiem wam o pierwszym usg.Miałam je robione w 6 tygoniu.Aż popłakałam się z radości jak je zobaczyłam.Miało 7 milimetrów i wyglądało jak ziarnko fasolki.Teraz maleństwo ma 6 cm.A jestem w 13 tygodniu.Dzisiaj powiedziałam Kubie,że będzie miał rodzeństwo.Nie mogłam się Go odpędzić od brzucha.Cały czas do niego mówił,śpiewał piosenki,bardzo się cieszy.Ale pierwsze co powiedział to siostrzyczka,prawda.A ja na to ,że jeszcze nie wiem.Bardzo chce mieć siostrę,zobaczymy.Ciąże przechodzę ciężko.Przy tamtych nie wiedziałam co to wymioty teraz witam się często z muszlą klozetową.Jestem bardzo wrażliwa na zapachy.Mąż mówi dobrze że smaków nie mam,bo przy tamtych ciążach miał mnie dość.Tak dziś obleciałam dwóch lekarzy.Jeden od usg,drugi od prowadzenia ciąży i zajeło mi to nie kłamiąc 4 i pół godziny.Dlatego jutro rano jadę do fryzjera i idę z Kubą do lekarza.Kończę,bo chyba znowu będę się witać z muszlą.Dobrej nocki

LUIZA....GRATULACJE!!!!! :D :D :D Tak sie ciesze , ze Wam sie udalo :) Dbaj wiec o siebie i malenstwo i ... jejku no nie wiem co jeszcze Ci napisac :D Dobrej Nocy i papapa

ale u nas dzisiaj ciepło było:) ja jutro też tak chcę... wszystkim dzieciom chorym-zdrówka życzę.Zuziu30,mój Paweł też nie chciał pić tej herbatki:(ja też nie byłam w stanie jej wypić:(piliśmy za to smectę,mimo,że to bardziej przy biegunce,ale nie zaszkodziło.ja to Pawełkowi dawałam pić w kieliszku i robiliśmy,,zdrowie\"bo też -ani pić ani jeść... rzeczywiście z tym zaglądaniem do Was to teraz będzie słabo,bo mój chłop już dziś się czuł jakby miał urlop i ja dopiero teraz.....:D Spokojnej nocki

no mnie tyle czasu zajęło pisanie,że dopiero teraz przeczytałam.... Luiza-GRATULUJĘ!!!!!!!!dużo zdrowia dla WAS!trzymam kciuki,powodzenia!Super nowina!

Ostatnie dwa dni miąłm dość mocno zalatane więc wpadłam tylko powiedziec \"dobranoc\"...nawet nie czytałam waszych postów...jutro postaram się to nadrobić... ...a więc ..DOBRANOC

ojejku jaka super wiadomość LUIZA DLA CIEBIE życzę zdrowego dzidziusia, bezproblemowej ciązy i samej radości z tego powodu,fajnie jest ogłosić taką nowinę,nawet ci troszkę zazdroszczę.

DOBRANOC

Witam Luiza gratulacje , ale Ci zazdroszcze tego brzuszka naprawde, ja mam dwie córeczki, ale wcale nie powiedziałam koniec:)) Dużo zdrówko dla Ciebie a przede wszystkim dla fasolki aby wyrosła z nij piekna dziecinka

witajcie dziewczyny kawusia już gotowa tylko nie mam jak wypić bo mój maminsynek ma zły dzień ,ciąglę jęczy i nie schodzi z rąk:( i w takich momentach to mi się odechciewa kolejnego maleństwa. zawsze chciałam mieć troje dzieci ale widzę po sobie że mam coraz mniej cierpliwości. pozostałym chcącym życzę zdecydowania,bo mnie jak los nie zaskoczy to raczej sama się niezdecyduję.:D

Ja ostatnio jestem zmęczona nie wiem co tej mojej Izuni jest czy mam za \"cienkie\" mleko i nie najada się , że tak często się budzi a może zabki zaczynają jej wychodzić i ją bolą dziąsełka. To standard że co godzine wisi na cycu od początku tak było i mówię, że niedługo będę musiała sobie kokarde z nich(cycusiów) zawiązywać. Pogoda znowu beznadziejna mam w planie wyczyścić dywan chociaż jeden nie mówiąc już o oknach bo zgroza na nie patrzeć. Dobra zamiast gadać co mam zamniar lepiej jak się zabiorę za robote więc ide .........nie chce mi się

Luiza to fantastycznie, bardzo sie ciesze razem z toba no i oczywiscie GRATULUJE!!!!!!i duzo zdrowka zycze dla ciebie i dla dzidzi, dla twojego Kubusia tez!!!!!! Dziewczynki, a moze ktoras z was ma elektryczne laktator, niepotrzebny i moglaby mi go sprzedac, bo szkoda mi teraz kupowac nowy, a musze odciagac pokarm 5 razy dziennie bo moja ksiezniczka puszcza mi piers kiedy idzie nawal pokarmu i tryska jej po buzce a ona wtedy sie smieje na caly glos.Wiktorii nie przeszkadzala ta fontanna i ciagla rowno a Oliwia to mala ksiezniczka.

Czesc dziewczyny :) A mnie boli glowa (te zmiany pogody tak na mnie dzialaja, bo dzis mamy lipiec ale strasznie duszno) wiec sie raczej nie napisze.... :( Asmana, Viki... dopiero teraz mialam chwile zeby zerknac na wasze linki i chcialam Wam pogratulowac slicznych dziewczynek :D Podziwiam Was ze w rak krotkim odstepstwie czasu zdecydowalyscie sie miec drugie dziecko. Ja niby chcialam , ale..... no wlasnie to chyba to samo \"ale\" co u Gumijagody... Mam nadzieje ze tym razem nie stchorze :)

Witam mamusie! Luiza, GRATULACJE Dbaj teraz o siebie i myśl pozytywnie, a na pewno wszystko będzie dobrze. Ja też troszkę Ci zazdroszczę, ale mam nadzieję, że za kilka tygodni i ja obwieszczę Wam taką nowinę... U mnie dziś piękne słoneczko, ale my oczywiście siedzimy w domu. Paulinka już coraz lepiej wygląda i coraz bardziej rozrabia, dziadkowie są teraz na urlopie i tak ją rozpuścili. Ale dziś ja czuję się jakoś nie do życia, chyba dają o sobie znać nerwy ostatnich dni i nocy. Teraz Paulinka śpi, więc i ja próbowałam się zdrzemnąć, ale pomimo zmęczenia nie mogę nawet poleżeć spokojnie. Może wieczorem wyrwę się gdzieś na ploteczki. Narazie zmykam. Pa pa...

cześć a ja się tyle napisałam i wyłaczyli mi prąd...no i wiecie,a teraz mnie Paweł ciągnie na pole......bo u nas słońce potem Wam nastukam o moim wielkim strachu:)