Mamy siedzące w domu z dziecmi

To niemozliwe!!, napewno topik podniesie sie z dołka, trzeba wierzyc i pisac:D ja jak byłam jeszcze w ciaży to byłam na dwóch topikach, na tym i na dwudziestoparoletnie mamy. tamten tez przezywał powazny kryzys. w sumie tylko ja i jeszcze jedna dziewczyna go \"utrzymywałysmy\", wkoncu ja urodziłam i nie miałam juz czasu sie udzielac, musiałam wybrac jeden-wybrałam ten bo czułam sie z nim bardziej zwiazana.. tamten topik zaczynał sie reaktywowac, i zebrał sporo nowych osób, wiec opłacało sie przez pewien czas go utrrzymywac, bo to był chwilowy zastój... mam nadzieje ze u nas too tez tylko chwilowe... :-)

MOnika natchnęłaś mnie nadzieją:) Kasieńko

a ponudze wam troche.. jutro jade na weekend do krakowa, wiec to ze mnie nie bedzie,to przez to, a nie ze porzucam topik ;-) ;-) mam nadzieje ze po powrocie nie bede miała wiekszych problemów z odnalezieniem go.. :-) narazie lece robic kolacje Nikusiowi i kłasć go do spania moze zajrze jeszcze pózniej. a tak wogóle to co sie dzieje z izuniaz? pisac babeczki PISAC!!!!

Dziewczynki jestem!!!!!!!!!!!!!!!!! Jesuuu,,,ale mialam urwanie glowy!!! Wiec na poczatek opowiem Wam nasza \"wycieczke\" ,,, Dzien przylotu do Polski byl straszny,, Lecielismy do Pragi,zeby leciec jednym lotem,bo z Belfastu nie ma bezposrednich lotow do Polski,,no i miala po nas przyjechac tesciowa.Czekalismy na nia prawie trzy godziny,myslalam,ze Alex juz jajko zniesie,, lot zniosl super,bawil sie,smial,troszke spal,w ogole nie marudzil,,ale na lotnisku to myslalam,na uszach przy nim zaczne chodzic,,juz nie umial biedny tak dlugo wytrzymac tego czekania,, Tesciowa jechala jakas okrezna droga,przez jakies gory,,ehhh,,, Ale okazalo sie ,ze najgorsze jeszcze przed nami,,,bo jechalismy jeszcze prawie 7 godz. do domu,, Maly przypiety w tym foteliku,,to byla tragedia,,naprawde,, Za to podroz powrotna byla super,,Wpadlam na pomysl,zeby zobaczyc pociagi do Pragi,no i okazalo sie,ze jedzie z Bohumina do Pragi eurocity,godziny nam pasowaly,jechal TYLKO 4 godz. maly sobie chodzil,bawil sie,zupelnie inny komfort jazdy dla niego niz w tym foteliku,potem tylko taxowka z pociagu na lotnisko,i raz dwa bylismy na lotnisku,no a potem jeszcze 2,5 godz . lot i prawie juz w domciu,,,Tak wiec droga powrotna w porownaniu do tej pierwszej to byla naprawde super,, Pozalatwialismy prawie wszystko,prawie sprzedalismy mieszkanie,,nie wyrobilismy sie w czasie,zebysmy sami zamkneli sparwy do konca.Tesciowej zrobilismy pelnomocnictwo i ona bedzie nas reprezentowac u natoriusza przy spisywaniu umowy. Poza tym,bylismy tez na nartach,ale tylko 2 razy,bo warunki juz byly tragiczne,sniegu znikome ilosci,mrozu tez nie,to nie mial jak ten snieg sie utrzymac,no ale chociaz 2 razy to tez cos,, Najwazniejsze ,ze maly ma zdjecia na sankach, i z balwanem, Ale szczerze Wam powiem,ze nic kompletnie nie odpoczelam,odwiedzilam polowe tylko z tych osob,ktore chcialam odwiedzic ,na wszystko brakowalo czasu,wszedzie wszystko zaltwialismy w expresowym tempie. A to jeszcze rzeczy nasze poprzegladac,porozdawac,porozwozic,,,a to meble wyniesc,,,a to do jednego urzedu,,,a to do drugiego,,a to tu,,,a to tam,,,jeden wielki mlyn,wszystko w biegu,, Mam dosc,,naprawde,, Przyjechalismy do domu,,a tu ciemno,, Okazalo sie.,ze pradu braklo (mamy na karte ,jak nie zaladujemy to nie mamy )a tu juz 23.00 i co tu zrobic,, W domu zimno,bo 2 tyg. nie grzane,zero pradu,a jak pradu nie ma to ogrzewania tez nie wlaczymy,,ehh,,,No wiec pozapalismy wszystkie palniki w kuchni,(dobrze ,ze gaz chociaz mielismy )zrobilo sie cieplo w kuchni,przynieslismy z gory materace z lozka (na szczescie sa grube) i przy swieczkach poprzebieralismy sie ,nawet umyc sie w cieplej wodzie nie moglismy i poszlismy wykonczeni spac,, No i dzis wreszcie w miare \"normalny \" dzien,,, ,ale wkurzam sie,bo nie umiem domu ogrzac .Jednak jak sie jakis czas nie grzeje,to mury strasznie szybko wchlaniaja zimno,ktore potem ciezko wygrzac,,, Juz sie rozpakowalam,poprzywozilam sobie herbatki z hippa,kaszki z bobovity i takie tam,,Tutaj nie ma takich dobrych herbatek,,,,, Mezu kurde znow chodzi na nocki . Mialam nadzieje,ze jak na czas jego nieobecnosci ktos go zastapi,to juz pozniej ten ktos tam juz zostanie,bo wie ile zostao zrobione i gdzie,,,ale niestety nie,, Maz znow poszedl na nocke Maly spi,,rozlozylam materac na dole na w living room,bo tutaj szybko sie nagrzewa,na podlodze sa deski,one grzeja,sa cieple,a na gorze w tych sypialniach jest zimno,,brrr,,,nie umiem tam nagrzac,, Jeszcze jakby tego bylo malo,maly sie rozchorowal,,chyba go zapatwilam zaraz po przyjezdzie,,wykapalam go jak jeszcze nie bylo dostatecznie chyba nagrzane,no i stalo sie,, Teraz juz jest lepiej,juz nie ma goraczki,ale jeszcze nie ma apetytu i chyba szybko mu nie przyjdzie,,co chwile lapie jakies wirusy,,, To tyle jak narazie,,a topikiem sie nie martwcie,napewno odzyje,,ja przepraszam ,ze nie pisalam,,ale same widzicie jaki mlyn mialam zaraz po przyjezdzie,,Nie wiedzialam jak sie nazywam ,a do tego zapomnialam jeszcze o wizycie u dentysty,na ktora czekalam 4 miesiace,ale o tym, napisze jak malego poloze spac,,dzis juz nie ma goraczki wiec mam nadzieje,ze bedzie lepiej spal to bede miec czas cos wiecej poklikac :) Narazie uciekam,,papa!!

Monika,,wywolalas mnie,,!! :D:D To sie nazywa intuicja :D:D Jak ja pisalam do Was to Ty akurat mnie wspomnialas :):)

Izuniaz:D:D:D fajnie,że jesteś. Właśnie z Mamą Zuzi wspominałyśmy Ciebie,że długo sie juz nieodzywasz a tu patrze na kafe ,jesteś:)

Ja też się melduję z reddsem przy boki :P Izuniaz super że już jestes z nami

No Basiu, ale intuicje mialysmy... I Monisia tez jakas czarownica ;p Izunia, tak sie ciesze ze Cie widze :D

Czyżby słoneczko zaświeciło dla topiku?:)

No po takich wyrzutach sumienia to sie dziwisz??? ;) ;) ;)

Lece do lazienki, pozniej zajrze i mam nadzieje ze bede miala choc jedno zdanie do doczytania :)

gumijagoda mama_zuzi Zuzia30 kala monika zielna luiza No teraz moge sie przywitac nalezycie Czytalam Was prawie jak przyjechalam,ale nie mialam czasu cos napisac,wiadomo,ze na poczatek musialam zdac relacje jak bylo,wiec zapowiadalo sie dlugie pisanie,,i zawsze jak zaczelam ,to zawsze maly mnie wyrwal z weny tworczej i juz jak mi przewral o koniec,,,Brakowalo mi czasu zeby porzadnie siasc i porzadnie cos napisac,, Przepraszam,ze sie nie odzywalam :( ale same widzicie jaki mlyn mialam,po malu zapominalam jak sie nazywam,,a jeszcze mezu ma nocki,to nie przespane noce przy goraczce Alexa w 100% nalezaly do mnie ,,,, OK,musze teraz pomalu malego polozyc spac,umyc go,ale moze jeszcze pozniej przed spaniem zajrze,,:)

No to mi sie podoba :D :D :D A Tobie Gumijagodka?

Polozylam malego :D Martwi mnie troszke,bo nie chce jesc za bardzo,,:( Pewnie ta choroba jeszcze go trzyma,ale jak dlugo mozna jesc tak malo?? Ma humor,bawi sie,nie ma zadnych niepokojacych oznak,,ale,,,ehh,, Jak bylam w Polsce bylam u lekarza ginekologa tez ze soba,,heheh,,i sie usmialam,bo robil mi usg i pyta sie mnie czy staramy sie o drugie dziecko,,mowie,ze tak,,a on mi na to \" To dzis brac chlopa i do roboty,bo dzis ten dzien!! \" No ale,pela chata ludzi,jak tu mozna bylo brac sie do roboty,,chyba zebysmy gdzies w pole pojechali,,ale to przeciez zima byla,,;) No i znow nici z dzidzi A swoja droga to znow mialam nieregularnie wszystko,bo mialam wlasnie dostac okres jak bylam u gina, a on mi gada ,ze tu jajeczkowanie,,,i badz tu madrym i pisz wiersze,,,a co lepsze zajdz w ciaze i traf na \"ten dzien\" ,,Dziwna ta przyroda,ci co wpadaja za pierwszym razem to naprawde podziwiam ,,, to jest w sumie jeden dzien w miesiacu na zajscie w ciaze,,,i jesczcze w niego trafiaja,,,Heheh,, Ok,,juz nie marudze,,coraz bardziej mysle o dzidzi,,wczesniej gadalam co ma byc to bedzie itd (pewnie pamietacie) a teraz non stop o tym mysle,,a wiem ,ze im bardziej sie chce tym bardziej nici z tego,,,:( Ok,,mialam nie marudzic,,wiec pojde chyba se jakis fimik wlaczyc,piwka sie napije w samotnosci,,,i pojde spac,,,:(

Izunia, jesli tak ciezko ci wyznaczyc dzien jajeczkowania to kup testy owulacyjne i powalcz przez jeden cykl. Dzieki bogu, ja wiem kiedy mam owulacje i sie idealnie wszczelilismy... choc w sumie bylam pewna ze nie udalo sie a tu prosze , mezu po raz kolejny mnie zaskoczyl :)

Mama_zuzi,,a wiesz ,ze wczesniej o tym nie myslalam?? Musze chyba faktycznie tutaj pochodzic i poszukac po aptekach czegos takiego,, Dzieki za porade,,jutro pochodze i popytam ,,,;) A teraz juz dobrej nocki!! {kwiat] na dobranoc :)

Aż miło zajrzec jak jest nas więcej:D Dzieńdoberek w piąteczek:)

dzien dobry!! Gumijagoda jak zwykle robi pobudke o 7 rano :p i pospac czlowiekiwo nie da :p

Hejo kobity;) Jak milutko się zrobiło :D Buziaki dla was ja lecę suszyc włosy U nas -8 stopni brrrrrr i ten śnieg wrrrr ja chce wiosnę już!!!!!

Witam mamusie :) Ja nią zostane dokładnie za 7 dni :D Mam pytanko, czy któraś z Was jest w posiadaniu wózeczka CHICCO TRIO ENJOY, albo moze któraś z koleżanek nim jezdzi? Za kilka dni na świat przyjdzie mój synek, a ja nadal nie jestem przekonana jaki wózek kupić. Może możecie sie wypowiedzieć coś na temat używania tego modelu. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę.

Co się dzieje na kafeterii z tym kasowaniem topików?????????????? Ciekawe dlaczego myśmy tego uniknęły?Może to znak ,że nasz zostanie na zawsze:D Mamo 79 życzę szczęsliwego rozwiazania,w sprawie wózka Ci nie pomogę bo miałam zupełnie inny typ.

Hej, Ja sie zwleklam z wyrka niedawno, choc nie spalam a raczej przewalalam sie z boku na bok. Od wczoraj mam tabletki przeciwnudnosciom i jak na zlosc od wczoraj nie mam wiekszych nudnosci hahaha Mam79, ja zupelnie nie znam tego modelu, przykro mi :( Izunia, mam nadzieje ze z Aleksem juz lepiej? Kala, u nas -10 i sniegu po kolana!!! Mam dosc zimy!!!! Jagodka, o jakim kasowaniu topikow mowisz?

Ale sie porobilo na kafe,, Te topiki pokasowane,, Ale nasz oclalal :D:D gumijagoda,to napewno znak,,to znaczy,ze nie moglyscie zamknac tego topika,musi byc i basta!! Jesli uniknal tej hurtowej kasacji,to znaczy ,ze bedzie istnial :D:D Mama_zuzi,,dziekuje,,Alex juz lepiej,tylko te jedzienie,,wrrr,,, ale dzis i tak juz wiecej zjadl niz za caly dzien wczoraj,a dzien sie jeszcze nie skonczyl i mam nadzieje,ze zje jeszcze cos do wieczora,,:) Ok,,ja zmykam,robimy porzadki w ogrodku,bo taka pogoda,ze az zyc sie chce !! :D:D

uff dobrze że nasz ocalał to chyba znak:D:D Na śmietniku napisali że pracują nad odzyskaniem tych topów mamo Zuzi to u mnie podonie dziś brrrr nienawidzę zimy !!! Dziś robię pączusie więc jutro zapraszam

Kala,,ja chce paczusie!! W sumie to zrobilabym cos pysznego,,hmm,,,moze babke upieke?? Mam przepis na szybka babke i bardzo prosta,i tania,i nigdy zakalec nie wychodzi :p Jak chcecie to powiedzcie to wam napisze :p

Największy żarłok tego topicu prosi o przepis:D

Basia włącz gg :D Z tego co widzę to nawet cenzura znikneła:P Pączusie rosną właśnie zapraszam jutro na wyżerkę:P

Ufff. Udało mi się przeczytać zalełości, ale odpisać już nie dam rady. Mąż od dziesięciu minut czeka z winkiem;-) A ja go olewam i Was czytam:-) Jak do niego nie pójdę, to mi się chłopina obrazi. A nie wiecie, co u Luizy?

powiem wam ze zrobilam sie malo ambitna zawodowo i nie cgce mi sie isc do pracy gdszir tyle zarobie co i zaraz niani oddam bez sensu, chyba bese je wychowywac do szkolnych lat bo to mija sie z celem isc do pracy nie widziec dzieciaka i niani oddac:) a wkurza mnie siedzenie w domku ale coz zrobic.

zielna,,lec lec do mezusia!! Ja tez zaraz zmykam,,bo dzis moj mezu ma wolne,nie ma nocki,,,ufff,,,i musze go troszeczke wykorzystac ;) Kala,,daje ci przepis,,,zarloku :p :) 3 jajka,1 szkl. cukru,2 szkl. maki,pol szkl. oleju,3-4 lyzki smietany slodkiej,1 lyzeczka cukru do pieczenia,. Jajka utrzec z cukrem,dodac reszte skladnikow do miksera ,wymieszac wszystko razem,jak za geste bedzie to troszke wody lub smietany dodac,wylac do formy i piec ok. 40 min. w 200 stopni piekarniku :D Prosta,szybka i tania,,a do tego smaczna i gwarantuje ,ze nigdy nie wyjdzie zakalec :D Ok,,moj mezus juz czeka ,,synus spi,wiec lece do niego,,ostatnio rzadko nam sie zdarzaja wspolne wieczory,,,;) Do jutra!!