Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

No nie!!! Żebym ja w sobote o 7rano już na kafe....a to dlatego,że wczoraj wyjątkowo szybko padłam,a miałam jeszcze ........ poczytać. Zielna Dziewczyny miłej soboty:) Kala babo moja kosiana,myślałam,że już nie wrócisz do kompa,dlatego zamknęłam swoje magoczne pudełko. Jak pączusie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hhhhhhhheeeeeeeeelllllllllllllllllllllllllloooooooooooooooooooooooo!!!! JESTEM I JA!!!!!!!!!! Jak to topik ma umrzeć?????????Chyba mnie jeszcze nie całkiem skreśliłyście??:P Pozdrawiam wszystkie i postaram się na drobić zaległości:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izuniaz dziekuję za przepis przy najblizszej okazji zrobię 😘 \\__/ pączusie dla was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiecie co????? Nie było mnie kilka dni i nawet żadna za mną nie zapłakała 😭 😭 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu, za mną też nie. Nawet więcej. Bez nas topik chcą zamykać. Normalnie Gumijagoda jakiś przewrót za naszymi plecami szykuje:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikola27. Faktycznie do roboty nie bardzo opłaca się wracać. Ja wróciłam dla zdrowia psychicznego, ale za grosze i na 3/4 etatu. Teraz mam propozycję pracy w zawodzie, za lepsze pieniądze, ale i pracy więcej. I płakać mi się chce, bo kusi niemiłosiernie, ale nie potrafię zorganizować sobie opieki nad dziećmi. Choćby odbierania Gosi z przedszkola, bo praca do piątej (w te dni, kiedy nie trzeba siedzieć dłużej). A tak bym chciała zacząć pracę, w której spełniałabym się zawodowo. Druga taka okazja może się szybko nie zdarzyć.😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny.Właśnie wczoraj wróciłam z maleńką do domu.Dzięki za pamięć.A więc jak pisałam w poniedziałek zaczeło mnie brać.O 11.40 przyjęto mnie do szpitala.Miałam wtedy skurcze co 5 min.Myślałam,że urodzę szybko a tu się okazało,że mam rozwarcie dopiero na 1 cm.Położna dała mi zastrzyk aby przyspieszyć rozwarcie i nic.o 15 odeszły mi wody płodowe z krwią.Nie wiedzieli skąd ta krew.Potem doszli do tego,że to niby z szyjki.Bóle co minutę zaczynam przeć a rozwarcia brak.Położna przy każdym skurczu rozlużnia mi szyjkę aby ujście popuściło.Miałam dość.Godzinę się darłam,że nie chcę aby mnie już badała.Urodziłam o 16.20.Córka-Julia,waga 3795 i 59 cm.Przeżyłam szok,bo nie spodziewałam się takiej olbrzymki.Dostała 10 punktów.Jest słodkim aniołkiem z różkami.Dała mi popalić już parę razy.Miałam wyjść w czwartek,ale ze względu na mojego krwiaka nie mogłam.Przez to miętolenie położnej mi wyszło.Kuba siostrę przyjął wspaniale.Bardzo jest za nią i chce we wszystkim pomagać.Jak na złość przeziębił się,idą właśnie zaraz do lekarza.A małą karmię cycem.Ma bardzo duży apetyt.I znowu zapomniałam jest bardzo podobna do męża.Dzisiaj kończy wlaśnie 30 latek i powiedział,że sprawiłam mu najpiękniejszy prezent.Nie co wcześnie,ale piękny.Będę kończyć,bo mała coś się budzi.Miłego dnia.Będę się starała pisać przynajmniej raz dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla mamusi i buziaki dla Julki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielna jak sie wieczorek z mezusiem udal?? :p Bo mi srednio,,maly jednak nie da nam chwili spokoju 😠 ;) :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie, zanim wylądowaliśmy w sypialni, w naszym łóżku wylądowała Gosia:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheh,,no widze ,ze mala tez Wam nadzoruje,,tak jak Alex nam :p :D Takie te szkraby wlasnie sa,,,:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiza, GRATULACJE :) :) :) 🌻 🌻 🌻 A ja jestem wykończona psychicznie pracą :( Zielna doskonale Cię rozumiem, ja też zdecydowałam się na tę pracę, bo taka okazja mogła się szybko nie trafić, ale teraz nie daję rady... a to dopiero początek!!!! Praca generalnie mi się podoba, ale za 3 tygodnie zostaję sama na stanowisku i do tego czasu muszę nauczyć się wszystkiego, co moja poprzedniczka zdobywała przez kilka lat 😭 Do domu przychodzę wypompowana, nie mam sił zająć się Pauliną, ciągle na nią wrzeszczę, mąż wrzeszczy na mnie i....to nie jest przyjemne :( Narazie pracuję do 15, ale za te 3 tygodnie będę też kilka razy w tygodniu do 18, a mąż ma zaplanowane kilka wyjazdów służbowych, Paulina ostatnio nie chce być z babcią (nawet przy mnie), więc nie wiem jak to będzie. Ponadto w pracy prawie nic nie jem, tylko piję kilka kaw, więc zaraz i fizycznie zacznę niedomagać :( Dziś chciałam sobie trochę odpocząć, poczytać ulubioną autorkę, ale niestety trzeba uprać, posprzątać, kupiłam sobie nowe spodnie, które muszę skrócić, Paulina płacze, bo zmęczona, a spać się nie położy, mąż zajęty malowaniem, a jeszcze teść chce, żebym mu wafla na jutro zrobiła, bo mają gości (z którymi my też będziemy musięli siedzieć, więc też sobie nie odpocznę :( ) I co gorsza opuszcza mnie już myśl o kolejnym dziecku !!! A tak fajnie siedziało mi się w domu ;) Pozdrawiam Was gorąco 😘 i nie pozwólcie umrzeć topikowi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, Monika, ja właśnie wczoraj byłam z Paulinką na kolejnej wizycie u okulisty. Pisałam wcześniej, że jedna okulistka nas przestraszyła, że mała ma zeza...Teraz jesteśmy po 3 wizycie i kilku badaniach przez kilku lekarzy w Klinice Okulistycznej w poradni dziecięcej i Paulinka na 98% nie ma zeza!!! Mamy jeszcze pojechać za 4 m-ce w celu ostatecznej diagnozy...ale 2 lekarzy stwierdziło,że ma ona taki kształt i układ oczu, że może to powodować u niej zeza pozornego (znaczy się, że ktoś patrząc na nią pod jakimś kątem może mieć wrażenie, że ona zezuje). Tak więc nie przerażaj się, tylko zabierz małego do poradni zeza w Krakowie. Nawet jeśli coś ma nie tak, to jeszcze nie jest za późno na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luzia wszystkiego najwapsnialszego dla was 🌻 kawał baby z tej twojej Julci ;) Gratulacje 🌻❤️😘 Od wirtualnej ciotki cały bukiecik 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 A jak ty się teraz czujesz, jak bedziesz miała chwilkę to napisz .Buziaczki Dla reszty babeczek 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Zielna ,Zuzia my wszystkie bardzo tęsknimy ale nie wywolujemy bo już tak głupio ciągle,a chyba same zauważyłyście że coś tu atmosfera zdechła ostatnio 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aleś ty skromna:P a tak na serio fajnie że znów sie pojawiłaś🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jakiejś godzinki już nie śpimy;-) Miłej niedzieli🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok urcze-właśnie przeczytałam::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luiza, tak sie ciesze ze wszystko tak dobrze poszlo!!!! Ucaluj malenka Pysie od nas wszystkich Gratulacje dla Rodzicow i Duzego Brata :) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak słusznie zauważyła Kala,głupio mi już tak nawoływać więc przestałam,co nie znaczy ,ze zapomniałam. Szczególnie,że wiedziałam Zuziu o Twoich kłopotACH z kompem:( Cieszę sie że już Ok:) A najważniejsze to GRATULACJE dla mamuśki Luizy i buziaczki dla JUleczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie ,ze jestem jakby co :p Zajrze dokladniej poczytac Was wieczorem,,teraz urwanie glowy przy malym,,wlasnie jezdzi na motorku po calym domu i co chwile gdzies w sciane walnie ;) Ok,,uciekam,!!Paaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUIZA GRRAAAATULACJEEE 🌼 🌼 🌼 🌼 ale duza pannica :D :D strasznie sie ciesze razem z Toba!! ❤️ izuniaz, nie ma czego zazdrooscic, ja trafiłam dwa razy w ten dzien, chociaz wcale nie planowałam, wręcz przeciwnie uwazalismy :D ale oczywiscie wcale nie załuje, tylko chciałabym jeszcze kiedys w przyszłlosci(nie najblizszej) móc to zaplanowac, jak inni :D ;-) :D ja wróciłam dzis popołudnniu, bałam sie ze topiku juz nie ma, a tu prosze, kwitnie!!! a nie mówiłam! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×