Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Moniko !!Bidulko 👄 ,koniecznie zastosuj na te bolace miejsca masc rozgrzewajaca i przeciwbolowa . Strasznie sie przejmujesz synkiem ,musi byc Ci czasami ciezko ,prawda ? Ja jak bylam mala to podobno tez przezywalam rozstania z mama ,nawet zamiana rodzicow nie pomagala,musialam dojrzec i zaufac Paniom wychowawczyniom ,po pary tyg placzu bieglam z radoscia do przedszkola:) takze zobaczysz ze bedzie taki dzien kiedy Twoj maly z usmiechem na buzi pobiegnie do dzieci :) Slonko do nas zawitalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Stokrotko :D Monika bidulko wyluzuj troszkę,Nikodem da sobie radę:) A Tobie potrzebny teraz osobisty masażysta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, z całego serca dziekuję za wsparcie i ten przecudny wiersz ❤️ Aż się popłakałam...ale tak pozytywnie. Dla niewtajemniczonych: wczoraj wróciłam ze szpitala, a częściowo może nawet z zaświatów... Później może coś napiszę, bo jeszcze mi trudno ... byłam w ciąży 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Zuziu, bardzo Ci współczuję, szczególnie, że mogę sobie wyobrazić co czujesz. Na pocieszenie powiem Ci, że ja równo trzy lata temu przeżyłam właśnie to co Ty teraz, a w listopadzie moja Ala kończy dwa lata. Wszystko przed Tobą. Mocno w to wierzę i trzymam kciuki. Wszystkie kobitki pozdrawiam, choć nie wiem, co u Was:-(. Harowałam przez ostatnie trzy miesiące. Na początku podczytywałam Was regularnie, potem nie miałam już sił. A dzisiaj jestem w nastroju do pisania. Wprawdzie nie mam takich problemów jak inne (zresztą cały dzień powtarzam sobie, że powinnam się cieszyć, że jesteśmy zdrowi i nic nikomu się złego nie przytrafiło tfu tfu), ale jestem jeszcze otumaniona. Rano, kiedy z Alą zajechałam do mojego biura, okazało się, że miałam włamanie. Ukradli mi komputer, drukarkę, monitor. Wszystko nowe i wysokiej klasy. A teraz, wieczorem zadzwonił kolega, od którego kupowałam sprzęt i okazało się, że wartość sprzętu to ponad 5500 zł. Bez niego nie mogę pracować. Jesteśmy zadłużeni, nie zdążyłam jeszcze ubezpieczyć biura. Po prostu nie wiem, co dalej. Chłopa nie ma jeszcze z pracy, a ja nie mam komu w mankiet się wypłakać. Zabiłabym gnojków, którzy pewnie od jakiegoś czasu mnie obserwowali, a teraz mają satysfakcję, że im się udało. Normalnie bezsilność. Nic, tylko włosy z głowy rwać. A może nie pisać na Kafe, tylko dalej podwinąć mankiety i zapierdzielać jak mróweczka, żeby znowu nic z tego nie mieć. Pierdzielę ten zasrany kraj złodziei. Sorki kobitki. Na szczęście ostatnio pokończyłam kilka projektów, a ten, który obecnie robię, wczoraj przed wyjściem z biura wysłałam sobie na maila. Tak więc żegnam, pewnie długo się nie zobaczymy, bo muszę zapierdzielać teraz ze zdwojoną siłą. Mocno Was pozdrawiam i przepraszam za brzydkie słownictwo, ale taki mam dzisiaj nastrój😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu❤️❤️❤️ Zielna najpierw sie ucieszyłam jak Cię \"zobaczyłam\" i to nawet bardzo:) ale jak przeczytałam co Ci sie przytrafiło.............szlag by ich trafił Mam nadzieję,że dosięgnie ich sprawiedliwość,a Tobie wszystko sie ułoży i firma będzie prosperować super:) TRzymaj sie Haniu i zajrzyj do nas prędzej niż za 3miesiace. A Mama Zuzi dalej milczy:( I Kala !!!!!!!!!!!!!! Baby niedobre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże po przeczytaniu postów, mam łzy w oczach:( Monika taka jesteś zagonona po tych wszystkich lekarzach, tyle kilometrów robisz dojeżdżając do szpitali, energoterapełtów, prawko, studja, praktyki, przedszkole i cała reszta, podziwiam Cię, ale w tym wszystkim niema ani chwili wytchnienia, jesteś napewno wrażliwą osobą , tak wszystko przeżywasz. Mam nadzię, że masz wsparcie ze strony rodziny, bo jak tak dalej będziesz biec na tak wysokich obrotach to niewiem jak ty, ale mnie by to wypaliło... Zuziu- tak mi przykro😭 Zielna- niech tych złodziei szlak trafi , niezałamuj się, początek funkcjonowania firmy bardzo paskudny, jest takie powiedzenie \"nieważne jak kto zaczyna, ważne jak kończy\"( mimo że takiego początku niechciałaś i nieprzewidziałaś) Anet do października coraz bliżej, także głowa do góry Mańka74- stokrotkopolna- gratuluję zaczernienia:) i dbaj o fasolkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ dziwczyny 🖐️ zuziu ,słonko ... z chcecia bym Cie przytulila zamiast pisac ,bo czasami lepie jest razem pomilczec ...❤️ zielna ,ale dranie ,napisala bym cos wiecej ale nie wypada !!! my teraz tez zyjemy w napieciu,na poczatku miesiaca \"sprzedalismy \" mieszkanie ,jak dotad nie otzrymalismy przelewu a u notariusza juz wszystko przepisane na nowych \"wlascicieli\",jestesmy zalamani bo w dniu w ktorym doszlo do przepisnia mial byc wykonany przelew .Okazalo sie ze wstrzymano kredyt bo jedna z osob ktore kupily mieszkanie ma nazwisko po mezu ktory jest obcokrajowcem i tak jest tez traktowana .Zawile pewnie to co pisze ale jestesmy zalamani,dalismy juz klucze ,wymeldowalismy sie ,tak na dobra sprawe to juz nie mamy zadnych praw ,jestesmy zli na samych siebie ze dalismy sie tak wyrolowac.Dzwonilismy do tych ludzi co dalej z zaplata ,powiedzieli ze staraja sie o kredyt w innym banku i ze sprawa z nazwiskiem jest juz zlozona u prawnika .Mowie Wam dziewczyny ja czulam ze cos jest nie tak od poczatku ,ta nasza babska intuicja caly czas mi poszeptywala,a ja teraz zaluje ze jej nie zaufalam ... Taki maly dolek ...eh tylko chodze i 😭 .Do tego jeszcze maz jest tak naladowany ta sytuacja ze nie da sie z nim pogadac ,wiec milczymy oboje ,jedynie wymieniamy sie znaczacymi spojrzeniami .Mysle ze w ostatecznosci bedziemy musieli wytoczyc sprawe sadowa tym ludziom :(. Co do weselszych wiadomosci to udalo mi sie zapisac moje smyki do mini przedszkola u nas na osiedlu.Beda sobie chodzily po trzy razy w tyg na zajecia po 120 min sa tak szczesliwe ze juz nie moga sie doczekac,ja tez bede miala troszke wiecej czasu dla siebie a pozniej dla malenstwa .Dzisiaj ide do lekarza ,ciekawe jaka ta nasza fasolka juz duza i jak tam z moja waga :). To by bylo na tyle .Teraz poczulam troszke ulge ze moglam chociaz Wam napisac o swoim kopocie .... Caluje mocno !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już chyba powoli wracam do równowagi. Teraz z nadzieją czekam na wtorkową wizytę u lekarza - liczę na dobre wiadomości. Coś w środku nie pozwala mi się poddawać. Są też dobre strony mojej sytuacji - jestem po operacji, nie mogę się przemęczać i zajmuje się mną teściowa!!!, nawet nieźle jej to wychodzi ;) Przepraszam, że nie nawiązuję do Waszych postów, ale mocno Was ściskam za dobre słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Zuziu❤️cieszę sie bardzo ,że dochodzisz do siebie:) Stokrotko oby tym razem intuicja Cię zawiodłą i żeby nie trzebabyło sie ciągać po sądach za swoją racj ą:( NO i czekamy na wieści jak Twoje maleństwo:) swoją drogą fajnie ,że znalazłaś trochę wytchnienia w postaci tego przedszkola :D Dzisiaj byłam na bilansie z Bartkiem i mój dwuletni kurczak nie wazy nawet 10kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to jaki piatek !!!Słonko świeci od samego rana ,właśnie latam po domu i ogarniam żeby wyjść z maluchami jak najszybciej na spacerek. gumijagudko :) ja taiego kurczaka mam w domu ,ma 4,5 roku a waży 12,5 kg ,także nie mart się ,najwazniejsze żeby był zdrowy .Pediatra czepiała się wagi do póki nie zrobiłam kompleksu badań po których okazało sie że to okaz zdrowia:) i tak jest przy każdym bilansie .Córeczka jest przseciwieństwem ,ma 2,5 roku a waży 13,5 kg :) i też jest okazem zdrowia.Także waga nie zawsze jest najważniejsza .A jak u Bartusia z apetytem? Wczoraj byłam u lekarza ,z maleństwem jest wszystko dobrze,jest zdrowiutkie ,pieknie rosnie.Podczas badania usg była cała moja rodzinka ,dzieci były zachwycone ,maleństwo machało do nas ,ziewało ,kreciło sie a starszaki aż piszczały z radości ,mi też zrobiło się bardzo cieplutko na sercu i popłakałam sie ze szcześcia.Mąż stał patrzył i puszył sie jak paw:).Okaało sie żę do dałam sobie trzy tyg i wyszło że jestem w 14 tg a nie jak pisałam w 17tc ;-). zuziu ,teściowe są czasami niezastapione ;)...Ciesze się że zawitała w Twoim sercu nadzieja :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Witam wszystkie mamusie, a szczególnie Stokrotkę (bo właściwie nie zdążyłam Cię jeszcze przywitać na topiku, za co przepraszam) Masz rację, w moim sercu zawitała nadzieja, choć boję się, że zostanie rozwiana po wizycie u gina :( Ale póki co u nas też piękne słoneczko, więc i smutki jakoś szybciej mijają. Ja narazie odpoczywam, na mały spacerek wybiorę się po południu, jak córcia wróci z przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro ponoć jest u nas festyn- właśnie się dowiedziałam. Ja już robię zakupy do sanatorium, prawie na zimowo, a wezmę co będzie najpotrzebniejsze bo niemam zamiaru tego taskać, a trzy tygodnie może jakoś wytrzymam. Szybko się przeziębiam to robię sobie nalewkę imbirową która będzie gotowa za 3 tyg. to ją, i pare innych żeczy wrzucę do pudła i wyślę pocztą nad to nasze polskie morze:) Wreszcie dzisiejsze pranie wyschnie na dworze tak jak powinno a nie na raty:) 🌻🌻pozdrawiam was gorąco🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotkapolna cieszę się, że z fasolką wszystko wpożądku, a ten wcześniejszy termin to ty sama obliczałaś czy ginekolog zasugerował? Zuziu niepoddawaj się, i trzymam kciuki z pomyślną wizytę u lekarza , a co do teściowej to może nie taki djabeł straszny, jak go... ;) Bartusiu z okazji Twoich jutrzejszych urodzin życzę Ci -subtelnej niecierpliwości wiosny -łagodnego wzrastania lata -cichej dojżałości jesieni i mądrości zimy 100 lat 100lat niech żyjjjjjjjjjjje naaaaaaaaaaam! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziennnnn dobry🌼 STO LAT STO LAT, NIECH ZYJE ZYJE NAM, STO LAT STO LAT NIECH ZYJE ZYJE NAM!!!! JESZCZE RAZ JASZCZE RAZ NIECH ZYJE ZYJE NAM, ! NIECH ZYJE NAM. 🌼 najlepsze zyczenia urodzinowe dla Bartusia , niech rosnie duzy i zdrowy!! ❤️ mój nikus ma dzisiaj imieninny, wiec mozemy razem swietowac.:-) choc ja mam dzis tyle roboty, nauki , i jeszcze musze skoczyc do krakowa, zee nie wiem czy oddychne choc troche,....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam weekendowo i wesoło:D urodzinowe buziaczki dla Bartusia od wirtualnej ciotki👄 👄 👄 dla Nikusia imieninowe👄:D Moniko, dzielna baba z Ciebie:D :D :D Zazdroszczę tej energii:D :D :D Trochę mnie nie było i nadrabiam zaległości w czytaniu i o Boże, dziewczyny co się u was porobiło!!!!???? Zuziu, bardzo ci współczuję i mocno przytulam❤️ Czasem czytam o takich tragediach na innych topikach, to smutne, ale kiedy dotyczy to osoby którą znam(wirtualnie:)) to wstrząsa mną taka wiadomość:( Mam nadzieję że wszystko ci się jeszcze pomyślnie ułoży, będę trzymać za ciebie kciuki we wtorek:) Zielna, ło matko, czym ty sobie biedna mróweczko zasłużyłaś na takie nieszczęście, coś ta twoja prywatka idzie cholernie po grudzie. Ale ty jesteś silna kobieta, jeszcze się odkujesz, wierzę w to! Zaglądaj , kochana do nas częściej i pisz co się dzieje, dobrze? Stokrotko, rzeczywiście macie powód do niespokojnych nocy, jak ty normalnie funkcjonujesz? To dużo pieniędzy:O Ja mieszkam 80 km od Szczecina:) Szkoda że się wyprowadziliście, miałybyśmy blisko do siebie na kawę:D Majka jest przeziębiona, potwornie zakatarzona i marudna0, ch0yb0a zbiera się jej na trójki:O Fifka się zaklimatyzowała na naszych kanapach, ale wykładziny zalane:O i zabawki pogryzione. Budowa ciągnie się jak glut......och, nie cierpię jesieni:( Zmykam do swoich obowiązków:( Dla wszystkich Was kosiane baby uściski i buziaki👄 i miłego weekendu, bez względu na problemy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro marteczki syn kończy 4 latka dla niego najlepsze życzenia, dużo uśmiechu i mile spędzonycz chwil w przedszkolu 100 lat 100lat nieeeeeeeeech żyjeee naaaaam! 🌻🌻🌻🌻🌻😘😘😘 Ola z mężem pojechali dziś do teściowej, a ja zostałam z moją pierworodną, którą dziś rozpieszczałam i traktowałam ja księżniczkę, uczestniczyłam w udziwnionych przez nią zabawach, miała możliwość decydowania o posiłkach, ubraniach itd. poszłyśmy na festyn, wylosowałyśmy ilustrowaną książkę w grubej oprawie:) chusteczkę do nosa i ołówek. wybawiła się na pompowanej zjeżdżalni, dwa razy jeździła na samochodziku, naczaskałam jej zdjęć niepomijając nawet faceta przebranego za smoka, chciałam już wracać ale zachciało jej się tatuażu zmywalnego, ustawiłam do kolejki to ją omijali, wypychali bo była najmniejsza, wyprzodowałam porzyczyłam od dziewczyn sprzetu do malowania i z trzęsącymi rękami namalowałam żółto-niebieskiego motyla ze zdobieniami, mogłyśmy usatysfakcjonowane wrucić do domu, gdzie była w centrum zainteresowania. A wieczorem zaczeła świrować, musiałam na nią nawrzeszczeć żeby coś do niej dotarło, mąż na mnie i było bardzo miło:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Bardzo serdecznie dziękuję za życzenia urodzinowe dla Bartusia. :) Wsponałam wczoraj czassprzed dwóch lat:)magiczne to wszystko:) Również przyłączam sie do życzeń dla wczorJszego solenizanta NIKODEMA👄 Margarett fajnie ,że mogłąś tak spędzić dzień tylkio ze starszą córeczką,znowu miała mamę tylko dla siebie i mnóstwo atrakcji:) MIłej niedzieli kobitki,dzisaj nie robie obiadu ,idziemy zjeśc coś na mieście,a co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dla naszych topikowych kawalerów Bartusia, Nikusia i Kamilka ślę najserdecznejsze życzonka zdrówka oraz jak najbardziej beztroskiego dzieciństwa 🌻 😘 🌻 😘 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisaj umieram :( mam goraczke ,dreszcze ,kaszel,katar ...eh Maluchy beda musialy ze spacerkiem poczekac na tatusia ,ja dzisaj nie dam rady,ledwo co wstawilam rosolek i teraz szykuje drugie danko :( Kuruje sie syropkiem z cebuli i miodu (wlasniej roboty bo my tak juz od piatku ,ja jakos sie trzymalam a dzisj juz nie dalam rady ). Buziaczki i duzo slonka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×