Mamy siedzące w domu z dziecmi

SYLWIA nie musisz się martwić tera postaram się być częściej i dzięki za troskę

aha i muszę pranie rozwiesić to może jak Nasza Basia lubi rozwiszać to ja zapraszam bo mi się nie chce i ja też dużo piorę ale nigdy nie liczę ile prań a rozwieszać mam gdzie bo mam bardzo duży strych i na dworze sznurki też są pod daszkiem ale 12 to nigdy nie miałam

kawkę wypiłam więc zmykam bo zawsze jakaś robota się znajdzie na razie

Wszystkim!!! Na poczatku napisze,ze czuje sie o tak:(:(:(:(:(Wczorac co pisalam gdzies o 22,ze maly przysypia,to sie grubo pomylilamprzysnal sobie tylko:(bujalam go godz. w ciszy i po ciemku,a temu nawet nie w glowie bylo spanienie dawalam juz rady i M przyszedl i mnie zmienil,a ja poszlam wziasc prysznic:(umylam sie raz dwa i slysze,ze M na gore idzie z synkiem,no to ja chce isc go przelozyc,a ten sie budzi i siada.M sie zdenerwowal i powiedzial,ze nie bedziemy go wiecej bujac,bo to juz lekka przesada i powinien sam juz dawno zasypiac:(Polozyl go do lozeczka nakryl i wyszedl z pokoju,a ten w placz boszzz i tak plakal z 10 min.az zasnal:(Ja tylko poszlam zobaczyc jeszcze czy on naprawde spi i jeszcze go przykrylam i polozylam sie spac,a zasnelam chyba w min.bo M cos do mnie jeszcze mowil,ale ja juz nie kontaktowalam:( Dzisiaj nie bede kladala go po poludniu i zobaczymy wtedy,o ktorej mi padnie,chociaz raz juz tak bylo,ze go nie kladlam w poludnie i poszedl spac dopiero o 21:OMoj syn jest jakis odporny na seni jakis nerwowy jest ostatniowszystko chce wymusic krzykiem MASAKRA jakas!!!A i do tego wygina sie do tylu i pogazuje swoje fochy:(ja sie staram na to nie zwracac uwagi i szybko mu przechodzi jak widzi,ze nikt na niego nie zwraca uwagi:) Teraz wlasnie spi i pewnie pospi ze 2 godz i styka z niego,najgorzej bedzie po poludniu,bo bedzie tak marudzil,ze szkoda gadac:Oale ja sie nie dam i go nie poloze spac;)Jemu z tym spaniem,to sie zmienia srednio co 2-3 tyg.:ONie mam czasu wolnego dla siebiejedynie co mam wolne,to teraz jak on spi,ale co z tego jak musze wiele innych rzeczy zrobic zanim on wstanie:( Teraz ide wywiesic pranie i posprzatam w kuchni,a potem bede sobie odpoczywala chociaz troche:) Monisiunie robilam mu tej inchalacji:(daje mu kropelki do noska,nacieram go mascia pulmex baby i troche pomaga:)musze jeszcze kupic taka wtyczke do pradu ze specjalnym olejkiem wlasnie na katar,ale to musze po aptekach poszukac i dzis popatrze jak z siostra pujde na miasto:)Monisiu 3maj sie cieplo i mam nadzieje,ze te rehabilitacje szybko zaczna dzialac i pomagac Miloszkowi:)Fluidki sle calej Twojej rodzince...............Bardzo Cie podziwiam:)jestes bardzo dzielna kobieta,a co do pracy nic sie nie martw napewno ze wszystkim zdazysz:) Brylka:)kochana ja wszystko rozumiem;)i mam nadzieje,ze czesciej teraz bedziesz do nas zagladac:) Luiza super,ze z mama bedziesz chodzila na aerobik:)zawsze jej to tez pomoze;)A co do sprzatania Ty nic nie mow,bo ja to musze co raz cos sprzatac i konca nie widac:Omieszkanie pietrowe 3 chlopow w domu wiec sama rozumiesz przez co ja przechodze;)Napewno ze wszystkim sie uporasz i bedziesz sie cieszyla chwilami spedzonymi z dziecmi na placu zabaw:)Duzooo zdrowka Wam zycze i sle moc Gumis :)Fluidki sle nadal dla taty i tescia.................jak tam oni sie miewaja??? Ide pranie wywiesic,przebiore sie i zrobie sobie cos jesc:)zaraz wracam;) Aaaaaaaa co do wstawania,to ja wstaje 5.15 albo 6.20 i tak jest od 2tyg:OI Monisiu ja tak samo jak Ty nawet jak spie 8 godz.,to wstaje nie wyspana i z bole glowy:(,a to wszystko daje sie we znaki zmeczenie :( Zycze milego dnia kobitki:)Pozdrawiam serdecznie Wszystkie mamy z topikuU mnie swieci sloneczko,ale jest wiatr chlodny i jak wracalam ze szkoly,to zmarzlam,ze hej:(ide zaraz zrobie sobie tez cos goracego do picia zeby mnie rozgrzalo:) Ojjj tasiemiec mi wyszedl normalnie:D:D:D Aaaaaaaa i Zuziudla Ciebie co tam u Ciebie slychac???zyjesz??Odezwij sie jak bedziesz mogla,a i jak tam Twoja corcia zdrowa??I jak w pracy wszystko ok???3maj sie cieplo Manika

Brylka:D:Dtrzymam Cie za slowo;) A co do prania,to ja tez nie lubie rozwieszac,a juz prasowac o NEWER:D:D:D Dobra zajrze potem:)

Musze zmykac narazie,bo koniec mojej wolnosci:(spal tylko godzmasakra normalnie boszzz nie mozna nawet w domu sobie cos porobic,bo ten spi jak zajac pod miedzaPrzyszla do mnie siostra i dzieki Bogu przynajmniej sobie z nia pogadam:) Wszystkim

hej dziewczynki:) ło matko, po nockach się czuję jakbym się nie czuła:( przychodzę o 6.00 rano i padam na pysk, śpie do 13.00 i wstaję zakręcona, ogarnę w domu, ugotuję obiad i już wieczór, na 22.00 do pracy:( mam nadzieję że z czasem wpadnę w rytm, i będę potrafiła sobie zorganizować czas:) ogólnie to praca mi pomaga zapomnieć o bólu po stracie brata, nie mam czasu tyle myśleć, choć nie ma dnia żebym nie analizowała tej tragedii....praktycznie wszystko dookoła budzi wspomnienia. A to już minął miesiąc, a jakby to było wczoraj.... Maja pokazuje na samoloty i białą krechę którą robią na niebie i woła\" Esiu leci\". Codziennie odwiedzam jego grób, Maja pali świeczkę wujkowi...zazdroszczę jej bo jest kompletnie nieświadoma, że wujek już nie wróci. Teraz w niedzielę 18.05 wracają jego koledzy z Afganistanu, to miał być taki radosny dzien, witalibyśmy go po 7 miesiącach rozłąki, a będziemy płakać, bo przywiozą nam jego rzeczy.... Mamy zamówioną mszę za jego duszę w ten dzień, a też w ten dzień mamy z mężem rocznicę ślubu, tylko nie bardzo mam ochotę świętować...

http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/o/7/2/5/33316161_d.jpg to mój domek i śliwkowy dach:) teraz robimy tynki wewnętrzne i czekamy na zamówione okna. Wykończeniówka idzie pomału, a jeszcze nie postawili garażu.

wybaczcie mi kochane że wpadam na topik jak przeciąg, ale staram się na bieząco czytać Was i czasem coś skrobnąć. Dziękuję za pamięć i troskę ( Sylwuś dla Ciebie specjalnie, za oba topiki:)) Pozdrawiam serdecznie

aha, jeśli znacie jakieś piekne epitafium nagrobkowe, to poproszę o zacytowanie.

tak bardzo mi przykro manika,naprawde nie wiem co powiedzieć,wiem,że żadne słowa nie ujmą Ci bólu,jestem z Tobą myślami...zajmij się pracą ,dziećmi,zawsze to troche zapomnienia,ale ukłucie w sercu będzie pewnie do końca życia:-(tak mi przykro...

Manika 3maj się dla Ciebie przesyłam

dzieciaki właśnie wróciły z majowego i koniec spokoju

o udało mi się :) :) :) :) :) :)

brylka gratulacje za stronke:) sylwia o matko .... to masz z tym usypianiem :( ale tu popieram twojego M maly powinien ci sam zasypiac kilka dni sie pomęczycie bo napewno bedzie placz ale jak nie odpuscisz (a wierze ze twarda z ciebie babka;) ) to bedzie wam zasypial w luzeczku sam jak aniołek :) ja mam wiele przykladow w swojej rodzinie gdzie roczne dzieci a nawet starsze byly usypiane w wozkach na rekach a nawet w samochodzie (o zgrozo :/ ) a efekt podobny jak u ciebie. 3maj sie cieplo i nie daj sie :) buziaki dla dzieciakow a i jeszcze wam napisze moja mała spala wczoraj od 10 do 14 !! iwiem co jej sie stalo az zagladalam do niej co chwile czy aby napewno nic jej nie jest a dzisiaj podobnie bo do 13.30 i powiem wam ze jak tak dlugo spi to mi sie nudzi juz bez niej :)

Manika74 bardzo wspolczuje tobie i calej twojej rodzinie straty bliskiej osoby:( smierc a szczegulnie tak mlodej osoby jest wielka stratą. nieznam szczegulow ale jesli ktokolwiek przyczynil sie do tej tragedii powinien poniesc zasluzona kare trzymaj sie cieplo i dla ciebie i rodzinki sle acha a sliczny masz domek :) ech a ja na swoj musze jeszcze poczekac :(

witam dziewczyny... uuu,i pogoda sie zepsuła:-(ale co tam,trzeba jakos życ,więc mam nadzieję,że dzionek bedzie fajny:-) dziewczyny trzymajcie kciuki,bo jadę z Nadką na szczepienie i bardzo się denerwuję,żeby nie płakała...bo sama jade,a w aucie ona zawsze płacze bo nie lubi jeźdżić,no a do tego zastrzyk,więc może będzie niezła jazda... nie mam już czasu pisac,musze się zbierać.pozdrawiam i zyczę słonka

witam dziewczyny... uuu,i pogoda sie zepsuła:-(ale co tam,trzeba jakos życ,więc mam nadzieję,że dzionek bedzie fajny:-) dziewczyny trzymajcie kciuki,bo jadę z Nadką na szczepienie i bardzo się denerwuję,żeby nie płakała...bo sama jade,a w aucie ona zawsze płacze bo nie lubi jeźdżić,no a do tego zastrzyk,więc może będzie niezła jazda... nie mam już czasu pisac,musze się zbierać.pozdrawiam i zyczę słonka

witam dziewczyny... uuu,i pogoda sie zepsuła:-(ale co tam,trzeba jakos życ,więc mam nadzieję,że dzionek bedzie fajny:-) dziewczyny trzymajcie kciuki,bo jadę z Nadką na szczepienie i bardzo się denerwuję,żeby nie płakała...bo sama jade,a w aucie ona zawsze płacze bo nie lubi jeźdżić,no a do tego zastrzyk,więc może będzie niezła jazda... nie mam już czasu pisac,musze się zbierać.pozdrawiam i zyczę słonka

hej dziewczyny to że się zdublowało to sprawka mojej córci ale mam w domu informatyka,hehehe:-)chwila nieuwagi i juz:-)

zapraszam na kawkę a u nas świeci piękne słonko i jest bardzo ciepło a ja chcę deszczu (chociaż w nocy) bo w ogrodzie mam strasznie sucho a na obiad dzisiaj robię pierogi z mięsem zapraszam chętne Sylwia a z tym usypianiem małego to rób tak jak Twój M mówił mały będzie na początku na pewno płakał a po tygodniu przyzwyczai się i będziesz miała lżej

witaj Monika :) :) :)

kobitki moje kochane:) U mnie jest piekna pogoda i zero wiaterku:) Kasbak:)trzymam mocno kciuki [] [] napewno wszystko bedzie dobrze;)i fluidki sie dla corci zeby nie goraczkowala po szczepionce............ Brylkasloneczko:)bede tak robila,bo ja juz nie mam czasami sily go lulac:(napewno bedzie duzooo placzu przy tym,ale przeciez tez ja nie moge go lulac w nieskonczonosc:( Monia kochana:) Julka,a Ty co spisz jeszcze???;)co tam u Ciebie slychac??? Gumisiuskarbeczku,a jak u Ciebie sprawy sie maja???? Luiza hej:) Zuziuzyjesz????pomachaj chociaz do nas:) anianiania,a Ty co zapomnialas o nas:(???Jak sie masz??? Anet.d:)jak wrocisz i bedziesz miala czas,to napisz nam jak tam bylo w Stanach????Pozdrawiam serdecznie Manika misiaczkupiekny bedziesz miala domek:)tez bym chciala miec swoj wlasny,ale na niego bede musiala jeszcze troche poczekac:( Manika kochana co do napisu na nagrobku,to u mojego brata jest tak napisane: ODESZŁEM CHOĆ ODEJść NIE CHCIAŁEM,ODESZŁEM CHOĆ BARDZO KOCHAŁEM.My przez kilka dlugich lat jezdzilismy na grob mojego brata i zawsze ciezkie,to bylo dla nas przezycieteraz moja mam jezdzi do niego i wyobrazcie sobie,ze z nim rozmawia,tak jak by on ja slyszalja zreszta tez jak jestem w Pl,to zawsze jezdze do niego,kupuje piekne kwiaty,albo ostatnio zawiozlam slicznego aniolka i mowilam mamie zeby jakos przykleila go na pomnik i mam nadzieje,ze nie ukradli go:(bo ostatnio to tak kradli na cmentarzu,ze nawet kwiaty z doniczkami kradli wyobrazcie to sobie boszzz ludzie bez serca,ale to oni beda sadzeni za ten czyn,tam na gorze:(i nie chciala bym byc w ich skorze:O Zycze Wszystkim milego i slonecznego dnia,oraz udanych spacerkow:).............. Fluidki sle potrzebujacym......Pozdrawiam serdecznie Wszystkie mamusie i Wszystkie Wasze pociechy

brylka, kasbak sylwia jestem mala jeszcze spi ciekawe ile dzisiaj pospi a ja pije kawke:) obiadek nastawiony i mam chwilke dla siebie :) sylwia tyle sie wczoraj spisalam o prawidlowym usypianiu dzieci a tu masz mala moja jak na zlosc obudzila sie po22 wczoraj i do 1 w nocy nie spala buuuu M poszedl na rano do pracy i byl b. a co ja mu poradze a tesciowa tez pewnie co nieco slyszala i sie nie wyspala :) a niech ma za swoje tak mnie wczoraj ech....

kasbak pewnie juz po szczepieniu napewno bylas dzielna;) moja niunia na szczepieniach nawet spokojna ale to chyba dlatego ze sie udpornila bo jak miala 2 mies to musiala brac 30 zastrzykow a tydzien pozniej wyladowala w szpitalu i tam ja dopiero kuli :( zanim zalozyli wenflon to wbijali sie chyba z 10 razy cala byla posiniaczona nawet na głowce a ja ryczalam razem z nia :(

zmykam rozwiesic pranie, acha u mnie tez dzis pogoda pakudna ale nawet nie jest tak zimno wiec maly spacerek jest w planach :)

no hejka...już jestem w domu.Nawet nie było źle ,Nadisia troszkę popłakała ale była dzielna:-) co tam u Was?sylwia u mnie z zasypianiem to jest tak,że mała musi sie do mnie przytulić i tak usypia,ale na szczesciewystarczy,żę obok niej leżę,nie muszę bujac.a takie to nasze przytulanie wieczorem uwielbiam,więc mi to nie przeszkadza:-) julka Ty to biedna przeszłas z tą Jagódką,biedactwo tak chorowało,tyle zastrzyków,koszmar:-(daj jej buziaki od Nas manika super będziesz miała chatkę,tez marzę o takiej,ale pewnie nie będe nigdy takiej miala:-( dla reszty babeczekbuziaki ślę:-)

Kasbak ja z zasypianiem tak mialam z Dawidkiem jak i z Dominikiem:O,ale jak Dawidek skonczyl rok,to zasypial wlasnie tak samo jak Twoja corcia i do tego bawil sie moimi wlosami:)i do tej pory jest,ze uwielbia sie bawic moimi wlosami,a juz nie powiem nic na temat przytulania:Dbo to mala przylepka;) Ja juz mam cala chayke posprzatana:),obiad mialam juz przed 12:)teraz zbieram sie po Dawidka,a potem to juz zabawy z dziecmi i uganianie sie za Dominikiem;) No i pogoda mi sie zepsula buuuuuuuuuuuu:(jest pochmurno i wiatr troche wieje,ale co sie dziwic cala Irlandia;)pogoda tu sie zmienia co 5 min:O Maly slal mi 1.30 min. i pewnie mi przysnie jak bede szla po Dawidka i dobrze,bo jest wczesne popoludnie i jak sie przespi chociaz godz. to polozy sie gdzies tak jak wczoraj 21.25 juz na noc:),to i tak male pocieszenie,bo nie bede miala czasu sie zrelaksowac,tylko kapiel i zaraz spac:O Kasbak:)ciesze sie,ze niunia dzielnie zniosla szczepienie:)dla niej i za,to ze byla taka dzielna:) Boszzz Julka,ale sie niunia nacierpiala o losie gdziez tyle zastrzykow:(duzooo zdrowka dla niej zycze i niech Ci duzaaa rosnie Musze wyjsc wczesniej,bo synek juz marudz tak spac chce:( Jak mi sie uda to zajze wieczorkiem:) Zycze udanego weekendu i superowych imprezek jesli takie beda;)............ dla kazdej mamy po 3majcie sie cieplo:)

CZeść.Ja tylko na chwilkę,bo mam urwanie głowy.Kuba jutro ma urodziny więc dziś porządki.Prawie wszystko zrobione,no oprócz sałatki ale to chwilka.O 21 mamy odebrać tort.Więc nic więcej nie piszę.Odezwę się jutro po imrezie. No muszę napisać.Przecież jutro Gumijagoda obchodzi urodziny,więc to dla Ciebie Dywan na dole, wódka na stole. Dziś się bawimy, bo Twoje urodziny obchodzimy. Dziś prezenty wręczymy, ładny wierszyk ułożymy, byś się śmiała i dobry humor miała. Dużo miłości a mało złości i dom zawsze pełen dobrych gości. Tego Ci dziś życzę i sto lat krzyczę. Miłej nocki