Mamy siedzące w domu z dziecmi

Pyska, moja mała od urodzenia ma kiepski sen w nocy, i dlatego często sie wybudza, i ma problem z zasnięciem, potrafi niespać po 3 do 5 godz w nocy nieraz. Choć sa noce ze przespi całą bez jednej pobudki, nie wiem od czego to zalezy. Próbowalismy wszystkiego, zmiana diety szczegolnie na wieczor, inna pizamka, inna poście, zmiana por drzemek w dzien dłuzsze spacery, nawet preparat na odrobaczenie, bo po codziennych pobudkach przez 2 tyg lekarka stwierdzila ze moze miec robaki, i nic, spala ładnie przez gora tydzien. w poniedz nie spala 3 godz, w srode tez, a wczoraj poszła spac o 22 i wybudzala sie co 5 min az do 24, potem ok 2-3 obudzila sie na picie, i od 5 juz niespala. Mam nadzieje ze z tego wyrosnie kiedyś.

sorki ,ze nie odpisze Wszystkim,ale mam mega dola i jestem zalamana:(:(:(mojego tate wczoraj zwolnili z pracyi ten chcial sie powiesicjak mieli 1100 plus 600 tata renty,tak teraz zostalo tylko 600 na wszystkoi ja sie pytam jak oni maja zyc???pocieszalam mame jak tylko moglam i powiedzialam,ze nie damy im zginac:(sciagniemy ich do siebie i jakos,to wszystko sie ulozy:(:(:(tato bedzie pilnowal dzieci moje i prowadzal Dawidka do szkoly,a ja z mama pojde gdzies do pracy,bo innego wyjscia nie majestem zalamana i tylea nie powiem juz o swoich rodzicach:( Aaaa i juz sobie nie dorobie:(bo moja kolezanke zwolnili tez wczoraj z pracy i juz po moim pilnowaniu Nie mam nerwow juz i sil:(Przepraszam,ze Wam o tym pisze,ale nie mam z kim pogadac o tymjak mi jest zleeeeeeeeeeee Zycze milego dniamoj sie nie zapowiada na taki:(:O 3majcie sie cieplo

Sylwunia to żeczywiście straszne:(((BOże a jak jeszcze napisałąś że tato się chciał powiesić:(((matko świeta:((((( sylwunia,tak jak piszesz może przylecą do was..no nie wiem co mam pisać...tak to właśnie jest ,ludzie zwalniaja i nie martwia się czy ktoś ma na chleb-chociaz powiedziel by wczesniej to człowiek poszukał by sobie może czegos innego,szkoda gadać sylwunia duuuzo fluidków..:(

Sylwia to co przeczytałam o Twoim tacie to z cięło mnie z nóg.Mówią że u nas nie ma kryzysu wielkiego,może dla nich ale na zwykłych ludziach to się odbija.Masz rację weź ich do siebie i będzie wam raźniej.Dacie sobie radę Ja dziś mam trochę luzu.Mąż z Julką na spacerku bo śniegiem posypało,a ja z Kubą w domu,jeszcze dziś,jutro będzie krótki spacer.Bańki pomogły,w poniedziałek pójdzie do szkoły.Dałam mu jeszcze żelazo bo oczy ma podpuchnięte i widać że lepiej.Co do mojej psiny to opiekuję się nią bo traktuję ją jak członka rodziny.Jest z nami prawie 13 lat i nie wyobrażam sobie życia bez niej.Ona wychowała Kubą teraz Julkę,jest bardzo opiekuńcza do nich.Zawsze ich pilnuje jak są przez chwilę sami.Jest bardzo inteligentna.Do spacerków to się przyzwyczaiłam chociaż jak śniegu nasypie to nie zbyt miło,ale cóż. Dziękuję za komentarze na nk. Miłego dnia

Dziewczynki dziekuje za wsparcie kochane jestescie Ja juz nie wiem co ja mam myslec:(napewno wezmiemy ich sciagniemy do nas,bo tam zycia nie madziewczyny im zostaje 30zl.na jedzenie na caly mies.i jak tu zyc??bedziemy musieli im troche kasy wyslac zanim przyjada do nas:(beda mieszkac albo u mnie,albo u mojego brata i jakos musimy dac sobie rade:(Dobra nie bede Wam juz humorow psula na weekend:( Dziekuje,ze jestescie!!!!!!!!!!!!!

Sylwuś ty nam humorów nie psujesz, bo po to tu jestesmy, zeby sobie pomagać . Pisz jak tylko bedziesz mogła, co u Was.No własnie masz tu brata i siostre, z tego co kojarze, to razem napewno coś wymyslicie:) i nie załamuj sie Moja Jagoda usnęła dzis drugi raz ok 16.15, i spi:O i pewnie jak sie obudzi niebędzie spania do pólnocy:O Wymęczyl ją chyba spacerek, była z babcią i dziadziem na saneczkach:) A ja dzis złozyłam 2 podania o prace, ale jestem załamana, jedno ogłoszenie było dane wczoraj wieczorem a dzis przed południem juz 7 podan złozone na jedno miejsce:O, a na drugie juz kilkanaście:O. Luiza, masz racje mówią ze u nas kryzysu niema!!?? a w zeszłym roku w naszym mieście zwolnili ok 1400 osób!!! z jednego zakładu!!!

Julka Dla wszystkich za wsparcie biednej kolezanki:(maciu tu ode mniejestescie tosiane:)!!!

sylwunia, strasznie mi przykro :( a gdzie mieszkacie, ze bedziecie rodzicow do siebie sciagac? u nas dzien udany ^^ zaczynam diete :D na wadze 59,2 wiec czas sie wziac za siebie :]

Ivette mieszkamy w Irlandii:)zazdraszczam wagi;)ja,to na siebie patrzec czasami nie moge:Oale tez wzielam sie za siebie;) Ja mam jak narazie wolne:)czekam na meza,a potem ??a potem nie mam pojecia co bedziemy robic:(moze jakis film sie zapoda;)ale i na to nie mam ochoty:(buuuuuuuuuuu:( Powiem Wam szczerze,ze ja dzis jestem wypapowana jak detka o tak sie czuje:O:( Zycze Wszystkim ooooo takich snow:) http://www.cosgan.de/images/midi/muede/f030.gif Fluidki sle potrzebujacym i spadam:(............................

Iwet ja to bym chciała mieć twoją wage a niestety mam duuuzo więcej:( ale od jakiegoś czasu zrzucam ile moge;) i mam nadzieje ze juz niedługo bede sie mogła pochwalić rezultatami;) pozdrawiam

sylwunia, julka, to sie pochwalcie swoja waga ^^ ja tam ze swojej wcale zadowolona nie jestem, chce wazyc 50kg, wiec jeszcze 9,5 kg przede mna :] chce sie zapisac na basen albo fitness, akurat centrum sportowe nowe otworzyli na poczatku miesiaca, tylko nie moge sie zabrac, zeby tam isc, bo to 30 minutek w jedna strone... mieszkamy sobie w anglii :>

U nas też smutno- u mojego w pracy kiepsko, jeszcze w środę mamy pogrzeb(babcia męża). A dziewczyny znów jakieś niewyraźne.

margaret, glowa do gory ^^ trzeba myslec pozytywnie :)

hej Uwaga! Wszystkie mamusie mają pozdrowienia od Kasbak Kasia lezy bardzo chora,na oskrzela, z tego co wiem bierze antybiotyki dozylnie przez wenflon:( niema siły na nic:(. A nadisia konczy brac antybiotyk i lepiej sie czuje. Dziewczyny wracajcie do zdrowia mega fluidki dla was...................................

Margaret przytulam cie wirtualnie ............. Ja niewiem co sie dzieje, wszędzie są zwolnienia :( kazdy sie tłumaczy kryzysem:O a nowej pracy niema nigdzie! Moj m złozyl papiery na jakies kursy z UE zwiazane z jego praca, moze po tym predzej znajdzie coś lepszego... Sylwinka, co u Ciebie słychać, czemu milczysz :( martwimy sie o ciebie, daj znac ze u was wszystko ok :( Machnij chociaż łapką ze dzidzius ma sie dobrze Sylwia, jak tam u Ciebie dzis lepsze nastroje? Ja dzis byłam na zakupach i zaraz zabieram sie za obiad, z męzem normalnie sie dogadujemy, newet wczoraj był mały przełom ;) myśle że idzie ku dobremu, ale wiele rzeczy jeszcze w nim siedzi, tak samo we mnie:( i niewiem czy jeszcze kiedys sie tego pozbędziemy:(. M powiedzial mi ze jak będziemy naprawde na swoim mieszkaniu, czy domu, to dopiero wtedy będzie dobrze. iwet ja zaraz po urodzeniu dziecka wazyłam ok 90 kg to naprawde bardzo duzo, wiem to, ale udalo mi sie do tej pory zrzucic 12kg, i chciala bym zejsc do wagi 60 wiec dalega droga przedemną, ale mysle ze dam rade:)

:) Margaret http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/h030.gif wiem co czujesz:(wspolczuje Ci bardzo:(3maj sie kochana i sie nie martw napewno wszystko dobrze sie ulozy:) Kasbak łoooo matko:(fluidki zdrowotne dla Ciebie i coreczki.............zycze szybkiego powrotu do zdrowia................ Sylwinka zapomnialas o nas??:(odezwij sie,bo ja naprawde sie o Ciebie martwie:(jak tam Twoje plamienia?minely juz?? Julka a gdzie tam:O:(mam nerwa,bo wszkole nie ciekawa sytuacja:(mam dosc!!! Koncze pic kawke i o 14 wychodze po Dawidka:) Zycze Wszystkim milego dnia..................... Fluidki sle chorowitkom............................................zdrowka,zdrowka i jeszcze raz zdrowka zycze:)!!!!!!!! )))

cześc dziewczny!!! Kasbak duże fluidki dla Ciebie,ale biedna się meczysz:( :( mam nadzieję że szybko z tego wyjdziesz...pomachaj chociaz jak bedzie lepiej [ Julka najważniejszeże juz jest lepiej,zobaczysz po mału i będzie coraz lepiej....nie bedzie tylko musi byc ,ja dalej trzymam kciuki:) boplą mnie już ręce ale czego nie robi się dla koleżanki:P :P :P:D Sylwunia napisz jak tam rodzicemam nadzieje że juz ten \"szok\" minoł i ze teraz jakoś wszystko się wam ułozy:) Sylwinka napisz cos,chociaz pomachaj,tyle dni już nie pisąłś,napisz jak się czujesz i jak tam maleńka dzidzia:)

Margarett,mega fluidki...:),trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze:)

Pyska rodzicom szok raczej jeszcze nie przeszedl:(jest im b.trudno,ale pocieszamy ich jak mozemy i nie sa tak zalamani:)przyjada do nas gdzies w kwietniu;)i moj tato bedzie prowadzal Dawidka do szkoly,a ja pojde z mama do pracy;)inaczej sie nie da:O Ide zaraz malego usypiac,a potem odrobie lekcje i naszykuje Dawidkowi wszystko na basen:)dzis ma nauke plywania:)ja dzis ide na aerobik i na solarium;)wroce gdzies 21.30:)szybki prysnic wezme i sie klade,bo rano o 6 znowu pobutka:(Ja juz nie bede miala jak siasc i pisac,bo ja jeszcze musze obiad zrobic:Oale zaczne robic amciu jak maly pojdzie spac;) Zycze wszystkim spokojnej nocki Fluidkow moc posylam chorowitkom......................... Do jutra papa:)

Kasbak-wracaj szybko do zdrowia, to musiało cię nieźle rozebrać skoro antybiotyk dostajesz dożylnie, pozdrawiam. Sylwunia- dobrze że macie taką rodzinkę i jeden drugiemu pomaga w razie draki. Julka-w nie których zakładach jest kryzys a w innych tak jak u mojego w pracy wykorzystują tę całą sytuację bo stal jest tańsza, zlecenia są. ivette Pyśka Moja młodsza córeczka kończy dziś cztery latka:)

Witam Was dziewczyny, trafiłam na Wasze forum dziś przypadkiem i nie wiem, czy mogę się przyłączyć, bo z tego co czytałam to dosyć dobrze się już znacie. Tak jak Wy siedzę w domu, z tymże moja Mała poszła niedawno do żłobka. Zapisałam ją bo od jakiegoś czasu już szukam pracy i chciałam sprawdzić, czy w ogóle bedzie chciała chodzić i czy nie będzie chorować. Zaklimatyzowała się wspaniale, brakowało jej kontaktu z dzieciaczkami. Z chorowaniem też nie jest źle, bo niekiedy katarek powiązany z kaszelkiem (chociaż wcześniej nawet kataru nie miała). Ja od jakiegoś czasu mam straszne doły, bo Agatka jest w żłobku, a mój mąż pracuje w innym mieście, więc siedzę sama - masakra - różne głupoty przychodzą do głowy. Tylko dom-żłobek-dom i tak w kółko, brakuje mi kontaktu z ludzmi. Ps. Moja Malutka ma 2 latka i 3 miesiące. Pozdrawiam Was serdecznie

dziewczynki a więc tak 23 stycznia trafiłam do szpitala z krwawieniem trzymali mnie tak długo bo mam nadciśnienie dopiero dzisiaj wyszłam ze szpitala dzidzia ma się dobrze jest to już 7 tydzień serduszko bije jutro jadę do Poznania bo mam skierowanie do poradni patologii ciąży dziękuję wam za pamięć

Sylwinka duuzo zdrówka,dla Ciebie i dla dzidzi:D super że juz wszystko w porządku.Uwazaj na siebie;D Agaaa pewnie że możesz się przyłaczyć,poczytaj nas troche i zaraz się wkręcisz:P :D margarett dal córeczki:D Zdrowia, szczęścia, pomyślności, z życia samych przyjemności. Każdy dzień niech lepszym będzie, a słoneczko gości wszędzie. Sylwunia super ze rodzice przylatują,dużo wam tez pomogą:D

Dla Oli Idzie misio... Idzie słonik... Idzie lalka... No i konik... Wszyscy razem z balonami... Z najlepszymi życzonkami... Bo to dzień radosny wielce... Masz już jeden roczek więcej... http://zdjecia-na-bloga.ovh.org/obrazy/misie-obrazki-3.jpg

Agaa no jasne że sie możesz do nas dołączyć :) zapraszamy:) Pyśka dzięki wielkie za trzymanie kciuków :) ale ty może w pracy puśc te kciuki, bo jak cie szef nakryje ze nic nie robisz to co w tedy:D:P:P Margaret, moj tez w metalach robi i jest tak jak mowisz ze niektorzy wykorzystuja ten kryzus, np u mojego w robocie z praca nie jest za tak żle w grudniu nawet co niektorzy dostali 50 zł brutto podwyżki:O tylko wiecej straszą zwolnieniami, bo sie zastawiaja tym że w usa są strajki.I tak każdy siedzi jak na szpilkach bo nieiwie do konca co będzie za tydzien czy za miesiac:( Sylwinka, chyba Cie przywołałysmy;) Dobrze ze z dzidziusiem ok pisz do nas jak po badaniach, i duzo wypoczywaj buziaki dla brzuszka

Julka już raz mnie złapał..pamietasz na czym??? :P :P teraz te kciuki-do trzech razy sztuka:D :P :P;) Słodki ten misio:) Dzieczyny do jutra!!

Witam dziewczyny Moja Mała już psoci w żłobku z dziećmi. Ja jestem po ukochanym śniadanku - serek wiejski z rzodkiewką i szczypiorkiem i dopijam kawkę. Czas zabrać się z porządki - czeka na mnie góra prania do poskładania. No i chyba najwyższa pora rozebrać choinkę :) - chociaż zaświecona dostarcza Agaci wiele radości. Sylwinka głowa do góry. Na pewno będzie wszystko w porządku z dzidziusiem. Ja w ciąży leżałam 4 razy w szpitalu, zagrożeniem poronienia, później porodu przedwczesnego, a na koniec straszyli mnie starym łożyskiem... W końcu Agatka urodziła się po drugim wywołaniu 9 dni po terminie! (pewnie po tych wszystkich lekach na podtrzymanie). Pozdrawiam Was wszystkie!

Dziękuję za życzenia dla Oli Sylwinka-dbaj o siebie Julka- to twój mąż jaką pracę wykonuje? mój jest tokarzem i frezerem. Witamy Aagę zwolenniczkę białego sera-ja też go lubię w różnych postaciach:) Choinkę mam już rozebraną, ale czekają ciuszki do posegregowania, część do prasowania, to jak skończysz u siebie to możesz wpaść z pomocą do mnie;) Dla nowej koleżanki i pozostałej ekipy stawiam kawę, herbatkę, soczek, torcik lub wafla ryżowego(dla odchudzających się), i porządną dawkę optymizmu , zapraszam do konsumpcji i życzę miłego dnia.

Cześć Dla Oli z okazji urodzin wszystkiego najlepszego Kasbak wracajcie szybko do zdrowia i buziaki dla małej Sylwinka dla Was i dbaj o siebie,duzo wypoczywaj Sylwia a co w szkole że tak sie zdenerwowałaś? i zazdroszczę ci tego wodnego aerobiku,ja ide dziś na normalny ale zawsze to coś jak mówie. witam nową mamę Margaret ja poproszę herbatkę i torcika Co u nas?jestem na etapie nauki sikania u Julki i na razie kiepsko nam idzie.Woła że chce siku,siedzi i nic,wstaję chwile pochodzi i sika do majtek.Jest bardzo oporna no cóż trzeba dalej próbować.Kuba zdrowy i chodzi do szkoły.Obiadek się gotuję ,poprasowałam i teraz mam czas dla siebie.Z pieskiem lepiej z czego bardzo się cieszę ale kasa idzie na nią że hej,ale nie żałuję.Jest tego warta.Dobra kończę bo za nie długo muszę iść po Kubę do szkoły Miłego dnia

CZe ść mamuski:) Ja tylko na chwilke,ponieważ mam dzisija duuzo roboty i obecałam dziecią rogaliki na wieczór...pozdrawiam wszystkie mamuski:P :D Agaa ty mi tu nie pisz o serku wiejskim bo ja tez go uwielbiammm:P mmm,pychotka tylko że u nas nie ma tego serka!...ale w lipcu sobie pojemy:P :P:D