Mamy siedzące w domu z dziecmi

cześć dobrze ,że poruszyłyście temat jedzenia,bo to też mój problem.Tylko,że nie mogę powiedziec o Nadii,że jest niejadkiem.raczej martwią mnie mało urozmaicone jej posiłki.Starałam się od malego przyzwyczajac ją do różnych smaków,ale niestety bardzo mało rzeczy jej smakuje.Już nie wiem cop jej wymyślać na śniadania i kolacje.Obiady jako tako je,tzn mięso,kukurydzę lubi i czasami marchewkę.No i zupy.gorzej z innymi posiłkami,w zasadzie to akceptuje tylko czasami wędlinę i jajka gotowane:(A Wy co podajecie dzieciom?dodam,że wszelkie budynie,płatki na mleku i tym podobne odpadają:( a dziś byłam na zakupach,kupiłam małej butki z Korneckiego,bardzo fajne,i myślę,że jak na buty ze skóry naturalnej to niedrogie,kosztowały 103zł:)Polecam:)Kupiłam też kurtkę i spodnie na zimę,niestety to już droższy wydatek,szok jakie są ceny,do teraz nie mogę przeżyć...:) julka pytałaś,jak Nadia reaguje na przyszłe rodzeństwo,więc na razie bardzo się cieszy.Mówi,że będzie się miała z kim bawić.nawet wymyśla imiona:)Myślę,że będzie dobrze:) a co do wagi dzieci,to eve ma rację,fakt,że zdecydowanie trzyma się żelaznych zasad siatki;),ale to własciwy wyznacznik i nie musicie się martwić o niedowagę. a ktos jeszcze pytał o forme porodu.ja będę rodzić naturalnie,tak jak przy pierwszym porodzie,zdecyduje się jednak na znieczulenie zewnątrzoponowe.Poród w wodzie tez jest zachęcający,ale niestety u nas w szpitalu niemożliwy,a ja nie chcę rodzić w innym. uciekam na razie,papapa

sylwinka 25 sto lat,sto lat!!!!Wszystkiego co najlepsze,dużo radości i milości!!! P.S.Ty masz urodziny i torta nam jeszcze nie postawilas...nie ladnie...

Sylwia to dla ciebie :) w dniu urodzin:):) Sukcesów w życiu, szczęścia w miłości, dużo uśmiechu, dużo radości, spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, samych przyjemnych w Twym życiu zdarzeń:)))! """"""Wszystkiego najlepszego!!!"""""" .•´¸.•*´¨) ¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) ¸.•*¨) ........|___|... ..........|___|... ........|000|... ..........|000|... ........|000|... ..........|000|... ........|000|... ..........|000|... ........|000|... ..........|000|... ........ \00/.... ...........\00/.... ..........\0/.................\0/..... ...........||....….. .........||...... ...........||....…............||....... ...........||...... ............||.... ........._||_................_||_... .¸.•*¨)¸.•*) NA ZDROWIE:)))! (¸.•´..¸.•´¸.•*´) ¸.•*¨) ¸.•´¸.•*

Sylwinka cos mi nie poszlo za pierwszym razem :)ale szczere zyczenia :) Wdniu urodzin :) Sukcesów w życiu, szczęścia w miłości, dużo uśmiechu, dużo radości, spełnienia wszystkich najskrytszych marzeń, samych przyjemnych w Twym życiu zdarzeń:)))! """"""Wszystkiego najlepszego!!!"""""" .•´¸.•*´¨) ¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) ¸.•*¨) ........|___|... ..........|___|... ........|000|... ..........|000|... ........|000|... ..........|000|... ........|000|... ..........|000|... ........|000|... ..........|000|... ........ \00/.... ...........\00/.... ..........\0/.................\0/..... ...........||....….. .........||...... ...........||....…............||....... ...........||...... ............||.... ........._||_................_||_... .¸.•*¨)¸.•*) NA ZDROWIE:)))! (¸.•´..¸.•´¸.•*´) ¸.•*¨) ¸.•´¸.•*

no kurcze kieliszki mi sie nie mieszcza :):):):):):):):):):):)

takie to szczere proste zyczenia składam Ci w dniu Twojego urodzenia:Wielu uśmiechów,mało żałości,długich lat życia w szczęśliwości,dobrego zdrowia i pomyślności.Jak najmniej smutków,dużo radości,na maxa słodyczy,zero goryczy,tego Tobie kolezanka z kafe życzy!!!

ale namieszalam z tymi kieliszkami co ?nie wiem dlaczego nie chca sie cale wgrac mi dzis nic nie wychodzi

jeszcze nikogo nie ma? no trudno u mnie dzieci juz w luzkach ja tez :) bede ogladala film :)moze jeszcze zajrze bo tu fajne rozmowy pozno sie tocza :))

Obecnaaaa...!:D

dobranoc

suuupermama gdzie Ty znikasz???

hej:) Sylwia wszystkiego naj:):):)

kasbak ja po prostu regularnie waze i mierze swoje dziecko i sprawdzam na siatkach centylowych bo po prostu chce wiedziec czy dobrze rosnie. A lekarz by dokladnie ocenic czy dziecko dobrze rosnie wlasnie posluguje sie siatkami.

Dziewczeta gdzie Wy jestescie co???:)

pusto tu cos:(

tala rzuc jakis temat:D

a jakosi nic do glowy wpasc nie moze:)

OK. To pogadajmy o naszych sposobach na relaks:D

oj to niewiele mam takich sposobow basen ksiazka lub komputer caly moj wolny czas te zajecia pochlaniaja :)czasem jeszcze cos innego sie znajdzie ale zazwyczaj to:)

postaram sie ponadrabiac :) eve wybacz, ale nie mam powowdow zeby pisac na pomaranczowo. a juz myslalam, ze to normalne forum. julka, do zgadania na gadu.... kiedys paula23, wg mnie Twoja cora tak malo je bo i tak wie, ze dostanie cyca za kazdym razem, jak nie bedzie chciala nic innego tknac. przerabialam to z Ania. przeszlo jak wykluczylam nocne cyckowanie. i zostawilam tylko 1 dzienne :) waga sie nie stresuj, moja ma prawie 2 lata i niecale 12 kg na liczniku ;) supermama, mam pytanie - uwazasz, ze karmienie piersia 2latka to "porazka"? bo z taka opinia sie spotkalam.. kasbak, a probowalas fisiel? to taki kisiel dla dzieci, ja Ani ostatnio zrobilam brzoskwiniowo-marchewkowy i bardzo jej smakowal. w ogole to zauwazylam, ze ona bardzo malo je rzeczy. znaczy, nie jest jakims tam strasznym niejadkiem, ale np zje lyzeczke czegos i koniec. mysle, ze to po tym rota tak, bo co zjadla to zwrocila i moze sie teraz boi? ale dzis sukces, bo zjadla pol miseczki kaszki :)

Ivette dla mnie to temat zamkniety...

Ivette wcale nie uwazam ze karmienie dwulatka to porazka :)dla mnie to byla sama przyjemnosc sama chcialam karmic go jak najdluzej i sie udalo :)tez spotykalam sie z opiniami ze pokarm juz nie daje zadnych witamin ze to sama woda tylko i niezgadzam sie z tym rozmawialam nawet na ten temat z neonatologiem i lekarka powiedziala ze bardzo dobrze ze tak dlugo go karmie bo to mu pomaga nie dosc ze ten pokarm zaspakajal go bo w brew tego co niektozy mowia to nie jest woda, normalny pokarm :)to jeszcze dziecko nawiazuje z matka wiez ktorej nie nawiaze sie karmiac dziecko butelka na odleglosc bo znam taka osobe np. ktora karmila dziecko butla w taki sposob ze dziecko lezalo na kanapie a ona trzymala butelke na odleglosc ja bylam zadowolona z karmienia piersia jak Kube juz odzwyczajalam to przezywalam to bardziej niz on sam bo Kuba sie przystosowal a ja tesknilam za tym zeby go do siebie przytulic :)choc Kuba i tak jest taki ze bardzo lubi sie mizgolic :) jak jeszcze bede miala dziecko w przyszlosci tez zamiezam karmic jak najdluzej piersia :) nie wiem moze to jest porazka dla kobiety ktora nie chce karmic juz a nie moze dziecka odzwyczaic ,ale dla mnie byly to piekne dni zaluje ze Darie karmilam tylko 3 miesiace a teraz czas na kawke tylko nie mam nic smacznego na przekaske ale moze ktoras cos postawi :):):):):)

kisiel u Nadii tez odpada,nie ruszy tego typu rzeczy:/juz sama nie wiem,kiedys chociaz jogurty jeszcze jadła,kanapki,a teraz pieczywo juz odpadło,zjada samą wędlinę i to wszystko:(,a do jakiegokolwiek jogurtu skuszę ją raz na tydzien i to wszystko.Kaszek i innych mlecznych rzeczy nie lubi,surowej marchewki też.:(Napiszcie,co Wy podajecie dzieciom,może cos mi się przyda... eve ja tez posługiwałam się długo siatkami,wiem,że to najlepszy wyznacznik.Teraz gdy Nadia starsza,tak często tego nie sprawdzam,nie jestem osobą twardo trzymającą się reguł,staram się robić wszystko w granicach zdrowego rozsądku.Hmm,piszesz,że Twoj synek ma słodki dzień,spotkałam się już z taką metodą,ale ja podaję Nadii słodkości nieregularnie.Po prostu kiedy widzę,że zjadła porządny posiłek,pozwolę sobie dac jej jakąś przekąskę.W końcu dorośli tez jedzą słodkie wtedy kiedy mają ochotę,a nie kiedy wypadnie godzina jedzenia tego a tego:)namieszałam trochę,ale mam nadzieję,że zrozumiesz op co mi chodzi:)Jesteś dla mnie ciekawą osobą,z interesującymi poglądami i zasadami,nie krytykuję Cię,po prostu fajnie wymienić się swoimi racjami:)A Twoje często mnie dziwią lub zaskakują:) a gdzie ta nasza Pyśka?? idę umyć okno i poodkurzać,bo zbieram się do tego juz 3 dzień:)

Ojej... Ja tez znam takie mamy ktore klada dziecko na lozku i tylko trzymaja butelke, a jeszcze w tym czasie potrafia pisac sms-a, rozmawiac przez telefon i ogladac tv:( Masakra...

kasbak uwierz , ze mnie czyjes poglady tez dosyc czesto dziwia i zaskakuja... Ja jestem osoba zdystansowana, wiec Twoj post jest normalny, przeciez mnie nie obrazasz, nie wyzywasz, co mam sie gniewac? :P Bez przesady... Choc na pewno nie da sie poznac kogos z kilku czy nawet kilkudziesieciu postow. I radze nie wyciagac zbyt pochopnych wnioskow czy trzymam sie AZ tak twardo regul w dodatku zelaznych. Na pewno jestem wyrazista osoba, i wiem czego chce:) Wiem tez, ze moja konsekwencja niczym Superniani moze kogos draznic. Szczegolnie te osoby ktore nie potrafia byc konsekwentne;) Wiec nie traktuj kasbak moich postow smiertelnie powaznie;)

Konsekwencja bardzo sie oplaca:D Np. co do slodyczy, to dzieki temu ze zabko mojego dziecka maja stycznosc ze slodyczami tylko jednego dnia w tygodniu w malej ilosci bo moj synek nie opycha sie nimi to ma wlasnie zdrowiutkie piekne zabki. Myje je codziennie od pierwszego zabka:) Wizyte kontrolna u stomatologa dzieciecego tez mamy za soba:D Polecam paste Elmex od 1 do 6 roku zycia:D

:D:D:D na początku chciałam podziękować za życzenia oczywiście kawka C(_) i herbatka C(_) no i torcik (_____) proszę się częstować :) i dla Was winko(__) a ja napiję się wody niegazowanej Pyśkaa jak Ci się jeździ samochodem :D Supermama kieliszki super :D:D Kasbak tak się cieszę że widziałaś już bijące serduszko :) a jak się czujesz :) acha i proszę mi się tu nie kłócić bo Wam dam kopa w tyłek :P:P:P:P:P:P Miłego dnia

A kto tu sie kloci?????????????????:D Nikt:) Acha, malo tego to moje dziecko jak jestesmy w supermarkecie przechodzi obok uginajacych sie polek od slodyczy i nie zauwaza ich, bo wie ze ma swoj dzien:D A nie rozumie dlaczego inne dzieci wrzeszcza i placza gdy sa obok nich;)

Sylwinka a co TY chcesz nas tu rozpic???? ;) O tej porze????? ;)

sylwinka dziękuję za torcika:) eve chodzilo mi o to,że czasami każdy ma ochote na coś slodkiego,brakuje cukru w organizmie,i nie trzeba się opychac od razu slodkościami ,tylko delektować:) ja też nie twierdzę,że poznałam Cię po kilku postach,ale wyraźnie widac,że masz swoje zasady których twardo sie trzymasz... a ja lubie czasem pozwolic Nadii na jakies "szaleństwo",na odstępy od zasad i reguł,nie podobają mi się dzieci tak idealnie ułożone,wolę troszkę beztroski i wariacji:D