Mamy siedzące w domu z dziecmi

ale sie ruszylo na topiku :) Iva ja tez popieram dobrze zrobilas zaberajac malego do kolezanki moim zdaniem Marceli jest jeszcze za maly na to zeby wiedziec czego chce i co jest dla niego najlepsze oczywiscie co innego gdyby wczesniej stala mu sie tam jakas krzywda ale skoro nic takiego nie mialo miejsca to nie bylo zadnego powodu zeby rezygnowac z wizyty :)moja Daria ma 9 lat i czasami jak gdzies wychodze to tez nie chce isc i stroi fochy ale jak juz jestesmy na miejscu to,sama do mnie mowi mamusiu dobrze ze przyszlam bo supre zabawa jest :)tak samo jest czasami z wyjsciem na dwor Kuba placze ze nie chce isc a jak juz pujdziemy to nie chce do domu wracac :) oczywscie dzieci musza miec swoje zdanie i my musimy je szanowac ale sadze ze trzeba wiedziec gdzie jest granica to my ja wyznaczamy bo na przyklad taka sytuacja ze Kuba nie chce wracac do domu ze spaceru a jest zimno to co mamy siedziec az przemarznie i zachoruje ? a co do wagi po porodzie :) to ja przy pierwszym przytylam 11kg a przy drugim dziecku ok.13 kg i po porodzie odrazu zrzucilam mam taka przemiane jak tala mam 167cm i waze ok 54 kg choc chcialabym mprzytyc jeszcze z 5kg :) a ubranka tez czesto kupuje w ciucholandach ale takie w stanie prawie nowym i firmowe lubie tak bo czesto mozna kupic ubranka takie ktorych w polskich sklepach sie nie dostanie niestety:), na zime musze jeszcze kupic buty dzieciom ale czekam jeszcze kurtki mamy jeszcze dobre z zeszlego roku i kombinezon tez takze tylko butki no i chce kupic nowe komplety czapek z szalikami i rekawicami bo z tego powyrastali :)co do korneckiego to tez kupuje dla Darii i jestem zadowolona cena dobra i buty sprawuja sie znakomicie :) dobra zmykam bo Kuba chce toscika :) pozdrawiam :)

My po obiadku, mała drzemie razem z tatusiem, ja sie tez zaraz obok nich połoze, ech takie słodkie niedzielne lenistwo:) Tak czytalam wasze wypowiedzi, Iva moim zdaniem dobrze zrobilas widzisz my raczej zabieralismy małą wszędzie od urodzenia czy trzeba bylo czy nie ale potem jak przeprowadzilismy sie i mialam dzidkow pod ręka bylo wygodnie ja zostawic na ta godz i szybko cos zalatwic, efekt taki ze mala bala sie potem ludzi, innych dzieci, poprostu nie mialam tu żadnych znajomyh wiec dnie spedzalysmy same. Dopiero od jakichs 2 mies. spotykamy sie z innymi mamami ich dziecmi. Widze poprawe, Jagódka juz nie tyle boi sie innych co najpierw sie ich wstydzi ale po chwili zaczyna normalnie sie bawic. W ostatnim mies. duzo chorowała, efekt siedzenie w domu i czeste wizyty u lekarza, bylam w sumie 4 razy przez 3 razy musialam ja prawie sila do gabinetu wciagac a ostatnio sama ładnie weszła, dała sie zbadac, lekarka byla zaskoczona:) Niestety może juz niedługo bedzie musiala isc do przedszkola, albo zostawac z niania, bo póki co narazie sobie jaos radzimy, tzmn zmiany nam sie mijaja i zawsze ma z kim byc, ale mysle tez e na dobre jej to wyjdzie:). A czy ja wam pisałam ze mała ostatnio sama poszła na nocnik usiadła i zrobila siku:D tylko szkoda ze rajtuzek sobie nie ściagnła:D ale i tak byłam heppy :D Ide korzystac z błogiej ciszy, a jak Jagódka wstanie to wybierzemy sie na spacer;) mimo brzydkiej pogody. Tala, kochana nie martw sie tak bardzo waga ja po porodzie mialam tyle co ty teraz, póki co zrzuciłam juz troche, potem waga stala bardzo długo az w koncu zaczeła powoli spadac, i widze ze jest lepiej:) tak że głowa do góry i troche samozaparcia, ja przestalam całkowicie słodzic, ograniczyłam węglowodany i efekty wielkie. musze przyznac ze nigdy nie nalezalam do szczupłych zawsze mialam nadwage, a teraz mam postanowienie do wiosny miec na wadze upragnione60 kg:) (to na poczatek:P ) i wiem ze mi sie uda. Buziaki

supermama ja tez nieraz kupuje w ciucholandach, ale ostatnio nie mam kiedy wyjsc. Jakies dwa mies temu kupiłam małej dwie swietne bluzeczki z H&M. A mama kupiła mi nowe spodnie (z metką) jeansy za 2 zł:D troche ciasnawe były ale juz sie w nich mieszcze;)

IVA- ja też postąpiłabym tak jak ty, mam 2 córki i mają odmienne charaktery. My rodzice musimy być konsekwentni i wiedzieć czego chcemy, wtedy i dziecko będzie czuło się bezpiecznie. Co chodzi o ubrania- nie robię żadnej rewii mody, mają czyste kolorowe i wygodne(część nowych a większość używanych rzeczy np. po bratanicy) Natomiast całkiem poważnie podchodzę do kupna butów w lecie chodziły w Ani-but w środku są wyprofilowane, pełna pięta, obcas nietypowy(żeby dziecko nie koślawiło nogami) jest jeden minus -sztywna podeszwa(na pewno zdrowa) ale do biegania to lepsze są z Bartusia, Na zimę ciepłe lekkie i nieprzemakalne. Mi się wydaje że mamy chłopców mają mniejsze wydatki, bo do sukienki dziewczynki nie ubiorą obuwia sportowego i dlatego mają 2 lub3 razy tyle butów co chłopcy dochodzą ozdoby do włosów, biżuteria itd. To wszystko kosztuje ale lepiej mieć takie wydatki niż te pieniądze zostawiać na leki w aptece. A propo apteki to u mnie znów się zaczęło 16 X Iza dostała duszności w nocy, dobrze ze mam inhalator elektryczny podałam jej odpowiednie leki, dalej ją leczę, Ola dołączyła w środę(bez duszności, zmiany w oskrzelach) a ja w czwartek. Także z ekonomicznego punktu widzenia apteka-250 zł., wymieniałam części do inhalatora 150zł. Wolałabym to wydać na teatr basen czy inne atrakcje, a tak to Iza ostatnio płakała że nie mogła pojechać na wycieczkę klasową i do mnie mówi-"że ona zawsze jak koleżanki gdzieś jadą to jest chora", sama się przy niej rozpłakałam i powiedziałam jej że ją rozumiem bo jak byłam mała to też zawsze jak był jakiś wyjazd klasowy to byłam chora, a jak byłam zdrowa to mama nie aranżowała mi takich atrakcji jak ja Tobie, "Anikino"(tam jej klasa jedzie)jest codziennie otwarte jak będziesz się dobrze czuła to pojedziemy tam. Kasbak- nie było mnie tu jakiś czas i nie pamiętam czy ci już gratulowałam jak nie to- GRATULUJĘ Luiza widzę że zapisałaś synka na dodatkowe zajęcia, gdzie On je ma w szkole czy w poradni psychologiczno pedagogicznej? Julka-to świetnie że Jagódka sika do nocnika, to musiało komicznie wyglądać tak w rajstopach. Widzę że macie duże plany na budowę , nic mi nie wspomniałaś przez telefon;) Trzymam kciuki za powodzenie w s tej sprawie.

Dołanczam sie do Was także siedze z dzieckiem w domu ,córka ma 10 msc a ja jestem na urlopie wychowawczym:)

sprostowanie pomylilam sie bo napisalam ze mam taka przemiane jak tala sory :)

witam nowa mame napisz cos o sobie :) ja sie dzis tak nudze ze chyba zwariuje dzieci tez nie wiedza co maja ze soba poczac taka pogoda ze nawet na podworko nie mozna wyjsc chyba dzis wczesniej sie polozymy no bo co robic ? julka gratulacje dla Jagody :)najwazniejsze ze juz wie do czego sluzy nocniczek pewnie mialas niezly ubaw :) Margaret moje dzieci tez czasmi dostaja ubranka po kims z rodziny i sa bardzo zadowolone :)jak mowisz najwazniejsze zeby byly czyste i zadbane choc moja Daria to juz zaczela wymagania miec jak to dziewczynka chce modnie sie ubierac no i czasami wymysla :)wspolczuje wydatkow w aptece :(nie ciekawie a gdzie reszta choc dzis i tak frekfencja calkiem calkiem :)

Ja jestem mama chlopca, i uwazam ze wcale nie ma mniejszych wydatkow. Chyba, ze ktos robi rewie mody i kupuje tony spineczek, koralikow i nie wiem co tam jeszcze. Ja tam lubie prostote jesli chodzi o te sprawy, im mniej tym lepiej i ladniej. A jesli chodzi o ubrania to nigdy nie kupuje w tanim ciuchu bo po prostu sie brzydze i nie podobaja mi sie. Takie mam zdanie. Lubie gdy moj synek jest ladnie i fajnie ubrany, a najbardziej chodzi mi o jakosc.

Na pewno tani ciuch jest super rozwiazaniem dla osob ktore nie moga kupowac w normalnych sklepach z powodow finansowych, lub jesli zwyczajnie lubia tam kupowac. Kazdy robi tak jak mu pasuje:) Witam nowa mamusie:D

eve w tanim ciuchu,np u nas więcej jest nowych rzeczy z metkami niż używanych.Polega on głównie na tym,że są tam ubrania firm niedostępnych w Pl.A szczerze mówiąc,czasami wolę kupić używany ciuch firmowy i go wyprać,niż nowy,świetnie wyglądający do pierwszego prania.A co do wydatków na dziewczynki,to tez popieram ,że są większe.Niestety do dresów dziewczynka nie założy balerinek,a do sukienki adidasków,efekt-podwójny wydatek na buty.A przykładów można mnożyć... margarett dziękuję:)Dużo zdrówka Wam życzę.... julka gratulacje dla Jagódki,to spory krok do przodu:D:D:D Mama 0000 witaj:) uciekam kłaść Nadię spać.potem jakiś film i do łóżeczka:) pappaa

Zgadzam sie z tym, ze sa ubrania nowe ktore wygladaja normalnie do pierwszego prania. Ale ja kupuje ubrania dobrych firm, nie chce tu rzucac firmami bo moze to byc roznie odebrane ale ubieram synka od poczatku w kilku firmach ktore sa najlepszej jakosci.

co do ciucholandow to ja tez kupuje rzeczy ktore sa z metkami lub w stanie idealnym bo jak juz kasbak pisala niektore ubranka ze sklepu kupisz zaplacisz kupe kasy ,upiezesz a ubranko zniszczone albo totalnie sprane niestety , a tak na marginesie to moim zdaniem wydawane kupe kasy na drogie ubrania dla malutkich dzieci to bezsens bo one i tak z regoly chodza w tym klka razy i za male :( choc kazdy ma swoje zdanie i robi jak uwaza i co do ubierania chlopca czy dziewczynki to takze z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec ze dziewczynki sa drozsze w cudzyslowiu oczywiscie bo taka prawda to tak samo jak my nie zalozy pantofelek do dresow niestety, a z chlopcami latwiej bo sie tak nie stroja na pewno lubia tez ladnie wygladac ale dziewczynki maja mnustwo dodatkow a im wieksze tym wieksze wydatki moje szkraby juz w luzkach wiec i ja sie klade bo co sama mam robic :( smutno mi wieczorami nie mam sie do kogo odezwac a przytulic moge sie tylko do fiony:):):) dobra mykam moze jakis film bedzie fajny choc malo prawdopodobne

Dla jedngo to co jest w normalnej cenie jest drogie. Wiec mysle, ze ja juz nie bede sie wypowiadac w tym temacie;)

Namotalam;) Dla jednego to co jest w normalnej cenie to dla innej osoby bedzie drogie. O tak mialo byc:)

hej eve jestes?

no dobra to ja sie juz klade bo oczy mi sie kleja pa pa

suuupermama jestem!:D

uwaza ze posyłanie dziecka do przedszkola to ujma i kupowanie tanich ciuchow tez ujma ,coz za kobieta nawet do ivy sie doczepila ze dzieciaka na sile do kolezanki wnosiła dziwna baba z tej eve

hej.j rowniez sie dowas przylacze...mam 3 synow,najstarszy ma 7lat,mlodszy ma 5 a najmlodszy ma 1,5 roku...czaseami jest mi bardzo ciezko z tym wszystkim,jak jest moj maz to mi pomaga ale zazwyczaj jest tylko tydzien w domu bo jezdzi do pracy za granice a potem znow zostaje sama z tym wszystkim...kocham moje maluchy i sa dlamnie wszystkim ale czasem chcialabym zniknac choc na chwile...oderwac sie i niemowie tu o dyskotece,kinie,czy np do baru....nie...tak choc na chwile polozyc sie odpoczac....poczytac ksiazke czy np popatrzec przez okno...niekiedy brakuje mi tego boczasem nierady sobie sama z tym wszystkim...ja mam naprawde duuuza cierpliwosc do moich dzieci,nigdy niedaje im a tylek wole rozmawiac z nimi...a jak wy sobie dajecie rade kochane kobitki?

agaagusia witamy!:D

Ooo... i tutaj zazdrosc panuje:P Do Eve, kochana zmien sobie stopke bo Cie tu zjedza a przynajmniej ivette ktora zazdrosc zzera. Nie wiedzialas, ze w tych czasach bycie szczesliwym nie jest modne??? P.S. Eve fajna z Ciebie babka! Pozdrawiam rowniez inne normalne.

eve wybacz, ale ja sie brzydze kupowac w firmowych sklepach, bo tam wszytsko takie samo, a ja chce zeby Ania wygladala inaczej niz reszta dzieci. o. ja kupuje na ciuchach nie z powodow finansowych. wole to niz firmowe sklepy, gdzie wszytsko sie zlewa ze soba.

W modzie niestety jest teraz uzalanie sie nad soba, nad swoim losem, "popatrzcie jak mam ciezko". Szkoda gadac. Eve05 zapraszamy na nasz normalny topik.

ivette niestety musze stwierdzic, ze pomaranczowy wpis ma racje ze to Ty do mnie napisalas na pomaranczowo. Ja juz dawno zakonczylam temat ubran a Ty dalej ciagniesz... Wypowiedzialam sie, napisalam swoje zdanie-w koncu po to jest forum. A juz na pewno nie stwierdzilam,ze kupowanie w tanim ciuchu to ujma, czy tez posylanie dziecka do przedszkola. Ale najwidoczniej nie znosisz gdy ktos ma inne zdanie niz Ty... Nie moj problem. Naprawde nie obchodzi mnie w czym chodzi Twoje dziecko i z jakich powodow kupujesz w tanim ciuchu-Twoj wybor. Dla mnie to temat zamkniety. I wiesz co? Sama sie wyadalas teraz. Nieladnie...

Olewam cieplym moczem pomaranczowe wpisy sfrustrowanych osob, ktore probuja sie wyladowac. Olewka totalna:D Nie rusza mnie to, i swiadczy to o tych osobach.

A do sfrustrowanych niewatpliwie nalezysz, skoro jestes na topiku: Samotna mama. Nie moja wina, ze nia jestes. Nie musisz sie wyzywac bo ktos ma lepsze zycie od Twojego.

tala gdzie jestes?:D

zgadzam sie...umnie w temacie jest to samo bo robie lub nierobie spacji...moj temat zapelnil sie od bzdurnych uwag ...no coz ale tak to jest...myslisz ze ktos doradzi pomoze a tu okazuje sie ze ludzie sa jak******************************

Z kim sie zgadzasz?

z toba...takie odpowiedzi sfrustrowanych osob