Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

czesc dziewczyny i witam nowe mamy🖐️ Nie pisalam dawno bo nie mam zbytnio czasu,bo jestem u mamy na wsi.Codziennie odwiedzam suupermame i jakos dzionek zleci.Przeczytalam wszystkie wasze wypowiedzi i powiem wam ze moj synek tez ma klopoty ze spaniem:(Rano wstaje ok 8 a potem idzie spac o 13tej,musze go klasc w dzien bo jak go nie poloze to potem pada o 17tej i spi do 20tejwiec na wieczor chodzilby ok 24ej.Lepiej jak spi w dzien bo czasami jak nie usnie w poludnie i przetrzymam go do 20tej to w nocy sie budzi o 2ej i jest wyspany potrafi wtedy marudzic nawet dwie godziny.I bez mamy nie usnie wiec wieczorow tez nie mam zbytnio wolnych bo jak sie poloze z nim to zasypiam. No nic bede juz konczyc... Zycze wszystkim milego dnia i postaram sie zagladac choc na chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justysia23
mój synek spał 3 godziny to niesamowite normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️:):P:D:D:D Dobrej nocki zycze o!!!!🌼 Buziam Wsie👄 Fluidki Wszystkim potrzebujacym..........❤️❤️❤️ Paaaaaaaa.. Ps.Kasbak ❤️👄oby twe zyczenie sie spelnilo niebawem:)👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć,zapraszam na kawkę z rana... Może ktos dorzuci jakieś ciacho?? Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aangela19
Witam wszystkie mamuśki .Chciałam napisać ze strasznie wam zazdroszcze że macie już dzieci:)) U mnie instynkt macierzyński juz dawno sie objwail,ale cóż jeszcze jestem za młoda jak to mowi mój chłopak pozdrawiam was:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aangela19
tak jak w nicku-19 Jestem w 4 klasie technikum są już u mnie 3 mamusie:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam 21 jak urodziłam pierwszego synia teraz mam 23 i mam już dwóch...Ale uwierz masz jeszcze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aangela19
Wiem że mam jeszcze czas,kiedyś chciałam isc na studia a teraz po skonczeniu szkoły marzy mi sie jak najszybciej ślub i gromadka dzieci...to już trwa od kilu miesięcy.Ale cóż póki co moge sobie pomarzyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zapraszam na ciasto bananowiec oraz kawkę ,herbatkę,soczek U nas tak sobie.Kuba załapał katar a Julka zaczęła mieć chrypkę.Mam nadzieję że to tylko przejściowe.W poniedziałek byłam Julce zrobić wymaz z gardła.Wyniki będą w przyszłym tygodniu,więc zobaczymy czy coś wyjdzie.Kuba ma tydzień atrakcji w szkole.W poniedziałek byli w teatrze,dziś przyjeżdża do nich aktorka z teatru,jutro jadą na spotkanie klas integracyjnych.Mielismy plany że dzieciaki pójdą na weekend do dziadków,ale...ma przyjechać chrzestna Kuby z prezentami mikołajkowymi i chyba nic nie wypali. Jak tam u Was z prezentami mikołajkowymi dla dzieci?My już wszystko mamy.Julka dostaje duzy zestaw doktora na wózku a Kuba zamek lego. Dobra kończę bo muszę dokończyć zupę.Dziś mam grochówkę wojskową i udka kurczaka na kapuście kiszonej z ziemniaczkami i buraczkami. Witam nowe mamy dla chorowitek zdrówka Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aangela19>> mi marzyły się studia i tak pozostało tylko marzenie. Chociarz mam nadzieję że jeszcze zrealizuję swoje marzenia. Ale mój mężuś nie jest za tym :/ od marca siedzę sama,sama chodziłam w ciąży i teraz sama siedzę z dziecmi bo mój mąż zagranicą siedzi. Ale akurat na mikołaja wróci. Moje dzieci też są po chorobie Kuba wybrał zastzryki tydzień temu a Sebek antybiotyk... A na myśl o bananowcu aż ślinka mi leci :) he he he chyba sama sprojektuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA właśnie uspałam łobuza ktory nie wstał w dobrym humorze i jak zwykle o 5:(,mam teraz chwilke zaraz zrobię sobie kawkę bo miałam bezsenną noc:(Już za kilka dni mamy z mężęm 2rocznice śluby trzeba by zrobić jakiś fajny wieczorek we dwoje:)a co do Ciebie Angela19 to naprawdę jeszcze czas na dziecko młoda jesteś:)ja mam 24lata i 19miesięcznego synka uwierz nie było latwo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasza 3 rocznica ślubu była 16 wrzwśnia i nawet ten dzień spędziliśmy tyle kilometrów od siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym tak nie mogła nie mieć męża w domu widywać się znim raz na jakiś czas, wytrzymam tydzień jak pojadę do mamy na wieś a on zostanie w domu bo pracujeale to też dzwonimy kilka razy do siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego to nie jest kobieta w stanie przeżyc w życiu...kiedyś też byłam pewna że nie zdołam tego przeżyc,dałam radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak masz racje pewnie jakby naszla taka koniecznosc lub cos innego musialabym dac rade pewnie,ale na razie moj maz pracuje niedaleko domku i szybko wraca i jestem zadowolona z tego faktu:)znow mnie glowa boli tabletki nie pomagaja i od lekarza przepisane :(mam nadzieje ze mati wstanie w lepszym humorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Buuu... :( W lodzkim okropna dzis pogoda, wiec pewnie nici ze spaceru. A mialo byc tak ladnie... Jak jest u Was? Tez tak wietrznie? Luiza, super prezenty. Napewno sprawia dzieciaczkom wielka radosc. Ja mojemu brzdacowi jeszcze nic nie kupilam, ale widzialam w sklepie fajna kostke edukacyjna-swieci i gra wiec napewno zainteresuje moja lobuziare :) iwonka, moja mala tez dzis zrobila pobudke o 5. Dostala cyca i odlozylam ja do lozeczka. Zaczepiala nas troche, ale tak po 30min doszla chyba do wniosku, ze nie ma co liczyc na zabawe, wiec polozyla sie i zasnela. Obudzila sie dopiero przed 9. To jej rekord! Nawet nie slyszalysmy jak maz do pracy wychodzil. justysia, jesli studia sa twoim marzeniem to powinnas je realizowac. Takie jest moje zdanie, a maz nie powinien cie ograniczac. U mnie dzis chinszczyzna, zatem latwo,szybko i smacznie:) Moze ktoras z Was podrzuci mi jakis pomysl na obiad z ryzem w roli glownej? Uwielbiam dania z ryzem i makaronem-w przeciwienstwie do mojego meza. Dlatego szukam ciekawych przepisow, zeby go jakos zachecic, a nie tylko ziemniaki i ziemniaki... Pa pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja Nadia od wczoraj męczy sie z katarem:(Straszny ją dopadł...A do tego u nas straszna panika w związku z świńską grypą.Pozamykane sa już niektóre szkoły,jeden z lekarzy naszego szpitala jest w stanie bardzo cięzkim,pewnie słyszałyście,bo trąbią o tym od paru dni we wiadomościach:(ogólnie sytuacja niemiła,i ostrzeżenia żeby omijać miejsca publiczne:(więc siedzimy w domu z Nadią i nigdzie się nie ruszamy... a co do wieku odpowiedniego na dziecko,to zalezy od człowieka,każdy dojrzewa inaczej.Ja urodziłam Nadię kiedy miałam 24lata:)teraz znowu oczekujemy dzidziusia:D No i tez nie wyobrażam sobie rozłąki z mężem,on też mówi,że nie mógłby zostawic dziecka i nie widzieć jak każdego dnia robi coś nowego.To są niepowtarzalne przezycia...Niestety niektórym tak układa się życie i są zmuszeni do rozłąki:( mam jeszcze pytanie.podajecie dzieciom miód??od jakiego wieku można spróbować?Nigdy Nadii nie dawałam,czytałam gdzieś ,że dopiero od 3 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie słoneczko świeci wiec spacer bedzie :)jest 10stopni ciepla ale to dopiero jak łobuz wstanie a moze zrob rissotto?z ryzu marchewki pieczarek i piersi kurczaka i troche cebulki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to dzieje sie na tym swiecie :(co dzien to gdzie indziej atakuje ta swinska grypa:(dawalam miod malemu ze zwyklym mlekiem przegotowanym i nic mu nie bylo ,bardzo chetnie pił,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie, no i oczywiscie nowe mamy :) Nie odzywalam sie wczoraj bo caly dzien bylam poza domem. Najpoierw z Agatka, do zlobka, na zakupy, pozniej wpadlam do domu, wzielam prysznic i polecialam na rozmowe o prace. Wstapilam do makro, kupilam mojej przyszlej chrzesnicy prezent do mikolaja, wracajac zachaczylam o rodzicow i wypilam kawke z tatkiem, pozniej jeszcze drugi raz do sklepu, spotkanie z brate, do lekarza po wyniki cytologii - na szczescie wszystko ok. No i wreszcie po moja mala do zlobka. Zdazylam wejsc do domu, zaczelam robic zupke (na zyczenie Agatki), zadzwonila moja siostra zebym wpadla na kawke. Wiec nie minela godzina jak u niej bylam. Och ale dzieciaki sie wybawily - ma synka w tym samym wieku (nawet chodza razem do jednej grupy do zlobka) i starsza core. Dzieciaki dorwaly sie do pieprzu i Agatka zatarla sobie oczy, ale na szczescie szybko minelo. Takze do domu wrociysmy ok20.30 (Agata o tej godzinie juz zawsze spi). Caly dzien w biegu... Ale dobrze bo przynajmniej glupoty do glowy nie przychodza ;) Justysia 23 ja od razu zaczelam brac cerrazetki i bralam do kiedy karmilam, tj. 11 miesiecy. Nie mialam po nich zadnych problemow, takze polecam. A teraz biore normalne pigulki i tez jestem zadowolona. Gumkom do konca nie ufam, a co do spiralki mam mieszane uczucia, chociaz tez sie zastanawialam. Luiza ja sie pisze na to ciacho, wiec poprosze kawaleczek ;) J poki co mam prezent na gwiazdke dla cory - kupilam jej duzy domek dla lalek z laleczkami i calym wyposazeniem, ale on na razie poczeka. Na mikolaja kupie jej jakis drobiazg, bo domek mnie szrpnal po kieszeni :) Ja tez zawsze myslalam ze zwiazki na odleglosc sie nie sprawdzaja. Ale trzeba sobie jakos radzic. Z moim mezem jestem juz prawie 11 lat (zaczelismy majac po 16 lat) i tak nam zostalo :) Widywalismy sie w kazdej wolnej chwili, nie bylo dnia osobno, a od 1,5 roku ciagle jest poza domem. A ja sama z Agatka. Takie czasy jakos trzeba sobie radzic i tyle. Pare razy dziennie ze soba rozmawiamy, chociazby po to zeby sie uslyszec. Mam tylko nadzieje ze tak nie bedzie w nieskonczonosc. Musze pochwalic Agacie. Juz trzeci dzien poszla spac bez kaszki, przez co nie sika mi w nocy w pieluche i budzi sie dopiero kolo 6-ej na siusiu. Bardzo jest dumna z siebie :) Powiedzialam jej ze obserwuje ja wieczorami wrozka, ktora patrzy czy nie je kaszki z butelki. I ze ta wrozka po jakims czasie zabiera buteleczke, a w zamian zostawia jakis maly prezencik :) Jest tym bardzo podekscytowana i sama wieczorem mowi, ze ona nie chce kaszki i idzie grzecznie spac :) Dziewczynki doradzcie mi jeszcze co kupic rodzicom na prezent - w sobote obchodza wspolnie imieniny a ja nie mam zielonego pomyslu co im kupic... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasbak, zycze zdrowka dla nadii 🌼 Agaa, super pomysl z ta wrozka! Ja lubie dni kiedy cos sie dzieje, wlasnie takie, gdy jestem taka zalatana. Tak jak piszesz-nie ma sie czasu myslec o glupotach, tak jak np dzisiaj. Na dodatek tak strasznie wieje... Az nic sie nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaa82 może podarujesz im po kubku na którym będzie zdjęcie Twojej rodzinki. Paulaaa23 podaję parę przepisów ---------kurczak maniucha------------ 2 piersi podwójne kurczaka 6-7 średnich marchewek makaron krótkie rurki 2-3 łyżki sosu sojowego 1 łyżeczka startego imbiru --makaron ugotować.Marchewki pokroić w zapałkę-cieńkie paski długości kilku centymetrów i wrzucić na rozgrzany olej.Smażyć mieszając od czasu do czasu. ---mięso pokroić w nie duże kawałki,podsmażyć ---gdy marchewka zmięknie dodać do niej mięso i makaron.Pod koniec smażenia doprawiamy solą i pieprzem,oraz dodajemy imbir i sos sojowy -----------kurczak w carry podawany z ryżem------------- 2 podwójne piersi z kurczaka puszka brzoskwiń carry,sól,pieprz,czosnek śmietana 30 ---mięso kroję w kostkę,wrzucam na patelnię ,podsmażam, ----doprawiam solą i pieprzem,wyciskam czosnek i dodaję dużo carry ----brzoskwinie kroję w kostke i dodaję do mięsa,parę zostawiam na dekorację,.Wszystko razem smażę jeszcze z 5 minut.Na koniec wlewam so z brzoskwiń.Jak to wszystko się zagotuję dodaję trochę śmietany. ---------------świderki z parówkami------------ makaron świderki 4-6 parówek 25 dag. pieczarek 2 cebule 1 czerwona i zielona papryka 1\2 pęczka natki pietruszki sól pieprz ----makaron ugotować w dużej ilości soli ---pieczarki pokroić w kostkę,parówki w plasterki,paprykę w paski,cebulę w piórka,natkę posiekać ----stopić masło na patelni dodać pieczarki,przesmażyć,dodać parówki,paprykę i cebulę,wymieszać podsmażyć.Na końcu dodać makaron i natkę,wymieszać doprawić i podgrzać na razie tyle.miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasbak słyszałam o przypadku tego lekarza.U nas w szkołach nauczyciele muszą robic ankiety,ile dzieci choruje,ile dzieci ma katar,które było szczepione na grypę,ile kaszle.Jedną szkołę u nas zamknęli bo chorowało więcej dzieci niż chodziło do szkoły,więc też nie jest za ciekawie Dobra zmykam bo muszę z Kubą zadanie odrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakatakaa
dziewczyny, przeprowadzam wywiad,odpowiecie mi na kilka pytan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki widze ze coraz wiecej nowych mam do nas dołącza przepraszam ze nie poodpisuje wszystkim ale zbieram sie do pracy zaraz ma wróci i zostaje z Jagódka a ja uciekam buuu tak mi sie nie chce od poniedzialku siedzialam w domu bo Jagoda złapała grype:( powiem tyle ze strasznie ja wymeczylo miala robione badania krwi i moczu, goraczka dochodzila do 40'C i nie chciala spadac a jak zadzwonilam na pogotoie we wtorek bo dziecko zaczelo majaczyc, dostała drgawek,zaczela sapać goraczka mimo podania silnego leku nie chciala spasc a wrecz urosla o pól stopnia to uslyszalam ze mam dzwonic do lekarza rodzinnego bo grupa reanimacyjna jezdzi po 18.00 😡 😭 dodam ze u lekarki bylam tego samego dnia rano i dostalysmy skierowanie na badania krwi i moczu. Dzieki bogu juz jest lepiej, choc widac ze jest bardzo osłabiona jeszcze sie bardzo poci w nocy, przebieram ja ze 2 razy, ale zaczyna juz powoli jesc. Wyniki badan nie wyszly az takie złe ale w rozmazie wyszedl wirus grypy. zbieram sie do pracy. milego dnia buziaki 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×