MóJ PARTNER JEST DUŻO STARSZY...

niestety nie moge przy cukrzycy brak tabletek :( latwe by to wszystko wtedy bylo..ale nie jest!

Cleo841 - Będzie dobrze zobaczysz,może facet sie obawia rodziny.A ile jest lat po śmierci żony?(sorry za pytanko)...Może ma mało wyrozumiałą rodzinkę...Hmmm...Nie załamuj sie i nie mysl tak o nim...Ucz sie do sesji... Lovely Eyes - No prosze jak tu dużo kobietek ok.mojego wieku...;) Maturka ;) 3-mam kciuki za ciebie...I życzem przyjemnego weekendu ;P WildWild-nie mart sie o dzidziusia...Słyszałam ,ze kazda matka powinna wierzyc ,uz dziecko sie zdrowe urodzi,a nie juz na za...myslec,ze baybe moze zachorowac.Bedzie zrowe jak RyDZ:P Agniecha94- wiesz co wydaje mi sie ,ze nie wytrzymacie ,chociaz ci tego zycze ,ale zanjac facetów...Hmm...3 lata ma zyc na e-mialch i smskach?To by było piekne... Pozdrawiam wszystkie :*:*:*:*:*:* Udanego wieczorku...

dziekuje za pocieszenie, ale trzeba myslec na zapas:) gdy jest sie chorym trzeba bardzo uwazac. jak kazda mama chce miec zdrowe dziecko- wiec po co ryzykowac? im pozniej tym gorzej... caluje anna

nie zabezpieczam sie.. tylko stosunek przerywany... :) ale jestem "szczesciara" bo jeszcze nie wpadlismy;) hahahahaha

nie przejmuj sie, ja tez mam dzis jakis taki smutny dzien. tak bardzo tesknie za moim ukochanym..a jeszcze 2 tygodnie trzeba czekac! wlasnie czytak miesiecznik "mam dziecko", patrze na te maluszki i coraz bardziej chce mi sie dzidzi:) gdy wroci Jan musze z nim powaznie porozmawiac- moze mi sie uda go przekonac.. a jesli nie? no coz..bede musiala czekac..tylko to mi pozostanie.. szkoda,ze nie mieszkacie blizej mnie- chetnie wyrwalabym sie na jakas kawe

Cleo - Główka do góry ...Nie ma się czym zamartwiać...Kiedyś ktoś powiedział...\"Każdy umie cierpieć - to ludziom przychodzi najłatwiej - najtrudniejszą i najambitniejszą rzeczą w życiu jest osiągnąć szczęcie.\" Weź sie w garść popatrz na Wasze kolorowe strony życia...Powspominaj mile...Pomoże zobaczysz ,bo sama to przechodziłam.(Dość często) i nadal przechodze :)

WildWind No ładnie instynkt macierzyński -WOŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Porozmawiaj z Nim szczerze ,powiedz ,ze masz takie pragnienie,z tego co wiem ,to mężczyzni jak tylko zobacza to malenstwo ,zakochuja sie od 1-wszego wejrzenia ;) Mam nadzieje ,ze Mój kiedys sie tez tak zakocha ;) KOBIETY GŁOWA DO GÓRY!

ojj, latwo mowic.. ciezko jest sie rozweselic bedac samotnikiem nie z wyboru!

Wierz mi mam podobną sytuację...A nawet gorszą...Wy to tam kiedys bedziecie z Nimi ...a ja ? :( :(

Cleo- 3- maj sie cieplusio...Buziaczki!Miłego wieczorku.

nie pij za duzo... ja staram sie ostatnio byc abstynentka;) to niby dla zdrowia,ale nie poprawia humoru.. caluje Was. dobrze,ze tu jestescie, przynajmniej mam z kim porozmawiac:) anna

wiatjcie kobitki widze ze wkroczylam w sam środek dyskusji-ciesze sie ze topik nadal zyje:) U mnie bez zmian-jestesmy nadal razem-jest cudownie.... Gorzej z moim samopoczuciem bo Dzidzia w brzuszku coraz bardziej daje o sobie znac.Mam juz za soba kilka nieprzespanych nocy z powodu WIELKIEGO brzucha ...a ile jeszcze przede mna....Mimo wszystko jestem chyba najszczesliwsza na swiecie.Naprawde nie da sie opisac uczucia jakim jest ciąża...Ruchy dziecka sa czyms tak wspanialym i nieporownywalnym do niczego.A do tego wszystkigo sa to ruchy dziecka ,ktore dal Ci ktos kogo kochasz nad zycie...Nie mam slow zeby to opisac Pozdrawiam wszystkich ciepło i zycze Wam wszystkiego co najlepsze:)

Cleo nie w alkoholu szukaj ukojenia...To nie pomoże...Wstawaj i idz gdzies ,spotkaj sie ze znajomą...No nie wiem ...Obejrz jakis fajny film ,posłuchaj muzyki...Napisz mu coś \"sweet\'...

Stokrotka...To ty w stanie błogosławionym...Gratuluje....!

WildWind-Tez dzieki ,ze tu jestescie...Uff...

zazdroszcze Ci bobaska..

LaFemale18-tak od 8 miesiecy:) Kiedys bywalam tu czesciej a teraz....no coz roznie to bywa-a to czasu nie ma a to zle sie czuje.Nie zawsze pisze ale staram sie czytac na bierzaco. Pozdrawiam:)

stokrotko- jak Twoj partner w roli tatusia sie czuje? sieszy sie?

WildWind-tatuś Dzidzi bardzo sie cieszy:) glaska moj brzuch,gada do niego,caluje i smieje sie jak mi sie brzuch rusza-strasznie lubi wtedy na niego patrzec:)

Do wszystkich, którzy mowii cos do mnie ;) : poczekamy. Jak on to mówi \"na pewno wszystko się ułoży\" :) A co do seksu i Cleo... oh, nawet nie wiesz jak sie nad tym zastanawialam. On na pewno nie wytrzyma. Ale nie moge rzadac wszytskiego... ;)

stokrotko, gdybym moj mezczyzna chcial dzidzie, tez bym sie tak cieszyla jak Ty..ale on boi sie wszystkiego.. bycia ojcem tez! w sumie to juz czas na niego-ma 38 lat, prawda? ;)

mój coraz częściej przebąkuje o naszej wspólnej dzidzi ;) Obydwoje mamy już dzieciaki, ale chciałabym mieć takiego naszego owocka miłości ;)

super pomysl.. choc nie wiem ile Wy juz macie tych dzieciaczkow..? w kazdym zwiazku powinno byc choc jedno ;) powodzenia w podejmowaniu decyzji.. ile masz lat?

Cleo ! ja mam dokladnie to samo !! :) !! też tak walczę i walczę, dokładnie tydzień temu przesłał mi wielkie serduszko i ciągle pisał miłosne smsy ... wszystkie \" zignorowałam \" ( tzn. cieszyłam się jak wariatka, ale za nic mu tego nie okazałam ) , no i tak juz wytrzymuję bez odzywania się do niego cały tydzień :D :), ( ale on też nie ;(:(, albo to jakas wielka meska duma, albo mu nie zależy :(, nie wiem co mam mysleć), ale ja mam teraz do siebie wielki szacuneczek, że potrafię tyle wytrzymac :)

No i po maturach pisemnych... Dałam radę :) Chociaż tylko ja jedna ze szkoły zdawałam niemiecki rozszerzony i tak siedziałam sama i 3 nauczycieli mnie pilnowało.. Jakbym zbrodnię jakąś popełniła :P A z Miśkiem już jutro się zobaczę... Napisał że jest ze mnie dumny, że ładnie napisałam i mam u Niego namiętnego buziaka.. Phi? Buziaka tylko?? Ja mu dam!

Wczoraj czytałam jakiś artykuł na temat : STARA MIŁOŚĆ NIE RDZEWIEJE .... dziewczyny, co ja mam robić !! znowu osaczają mnie mysli o jego Ex, byli razem przez 5 lat, rozstali się dwa lata temu .... ja po prostu nie mogę tego znieść, tak bardzo się boję, że on coś do niej czuje wciąż :(.

Witam wszystkie dziewczatka mlodziutkie;) ja dopiero z pracy wrocilam:(

dziekuje, wlasnie robie porzadki i przygotowuje sie na powitanie mojego Janka. zawsze przygotowuje jakas niespodzianke;) z tego powodu,ze pragne dziecka- a on powiedzial,ze wszystko musi byc jak nalezy;) czyli najpierw slub a pozniej bobo.. mam zamiar mu sie oswiadczyc! dodajcie mi troche odwagi-bo mam jej w sobie coraz mnie. on wie,ze jestem szalona, wiec spodziewa sie tego zapewne,ze to ja zrobie pierwszy krok. boje sie jak cholera,ze mnie wysmieje(to przez niemoc) i powie nie:) ale kto nie ryzykuje-ten nie ma:) prawda?

dziekuje.. on lubi gdy gotuje-wiec zrobie cos specjalnego-czyli pizze hahahahaha on kocha ja w moim wydaniu! wino bedzie i jego ulubione whisky.. ale.. ale.. co zamiast pierscionka zareczynowego? hihi ;)

Witam wszystkich Pozdrawiam cieplutko i zycze milego dnia.