Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość Socjalny do princess-leia
Nie ma ani człowieka, ani instytucji, która ma rozeznanie na całym rynku finansowym, ani miejsca, gdzie są porównane wszystkie dostępny oferty i byłby tam dostęp do każdego produktu. Jak pisał batosai, to centrala wybiera te najlepsze rozwiązania i podpisuje umowę o współpracę z liderami rynku finansowego (wystarczy zobaczyć oceny S&P naszych partnerów). Oczywiście że może się zdarzyć, że w portfelu OVB nie będzie tego najlepszego produktu na chwilę obecną (ale to się ciągle zmienia i nie można powiedzieć że dana firma jest najlepsza we wszystkich rozwiązaniach finansowych), ale zawsze już duża część rynku została przeanalizowana, znakomita większość najlepszych (ale nie wszystkie) firm i rozwiązań znalazła się w jednym miejscu i spośród nich my wybieramy, to co najbardziej ma trafiać w oczekiwania klienta. Jakbyś miała sama zrobić takie gruntowne rozeznanie na rynku, byłoby to nie możliwe ! Jakbyś miała porównać sama tylko kilkanaście firm (np portfel firm, z którymi doradztwa finansowe mają podpisane umowy) - byłoby to NIEMAL niemożliwe. Także już ma tutaj bardzo dużą korzyść przy współpracy. Szkolenia są produktowe i dotyczą naszych produktów, bo jest ich i tam bardzo dużo i gdybyśmy mieli jeszcze zajmować się produktami innych firm, których nie polecamy do nie byłoby na to czasu, a ja w tym większego sensu nie widzę. Czasami jest tak, że jak klient ma dany produkt innej firmy, to idę do tej firmy po ogólne warunki/ regulaminy (idę do firmy, bo 9/10 klientów nawet regulaminów nie dostają, nie mówiąc już o załącznikach kosztów, limitach i opłatach) i analizuję je, żeby zobaczyć czy nie ma tam haczyków i czy mogę zaproponować coś lepszego. Ale to jest przypadek klienta indywidualnego a tym samym dotyczy pojedyńczych pracowników OVB i nie uważam, że każdy musi akurat znać ten produkt, dlatego takie szkolenia z setek produktów, których znać nie musimy nie są potrzebne. Twój przypadek kontaktu z doradcą OVB jest jak dla mnie trochę rażący i nie dziwię się że nie podpisałaś umowy. Najprawdopodobniej analiza nie została przeprowadzona we właściwy sposób a podczas doradztwa zapewne wiele rzeczy nie zostało Ci wyjaśnionych. Są w naszej ofercie programy inwestycyjne, które mogą być świetnym narzędziem dla różnego rodzaju inwestycji - krótko/średnio/długoterminowych powiązanych z różnym stopniem ryzyka, zróżnicowanych geograficznie, branżowo oraz pod kątem sktruktury portfela i sposobem zarządzania. I prezesom banków/analitykom giełdowym/finansistom polecałem takie i nie wybrzydzali że była to tylko jedna umowa. Myślę, że po prostu nie została ona dla Ciebie we właściwy sposób przedstawiona i nie zostały wyjaśnione możliwości inwestycyjne, jakie ze sobą niosła. Jest więc to przejaw nieporfesjonalnego przygotowania pracownika OVB. Takie błędy się zdarzają i życzyłbym sobie tego, aby każdy pracownik był poddany "surowemu" testowi do tego czy się nadaje do samodzielnego przeprowadzania spotkań, bo myślę że tu własnie drzemał błąd. Ja ze swoimi pracownikami zazwyczaj długo przeprowadzam/kontroluję ich spotkania abym miał całkowitą pewność, że sami mają już odpowiednią wiedzę merytoryczną i luz prowadzenia spotkań i tego życzyłbym wszystkim menedżerom. Cóż... trafiłaś źle, ale to nie jest powód aby dyskredytować całą firmę, bo jednak spora cześć osób jest profesjonalistami albo staje się nimi, jeżeli są pod właściwą i czujną opieką swoich menedżerów. Zgadzam się z Twoim rozczarowaniem (szczególnie odnośnie braku załącznika kosztów - batosai - nie wszystkie OWU mają wbudowane tabele opłat, niektóre koszty są w postaci załączników na oddzielnych kartkach) aczkolwiek, ogólny wydźwięk Twojej wypowiedzi jest trochę za bardzo krzwdzący i pozostaje mi nie zgodzić się z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi, bo nie do końca właściwie pojmujesz sens działania firm doradztwa finansowego (tym bardziej że odniesienia do innych firm tymbardziej nie masz, a krytyka spada właśnie tylko na OVB).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny do OVB R1
Chyba sobie żartujesz ? Jeżeli chcesz uczyć się na temat pracy w tej firmie na podstawie tego forum, to krzyżyk na drogę ! To wszystko przecież jest na szkoleniach, a jak nie chce Ci się uczęszczać na szkolenia, to należy pokazać Ci drzwi, przez które możesz wyjść i dołączyć się do kolejnych krytykantów, wylewających swoją frustrację na tym forum. ... bo praca w doradztwie finansowym (w tym w tej firmie) nie jest dla każdego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny do fraque
Wrzucając wszystkich do jednego worka, niektórych krzywdzisz. Chodzi mi o to, że każdy jest tylko sprzedawcą. Twoje zdanie wynika pewnie z Twojej perspektywy widzenia i nie wątpie, że tak wyglądałaby praca w doradztwie w Twoim przypadku, ale nie każdy jest taki, i widząc osoby, które zaszły już daleko w OVB, mogę śmiało powiedzieć, że tylko osoby, które działają na korzyść klienta, a nie swoją, mają dużą liczbę klientów i osiągają nadprzeciętne wyniki. Jakbyś trochę popracował, to widziałbyś, że zadowolony klient wskaże Ci mnóstwo innych osób do spotkania i z łatwością wyczuje kunktatorstwo i chęć wzbogacenia się na nim i ani sam nie skorzysta, ani nie poleci Ci nikogo innego. Moi klienci często są ździwieni, że mówię że ich rozwiązania są dobre i mimo, że mogę mieć coś lepszego, to polecam, aby zostali przy swoich (bo na chwilę obecną pod kątem poniesionych kosztów/strat itp nie jest opłacalnym rezygnacja z tego co mają). Wbrew temu, co myślisz - jednak ja i znakomita większość ludzi z mojego biura potrafi odesłać jednak kogoś do instytucji, której nie mamy w portfelu a wiemy, że tam jest taniej (chodzi tutaj głównie o ubezpieczenia, szczególnie samochodowe, gdzie zmienność ofert w zależności od jednego parametru jest bardzo duża, ale w innych kwestiach też odsyłam/odsyłamy czasami do banku X, bo przykładowo tam lokata/konto oszczędnościowe jest na dzisiaj najkorzystniejsze). Ale wiesz co się stanie, jak ta lokata skończy się za 6 miesięcy ? - Klient wróci i zapyta się co dalej z tym zrobić. I to jest właśnie profesjonalne, rzetelne i etyczne wykonywanie zawodu, które pewnie nie mieści Ci się w głowie, że tak robić można i że nie jest to fikcją. Rację masz odnośnie tego że wazne jest na jakiego doradcę trafimy, ale i mi wpajano i ja wpajam moim pracownikom, że zajdzie się daleko, kierując się dobrem klienta - w innym firmach, taki temat nie jest w ogóle podejmowany i wymaga się wyników w sprzedaży i istnieje tam presja ukierunkowana na sprzedaż za wszelką cenę (bo jak nie ma wyników to są kary, wstrzymania wypłat, zwolnienia z pracy). Dobry pracownik przeprowadzi dobrą analizę i jest to klucz do sukcesu, bo na tej podstawie będzie wybierane optymalne rozwiązanie - i tutaj już nie jest on zdany tylko na siebie, ale może to konsultować z wyższymi szczeblami w firmie i zazwyczaj przy braku doświadczenia pracownika, to kierownictwo podejmuje decyzję jaki produkt zaproponować klientowi. Także to, co dla klienta jest najbardziej znaczące - jego rozwiązanie, nie zależy od samego pracownika, z którym się spotykamy, ale przede wszystkim od analizy, którą przeprowadzi. Potem ponownie jego zadaniem jest aby zaprezentować we właściwy sposób dany produkt. O tym czy mamy najlepsze produkty pisałem dwa posty wyżej (do princess-leia) i nie mam zamiaru każdego na siłę przekonywać. Jednak jeżeli chodzi o to czy współpracujemy z największymi firmami, to tutaj Cię rozczaruje, bo właśnie tak jest - raczej nie znajdziesz firm małych, a liderów poszczególnych sektorów finansowych (odsyłam do ocen naszych parnerów wegłdu Standard & Poors). Lista ich jest na stronie OVB, była także wymienana na tym forum dość skrupulatnie, także zapraszam do małej dozy wysiłku o doczytania na ten temat. Odnośnie działalności brokerskiej... Primo, gratuluję opierania się na Wikipedii jako źródle danych Secundo, nie do końca jest tak, jak sobie wyobrażasz - instytucje brokerskie działają bardzo podobnie - też mają podpisane umowy i raczej nie wychylą nosa sposród firm, z którymi współpracują, a że są to często nie za duże instytucje (nie takie jak doradztwa finansowe), to nie mają narzędzi, zasobów (ani ludzkich, ani technologiczno-sprzętowych) aby móc przerobić dużą liczbę firm i ofert, więc ograniczają się do kilku firm, a nie mają takiej siły przebicia aby być zadawalającymi parnerami dla wiodących firm finansowych. Tercio, indywidualni brokerzy wcale nie prosperują dobrze, a porwównując wiodące firmy brokerskie z firmami doradztwa finansowego, to wypadają bardzo blado (szczególnie w Polsce, bo w naszym kraju klient indywidualny myśli, że to on robi łaskę, że korzysta z usług takich firm i nie ma zamiaru za to płacić !). Dodatkowo, w OVB też jest szereg egzaminów na licencje ogólnopolskie. Jest pewna różnica pod kątem regulacji prawnych i zapisów formalnych jeżeli chodzi o brokerów a pośredników finansowcyh, ale nie jest to odczuwalne dla klienta i niestety, ale nie zgodzę się, że można odnieść dużo większe korzyści współpracując z brokerem - nie będzie on w stanie mieć stałego dostępu do informacji na temat ponad 300 firm finansowych i ponad 10 000 rozwiązań na rynku, nie będzie się w tym biegle poruszał a jeszcze my za to zapłacimy, bo pod przykrywką ekskluzywności związanej z odpłatnością nie ma on do zaoferowania więcej niż potężna firma doradztwa finansowego. Dodatkowo brokerzy zajmują się wydzielonymi segmentami rynku finansowego, a doradcy często niemal całym rynkiem, także można zostać kompleksowo obsłużonym w jednym miejscu. Podsumowując, znając realia rynku, naiwnym trzeba być, aby wierzyć, że broker będzie akurat obiektywny i u niego będziemy mieli dostęp do całego rynku finansowego - działą on podobnie jak doradca albo pośrednik finansowy a cześto ma dużo bardziej ograniczone możliwości w dostępie do rynku, przetwarzaniu informacji, negocjowaniu warunków itp. A jak chcesz za to płacić, to płać - ciekawe czy poczujesz różnice poza tą mentalną, że skoro zapłaciłeś, to powinieneś zostać profesjonalnie obłsużonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
franque- zresztą jak już napisał Socjalny brokerzy nie przeanalizują całego rynku finansowego... Poza tym wieksozść to firmy brokerskie, Ty natomiast mówiłeś o doradcy, który samemu by cały rynek przeanalizował i obiektywnie doradził- podtrzymuję swoje zdanie- nie istnieje taki :) Poza tym... miałem kiedyś klienta (znajomy mój)- na analizie wszystko super, doradztwo super, program sie podoba. Ale nie chciał podpisać od razu, tylko chciał 3 dni na podjecie decyzji. W te trzy dni poczytał fora takie jak to i podjął decyzję- nie podpisze, bo "nie jesteśmy obiektywni wcale". trudno się mówi... ale że mój znajomy to dalej sie kumplowaliśmy, nie obraziłem sie bynajmniej. Po pewnym czasie dumny z siebie, że znalazł coś lepszego od OVB dzwoni do mnie bym zobaczył gdzie był i co mu dali (a prościej by udowodnić mi, że w złej firmie pracuję). Pierwsza sprawa nie doradzili mu najlepszego dla jego sytuacji, tylko rzucili mu liste chyba 6 czy 7 Życiówek z UFK i dali mu OWU do czytania na zasadzie: "masz chłopie wybierz se". Druga sprawa- połowa z nich dostępna jest w naszym wachlarzu propozycji, w tym oczywiście był ten program, który mu pokazałem na doradztwie. Gdy mu o tym powiedziałem, chłopina załamał sie, bo za rade w firmie brokerskiej dał coś ponad dwieście złotych (u nas sie nei płaci przecież). Ładnie mnie przeprosił i podpisał ze mna tę umowę... I co Ty na to? Socjalny- które OWU nie mają tabel opłat? Chodzi Ci o majątki, które maja dołączane taryfy składek? Przecież to klientowi nie jest potrzebne do niczego... Niektóre SWU mają dołączane, ale tego w standardowych sytuacjach sie nie stosuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Batosai, na przykład Fundusz&Perspektywa nie ma opłat przy OWU, tylko w postaci dodatkowego drukowanego załącznika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
spokooojnie :D nie wiem skąd jesteś, ale my mamy mieć dopiero szkolenie z tego. Ale z tego co czytałem fajnie sie zapowiada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gst piotrek
praca zajebista pracuje 2 lata zarabiam ok 20 tys miesiecznie wiec nie mowcie ze jest zle a pranie mozgu moga mi robicd za taka kase to niech wszystko piora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz Piekarski
ostatnio spotkałem się z agentem z OVB. Powiedzial mi ze posiada informacje o 12 instytucjach posiadających najwyższy rating. Powiedzcie mi czy Compensa, AXA, Generali, Hestia, HDI Gerling i nie wiem kogo oni mają jeszcze za partnerow mogą miec najlepsza ocene ratingową? bujda moim zdaniem. Są lepsze firmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
Z ciekawości zapytam. Po czym wnosisz? :] Powiem tak... ta firma na rynku istnieje prawie 40 lat. W całej Europie mamy setki tysiecy zadowolonych klientów. Jestesmy jedną z najszybciej rozwijających sie firm w Polsce (przykład- tylko w strukturze, z której pochodze w zeszłym miesiącu ruszyły 3 nowe biura). To ze nasz zarzad proponuje współpracę danej firmie jest dla niej wyróżnieniem- nie oszukujmy się, sprzedaż danego produktu im gwałtownie wzrasta- wiec dlaczego mieliby odrzucić taka propozycję, gdy przynosi to im korzyść? Wniosek: mozemy mieć dostęp praktycznie do wszystkiego co jest. Jeśli wiec na dzień dzisiejszy pracujemy z firmami A,B i C, to oznacza, że mają na dana chwilę najkorzystniejsze dla klienta warunki. Ale tym samym np. za jakiś czas gdy okaże się, że pojawia się lepsze D,E i F, przestaniemy klientom mówić o A,B i C, a lista firm z którymi współpracujemy ulegnie zmianie. Moim zdaniem wszelkie dopatrywanie sie w tym wszystkim oszustw, przekrętów czy bujd to zwykłe szukanie dziury w całym. Propozycje dla klienta przygotowywane są przede wszystkim w sposób taki by zaspokoić jego potrzeby. Dlatego to co Ci zaproponuje Twój doradca bedzie dla Ciebie na pewno bardzo korzystne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Panie Mariuszu, o jaki rating chodzi ? Standard&Poor's ? Jeżeli OVB decyduje się na współpracę to firmy partnerskie oceniane są rzeczywiście bardzo wysoko odnośnie tego ratingu. Owszem AXA, Generali, Compensa to firmy, które mają bardzo wysoki rating wg S&P's, natomiast firmy Gerling (przejął Aspectę) i HDI (dawna Samopomoc) to właściwie jedna firma, nie działające długo na rynku,ale w czerwcu zostały przejęte przez jeden z największych koncernów finansowo-ubezpieczeniowych w Niemczech - grupę Talanx,a ta oceniana jest również na A+/AA-, a więc do najlepszej kategorii A, podobnie jak w/w firmy. Także można również teraz o nich powiedzieć, że mają świetny rating, a już na pewno świetny akcjonariat, reasekuratorów, zabezpieczenia kapitału itp. Proszę dać szansę doradcy, z którym się Pan spotkał - nie został Pan okłamany i nie zostanie Pan/ Tylko zapewne przez takie forum, jak to, ma Pan bardzo dużo wątpliwości - niepotrzebnie! Niech Pan poczeka do doradztwa i sam wyciągnie Pan wnioski, że skorzysta Pan na tym - taką mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomi 1
chciłabym Cię poznać osobiście-gst piotrek .Kto jest Twoim dyrektorem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariusz Piekarski
Dziekuje panu panie socjalny. troszke mnie pan przekonał i mysle ze jednak podpisze wnioski:) chodzilo mi tylko o to ze moj doradca nie mowil o tym tak konkretnie jak pan:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anorkalol
"ING, PZU i CU faktycznie nie korzystają z naszych usług (chociaż też nie do końca) ale ładują grube miliony w reklame... nie są gigantami (no PZU w Polsce jest) tylko mają świetne kampanie reklamowe i są dzieki temu rozpoznawalni z daleka." Batosai, grupy do których należą ING i CU są w piątce największych grup ubezpieczeniowych świata. Chyba można ich nazwać gigantami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znawca OVB
1) Fundamentem OVB jest rekrutacja nowych wspólpracowników, a nie sprzedaż takich, czy innych produktów. "Nowy" ma się "wystrzelać" z kontaktów, ponamawiać znajomych/rodzinę na ubezpieczenia i... jak przetrwa to może "żyć" dalej. Chodzi o PUNKTY obrotu a nie dobro wspólpracownika czy klienta (oczywiście każdy menedżer OVB będzie sie tu zaklinał, że bluźnię) 2) OVB ma podpisane wiele umów agencyjnych ale i tak sprzedaje produkty dwóch-trzech towarzystw, które najlepiej płacą (obecnie Compensa i Generali). Z doradztwem przez duże "D" niewiele ma to wspólnego 3) Wiele firm ubezpieczeniowych - szczególnie tych największych - nie chce pracować z OVB ze względu na wymogi OVB: bez prowizji dochodzących do 150% składki pierwszorocznej żadna firma ubezpieczeniowa nie wstępu do "portfela OVB" 4) Produkty konstruowane na potrzeby OVB (tzw. autorskie rozwiązania OVB) najczęściej nie są powodem do chluby ubezpieczyciela - potrafią zabrać (koszty) z portfela klienta nawet 3 składki roczne 4)... napiszę potem w wolnej chwili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
anorkalol-> Zgoda- grupy, do których należą. Czyli raczej np. Aviva, do której należy CU, a nie samo CU jest gigantem. To tak jakbyś powiedział, że Daewoo jest gigantem rynku motoryzacyjnego, bo należy do General Motors Corp. "Znawca" OVB-> 1) Bo bluźnisz. Jakbym namawiał znajomych i rodzinę na ubezpieczenia i "wystrzelał się z kontaktów" to by dzisiaj mnie nie było w OVB. Osobiście nie podpisałem żadnej umowy w rodzinie. Znajomi też na początku nie chcieli. Tylko z jakiegoś dziwnego powodu, od pewnego czasu nieśmiało zagadują do mnie i proszą bym raz jeszcze z nimi analizę zrobił,bo "oni nie wiedzieli o co chodzi", "zbyt pochopnie odmówili", że "jednak było wszystko ok" itp. Czyli zauważ, że tak naprawdę z rodziną i znajomymi podpisuje umowy teraz, gdy już jestem kierownikiem i w firmie pracuję ponad rok. Nie na początku. Jeśli o ludzi chodzi- jak nie masz zamiaru być kierownikiem, to nie musisz. Nikt Cie nie zmusi. Ale jak chcesz być kierownikiem to musisz kimś zarządzać. Z całym szacunkiem na początku masz określone co zrobić by awansować. Nie chcesz- bądź sobie R3. Nikt Cię do niczego nie zmusza. 2) Chyba sobie kpisz. Jeśli pracowałeś u nas i robiłeś tak jak piszesz, to wiem dlaczego juz nie pracujesz. 3) Czyli wg Ciebie prowizja za ubezp. majątkowe- np. mieszkanie, za które klient płaci 300zł powinienem dostać prowizje rzędu 450zł. Jak to jest, ze wychodzi mniej więcej 20zł? Poza tym mam przed oczami tabelę prowizji- w prawdzie noszę okulary i mam wadę wzroku, ale w żadnym produkcie takich gigantycznych prowizji nie ma. Największą, jaką udało mi sie znaleźć to 90% rocznej składki do podziału w dół struktury od DK do Reprezentanta. Z czego najwięcej, dostaje Reprezentant. 4) Takich rozwiązań jest aż dwa. Przy czym dla samego klienta są o niebo tańsze niż rozwiązania z danych firm. 4) ...a napisz, juz sie doczekać nie mogę co za bzdury jeszcze wymyślisz... poza tym po 4 jest 5 ;) Jak tak piszesz o tych opłatach i prowizjach to chyba juz dawno powinienem srać pieniądzmi. Jednak tak nie jest. Co prawda zarabiam dużo więcej niż moi rówieśnicy, ale też wykonuję dużo trudniejszy zawód, do którego widać Ty sie nie nadajesz. Jeżeli Ci nie wyszło to tylko i wyłącznie Twoja wina. W końcu to nie jest praca dla każdego. Tylko wiesz co? Przykro mi sie robi jak czytam takie bzdurne posty jak Twój. Ktoś dał Ci szansę- sam ją zmarnowałeś. Teraz sie mścisz za swoje własne błędy, obarczając winą OVB. Przykro mi, bo tym samym może właśnie zniszczyłeś karierę kilku wartościowym osobom, które by u nas sobie poradziły i zaszły dużo dalej niż Ty. Ale przeczytały Twoje wywody i sie najzwyczajniej w świecie wystraszyły. Prezentujesz teraz postawę Polaka z "Modlitwy Polaka" z "Dnia Świra": "Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dopi***olcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie proszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały, zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego sk***ysyna! Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS–a i raka, oto modlitwa Polaka!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbol
w piatek mam piersza rozmowę w OVB? Czy ktoś może napisoać czego moge się spodziewać? Od dwoch lat jestem na wychowawczym i wlasnie szuka nowego zajęcia, i nie bardzo wiem jak sie przygotować na taką rozmowę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klops87
Szczególnie nie musisz sie przygotowywać bo i tak cie przyjmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
klops87- powiedz mi jak to jest, ze średnio na 20 pierwszych rozmów kwalifikacyjnych przepuszczam mniej więcej 15 osób na drugą (tak naprawdę wiele nie trzeba by przejść przez pierwszą), z czego po drugiej rozmowie mam mniej więcej 12 kompletów dokumentów (cześć sama rezygnuje). Z pozostałych osób do współpracy zapraszam mniej więcej połowę (tylko tych co najlepiej wypadli). Z tych osób pracę ostatecznie dostaje też mniej więcej połowa. Czyli z grona osób, które przychodzą na pierwszą rozmowę, pracę dostaje mniej wiecej 10-20%. Skąd więc taka pewność, że bimbol dostanie pracę? Jasne są kierownicy, którzy idą na ilość, a nie na jakość- i przyjmują wszystkich po kolei. Ale długo się nie utrzymują, bo struktura im się sypie- potem wypisują bzdury, że w OVB najważniejsze jest by narekrutować krocie i wyssać z nich kontakty (przykład- poprzednia strona). Brzydzę się takim podejściem, bo jest mało profesjonalne i psuje opinię nt. całej firmy. :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina_ka
Zadbajcie o swoje zarobki już od samego początku nie można się dawać wykorzystywać tylko dlatego że się dopiero zaczyna!!!Wszystkich (woj. podkarpackie i małopolskie)zainteresowanych pracą w ubezpieczeniach na zdrowych zasadach żadnych struktur wyzysku itd. wszyscy ze sprzedaży zarabiają tyle samo!!!!! Wysokie prowizje!!! Nie ma konieczności zakładania działalności.Co sprzedajemy??-Wszystko a teraz mamy też bank można poczytać www.allianz.pl ZAPRASZAM!!Napisz na maila a dowiesz się więcej jako menager zapraszam Cię do swojego zespołu. BĄDŹ ZADOWOLONY!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosai
sabina_ka- napisz do mnie jak zostaniesz dyrektorem Allianza. Jak mi pokażesz, jak to zrobić w 3 lata to obiecuję Ci, ze zwolnię się z OVB i sie u Was zatrudnię. Mozemy sie tak umówić? I sprecyzuj proszę co rozumiesz przez "zdrowe zasady" i "struktury wyzysku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja4
bylam na rozmowie kwalifikacyjnej w ovb i mam doniesc zdjecie, cv, podanie i moje dane. Za dwa, trzy dni mają byc szkolenia. Czy przy dostarczeniu tych moich domkumentow bede podpisywac jakas umowe z ovb, odzi mi o to, czy przed szkoleniami (podobno maja byc bezplatne) bede podpisywac umowe o prace. Prosze o szybka odpowiedz, bede wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja4
a jeszcze jedno, a kiedy podpisuje sie tą umowę w trzech kolorach, o których było napisane wczesniej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja4
niech sie ktos odezwie, please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy_pracownik_Lubin
Do maja4 na początku przed szkoleniami powinnaś podpisać umowę agencyjną coś podobnego do umowy zlecenie, dopilnuj abyś dostała odpowiednie papiery.CV, zdjęcia, zaświadczenie o niekaralności - i odpisy tego zaświadczenia u notariusza + ksera świadectwa dojrzałości (matury) - bez tych dokumentów nie możesz zdawać egzaminu państwowego, a w między czasie jeździsz właśnie na te szkolenia przygotowujące do tego egzaminu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja4
co oznacza odpowiednie papiery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja4
umowe na zlecenie, tzn ze w czasie szkolenia bede cos zarabiac? a czy podpisujac z ovb umowe musiales sie z obowiazac do np ubezpieczenia sie za ich psrednicwtem, czy cos podbnego? bede wdzieczna, za odpowiedzi, trcohe sie wacham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maja4
czy ktos cos jeszcze napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Socjalny
Masz numer do swojego menedżera/osoby, z którą przeprowadzałaś rozmowę kwalifikacyjną ? Dlaczego do takiej osoby nie zadzwonisz i nie zapytasz się o wszystko ? Zajęłoby Ci to mniej czasu i nerwów i miałabyś wiadomość z najpewniejszego źródła !! Co nieco Ci jednak odpowiem... Szkolenia są bezpłatne; Jakąś (nieźle to ujęłaś) umowę będziesz musiała podpisać Niekoniecznie będziesz musiała zrobić to przed rozpoczęciem szkoleń (najpierw wypełnisz ankietę osobową, która idzie do centrali, a potem z centrali przyjdzie umowa do podpisania i legitymacja - także cały proces trochę trwa, będziesz miała czas, żeby nabyć trochę wiedzy i się podszkolić, obserwując menedżerów); Podczas szkolenia możesz zacząć pracować z menedżerem, a pieniądze dostaniesz jak sprawy formalne typu państwowe licencje/umowy będą uregulowane (także możesz mieć miesiąc, góra 2 miesiące zamrożone pieniądze). Inaczej niż w przypadku firm ubezpieczeniowych, nie musisz tutaj wykupować żadnych ubezpieczeń na 20 lat etc. - pracujesz bez żadnych zobowiązań ! (ciekawe czy w allianzie też tak jest, Pani sabino...?:>) A generalnie od rozwiania wszelkich wątpliwości masz menedżera. Mam nadzieję, że - mimo małej niechęci - pomogłem i że niebawem podzielisz się wrażeniami z pierwszych dni w firmie. Głowa do góry i z wiarą w siebie zacznij śmiało pracować, nie pożałujesz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina_ka
Panie Socjalny ciekawa jestem na jakim stanowisku pracujesz i jak długo. Nie chciałam nikogo obrazić, pracuje u nas kilka osób które przeszły z ovb i to od nich wiem że są poszczególne szczeble kariery i pomału musimy sobie wypracować godziwą prowizję a dlaczego nie zarabiać od razu tyle co dyrektor????? Wiem ze jest możliwość wyboru produktów różnych firm to na pewno jest plus jeśli zaoferujesz lepsze wynagrodzenie to przejdę ze swoją grupą do Was PRZECIEŻ PRACUJEMY PO TO ABY ZARABIAĆ!! Powiem jak to jest w Allianz początek wygląda tak samo. Możemy także jeździć na spotkania z menadżerem jak długo będziemy potrzebować.Nie mamy też żadnych limitów, ścieżek kariery, każdy ma taką samą wysoką prowizję od samego początku. Mamy konkursy, obecnie jest ich sześć,np. za najlepszy debiut jest laptop, a trzy spisane OFE to jeden los i jest losowanie co kwartał każdy ma szanse a nagrodą jest tygodniowa wycieczka zagraniczna i inne różne konkursy...Firma dba o nas mamy dużo imprez a także szkoleń połaczonych z imprezą są to wyjazdy weekendowe do Ryni pod Warszawą lub Jachranki,mamy zapewniony nocleg, śniadanie i obiadokolacje,dyskoteke,bilard itp...Ale najważniejsze jest to ile się zarabia, początek też jest ważny bo "młodemu" trudno jest na początku a wiadomo, że są koszty związane z dojazdem do klientów-paliwo, więc u nas każdy ma takie same prowizje bez względu na produkcję, staż pracy, czy stanowisko. Mamy dostęp do biura i bez limitów możemy dzwonić i umawiać spotkania, możemy też korzystać z samochodów firmowych nikt nie narzeka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batosaio2.pl
Sabina_k-> piszesz, że zarabia sie na poczatku tyle co dyrektor. O którego dyrektora Ci chodzi? O dyrektora OVB, czy Allianza? U nas Dyrektor Okręgu- czyli ten na najniższym szczeblu zarabia przeciętnie 15000zł miesiecznie. Chcesz powiedzieć, ze jak przejdę do Allianza to na początku dostanę 15000zł do ręki? Jeśli chodzi o konkursy- wy macie losowane laptopa i wycieczkę, my natomiast wycieczkę i obecnie konkurs jest na 3 nowe Fiaty500. Wyjazdowe szkolenia w Ryni i Jachrance... z całym szacunkiem ale nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. Myśmy ostatnio mieli w Szarotce w Zieleńcu, a w drugi weekend października jest w warszawskim Hiltonie. Jasne... można w Jachrance... ja wolę w 5 gwiazdkowym hotelu... Powiedz szczere- pasuje Ci opcja, ze dzisiaj zarabiasz X, a za pół roku zarabiasz X, a za dwa lata też X? U mnie zarobki wzrastają- co miesiąc więcej jest. Nie lepiej tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×