Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Milo

Praca w OVB - czy warto??plis

Polecane posty

Gość młody szczawik jak to mówicie
Romek z Tartaku przed kazda wyplata mowi ze slabo idzie i placi 1500, pozatym jezdzi starym dostawczakiem, lepsze auto 3ma w garazu,(przyklad z zycia, wlasciciel duzej firmy w malej miejscowosci, z kazda gotowka do wplaty jexdzi 50 km do wiekszego miasta aby ktos z tubylcow nie dowiedzial sie ze on tyle zarabia) Taki KLIMEK widzi "biede" Romka i przystaje na 1500. W MLM np. OVB, wchodzi ziomek dobrze ubrany widac ze z $$ w kieszeni, opowiada o tym jak mozna szybko sie ustawic i dobrze zarobiac za 3-5 lat. Szybko myslacy Klimek czuje ze jest to dobry pomysl, alleeeeeeeeeeeeeee zaczyna myslec i widzi ze przez te 3-5 lat, ziomek który to mowi zarobi na nim i bedzie mial jeszcze lepszy zegarek , garnitur i lepsza fure. A na to przykladowy KLIMEK nie przystanie. No bo i jakim prawem, Romek z Tartaku placi mniej, no bo nie ma wiec moge robic. A Romek wybudowany domek , 200 km od stalego zamieszkania, konto w banku napchane gruba banka. No ale nie widac. MLM to bardzo fajny sposob na zarabianie kasy, dla jednych JEDYNY i PRIORYTETOWY a dla drugich hobbystyczny, dodatkowy. DLA NIEKTORYCH ZAKAZANY POZDRO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cytat a innego forum z wczoraj
Bylem wczoraj i wszystko ladnie pieknie, pokazywali hierarchie w firmie (na przykladzie, ze w kazdej firmie jest hierarchia- zarzad-->dyrektorzy-->kierownicy-->pracownicy) i ze zaczynamy od najnizszego i zeby przejsc wyzej trzeba wyrobic ile tam jednostek pracy. Do tego filmy z imprez z Turcji i innych krajow i oczywiscie obiecuja wielka kasa. Jak powiedzieli, ze na dzisiaj (drugi dzien szkolenia) wypelnione anikety trzeba przyniesc i uwaga : 200zl na materialy szkoleniow (jako zwrotna kaucja, ktora zostanie zwrocona jesli nrome wyrobisz w 3 tygodnie, jesli nie to 200zl przepada) . Podziekowalem rzecz jasna. To 200zl kaucji to raczej po to zeby nie spjerdolic z firmy po 2 dniach pracy i wyrobic chociaz ta norme. Jak obliczylem to ludzie musieliby mi powierzyc okolo 30k zebym zrobil pierwszy etap. Chyba, ze ubezpieczyli by sie u mnie ludzie na zycie, wtedy wystarczyloby okolo 6 razy mniej, lub grupowo- wtedy okolo 4 razy mniej. Wspolczynnik wtedy sie zmienia, podawali jakis wzor. Ogolnie to jest to lancuszek sw. antoniego, wymyslony dawno temu przez zydow i dzialajacy do dzis. Kazdy wyzej zarabia na tych nizej, ci na samej gorze prawie wcale nie musza nic robic, ci nizej za nich robia. Na szkoleniu wczoraj bylem ja, 3 chlopow i 5 lasek. Ja nie poszedlem dzis i jeden chlop co z nim gadalem po szkoleniu tez na pewno nie przyszedl. Pewnie ktos jeszcze tez. Jakby nie te 200zl to bym poszedl, najwyzej bym zrezygnowal po 2 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do postu powyżej
Hmm, musiał trafic fatalnie. Kiedy ja bylem na pierwszych szkoleniach, to nic nie płaciłem !!! Wydaje mi się, że to zależy do jakiego biura i jakiej struktury się trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozebrana kasia
morwain a ty do 2 w nocy analizy robisz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułek
OVB od 2004 roku Na dzień dzisiejszy bardzo ciekawa pozycja Zarobki rzędu 25.000 już od kilku lat A teraz coś bezpośrednio do was nie macie pojęcia jakim błogosławieństwem jest być zamożnym intelektualistą z dużego miasta w kraju, w którym większość ludzi w sobotni wieczór ogląda Polsat i pije piwo z biedronki Wiecie jaki jest wasz problem? (kto się nie poczuwa ten nie musi) 0 kur.wa ambicji (słownie: zero) Nie macie naokoło siebie wzorów jak można uczciwą pracą osiągnąć sukces, więc wolicie siedzieć i pjerdolić o braku perspektyw w kraju, w którym studia są, ja pjerdolę, za darmo , granice otwarte, a zachodnia Europa o dzień drogi autostopem. W ogóle słowo "sukces" kojarzy wam się z "Modą na sukces", bo wasi ojcowie przepracowali ostatnie 20 lat na tym samym stanowisku, gdyż dokształcali się wyłącznie w zakresie polskiej ekstraklasy (lub żużla jak ktoś jest z zadupiastego miasta) i powoli zagląda im w oczy perspektywa ZUSowej emerytury. Nikt wam nie powiedział, że średnia 3,1 w gimnazjum to jest ku.rwa totalna tragedia, a nie "słabo" i nikt nie wtłukł do głowy równań kwadratowych czy krzyżówek Mendlowskich, bo z dziada pradziada zaległ nad waszym rodem cień łopaty i młota niczym jarzmo ciemnoty. Dlatego właśnie będziecie przynosić żonie pensję paryskiego pucybuta, a mi będą pucować buty w Paryżu. I nie chodzi tu wcale o wrodzony talent tylko o ambicję i wspomnianą etykę pracy, która jest dla was tak abstrakcyjnym konceptem, bo w waszym bloku wszyscy "robią na wyzyskiwacza", a nie służą społeczeństwu swoimi umiejętnościami tak tylko jak pozwala im wrodzony intelekt i zdolności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofałbek co niejedno widzial
Dobrze dobrze kukułku, jak ochłoniesz po szkoleniu to sie odezwij :) Dokładnie tak samo gadał mój kiero na szkoleniach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułek
chłopie, czytaj, w OVB od 2004 roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grandi007
Witajcie. Jutro mam rozmowę kwalifikacyjną we Wrocławiu i chciałbym się dowiedzieć do czego mam się przygotować może ktoś z was orientacyjnie będzie wiedział jakie są zadawane pytania itp. Z góry dziękuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekrutatorOVB
Ulubiony film Ulubiony napój Ulubiona potrawa Jak dobrze odpowiesz to masz prace Jako domokrążca i głosiciel prawy objawionej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grandi007
Czyz początku musze płacić za coś w oddziale we Wrocławiu czy też nie przyjmują mnie do pracy i od razu pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tunit79
Witam wszystkich! Mam pytanie jak najłatwiej dostać pracę w OVB. Głównie chodzi mi o siedzibę w Krakowie. Proszę o konkretne wypowiedzi. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekrutatorOVB
Jak powiesz ze sprzedaż mamie i tacie polise A potem powiesz że bratu i kuzynowi też To mozesz zacząć zaraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Orihime
Ja mam pytanie w zwiazku z oplata bo to juz jest moim zdaniem skandal, bo po co szuka sie pracy? Zeby miec kase, bo sie nie ma pracy, a tu ponoc zanim zaczne pracowac musze wplacic za kursy sama placic za przejazdy itd -.- Jesli to jest prawda to nie warto tam w ogole isc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rekrutatorOVB
Bo musisz w siebie zainwestować To jest jak z bzykaniem Najpierw musisz włozyć Żeby potem wyciągnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kukułka
kukułku pustaku, i co z tego że siedzisz od 2004 roku w ovb, bo inni pracują na twój sukces w strukturach niżej i to nazywasz ambicją, że reszta osób zapieprza na twoją pensje!!! Namawianie innych ludzi na produkty finansowe nazywasz czymś ambitnym. Piekarz jest pożyteczniejszy od Ciebie bo robi dla ludzi chleb którym mogą się najeść. A twoje produkty, na nic ludziom się zdają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułek
oj tam oj tam mi tam z tym dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak najłatwiej dostać pracę? Na pewno warto przyjść na info, a poza tym trzeba chcieć pracować... Proste, ale dla niektórych nie do przeskoczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tunit79
Dzięki za chęci pomocy! A jak mogę się dowiedzieć o "info" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do t***79
odezwij się na maila ubezpieczenia.kariera@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułek
Moje wypowiedzi celowo ociekały sarkazmem - chciałem sprawdzić, czy którykolwiek z hajterów forumowych będzie miał na tyle odwagi, żeby wdać się w batalie z inteligentnym człowiekiem. Bo tutaj, te przegadywanki - to niczym dzieci z przedszkola. No ale... Etacik jest więc nic więcej wam nie trzeba eh..co zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abc..
Do: "Kukułek" i nie tylko Chłopie obrażasz tutaj wszystkich, zwłaszcza tych którzy pracują uczciwie na etacie. Jak ktoś wyżej to zauważył co to za ambicja skoro inni na ciebie pracują?? Poza tym w 2004 roku jak i we wcześniejszych latach nie było takiej konkurencji na rynku finansowym jak teraz. Obecnie taki przykładowy początkujący reprezentant OVB idzie do klientów a ci z reguły odpowiadają że już mają swojego doradcę albo nie są w ogóle zainetresowani. Ponadto ludzie już nie są tacy ufni jak kiedyś niestety, ja spotkałam się z wieloma ludźmi zawiedzionymi ...właśnie na firmach ubezpieczeniowych i ciężko ich przekonać że OVB jest firmą która z całego rynku finans. proponuje swoim klientom te najlepsze produkty. Nie myśl że inni tylko dlatego że nie pracują w OVB są nieudacznikami-jak to w domyśle ująłeś. Bo każdy stara się robić to co najlepsze w jego gestii. I nie każdy może być doradcą czy reprezentantem OVB cwaniaku. Muszą być również piekarze żebyś cwaniaku miał chleb/pieczywo, muszą być producenci żywności i sprzedawcy abyś cwaniaku miał gdzie i co kupić do jedzenia, musi być służba zdrowia:lekarze i pielęgniarki,żebyś cwaniaku gdy ci się jakiś wypadek przydarzy miał gdzie się udać po pomo, wreszcie muszą być fachowcy, mechanicy i inne zawody (nie będę przecież wszystkjich wymieniać) bo nie każdy umie sobie zrobić przy samochodzie czy też w domu przy różnego rodzaju usterkach.. Tak więc nie nazywaj wszystkich co nie pracują w twojej branży leniwymi nie mającymi ambicji-to są ludzie wartościowi i szkoda tylko że wielu z nich całe życie uczciwie pracuje a niestety nie są doceniani. Tak było w przypadku mojego taty-pracował na wiertni 40 lat nie został doceniony, nawet żadnego odznaczenia nie dostał ale uczciwie pracował i za to go bardzo cenię, szanuję i poważam. Wierzę mocno że kiedyś na Górze Najwyższy mu to wynagrodzi. I jeszcze jedno: ile jest ambitnych młodych ludzi kończących studia, a niemogących swoich umiejętności wykorzystać w praktyce bo ciężko jest z pracą a pracodawcy mają coraz większe wygórowane wymagania co do potencjalnych kandydatów na stanowiska pracy. Owszem są tacy co nic nie chcą pracować a zarabiać ale nie wszyscy. Ja sama doświadczyłam jak ciężko mi było znaleźć w miarę sensowną pracę, a chodziłam, szukałam długi okres czasu i wiem o czym piszę. Dlatego szanuję każdą pracę a nie tylko OVBowców. Ps. czasem można ponarzekać owszem zwłaszcza kiedy się ma zły dzień zresztą nasz rząd nic nie robi żeby to bezrobocie zmniejszyć, ważne żeby ciągle nie narzekać ale działać, szukać własnej drogi.. Ps.Moim zdaniem obecnie młodzi tracą już na poziomie szkoły podstawowej entuzjazm do nauki gdyż widzą co się wokół nich dzieje: rodzice zabiegani nie znajdują czasu dla swych pociech, a dzieci/młodzież spędza czas poza szkołą- to przed komputerem albo poza domem..postęp techniczny jest też tego przyczyną, poza tym są duże dysproporcje w wynagradzaniu pracowników, jedni zarabiają mało a inni bardzo dużo często kosztem biednych. Więc co za dziwota że młodzi tracą swój zapał do nauki i pracy? To własnie rodziice i dorośli powinni dawać dobry przykład no a z tym bywa teraz różnie niestety. Nawet odnośnie środowiska ileż śmieci się pelęta gdzieniegdzie, mało kto na to zwraca uwagę. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułek
Dobra przeczytalem całą wypowiedz Nudam nuda i nuda prawie zasnąłem mogłaś się bardziej postarać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do abc
apropo twojej wypowiedzi o nasyceniu rynku, gdy ja zaczynalem w ovb każdy pisał ze jest nowe i nikt nie che, dzis twoja opinia jest taka ze kazdy ma i nie ma komu sprzedawać, ciekawe co beda pisać za 10-20-30-40-50 lat? Rynek dalej sie kształtuje i bedzie to trwało jeszcze pare ladnych lat, za 10-20 lat ludzie bedą wypłacać zyski z polis zakladac nowe, itd itd itd Poprostu każde tłumaczenie jest dobre, a tak naprawde brak odwagi aby zacząć. A ludzie PRACUJACY w OVB ( celowo z CAPS-em) dalej zarabiaja i bedą zarabiać, nowi pracownicy tez mają szansę na zarobki na wyzszym poziomie niz srednia krajowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ostatniego wpisu
nie pisz rzeczy które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości. W ovb powyżej średniej krajowej mogą zarobić dyrektorzy wysokiego stopnia. Reszta pracowników ovb zarobi średnio 1500 zł od których trzeba zapłacić podatek i składki. No oczywiście czasami pracownicy dostaną wypląte na poziomie 3,5 tys, ale za pracę za 3,5 miesiąca. Była taka osoba w ovb co zarobiła 3,2 tys w 6 miesiecy czyli na miesiac wychodzi 500 zł z hakiem. Także nie mamij ludzi o super zarobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukułek
Panie wyżej... miałem już nie rozwijać pierwszej mojej wypowiedzi ale... to Ty jesteś przykładem braku ambicji i ciągłego narzekania Wiecie co jest najlepszym przykładem tego o czym mówię? Język angielski. W kraju w którym nasze pokolenie uczy się go od podstawówki i wymaga się go od ku.rwa mać babci klozetowej , spotkałem niewiele ludzi, którzy nim faktycznie władają. I to w stolicy, co się musi dziać w małych dziurach, to JAAA PIEEERDOOLĘ, nie chce myśleć o tym nawet. I nie mówcie mi tutaj o talencie językowym, bo murzyni z gołą dupą mówią w języku kolonizatorów i paru lokalnych narzeczach. To jest po prostu 0 ambicji. 0 ku.rwa ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htujthythytrf
Polska, Rzeczpospolita Polska, państwo w Europie Środkowej, nad Morzem Bałtyckim. Położone między 4900' (szczyt Opołonek w Bieszczadach) a 5450' (przylądek Rozewie) szerokości geograficznej północnej i między 1407' (kolano Odry na zachód od Cedyni) a 2408' (kolano Bugu na wschód od Strzyżowa) długości geograficznej wschodniej. Rozciągłość z północy na południe wynosi 649 km, a ze wschodu na zachód 689 km. Powierzchnia lądowa 312 685 km2, natomiast morze terytorialne stanowi 8,7 tys. km2, a powierzchnia zalewów (Szczecińskiego i Wiślanego) - 1,2 tys. km2. Polska pod względem powierzchni zajmuje 63 miejsce na świecie i 9 w Europie. Długość granic 3582 km, w tym granice (w km): morska 528, z Federacją Rosyjską 210, z Republiką Litewską 103, z Republiką Białorusi 416, z Ukrainą 529, z Republiką Słowacką 539, z Republiką Czeską 790, z Niemcami 467. Warszawa, Łazienki Warszawa, gmach Sejmu Warszawa, rynek Starego Miasta Stolica Warszawa 1,7 mln mieszkańców (2005). Większe miasta (2005): Łódź (774 tys.), Kraków (757 tys.), Wrocław (636 tys.), Poznań (570 tys.), Gdańsk (459 tys.), Szczecin (411 tys.), Bydgoszcz (368 tys.), Lublin (356 tys.) Katowice (320 tys.). Kraków, Wawel Kraków, kościół św. Andrzeja Łódź, ulica Piotrkowska Wrocław, Starówka Poznań, ratusz Gdańsk, Fontanna Neptuna Katowice, Spodek Lublin Częstochowa, widok na klasztor Rynek w Wałbrzychu Język urzędowy - polski. Jednostka monetarna - 1 złoty = 100 groszy. Ludność Ogółem 38,6 mln (2005), w tym 18,7 mln mężczyzn, 19,9 mln kobiet. 61,8% w miastach i 38,2% na wsi. Pod względem ludności zajmuje 29. miejsce na świecie, stanowiąc 0,7% liczby ludności na Ziemi, i 8. miejsce w Europie (5,4% zaludnienia kontynentu). Gęstość zaludnienia: 122 osoby/km2. Przyrost naturalny: 0,03% (2005). Bezrobotni 19,5% (2004). Średnia długość życia: mężczyźni 70,3 lata, kobiety 78,8 lat (2005). Skład etniczny: Polacy (98,7%), Ukraińcy (0,6%), inni (0,7%). Wyznania: katolicy (95,0%), prawosławni (1,5%), protestanci (głównie ewangelicy, 1%). Analfabetyzm: 1%. Liczba miast 887 (2005), w tym o liczbie ludności poniżej 5 tys. mieszkańców 267, między 5-10 tys. 178, 10-20 tys. 177, 20-50 tys. 138, 50-100 tys. 51, 100-200 tys. 22, 200 tys. i więcej 20. Miejscowości wiejskich ogółem 56 805 tys., w tym wsi 42 793 tys., a kolonii, przysiółków i osad 14 012 tys. Warunki naturalne Położenie Polski w geometrycznym środku Europy, na styku Europy Zachodniej i Wschodniej, wpływa na występowanie charakterystycznych cech środowiska przyrodniczego - budowę geologiczną, rzeźbę, klimat, stosunki wodne, gleby, szatę roślinną, świat zwierzęcy. Rozciągłość południkowa (550' szerokości geograficznej) powoduje różnicę w długości dnia (2 godziny i 12 minut) między północną częścią kraju (latem dzień dłuższy) a południową (zimą dzień dłuższy). Rozciągłość równoleżnikowa (1001' długości geograficznej) powoduje 40 minut różnicy w czasie lokalnym między zachodnimi a wschodnimi granicami. Ukształtowanie powierzchni Tatry, widok na Rysy Polska zajmuje wschodnią część Niżu Środkowoeuropejskiego, jej powierzchnia jest nizinna, wyraźnie nachylona z południowego wschodu na północny zachód. Średnia wysokość n.p.m. wynosi 173 m, obszary nizinne (o wysokości do 300 m n.p.m.) zajmują ok. 91,3% ogólnej powierzchni, obszary wyżynne (od 300 do 500 m) stanowią ok. 5,6%, a obszary górskie (powyżej 500 m) tylko 3,1%. Najwyższy szczyt znajduje się w Tatrach - Rysy 2499 m n.p.m., najniższy na Żuławach Wiślanych koło Raczków Elbląskich - 1,8 m p.p.m. Tatry, Morskie Oko Mimo zdecydowanej przewagi nizin krajobraz Polski jest urozmaicony, charakteryzuje się bowiem pasowym układem krain geograficznych i bogatym ukształtowaniem powierzchni. Wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego ciągnie się pas nadmorskich nizin (Pobrzeży Południowobałtyckich), które największą swoją szerokość osiągają w obniżeniach dolinnych Odry (100 km) i Wisły (50 km). Linia brzegowa jest na ogół wyrównana, wyróżnia się dwie większe Zatoki: Pomorską i Gdańską. Samo wybrzeże jest najczęściej płaskie, akumulacyjne (mierzeje, jeziora przybrzeżne, wydmy, piaszczyste plaże), jedynie miejscami występują urwiste klify. Wybrzeże klifowe w Trzęsaczu Wydziela się Pobrzeża: Szczecińskie, Koszalińskie, Gdańskie (wraz z Żuławami Wiślanymi i Równiną Warmińską) o wysokości od kilku do ponad 100 m n.p.m. (Chełm koło Koszalina, 137 m, Rowokół nad jeziorem Gardno, 115 m). Pas pojezierzy charakteryzuje się krajobrazem młodoglacjalnym, pokryty jest osadami polodowcowymi, pochodzącymi z ostatniego zlodowacenia. Wisła dzieli ten pas na Pojezierze Pomorskie (najwyższe wzniesienie - Wieżyca, 329 m n.p.m.) i Mazurskie (Dylewska Góra, 312 m n.p.m.). Pojezierza na wschód od Wisły cechują się większą liczbą jezior (tzw. Kraina Wielkich Jezior Mazurskich). Giżycko, port W szerokim pasie Nizin Środkowopolskich, charakteryzujących się rzeźbą staro- i peryglacjalną, najogólniej wyróżnia się Nizinę Południowowielkopolską, Nizinę Śląską, Nizinę Mazowiecką. Karkonosze Na południu Polski znajduje się pas starych gór i wyżyn silnie zróżnicowany pod względem geologii i rzeźby, wśród nich wydziela się: Sudety (zajmujące ok. 3% powierzchni kraju) z najwyższym szczytem w masywie Karkonoszy (Śnieżka, 1602 m n.p.m.), Przedgórze Sudeckie - falistą równinę o wysokości 200-300 m n.p.m. z wystającymi twardzielcami (Ślęża, 718 m n.p.m.), Wyżynę Śląską (Góra Świętej Anny, 400 m n.p.m.), Wyżynę Krakowsko-Częstochowską (Góra Zamkowa koło Ogrodzieńca, 504 m n.p.m.), Nieckę Nidziańską (190-300 m n.p.m.), Góry Świętokrzyskie z najwyższym pasmem - Łysogórami (Łysica, 612 m n.p.m.). Beskid Żywiecki, Pilsko Ok. 6% powierzchni kraju zajmują młode góry fałdowe - Karpaty, w skład których wchodzą m.in.: Beskid Śląski (Skrzyczne, 1257 m n.p.m. Barania Góra, 1220 m), Beskid Mały (Czupel, 933 m. Madohora, 929 m. Leskowiec, 918 m), Beskid Makowski (Lubomir, 904 m), Beskid Wyspowy (Mogielnica, 1171 m), Beskid Żywiecki (Babia Góra, 1725 m. Pilsko, 1557 m), Beskid Sądecki (Radziejowa, 1262 m), Gorce (Turbacz, 1311 m), Pieniny (Wysokie Skałki, 1052 m. Trzy Korony, 982 m), Tatry (Rysy, 2499 m), Beskid Niski (Lackowa, 997 m), Bieszczady (Tarnica, 1346 m. Halicz, 1333 m). Pieniny, Trzy Korony Budowa geologiczna Pod względem budowy geologicznej i tektoniki Polska leży w strefie przejściowej między Europą Zachodnią a Wschodnią. Można tu wydzielić trzy wielkie jednostki tektoniczne: 1) wschodnioeuropejską platformę prekambryjską, której zasięg wyznacza linia Koszalin-Chojnice-Toruń-Warszawa-Krasnystaw. Obejmuje ok. 1/3 powierzchni kraju. Uformowana w prekambrze i zbudowana z gnejsów, bazaltów i granitów, stanowi usztywniony obszar, który w przeszłości nie podlegał dużym deformacjom, i jest położona na głębokości od 500 do 2000 m pod warstwami osadowymi powstałymi w późniejszych okresach geologicznych. W obrębie platformy wyróżnia się: Wyniesienie Łeby, Obniżenie Perybałtyckie (Nadbałtyckie), Wyniesienie Mazursko-Suwalskie, Obniżenie Podlaskie, Wyniesienie Sławatycz (Podlasko-Lubelskie); 2) obszar fałdowań paleozoicznych (kaledońskich i hercyńskich) Europy Środkowej i Zachodniej, obejmuje ok. 60% powierzchni kraju, zaznacza się na powierzchni jako Sudety i Góry Świętokrzyskie; 3) obszar fałdowań alpejskich Europy Południowej, do którego zaliczamy zapadliska przedkarpackie, Karpaty Środkowe (Tatry), Karpaty Zewnętrzne (Beskidy), Pieniński Pas Skałkowy oraz zapadliska przedkarpackie. Ogromny wpływ na budowę geologiczną wierzchnich warstw litosfery miały zjawiska zachodzące w czwartorzędzie (zwłaszcza erozyjna i akumulacyjna działalność lądolodów i lodowców plejstoceńskich). Teren Polski objęły co najmniej 4 zlodowacenia rozdzielone interglacjałami, które doprowadziły do nagromadzenia się dużej ilości utworów polodowcowych, takich jak m.in. piaski, iły, głazy narzutowe, głównie na północy kraju. Klimat Piętra klimatyczne w Polsce Położenie Polski w centrum Europy oraz równoleżnikowy układ krain geograficznych sprawiają, że klimat kraju ma charakter przejściowy strefy umiarkowanej, ze względu na ścieranie się różnych mas powietrza (głównie powietrza polarnomorskiego znad Niżu Islandzkiego oraz polarnokontynentalnego znad Eurazji) powodujących częste zmiany pogody i znaczne wahania długości poszczególnych pór roku (termiczne pory roku) w kolejnych latach (zwłaszcza w charakterze zim, które są bądź stosunkowo ciepłe i wilgotne - typu oceanicznego, bądź mroźne - typu kontynentalnego). Średnie roczne temperatury powietrza wahają się (poza górami) od 6C do 8,8C, przy czym najcieplejszymi regionami są: Nizina Śląska i zachodnia część Kotliny Sandomierskiej, a najzimniejszym północno-wschodnia część kraju. W górach średnie roczne temperatury spadają wraz ze wzrostem wysokości i na ich podstawie wyróżniono piętra klimatyczne. Polska - zasięg poszczególnych pięter klimatycznych (m n.p.m.) w głównych grupach górskich Średnie temperatury: w lipcu wynoszą od 16,5C na północy do 19C na Nizinie Śląskiej i w okolicach Tarnowa i mają układ równoleżnikowy, w styczniu od -1C nad morzem do -4,5 na północnym wschodzie (okolice Suwałk) i mają układ południkowy. Najniższą temperaturę powietrza w Polsce zanotowano w dniu 11 stycznia 1940 w Siedlcach (-41C), natomiast najwyższą 29 lipca 1921 w Prószkowie koło Opola (40,2C). Opady atmosferyczne wykazują dużą zależność od wysokości n.p.m. Średnia wieloletnia dla całego kraju wynosi ok. 600 mm, przy czym wahają się one od 450 do 750 na nizinach i wyżynach do 1200-1500 mm w górach. Maksimum opadów przypada na miesiące letnie. Najwyższa suma dobowa opadów atmosferycznych wystąpiła w Sudetach 29 lipca 1897 (345 mm) oraz na Hali Gąsienicowej w Tatrach 30 czerwca 1973 (300 mm). Średnia temperatura powietrza i średnie opady dla stolicy kraju wynoszą: w styczniu -4C i 23 mm, w lipcu 19C i 79 mm. Wody Sieć rzeczna w Polsce wytworzyła się w wyniku rozwoju rzeźby w trzeciorzędzie (na południu) i w czwartorzędzie (na północy). Rzeki charakteryzują się śnieżno-deszczowym zasilaniem, co oznacza, że osiągają one dwa wysokie stany wody w ciągu roku (wiosną i późnym latem) oraz dwa stany niskie (jesienią i zimą). Niemal cały obszar kraju (97,3%) leży w zlewisku Morza Bałtyckiego w dorzeczach: Wisły (53,9%), Odry (34%), rzek pobrzeża Bałtyku (11%) i Niemna (0,8%). Do zlewiska Morza Czarnego należy tylko niewielka część terenu w rejonie Ustrzyk Dolnych, odwadniana przez dopływy Dniestru (górny bieg Strwiąża), skrawek Beskidu Wysokiego, odwadniany przez Orawę (górny bieg Czarnej Orawy) należącą do dorzecza Dunaju. W zlewisku Morza Północnego leżą południowe stoki Gór Stołowych i Bystrzyckich, odwadnianych przez dopływy Łaby (górne biegi Izery i Orlicy). Polska główne rzeki Współczynnik odpływu jest niewielki, nie przekracza 30% (wielkość przeciętna), w tym dla dorzecza Wisły ok. 29%, dla Odry 26%, dla rzek przymorza 37%, i wskazuje na znaczne parowanie i przesiąkanie w głąb ziemi. Rzeki nie tworzą odpowiednich warunków do rozwoju żeglugi, gdyż charakteryzują się wysokimi wahaniami stanów wody, małą wydajnością wodną dorzeczy, długotrwałym zaleganiem pokrywy lodowej, szybką akumulacją materiału skalnego na odcinkach dolnego biegu rzek zamulaniem torów wodnych. W Polsce znajduje się ok. 9300 jezior o powierzchni powyżej 1 ha, zajmują one ok. 1% powierzchni kraju. Najwięcej jezior znajduje się w północnej części kraju na Pojezierzach: Pomorskim, Mazurskim, Wielkopolskim. Mają one charakter polodowcowy. Polska największe jeziora Do najgłębszych jezior należą: Hańcza (108,5 m), Drawsko (79,7 m), Wielki Staw Polski (79,3 m), Czarny Staw pod Rysami (76,4 m), Wigry (73 m). Hańcza W Polsce istnieje 106 sztucznych zbiorników o pojemności powyżej 1 hm3, z czego 97 to zbiorniki retencyjne i 8 - przeciwpowodziowe. 43 z nich uruchomiono przed II wojną światową. Najstarszym zbiornikiem jest - uruchomiona w 1848 na rzece Brdzie - zapora Mylof, a najnowszym - zbiornik Klimkówka uruchomiony w 1994. Polska - największe sztuczne zbiorniki wodne Polska należy do mniej zasobnych w wodę krajów Europy, co wynika z niskich opadów i dużego parowania oraz mało racjonalnej gospodarki wodnej, niewielkiej możliwości kontrolowania spływu wód (zwiększania ich retencji), w związku z tym w kraju występuje wiele obszarów okresowych lub absolutnych (stałych) deficytów wodnych. Należą do nich: Górnośląski Okręg Przemysłowy, Wyżyna Kielecko-Sandomierska, Wyżyna Łódzka, Nizina Wielkopolska i Kujawy, Roztocze i Wyżyna Lubelska. Niewiele regionów posiada natomiast pewne nadwyżki wody, są to: Karpaty i Podkarpacie, Pojezierze Pomorskie i Warmia, środkowe Sudety i obszary w dolinach większych rzek. Gleby W Polsce graniczą ze sobą trzy strefy glebowe: gleby bielicoziemne i płowe, brunatne oraz czarnoziemy. Gleby bielicowe i brunatne zajmują ok. 82% powierzchni kraju, czarnoziemy stepowe niecałe 1%, natomiast pozostałe 17% przypada na gleby strefowe, do których zalicza się: gleby bagienne (9%), mady (5%), czarne ziemie (2%) i rędziny (1%). W większości gleby Polski należą do średniej klasy jakości. W ogólnej powierzchni gruntów ornych gleby dzielą się na: 1) bardzo dobre i dobre (I i II klasa), stanowią 3,3%, należą do nich m.in.: czarnoziemy stepowe na lessach występujące w rejonie Hrubieszowa, Tomaszowa Lubelskiego, Przemyśla, Sandomierza, Proszowic koło Krakowa, gleby brunatne na lessach - na Wyżynie Lubelskiej, Wyżynie Kielecko-Sandomierskiej, w okolicach Rzeszowa, w trójkącie Kraków-Trzebinia-Miechów, na Pogórzu Sudeckim i w centrum Niziny Śląskiej, gleby brunatne na glinach i iłach - w rejonie Wrocławia, między Kaliszem i Lesznem, na Warmii, w okolicach Lęborka i Pyrzyc, czarne ziemie - na Kujawach, w okolicach Wrocławia, Wrześni, Łowicza, Sochaczewa, Grójca, Ciechanowa oraz mady - na Żuławach i w dolinach rzek; 2) dobre (III klasy) - 22,3%; 3) średnie (IV klasy) - 39,8%; 4) słabe i złe (V i VI klasy) - 34,6%. Podział regionalny Tradycyjny podział fizycznogeograficzny Polski wyodrębnia 6 wielkich jednostek (prowincji), leżących na pograniczu Europy Wschodniej i Zachodniej: Niż Środkowoeuropejski, Masyw Czeski (z Sudetami), Wyżynę Małopolską, Karpaty i Podkarpacie, Niż Zachodnioeuropejski, Wyżyny Ukraińskie. Mniejsze jednostki tworzą podprowincje: Pobrzeża Południowobałtyckie, Pobrzeża Wschodniobałtyckie należące do krajobrazu nadmorskiego, Pojezierza Południowobałtyckie, Pojezierza Wschodniobałtyckie (krajobraz młodoglacjalny), Równiny Środkowopolskie, Wysoczyzny Podlasko-Białoruskie, Polesie (krajobraz równin peryglacjalnych), Sudety, Wyżyna Śląsko-Krakowska, Wyżyna Małopolska, Wyżyna Lubelska, Wyżyna Wołyńsko-Podolska (krajobraz starych gór i wyżyn), Północne Podkarpacie, Zewnętrzne Karpaty Zachodnie, Zewnętrzne Karpaty Wschodnie, Centralne Karpaty Zachodnie (krajobraz młodych gór i wyżyn). Przyroda Położenie geograficzne Polski w centrum Europy, w strefie przejścia z zachodu na wschód, pomiędzy klimatem oceanicznym i kontynentalnym, oraz z północy na południe, pomiędzy borealnym, śnieżno-leśnym i umiarkowanym, ciepłym i dżdżystym, powoduje, że znajduje się ona w obrębie tzw. środkowoeuropejskiej prowincji lasów liściastych i mieszanych, która należy do obszaru eurosyberyjskiego i do państwa roślinnego wokółbiegunowego północnego (Holarktyda). Dominującym typem zbiorowiska leśnego na niżu i w piętrze pogórza są lasy liściaste z udziałem dębów, lipy i graba (grądy) na siedliskach żyźniejszych oraz bory mieszane sosnowo-dębowe i bory sosnowe na siedliskach uboższych. W naturalnym układzie zespołów roślinnych lasy te (wraz z lasami górskimi) zajmowały ok. 99,5% powierzchni kraju, w tym 58,1% lasy liściaste (41,6% grądy), 19,1% bory mieszane, 11,4% bory szpilkowe oraz 10,9% łęgi i olszyny, pozostałe 0,5% przypadało na zbiorowiska nieleśne: bagna i moczary, torfowiska, nadrzeczne łąki zalewowe, piaski ruchomych wydm nadmorskich i śródlądowych, hale wysokogórskie i skały. Obecnie lesistość Polski wynosi 27,9%, a skład gatunkowy lasów, na skutek protegowania gatunków iglastych ("sosnomania") oraz wykorzystania pod uprawę najżyźniejszych gleb, znacznie odbiega od naturalnego: udział sosny sięga 70%, świerka 7%, jodły 2% i modrzewia 2%, natomiast drzew liściastych łącznie 19%. W górach, które odznaczają się klimatem chłodnym i wilgotnym, o wyraźnie zaznaczonej strefowości, wykształcają się od ich podnóża aż po same szczyty piętra roślinne: najniżej położone piętro pogórza z udziałem lasów liściastych i borów mieszanych, sięgające do 500-600 m n.p.m., następnie regla dolnego z panującymi lasami bukowymi i bukowo-jodłowymi (do ok. 1150 m n.p.m. w Karpatach), powyżej regla górnego (do ok. 1400 m n.p.m) z wyłącznym udziałem boru świerkowego, których granica wytycza zarazem górną granicę lasu. Powyżej (do 1800 m n.p.m.) spotykamy zarośla kosodrzewiny (piętro subalpejskie), a ponad nimi hale wysokogórskie (piętro alpejskie) i piętro turniowe, wykształcone na najwyższych szczytach tatrzańskich. Flora Polski liczy ok. 2200 gatunków rodzimych, dziko rosnących i ok. 300 gatunków obcego pochodzenia całkowicie zadomowionych roślin naczyniowych oraz ponad 600 gatunków mchów, ok. 250 gatunków wątrobowców oraz ok. 1200 gatunków porostów i ok. 4000 gatunków grzybów wieloowocnikowych. Ze względu na podział gatunków roślin naczyniowych wg kryterium występowania w różnych obszarach geobotanicznych we florze Polski wyróżnia się następujące elementy geograficzne (elementy florystyczne): holarktyczny (euro-sybero-boreoamerykański), śródziemnomorski, irano-turański i element łącznikowy skupiający gatunki o bardzo obszernych zasięgach. Ogromna większość roślin naczyniowych flory Polskiej należy do elementu holarktycznego, w którym największą rolę odgrywają gatunki podelementu środkowoeuropejskiego. W jego skład wchodzi większość krajowych liściastych drzew leśnych: grab, buk, dąb, lipa szerokolistna, klon, a z grupy drzew reglowych: jawor i jodła, oraz większość roślin zielnych ich runa. Liczne są także gatunki reprezentujące podelement wokółborealny i eurosyberyjski (posiadające optimum w strefie lasów borealnych), np. sosna zwyczajna, świerk pospolity, brzoza omszona, brzoza karłowata. Specyficzną grupę tworzą rośliny arktyczno-alpejskie, występujące w Polsce w górach i pojawiające się dopiero w odległych obszarach Arktyki, np. wierzba zielna, dębik ośmiopłatkowy, będące reliktami glacjalnymi. Wierzba zielna Odrębną grupę tworzą rośliny górskie, stanowiące ok. 25% flory, z których 1/4 zajmuje stanowiska niżowe. Podelement atlantycki (związany z wilgotnym klimatem atlantyckim) reprezentowany jest przez niewielką grupę roślin rosnących wzdłuż wybrzeży Bałtyku, zwłaszcza na Pobrzeżu Szczecińskim, na Pojezierzu Zachodniopomorskim i na Nizinie Śląsko-Łużyckiej, także w Sudetach Zachodnich. Typowym ich przedstawicielem jest wrzosiec bagienny. Wrzosiec Przeciwieństwem roślin atlantyckich są gatunki o kontynentalnym typie zasięgu, zwane stepowymi, reprezentujące podelement pontyjski, występujące wokół zachodnich wybrzeży Morza Czarnego i na Nizinie Węgierskiej. Należą do nich gatunki muraw kserotermicznych, np. miłek wiosenny i len złocisty. W Polsce gatunki te skupiają się w Niecce Nidziańskiej oraz na Wyżynach: Sandomierskiej, Lubelskiej i Zachodniowołyńskiej. Miłek wiosenny Element śródziemnomorski i irano-turański reprezentowany jest we florze Polski nielicznie. Ostatni z wymienionych spotykany jest wyłącznie wśród synatropijnych gatunków ruderalnych. Elementy łącznikowe to głównie rośliny "kosmopolityczne", często zarodnikowe, jak np. orlica pospolita, rośliny wodne, np. trzcina, pałka wodna, lub rozprzestrzenione dzięki człowiekowi, np. trawy: tomka wonna, wiechlina roczna oraz pokrzywa żegawka. Tomka wonna Współczesna flora Polski w zasadniczym zrębie została ukształtowana podczas stosunkowo krótkiego (w skali epok geologicznych) odcinka czasu (holocenu) obejmującego ostatnie 10 250 lat polodowcowej historii rozwoju szaty roślinnej. W późnym glacjale, ok. 13 000-11 000 BP (przed czasem obecnym, tj. przed 1950) nastąpiło na obszarze całej Europy ocieplenie umożliwiające ekspansję drzew na obszary uwolnione przez wycofujący się lodowiec. W owym okresie na obszarze Polski wytworzyły się zbiorowiska roślinne zbliżone do tundry krzewiastej z zaroślami wierzb, brzóz karłowatych, rokitnika i zaczęły stopniowo przekształcać się w lasy o luźnej strukturze (typu parkowego), z przewagą brzóz i domieszką osiki oraz wierzb. Zaczęła wzrastać również rola sosny. Pomiędzy ok. 11 000 i 10 250 BP daje się odczytać w diagramach pyłkowych chłodne wahnienie klimatu widoczne w spadku udziału zbiorowisk leśnych kosztem rozwoju zarośli jałowca. Stopniowo rozszerzały swój zasięg zbiorowiska roślin światłożądnych. Na północy kraju pojawiły się elementy tundrowe, na wyżynach południowej Polski występowały luźne płaty lasu złożone z sosny, brzóz i modrzewia. W górach zmniejszył się areał występowania lasów z udziałem modrzewia, limby, świerka i sosny. Ok. 10 250 BP (okres preborealny) ocieplenie klimatu stało się wyraźne. Od tego czasu datuje się dalszy rozwój lasów, składających się głównie z brzóz i sosny, z domieszką osiki, jarzębiny i wierzb. Ok. 10 000 BP na obszarze południowej Polski pojawił się wiąz (prawdopodobnie wiąz górski), wędrujący z południowego-wschodu wzdłuż brzegu Karpat. W tym czasie od zachodu wtargnęła leszczyna, opanowując szybko prześwietlenia leśne i wypierając brzozę. W okresie borealnym (między 9000 i 8000 BP) na obszarze Polski niżowej panowały zbiorowiska sosny zwyczajnej i leszczyny, natomiast w górach i na wyżynach - wiąz. Z czasem zaczęły się pojawiać kolejne gatunki drzew liściastych: lipy, dęby i jesiony. Wędrowały one z południowego wschodu wzdłuż Karpat oraz z południowego zachodu przez Bramę Morawską, a także przekraczały z południa Karpaty w obniżeniu Beskidu Niskiego. Inna droga migracji z zachodu to Łużyce i Brandenburgia, wysoczyzny morenowe Ziemi Lubuskiej i Wielkopolski. W tym czasie rozszerzała się olsza. Był to okres dynamicznych przekształceń szaty roślinnej. W okresie atlantyckim (między 8000 i 5000 BP) nastąpił optymalny rozwój naturalnej szaty roślinnej związany z postępującym ociepleniem klimatu, który już od połowy okresu borealnego był cieplejszy od współczesnego. Wytworzył się wówczas klimaksowy typ bogatych w gatunki lasów liściastych z udziałem lip, wiązów, dębów i jesionów, na uboższych glebach środkowej Polski przeważały bory mieszane dębowo-sosnowe, na wyżynach i pogórzach lasy wiązowe, a we wschodniej części Karpat w dnach dolin rozszerzyły się świerczyny. Zwiększone opady atmosferyczne, ochłodzenie klimatu oraz związane z nimi stopniowe wypłukiwanie wapnia z gleb, szybsze na glebach piaszczystych, wolniejsze na gliniastych, doprowadziły do sukcesywnego ich zakwaszania i zubożenia w pierwiastki mineralne (bielicoziemne gleby). Zmiany te, rozpoczęte w schyłkowej fazie okresu atlantyckiego, znalazły wyraz we wzrastającym udziale dębów. Równocześnie zmniejszył się udział wiązów, wywołany prawdopodobnie chorobą drzew i działalnością człowieka neolitycznego. Pierwszy okres działalności człowieka paleolitycznego w późnym glacjale, którego egzystencja opierała się na gospodarce łowiecko-zbierackiej, nie pozostawił śladów w przyrodzie. Dopiero gospodarka człowieka we wczesnym holocenie, związana z wypalaniem lasów, mogła doprowadzić do trwałych przekształceń roślinności, jakkolwiek na niewielką skalę. Pojawienie się plemion wędrujących z dorzecza środkowego Dunaju poprzez Bramę Morawską i obniżenia łuku Karpat, osiedlających się w dolinach rzecznych i wprowadzających uprawę zbóż i hodowlę bydła, mogło wprowadzić trwałe przekształcenia antropogeniczne na większą skalę. Są one datowane na ziemiach polskich od ok. 5000 BP i objawiają się występowaniem otwartych zbiorowisk typu łąkowego z udziałem traw, roślin z rodziny złożonych, jaskrowatych, babki lancetowatej, a także upraw zbożowych z udziałem chwastów polnych. Od tego okresu człowiek, obok klimatu, zyskał dominujące znaczenie w kształtowaniu szaty roślinnej Polski. Na początku okresu subborealnego (między 5000 i 2000 BP) pomiędzy 5000 i 4000 BP na obszarze Polski zaczęły pojawiać się nowe gatunki drzew. Na niżu i przedgórzach rozprzestrzenił się grab (od południowego wschodu), natomiast w górach - buk (od zachodu) i jodła (od południowego zachodu). W 3000-2000 BP wykształciły się ostatecznie piętra roślinne w górach: jodła z bukiem zajęła miejsca niżej położone (regiel dolny), wypierając świerk w wyższe partie gór (regiel górny). W tym okresie wykształciły się zbiorowiska roślinne zbliżone do współczesnych. W następnym okresie (subatlantyckim - od ok. 2000 BP do teraz) zaznaczył się wzrastający wpływ człowieka przy równoczesnym ochładzaniu i zwilgotnieniu klimatu. Do masowej uprawy weszło żyto i owies, także konopie i groch. Presja demograficzna (której największe natężenie przypadło na okres rzymski) spowodowała przekształcenie krajobrazu leśnego w rolniczy. Następnym etapem wpływu człowieka na szatę roślinną było uprzemysłowienie, datujące się od połowy XIX w., którego ujemne skutki narastają do chwili obecnej. W ciągu ostatnich 100-150 lat wyginęło ok. 228 gatunków roślin, włączając grzyby i porosty, w tym ok. 40 gatunków roślin naczyniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×