Praca w OVB - czy warto??plis

kolego ovbek jesteś chyba z probówki , albo zrobiony inaczej ! czy ty nie wiesz , że okularnik to przestarzały model mercedesa , od kilku lat wycofany / Za 50.000 taki 5-6 letni sobie kupujesz , o BMW nie wspomnę . A na marginesie , to po jakiego ch_uja mam rzucać kamieniami w samochód ? Przepraszam za złe słowo , bo zaraz mnie tu zrugają , ale Ty koleś idź do jakiegoś psychoanalityka , zanim wpakujesz się w jakieś g.... , a masz widzę początki jakiegoś ,, myślenia inaczej ,,

Widać ty masz zaczątki myślenia inaczej, ponieważ nie czytasz ze zrozumieniem. Poprostu chciałem Ci pokazać w dobitny sposób (jak ułomnemu) czym różni się kierowca czarnego BMW czy Mercedesa od innych kierowców. Ale jak widać nawet tego nie zrozumiałeś. Powodzenia w układaniu kostki brukowej bo w innym zawodzie Cię niestety nie widzę...

O czytaniu ze zrozumieniem to ja tu tłukę od wczoraj , a ty kolego wytłumacz mi problem koloru samochodu , bo wielu moich znajomych ma czarne BMW ,albo okularniki , bo to fajne samochodziki , ja niestety mam chopla na duże SUW-y , ale nikt z moich znajomych nie jest takim debilem , jak to określasz. Na marginesie dodam , że układanie kostki brukowej jest trudniejsze od sprzedaży polis / nie obrazając OVB-owców / i o wiele bardzej dochodowe . Oczywiście dla fachowców , którzy układają kostkę tak , że 100 lat nic jej nie ruszy. Bo partacze układaj za równowartość kilku ,, japczanek,, , ale ich dzieło często upada po pierwszej ulewie lub po pierwszej zimie.

Nie napisałem że ktoś kto jeździ czarnym BMW czy mercem jest debilem! Tylko że lepiej z takimi nie wchodzić w konflikty. Przeczytaj jeszcze raz mojego posta to moze zrozumiesz... Czy łysa pała w czarnym BMW naprawde nic Ci nie mówi? Dziwne, 99% populacji zapewne tak.

od 9 lat golę się na łyso , moi kumple też tak sie noszą i nie widzę w tym nic podejrzanego , a ludzie też mnie nie unikają , moge nawet nieśmiało powiedzieć , że wzbudzam zaufanie. Wg ciebie powinienem zaliczać się do tego 1 % populacji !!!! Coś się tobie pomieszało od tej niechęci do OVB i jej szefostwa. A wiesz na koniec roku kupuję samochód , bo koszty będą potrzebne , wiesz koleś , kupię sobie czarnego okularnika , takiego do 100 tys. , używkę , zobaczę czy prawde mówisz.

do 'ovbek' hehe kolego czy ty uważasz, że każdy kto jeżdzi czarnym mercedesem lub jest zly, z mafii i ze ci zabije czy zrobi krzywde? hehehehehe jesli kogos stac na taki samochod to musi byc taki straszny i nie wolno z nim zaczynac? :) rozwalasz mnie normalnie :) ktos kto cie nam wyzej negowal ma racje hehe a co do GST 324106 to chlop ma racje, podaj swoj numer pracowniczy skoro taki cwaniak jestes, przeciez nic ci nikt nie zrobi, d lasu tez nikt cie nie wyziezie i nie zakopie :) miej jaja jak prawdziwy chlop tylko błagam nie obrażaj mnie bo złapie kompleksy :)

Domyślałem się z postów że jesteś łysy, ale dopiero teraz mam pewność :)

ovbek idź już do mamy , bo zaraz przyjedzioe po ciebie czarne BMW i wywiezie cię do lasu , a tam źli panowie przetrzepią ci d_ópsko i będziesz płakał , że to źli chłopcy z OVB. P.S. nie obrzażam OVB , to tylko dygresja.

Na szkoleniach waliliście lepszymi tekstami, zapomniałeś już czy wyszedłeś z wprawy?

Nie pracuję dla OVB od 6 lat , ale tobie szkoda tłumaczyć , idź pobaw się klockami , albo ........................ idź do klopa i zwal se klocka. Powodzenia.

Ooo , właśnie pokazałeś na co Cię stać. Gratuluję :)

chlopak naoglądał się za dużo amerykańskich filmów i teraz fantazjuje :)

Panie ovbek Tak , właśnie pokazałem , jak należy rozmawiać z osobami o umyśle debila , a twoje wypowiedzi : - o panach z czarnych samochodów , - o rzucaniu kamieniami do samochodów , - o tym , że 99 % populacji to kretyny , Chłopie , masz 23 lata , a zachowanie wskazuje na to iż jesteś coś nie tak , chyba debil . Zobacz odnośnik : Debilizm - nie używany obecnie, ze względu na negatywne znacznie w języku potocznym, termin medyczny określający niedorozwój umysłowy lekkiego stopnia. Zobacz też: idiotyzm, kretynizm, imbecylizm.

Twoje wypowiedzi mówią same za siebie i doskonale opisują Twoją osobę... Myślę że nie ma sensu dłużej z Tobą dyskutować bo piszesz od rzeczy.

Skoro nie masz argumentów , to ....... nikt cię nie trzyma.

Spece od OVB, powiedzcie mi proszę, czy w OVB sprzedaje się najtańsze obecnie ubezpieczenie inwestycyjne jakim jest MEGAFUNDUSZ Compensy? Czy też raczej droższe "badziewia" (czytaj z prowizją ponad 100%, czyli "łupienie" klienta) wciskając biednym klientom informację, że "to" najlepszy produkt świata? :-)

myśli pan że jak zarabia pan ponat 800 tys to moze pan obrarzać innych doradcuw finansowych ;/;/

czy ty jesteś doratcom ?

chlopaki wyluzujcie, bez takich tekstow, kłóćcie się na jakichś innych forach. do 874 tys poczytaj sobie kolego OWU i zobaczysz jak jest i jeszcze jedno - gdyby nasi klienci mieli takie drogie produkty to by nie zarabiali a moi klienci w pierwszych latach są do przodu a w pierwszych latach te opłaty właśnie są największe. Dlatego niech nam kolega powie kim jest bo pewnie już poraz 'enty' ktoś z konkurencji proszę o kulturalne odpowiedzi, ludzie zachowujcie się jak cywilizowanie normalni ludzie a nie jak bydło. Jeśli jednak chcecie się zachowywać jak bydło to miejcie odwagę zarejstrować swój nick i podać imię i nazwisko. Niestety takich kozaków tu nie ma. Strone do tyłu eden już cwaniakował a jak poprosiłem go o numer pracowniczy to już nie był taki odważny aby go podać. Wniosek jeden, wcale nie pracował w OVB, to konkurent.

aha jeśli ktoś mówi, że produkt jest bardzo dobry to rozumiem przez to, że jest dobry a nie najtańszy. Może być jakiś najtańszy produkt tylko pytanie przez jakie instrumenty są zarządzane pieniądze? to jest ważne a nawet bardzo ważne.

Opamiętaj się , bo robisz się strasznie nakrochmalony , od kilku stron obsrywasz na całego konkurencję , a to bardzo niekulturalnie , tak srac na innych. A wielu OVB-owców na tym forum srało nawet na Compensę i na Generali , co jest totalną kompromitacją własnej firmy OVB. Prosisz o kulturalne wypowiedzi , a sam wypowiadasz się w tonie wyższości , arogancji i pogardy dla firm o podobnym profilu. Konkurencji nie trzeba kochać , ale wypada szanować , bo jest to bodziec do własnego rozwoju , o czym niestety nie uczą na szkoleniach motywacyjnych OVB , a to błąd , bo popatrz choćby na PKP , przez dziesięciolecia nie miała konkurencji i co ? Smród , brud , gnój i totalny brak fachowości w tym co robi. Wnioski nasuwają się same , ja mam w swojej działalności sporą konkurencję , i codziennie motywuje mnie ona do lepszej pracy , bo wiem , że jak ja czegoś nie zrobię , to inni chętnie mnie ,, wyręczą ,,. A na koniec pytanie: - dlaczego uważasz karzdego piszącego nie po myśli Twojej i OVB za konkurenta ?

przepraszam za ,,karzdego ,, , blamaż totalny

Kolego czy obrażam konkurencje? NIE. i nigdy nie obrażam konkurencji i na szkoleniach, na które ja uczęszczam uczą tego właśnie. Dlaczego tak uważam, że większość to konkurencja? Bo wiem, że tak jest, na rozmowy kwalifikacyjne też przychodzą do mnie z konkurencji i jeśli umiejętnie poprowadzisz rozmowy to to wyjdzie. Jeśli proszę kogoś na tym forum kto pracował w OVB o numer pracowniczy to nikt nie poda żeby sprawdzić czy faktycznie był naszym współpracownikiem. Przecież wiadomo, że nikt nic mu nie zrobi. I szczerze znam wiele osób, które były w OVB i im nie poszło, nic nie robili a chcieli zarabiać. I to nie jest ich wina do końca, to wina osoby, która taką osobę zatrudniła. Kierownik takiej osoby pewnie sam też nic nie robił bo mu od... jak został kierownikiem i na siłe chciał zbudować strukture aby na niego robili po to aby on nic nie robił. Ja nie zatrudniam każdego, wiem, że wiele osób niestety zatrudnia ale nie każdy się nadaje i takich osób nie powinno się zatrudniać. Nie na siłe. Dlatego też są takie wypowiedzi. A najbardziej denerwuje mnie to, że ktoś ocenia wszystkich bo ma złe doświadczenie ale tak naprawdę to powinien mieć pretensje to swoich kierowników i o nich mówić źle. To, że ktoś sprzedawał klientom tylko UFK to jest idiotą. Większość mówi, że tylko ubezpieczenia sprzedajemy itd. Głównie tak jest ale większość tych osób nawet nie wie co to jest UFK bo nie chciało im się nawet iść na szkolenia itd

Ja numeru nie podam , bo nawet nie wiem , czy mam . Przeprowadzałem się 3 lata temu ,a ustawowe 5 lat mineło i możliwe , że dokumentacja OVB jest już zutylizowana , bo w styczniu z dymem poszedł rok 2005. Ale konkurencją nie można mnie nazwać , bo ........... mam co innego do sprzedaży. Twój ostatni wpis : godz. 13:49 był jednym z najmądrzejszych na tym forum , z jednym zastrzeżeniem. Dlaczego zarząd , czy nazwijmy to ,,góra ,, nic nie robi od lat , w celu poprawienia wizerunku OVB ? Mam na myśli tzw. wolną amerykankę , poszczególnych kierowników , a nawet dyrektorów , bo niestety przeważająca większość negatywnych wpisów ludzi zawiedzionych JEST PRAWDĄ !!! I zawsze tłumaczenie : nie wyszło im , nie nadawali się , ale przecież można tego uniknąć , a ci wymienieni Kier. i Dyr. często świadomie pchają takich

Ludzie przecież każdy się nadaje, bo ma znajomych czy choćby rodzinę, więc jak go dobrze kierowniki zakręcą to namówi rodzinę na polisę a potem może się gonić.Każdy jest przecież jeśli nie przyszłym doradcą to może klientem. I nie ma co się spodziewać po 23-letnich kierownikach jakiegoś uczucia empatii, jak taki niedawno dowód osobisty do ręki dostał i prawo jazdy...musi się jeszcze taki wiele o życiu nauczyć a dopiero potem może cokolwiek doradzać ludziom n/t co im potrzebne. Dlatego ja OVB jako firmę doradczą w finansach na pewno nie polecę. Wystarczy poczytać odpowiedzi pracowników tutaj, którzy byle pierdem dadzą się sprowokować forumowym trollom.

Od jakiegoś czasu przeglądam oferty pracy pracy i co rusz natrafiam na OVB. Niekiedy zakamuflowane (brak nazwy firmy). Pamiętam osiem lat temu zostałam "zatrudniona" w OVB. Wielkie szanse na wspaniałą karierę. Te motywujące spotkania zagrzewające do działania. Ktoś tam prosił o podanie swojego nr. otóż nie pamiętam swojego. Aczkolwiek moja legitymacja wisiała na tablicy wśród wyróżnionych. Nie dowiedziałam sie jaką bajkę do tego dopisali. Żadna z podpisanych przeze mnie umów nie utrzymała się nawet rok, więc nie zarobiłam grosza, tym bardziej nie zasłużyłam na miano "wyróżnionej". Kierownik uczyła: Jak roczne polisy to ta, a miesięczne to tamte róbcie, bo na tych nie zarobicie (gdzie dobro klienta?). Sama miałam podpisaną, już nie pamiętam jak to się nazywało, w każdym razie miały mi się odkładać pieniądze i po 5 latach mogłam wybrać lub kontynuować 20 lat odkładanie (TAK TŁUMACZYŁ SAM DYREKTOR!!!!!) tak sprzedawaliśmy produkt ludziom!!!! przed wpłaceniem kolejnej raty rocznej sprawdziłam produkt u źródła i okazało się, że guzik sie odkłada i to czyste ubezpieczenie. Albo taka akcja "to jest fajne ubezpieczenie, polećcie komuś jak założy jakąś polisę , ale nie wspominajcie o niej na początku, bo na tym nie można zarobić i sprzedaż sie nie opłaca (oczywiście nie mowa tu o kliencie) itd itp. w każdym razie nie mam miłych wspomnień związanych z tą firmą, zerwałam współpracę, bo sumienie mi nie pozwalało.

I co myślisz, że każdy jest taki jak Twoja była Pani kierowik? Jestem w firmie dwa lata i posiadam około 300 klientów z czego umowy padnięte to około 8, dużo czy nie dużo to odpowiedzcie sobie sami. I chciałbym podkreślić, że umowy na znajomych to zaledwie może 10% czyli wcale nie trzeba mieć dużo znajomych aby pozyskiwać klientów. Ja cieszę się z pracy w OVB i nic tego nie zmieni :)

czy Ty nie dostrzegasz patologii ??? tu nie chodzi o p. Kierownik , tylko o przyzwolenie ,, góry ,, na takie ,, walenie w Ch_uja ,, na dodatek jawne : ,,, w każdym razie miały mi się odkładać pieniądze i po 5 latach mogłam wybrać lub kontynuować 20 lat odkładanie (TAK TŁUMACZYŁ SAM DYREKTOR!!!!!) tak sprzedawaliśmy produkt ludziom!!!! ,,, i wybacz , ale Twoje tłumaczenie , że to wina kierowników , a nie firmy jest ............ debilne od lat toleruje się w OVB patologie , w imię produkcj słynnych JP wieczzorem opiszę obszerniej ten Nowotwór , co legalnie trawi OVB.

W omjej strukturze właśnie uległo to zmianie, inaczej wygląda egzamin, najpierw wszystkie szkolenia, jeśli opóścisz chociaż jedno szkolenie to nie przystąpisz do egzaminu. Egzamin wygląda inaczej i już wiele ludzi go oblewa ponieważ nie ma ściąg! Oczywiście każdy doradca jest sprzedawcą a powiedz jaki produkt to był? jak się nazywał ten na 5 lub 20 lat?

Niektore wypowiedzi przyprawiaja o bol głowy. Boze widzisz to a nie grzmisz Sz. P. GST mial padnietych 8 umow wiec z 8 oddal prowizje Wiec mozna popasc w długi. ANO MOZNA. Tylko jak ktos jest pazerny na pieniadze to przekreci klienta tak zeby dostal najwieksza prowizje Ale po pol roku klient zrezygnuje i co? i Doradca oddaje kase =.=. Wiec nie dziwne ze komus sie nie udaje lub popada w dlugi, ale jak wszystko ładnie wyjasni klientowi to czemu ten mialby rezygnowwac (oczywiscie takie przypadki sie zdaarzaja jak panu o nicku GST 8 w ciagu 2 lat) Wczesniej czy pozniej i tak wyjdzie czy doradcy zalezy na kasie czy na dobru klienta. byl u mnie doradca OVB wczoraj, mlody mily chlopak, przedstawil mi produkt Compensy, zdecydowalam sie, dodam post za pare lat czy bylo warto ^^