Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

esencja życia

BYŁAM tylko zabaweczką -

Polecane posty

Poznałam świetnego faceta.. wymarzony mężczyzna.. Miał wszytsko czego było mi trzeba [ nie chodzi o kasę - bo utrzymuję się sama] Zaufałam mu bez granic, otworzyłam się - jak nigdy. Odszedł bez słowa, skończył to sms-em. A mówił, ze kocha ... Ma inną :(( Są takie panie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jyjgjyjtyjj
sa:( moj tez odszedl, pewnego pieknego dnia stwierdzil ze jednak do siebie nie pasujemy i tyle.odstawil mnie jak jakis przedmiot.a byl dla mnie calym swiatem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka77
sluchajcie tego: moj po 2 latach stwierdzi,że odchodzi,bo... jest gejem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka77
Ps-zapomnialam dodac,że planowalismy wziac slub w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinka972484
Mój zapewniał, ze nie wróci do byłej - wrócił. Zapewniał, ze nigdy nie zostawi - zostawił.. Nie wierzę już w Miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka77
kazał penetrować się plastykowym penisem , tylko wtedy miał orgazm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak rozpoznać , ze facet jest dojrzały? Ze jego słowa nie są rzucane na wiatr? Chyba się nie da.. Może niektóre kobiety potrafią, ale ja nie mam tej intuicji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka77
to wyzej to nie ja.chamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślisz, ze Cię kochał? Czy tylko się pobawił? Dlaczego z Tobą był?Bo nie chciał zranić?Czekał na właściwy moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinka972484
Okej, rozumiemy.. Podszywacze nigdy nie wyczują powagi sprawy itp. Dobrze się bawią na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinka972484
Okej, rozumiemy.. Podszywacze nigdy nie wyczują powagi sprawy itp. Dobrze się bawią na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinka972484
Okej, rozumiemy.. Podszywacze nigdy nie wyczują powagi sprawy itp. Dobrze się bawią na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak se pisze
spox, kropka, od razu widac bylo ze podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle,ze mnie kochal.moze mu przeszlo.zachowal sie niedojrzale - jezeli klamal,ze jest gejem.nie powiedzial prawdy.nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropka77 - prawdziwa
ktos zaczernił mój nick !!!! Moj facet był tłustym kucharzem ze Zwolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinka972484
a esencja ile byliście razem? ps. kropka bo wy 2 lata?? Ja z moim .. Byłam 3 lata .. Myślałam,ze bedziemy do końca razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlusty kucharz ze Zwolenia
kochana -tu tu sie ukrywasz, a tak dlugo cie szukalem! Wroc ! kropko77 ! I popiesc mnie plastikowym penisem , jak za dawanych dobrych czasow! Plis! Nie jestems gejem, wierz mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam ten bol
Dziewczyny, znam to z autopsji. Mojego nie stac bylo nawet na odejscie. Byl z tych /a sa tacy/ ktorzy odsuwaja sie, broja, zeby to dziewczyna odeszla od niego, bo sam nie potrafil. Ale faceta poznaje sie po tym jak konczy, nie jak zaczyna. Czy wierzyc im? Wierzyc..bo ta wiara potrzebna jest nam do zycia i z cala pewnoscia chodza po tym swiecie przyzwoici faceci. Potem takiego znalazlam, ale bardziej wierzyc sobie, temu co czujemy. I jelsi czujemy ze cos nie gra, ze cos jest nie w porzadku, ze odbieracie sprzeczne sygnaly czujecie niepokoj to trzeba temu ufac. Ja wierzylam bardziej tamtemu niz sobie. Myslalam ja nie klamie, wiec inni tez sa prawdomowni. Chcialam wierzyc. Moj tez mowil /kto go prosil?/ o ''prawdziwej milosci''. Nie maja pojecia jak krzywdza klamstwami, jak trudno jest potem ufac. Jednak trzeba miec swiadomosc, ze kazdy jest inny, ze nie kazdy klamie, ze mezczyzni tez ludzie i tez sa tacy ktorzy maja duzo ciepla i sa poprostu uczciwi. Dziewczyny, myslcie pozytywnie. Poczytajcie sobie prosze. :) wandunia.suntar.com.pl/psychologia.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Znam ten bol
Skopiuje to co tam bylo napisane..: To, co nas w życiu spotyka, zależy od tego, co robimy, czyli od naszych czynów, a te z kolei zależą od naszych myśli. Myśl jest przyczyną wszystkiego, co się z nami dzieje. To nasze myśli i uczucia decydują o tym, co robimy, a co za tym idzie, co osiągamy w życiu. Im bardziej potrafimy panować nad swoimi myślami i uczuciami, tym więcej mamy wpływu na nasze życie, tym bardziej decydujemy o tym, co się z nami dzieje. Nasze przekonania i intensywność z jaką w nie wierzymy, determinują to, do czego w życiu dochodzimy. Nasz świat jest wynikiem naszych myśli. Często jakieś porażki z dzieciństwa obezwładniają nas na całe życie. Nie mogę, muszę, nie potrafię, nie zasługuję, ....... , wbito nam do głowy na dobre. Idziemy więc przez życie wierząc, że tak właśnie ma być. Czy zdarzyło Ci się kiedyś jechać samochodem mając zaciągnięty ręczny hamulec? Taki właśnie hamulec zaciągasz w sobie, gdy z góry zakładasz, że czegoś nie uda Ci się dokonać, że czegoś/kogoś nie jesteś wart, że na coś/kogoś nie zasługujesz, czyli wtedy, kiedy przestajesz wierzyć w siebie mając zbyt niskie poczucie własnej wartości. Zastanów się, jakie myśli Cię ograniczają? Jeśli Ci się ciężko żyje przyjrzyj się, gdzie masz zaciągnięty ręczny hamulec! Przez odblokowanie takich samoograniczających przekonań, można zasadniczo zmienić swoje życie. Przeszłość była i minęła ! Obecnie liczy się tylko to, co chcesz myśleć, mówić i w co chcesz wierzyć właśnie teraz. Te myśli i słowa tworzą Twoją teraźniejszość i przyszłość. Jedyną rzeczą, z którą mamy zawsze do czynienia jest myśl, ta zaś może być zmieniona. Nie ma znaczenia, na czym polega Twój problem. Twoje doświadczenia są zewnętrznym skutkiem wewnętrznych myśli. Nawet nienawiść do siebie polega tylko na nienawidzeniu swoich myśli o sobie. Nie ma znaczenia, jak długo żyłeś według negatywnego wzorca. Masz moc zmienić to w chwili obecnej. Zrób to teraz !!! (Nie pieprz, tylko zrób!) Negatywne emocje biorą się przede wszystkim z usiłowania uczynienia kogoś, lub czegoś, odpowiedzialnym za nasze życie, czyli w gruncie rzeczy z braku odpowiedzialności. Kluczem do wyeliminowania negatywnych emocji jest przyjęcie całkowitej odpowiedzialności za wszystkie nasze myśli, czyny i reakcje w stosunku do otoczenia, do wszystkich ludzi i zdarzeń. Spróbuj powiedzieć w chwili złości: "jestem odpowiedzialny". Zawsze, kiedy szukamy winnych, patrzymy do tyłu, a to nie rozwiązuje problemu. Przez przyjęcie odpowiedzialności patrzymy automatycznie do przodu i koncentrujemy się na znalezieniu rozwiązania. Zaczynamy myśleć, co zrobić, żeby polepszyć sytuację, co zrobić, żeby te same problemy się nie powtórzyły itd. Nie mów więc: "on mnie zdenerwował", lecz: "podjąłem decyzję bycia zdenerwowanym".Już sam fakt ujęcia tego w ten sposób rozładuje napięcie. Przez wyeliminowanie obarczania winą ( kogoś, lub siebie) możemy pozbyć się wszystkich negatywnych emocji. Jeśli nie obarczasz winą, nie masz w sobie żalu i złości. Ty jesteś odpowiedzialny za swoje życie ! - co zamierzasz zrobić ??? Kiedy myślisz o kimś dobrze i posyłasz mu swoje najlepsze życzenia, zmienia się Twoja wobec niego postawa. Poprzez myślenie podszyte lękiem nadaje się wydarzeniom negatywny przebieg. Wątpliwości sprawiają, że wahasz się tam, gdzie niezbędna jest pewność, poddajesz się, gdzie trzeba przeć do przodu. Uwierz, że to zrobisz! Jeśli wierzysz, że potrafisz czegoś dokonać - masz rację. Jeśli wierzysz, że nie potrafisz - też masz rację. Myśli nie mają władzy nad nami, chyba, że im na to pozwolimy. Myśli, to tylko powiązane ze sobą słowa. Same w sobie NIE MAJĄ ŻADNEGO ZNACZENIA. Tylko MY nadajemy im znaczenie. I my decydujemy o tym, jakie znaczenie im nadajemy. Wybierajmy więc takie myśli, które nas wzmacniają i wspierają. Negatywne myśli - to poczucie winy, niepewność, strach, zazdrość, nienawiść, złość, żal, poczucie krzywdy, chęć odwetu, autokrytycyzm. Jest to stan dysharmonii z otaczającymi nas ludźmi i przedmiotami. Takie myśli stwarzają klimat do rozwoju problemów. Pozytywne myśli - to miłość, wdzięczność, optymizm, bezpieczeństwo, zaufanie, odwaga, przyjaźń, pomoc. Jest to stan harmonii z otaczającymi nas ludźmi i przedmiotami. Pozytywne myślenie przynosi rozwiązania problemów, stwarza klimat do osiągania sukcesów. Wyobraź sobie suto zastawiony stół w luksusowym hotelu, gdzie zamiast różnych dań podano myśli. Możesz wybrać sobie, co tylko chcesz, według własnego uznania. Wybrane myśli tworzą Twoje przyszłe doświadczenia, Twoje przyszłe życie. Jeśli wybierzesz myśli tworzące problemy i ból, będzie to głupotą. To tak, jakbyś decydował się na jedzenie, po którym rozboli Cię żołądek. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech ludzi sukcesu jest oczekiwanie powodzenia. Pozytywne oczekiwanie od samego siebie i od innych, ma o wiele większy wpływ na nasze życie, niż myślimy. Samo oczekiwanie sukcesu zwiększa jego szanse, bo nastawia umysł na szukanie rozwiązań, a nie paraliżuje negatywizmem. Zawsze przyciągamy ludzi i okoliczności, które pasują do naszych zasadniczych myśli. Za każdym naszym osiągnięciem stoi myśl, która je spowodowała. Stajemy sie tym, o czym myślimy. "Zmień myśli, a zmienisz życie" Kochaj siebie tym, kim jesteś i takim, jakim jesteś oraz kochaj to, co robisz. Kochanie i aprobowanie samego siebie, tworzenie wokół siebie klimatu zaufania, bezpieczeństwa i akceptacji sprawia, że umysł staje się uporządkowany, kreuje lepsze związki międzyludzkie, daje możność otrzymania lepszej pracy, mieszkania, a nawet wpływa korzystnie na wygląd zewnętrzny. Ludzie, którzy potrafią kochać samych siebie nie czynią sobie i innym niczego złego. Większość z nas ma nierozsądne wyobrażenie o tym, kim jesteśmy i bardzo wiele sztywnych zasad określających, jak żyć. Kiedy jesteśmy mali, uczymy się stosunku do siebie i do życia obserwując dorosłych wokół nas. Kiedy dorastamy, mamy tendencję do odtwarzania emocjonalnego klimatu domu naszego dzieciństwa. Wszystkie wydarzenia, jakie miały miejsce w naszym życiu, aż do chwili obecnej, zaistniały dzięki naszym myślom i przekonaniom powstałym w przeszłości. Umysł podświadomy zachowuje się jak magazyn dla przeżytych doświadczeń, gromadzących zarówno zdarzenia, jak i uczucia im towarzyszące Przykrym doświadczeniom towarzyszyły takie uczucia jak: wina, wstyd, żal, poczucie krzywdy, upokorzenie, przerażenie..... Jakiekolwiek by były te uczucia, kiedyś ponownie się ujawnia, ponieważ uczuć zapomnieć nie można, nawet, jeśli zapomni się zdarzenie. Tłumione wspomnienia mogą się uwidaczniać jako stany niepokoju, ataki lęków, depresje, lub choroby psychosomatyczne. Nim rozpoczniesz nowe życie musisz się koniecznie rozprawić z przeszłością. Nie ma sensu ignorować przeszłości, ani jej zaprzeczać. Im bardziej będziesz starać się od niej uciec, tym bardziej będzie Cię ona ścigać. Trzeba zmierzyć się z problemem, wtedy zniknie on na dobre. Wszystkie choroby mają swoje źródło w niewybaczaniu. Ciało, jak wszystko w życiu, jest lustrzanym odbiciem naszych myśli i przekonań. Trwale utrzymujące się sposoby myślenia i mówienia tworzą działania i postawy ciała, jego zdrowie, lub chorobę. Źródłem gniewu jest zwykle fakt, że ktoś zrobił, lub powiedział coś nie tak, jak według nas powinien. Za gniewem też z reguły kryje się nasze wewnętrzne przekonanie, że mamy do niego prawo. Jak w sądzie, osądzamy, uznajemy winę i potępiamy, po czym uważamy, że gniew jest naszym "niezbywalnym prawem", które natychmiast egzekwujemy wprowadzając się w stan zdenerwowania i złości. W ten sposób zatruwamy i niszczymy swój organizm. Czynienie zarzutów jest bezsensowne. Jest to rozpraszanie energii. Energię trzeba gromadzić. Bez niej niemożliwe byłyby zmiany. Myśl, co chcesz w życiu osiągnąć, a nie do jakich negatywnych emocji masz prawo. Noszenie w sobie żalu, urazy, samokrytycyzmu, poczucia winy, i lęku powoduje o wiele więcej problemów, niż cokolwiek innego. Konieczne dla naszego uzdrowienia jest uwolnienie się od przeszłości i wybaczenie każdemu: "Wybaczam Ci, że nie jesteś takim, jakim chciałbym Cię widzieć. Wybaczam Ci i bądź wolny". Nie ma wątpliwości, że w każdym z nas siedzi zaklęty, olbrzymi dżin, o niesłychanych możliwościach i czeka, żeby go wyswobodzić. Możesz go nazwać Aniołem Stróżem, lub po prostu mów mu po imieniu: Ja, ale koniecznie zaprzyjaźnij się z nim ! I pamiętaj, ze najważniejszą osobą w Twoim życiu jesteś Ty sam !!! Nie zapominaj też o odrobinie poczucia humoru, bo to bardzo pomaga. Śmiej się do siebie i do życia, bo : "Życie jest zbyt poważną sprawą, żeby je brać tak bardzo serio" :))) "Człowiek staje się wyjątkowo śmieszny, kiedy siebie traktuje nazbyt poważnie". Zdaję sobie sprawę, że to tylko wierzchołek góry lodowej. Postaram się opracować jeszcze innego czynniki, mające zasadniczy wpływ na kształtowanie naszej osobowości. Chciałabym tu również przedstawić jak najwięcej sposobów radzenia sobie z podstawowymi problemami życiowymi, bo to właśnie jest moim głównym celem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę nie generalizować! ONE tez zostawiają... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze teraz facet
moze druga strona sie wypowie jak rozpoznac czy kobieta mowi to co mysli bo wlasnie mie spotkalo cos podobnego jak przedmowczynieCo gorsze jak juz sie pozbieralem z tego to wpadlem na necie na 2 wariatki nie bede o powiadal dokladnie historii jaka mnie spotkala bo nie o to tu chodz Facet podobnie jak kobieta to tylko ludzie i jedna jak i druga plec potrafi tak samo oszukiwac.Wkrotce mam sytuacje w ktorej (choc bardzo pragne bym sie mylil) czuje ze to znow gra a nie prawdziwe slowa pozdrawiam skrzywdzone panie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm,ciezko poznac czy ktos mowi prawde czy nie.ale ryzyk fizyk.nie ufajac i nie ryzukujac nic nie zyskasz,a tak,kto wie,moze teraz sie uda:) PS-dobry ten tekst o myślach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropeczka...przepraszam :) Co do prawdomówności, faktycznie trudno stwierdzić, niemniej jednak czasmi można zauważyc po postępowaniu (w stosunku np. do innych ludzi) jaki człowiek naprawdę jest, no chyba że się tak dobrze maskuje... i tu już jest ten \"ryzyk fizyk\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
= no luzik. jasne,ze mozna.ale widzisz znam pewna osobe,ktora w stosunku do innych jest nie fair i sie z tym nie kryje.ale jesli chodzi o stosunek do mnie,to wiem,ze zasze moge na niej polegac.wiec to tez nie jest tak do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...eee, nie wierzę, to jakieś cholerne rozdwojenie jaźni, nie znam nikogo takiego, prędzej czy później to wychodzi, no chyba ze ma jakiś sentyment do Ciebie ew. ma w tym swoj cel...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×