Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zlekniona32

kot a ciaza??

Polecane posty

Gość zlekniona32

macie jakies zastrzezenia? slyszalyscie moze?staramy sie o dziecko i teraz moj maz chce oddac naszego kota....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno...
...koty są nosicielami toksoplazmozy, która jest niebezpieczna dla płodu; pewnie stąd obawy męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak moze nie
Moja kuzynka ma dwa koty, zaszla w ciaze i urodzila zdrowa i sliczna coreczke. Mysle, że wszystko jest kwestią odpowiedniej higieny. Kotów i Twojej :-) Koty są posądzane o zakażanie mukowiscydozą, zwaną chorobą brudnych rąk. Ale tę chorobę można złapać także np. krojąc mięso na drewnianych deseczkach albo myjąc niedokładnie przybory kuchenne. Myślę, że nie ma co wpadać w panikę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plastikowy klosz
MUKOWISCYDOZĄ nie mozna się zarazić. to jest choroba nieuleczalna, ale jest się nią/lub nie obciążonym genetycznie. kot nie ma do niej akurat NIC. ma natomiast do toksoplazmozy, ale i na to jest rada- musisz iść zrobić badanie krwi na obecność albo brak przeciwciał na toxo. jesli masz kota od dawna, to bardzo możliwe, że już toxo przeszłaś, bo ona nie daje żadnych objawów. ja bym jednak bezmyslnie kota nie oddawała. poradź się najpierw lekarza i przebadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przepadam za kotami
Kot moze okazac sie nosicielem toksoplazmozy. Choroba nabyta w czasie ciązy moze spowodowac uszkodzeinia płodu. Oddałabym kota i przeprowadziłabym serię badan - jeszcze przed zajsciem w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ossa_
Zanim się odda kota trzeba zrobić badania. Znam jednak przypadek kiedy dziecko urodziło jest chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj
wystarczy dbać o higiene i nie zblizac sie do kuwety kota,pamietaj omyciu rak pozabaeie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz zrobić badania na obecność toksoplazmozy, jeżeli wyjdą pozytywnie, to paradoksalnie do tego możesz być spokojna. Niebezpieczne jest zarażenie się toksoplazmozą poraz pierwszy w czasie ciąży. Nie musisz oddawać kota w żadnym wypadku (nie zarazisz się nawet poprzez głaskanie kota), zachowaj za to odpowiednią higienę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem jak można oddać kota tylko dlatego, że jest się w ciąży. Jeśli nie znajdziesz mu odpowiedniego domu ( a to mało prawdopodobne) pozostaje oddanie zwierzaczka do schroniska, może zanim popełnisz ten haniebny czyn, to wybierz się do schroniska i zobacz ile tam jest skomlających, zabrudzonych i brudnych zwierząt, to istne piekło na ziemii. Zresztą istnieje małe prawdopodobieństwo, że kocinka przeżyje, zazwyczaj te nowe zwierzątka są usypiane. Ludzie bez serca nie powinny mieć zwierząt, ani dzieci bo zarówno te i te zasługują na miłość. Popatrz na swojeko kota i wyobraź sobie jak to maleństwo będzie cię nienawidziło kiedy jakiś wielki goryl wstrzyknie mu igłę w jego maleńkie serduszko, kocie łzy staną się twoją sprawką. Ja mam 5kotów i 4 psy miałabym oddać te bezbronne maleństwa tylko dlatego, że szkodzą płodowi?? Zdecydowanie od dziecka ważniejsze są dla mnie zwierzęta, ale jeśli ktoś nie rozróżnia podstawowych wartości moralnych to nie ma z nim o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anty.. rozumiem twoja postawe...ale nie twoja wypowiedz..sama jestem w ciazy i mam male adoptowane zoo..ale nie bede nigdy wypowiadala sie ze wole jedno zycie od drugiego...twoja wypowiedz jest troszke dziwna..mozna wszystko polaczyc..dzieci i zwierzaki..ale mowienie ze woli sie jedno od drugiego i jakis tam plod..jest niesmaczne..kocham zwierzaki i nie oddam moich za skarby swiata ale tez kocham moje dziecko.. liczy sie forma wypowiedzi.. jezeli byla by ok mozna by pomyslec ..wrazliwa osoba a tak mysle zupelnie cos innego pozdrawiam ps.nie powinno w ciazy czyscic sie toalety kota. moze ograniczyc pocalunki;) jezeli masz juz kota albo koty od jakiegos czasu to nie sadze zeby bylo zagrozenie...ale warto przejsc sie do weterynarza i twojego lekarza aby porozmawiac o higienie i roznych ewentualnosciach . papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ten szowinizm
Nosicielami toksoplazmozy mogą być: psy, świnki morskie, myszki, koty, ale również świnie, owce, kozy i drób. Jeśli chodzi o koty, to głównym źródłem zarażenia kotów jest polowanie na drobne gryzonie (i oczywiście ich zjadanie). Ograniczenie swobody kota poza domem zapobiega przenoszeniu się infekcji z innych zwierząt, co znowu chroni nas przed infekcją. Polecam tekst: http://www.republika.pl/sevenlives/tokso.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlalsnie wczoraj
adoptowalam dwa kotki.dwa, zeby im bylo weselej, adoptowalam, bo wlasnie niedawno poronilam i to dalo mi znow sile do tego, aby zyc, cieszyc sie i czuc "mama". dziecko oczywiscie planuje tak szybko, jak sie da. nie oddawaj zwierzaczka, on nie jest niczemu winien. zrob badania, sobie, kotu, niech twoj maz czysci kuwete, nie dawaj kotu surowego miesa do jedzenia i tyle. tyle wyczytalam z ulotki ktora otrzymalam w schronisku wlasnie....miej troche litosci dla swojego pupilka. twoje dziecko wyrosnie na wrazliwa osobke, wlasnie dlatego, ze bedzie mial zwierzaczka w domu. ciesz sie po prostu....powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wlalsnie wczoraj
adoptowalam dwa kotki.dwa, zeby im bylo weselej, adoptowalam, bo wlasnie niedawno poronilam i to dalo mi znow sile do tego, aby zyc, cieszyc sie i czuc "mama". dziecko oczywiscie planuje tak szybko, jak sie da. nie oddawaj zwierzaczka, on nie jest niczemu winien. zrob badania, sobie, kotu, niech twoj maz czysci kuwete, nie dawaj kotu surowego miesa do jedzenia i tyle. tyle wyczytalam z ulotki ktora otrzymalam w schronisku wlasnie....miej troche litosci dla swojego pupilka. twoje dziecko wyrosnie na wrazliwa osobke, wlasnie dlatego, ze bedzie mial zwierzaczka w domu. ciesz sie po prostu....powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob badania. ja mam kota od zawsze, w ciazy byl z nami (karmialam, zmienialam kuwete - przestrzegalam tylko mycia rak), teraz jest z nami... moj synek ma 2,5 roku i kocha swojego kotka nad zycie!! jest troskliwy, karmi go, glaska i tuli. Kotka (sterylizowana, nigdy nie miala dzieci) akceptuje malucha w 100% a jak maly placze to przychodzi i patrzy kto mu krzywde robi. Uwazam, ze oddawanie kota to zly pomysl. Teraz jestm 2 raz w ciazy i nawet mi to przez mysl nie przeszlo! Pomimo, ze otoczenie uwazalo, ze powinnismy sie (cytuje) "pozbyc" kota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpień 2012
Bardziej chodzi o koty które, są na działce albo na wsi.... Kot jaki jest w domu, i dobrze pielęgnowany, to jest mniejsze szansa zarażenia się Toxopl.... :) :) www.lena.mojeori.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja.....
nie lubie kotów- wychodzi na to, że Twoja matka zjadła kał koci, czyli nie dbała o higienę. Wystarczy myć ręce i nie będzie problemów. Zarażenie toxo od kota graniczy z cudem, prędzej z surowego mięsa czy brudnych owoców. Poza tym temat sprzed 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. zrób badanie na toxo jak wyjdzie + to luz jak wyjdzie - to idz z kotem do weterynarza i kota przebadaj pod tym kontem jak kot będzie nosicielem to ogranicz z nim kontakty i higiene kota zostaw mężowi 2. koty domowe żadko sa chore na tokso 3. zarazenie toxo nie jest takie proste trzeba by gówno kocie sprzątać gołą ręka a potem ją wylizać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze- żeby sie od kota zarazic toxo to musiałabyś gołymi rękami grzebac w jego odchodach, w dodatku parę dni wylezanych - a zakładam że kot ma czysto i to chyba nie kłopot żeby facet sprzatał? po drugie - największe ryzyko zarażenia sie toxo - to babranie się w surowym mięsie - ja pomimo że od 30 lat mieszkam z kotami, nie mam odporności na toxo i jak zaszłam w ciąże lekarz zabronił mi nie zabaw z kotkami tylko szykowania surowego mięsa na obiad po trzecie - po roku czasu od porodu stwierdzam że wychowywanie dziecka z kotkami jest czymś absolutnie niezwykłym - dzisiaj Młody przez godzinę mi z bólu płakał bo ząbkuje (dałam bobodent, nurofen - ale trwało zanim zadziałało) i jeden z naszych kotów przyszedł sie przytulić do niego, a właściwie podłożyć, bo Młody zaraz położył na kocie głowę i tak leżał ale już nie płakał i szybko się uspokoił - w sumie to mnie zamurowało, bo koty jakoś specjalnie same do Młodego nie przychodzą....jutro kicia dostanie pyszności jakieś za dobre serduszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulalalaolalla
ludzie biorą zwierzaki a potem są nie potrezbne bo dzieck przychodzi na swiat... zenada!!! trzeba by zjesc gówno kota by sie zarazic. ja znam dziecko chore na toxo a nie miało stycznosci z kotem za to jego mama jadła nie umyte warzywa i owoce. litosci dla tych biedaczków, przeciez kociaki to tez Wasza rodzina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×