Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam sie

czy wierzycie, ze zlo wraca do osoby, ktora nas skrzywdzi?

Polecane posty

Gość gość
08:34 a żadnej karmy sie nie boję, bo nic złego nie robię. Staram się tak życ, żeby nikogo nie krzywdzić, a jesli ktoś skrzywdzi mnie, to niech potem ma pretensje do siebie samego/samej, że "karma" do niego wróciła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te przyklady co piszecie to zwykle przypadki gorsze rzeczy dzieja sie tym ktorzy zyja dobrze i nic zlego nie robie i nie dziala tu zadna karma tylko interakcje ludzkie, naszym gatunkiem jak kazdym innm rzadzi prawo agresji wygrywa silniejszy, karma to bajka dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wierzę, że zło wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chcialabym wierzyć, że zło powraca, ale z obserwacji zycia jakoś tego nie dostrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karma to suka tak mówią i mają rację ,czasami kiedy komus ktoś źle zyczy to skutek jest odwrotny tej isobie super sie wiedzie jest cos w tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam nikogo nie skrzywdziłam wręcz odwrotnie mnie skrzywdzono dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce wierzyc, ale opisze taką sprawę , jedną z wielu ; sąsiad najbliższy wiek lat 76 bardzo podły człowiek, po wielu związkach, rozwodach, gdzie kobiety dobre z charakteru,z którymi był cierpiały, zostawione z depresją, zdradzane. obecnie stary ma kolejną dupodajkę, wiele młodszą, gościnna w kroku, aż ściany latają. staruch jedzie na lekach na potencję, nic mu się nie stało do tej pory. wiem że kobiety zostawione przez starego nie maja sie zbyt dobrze. Natomiast można powiedzieć, że jego jedyna córka, ładna, wykształcona, inteligentna, lat 43, do dzisiaj jest samotna starą panną, bez dzieci. zeby było jasn nie mam nic do starych panien, singielek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając niektóre wypowiedzi, można wnioskować, że dostało się jego córce, bo on bardzo narzeka, że ona nie ma męża, czy dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wierze juz w nic. Nawet w Boga.. Całe zycie byłam dobrym człowiekiem wychowanym w wierze katolickiej. Kogo poznaje to tylko slysze ze czuc ode mnie taką dobrą energie i ciepło.. pomogłam nie jednej osobie, z niejedną płakałam a gdy ja płacze to zawsze w samotności... nie jestem stara a mimo licznych bolesnych doświadczeń przez 34 lata czuje sie jak wrak człowieka i w nic juz nie wierze.. zadne dobro i zło nie powraca, zadne pozytywne myślenie i potęga podświadomości... masz zycie i cholera wie po co i dlaczego takie a nie inne i ile ich jest.. robiłam nawet hipnozę regresyjną zeby dowiedziec sie o co w tym wszystkim chodzi, czy zrobiłam cos w poprzednich życiach za co teraz płace... ale to juz inny temat.. predzej uwierzę ze ktos steruje naszym zyciem i chce bysmy cierpieli bo ma z tego pożytek - naszą energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wraca wraca, możesz być spokojny. To kwestia czasu, a uderza w dzieci krzywdzicieli, bo rodziców to najbardziej boli XXXXX A czemu do k. nędzy winne są dzieci, to one cierpią i przez to puszczają zło dalej, błędne koło cierpienia które nigdy się nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' predzej uwierzę ze ktos steruje naszym zyciem i chce bysmy cierpieli bo ma z tego pożytek - naszą energię '' x Poruszylas wazna kwestie. Obecnie jest to sterowane przez mind control. Mnostwo cweli chce zla wielkiej liczby istnien ludzkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Ciekawy temat aż wpisałam w wyszukiwarkę. A tutaj jakiś przypadkowy wpis '' Chciałabym, żeby tak było ale tak nie jest. Mój partner miał problemy z narkotykami z alkoholem, robił ciągle długi kłamał, oszukiwał mnie (nawet w takich sprawach jak leczenie niepłodności), pisał z jakimiś babami i przesyłali sobie jakies zboczone zdjęcia, zdradzał mnie wiele lat czego byłam nieświadoma. Nie raz próbowałam od niego odejść to mi nie pozwolił płakał, błagał żebym go nie zostawiała że jestem wszystkim co ma w życiu i jak to mnie bardzo kocha itp. Któregoś dnia wrócił do domu i powiedział mi że się zakochał w innej kobiecie która jest cytuje „ona jest bogata, poukładana a jej rodzice mają duże znajomosci” I jeszcze na koniec mi powiedział ze dla niej będzie sie leczył bo chce z nią mieć dzieci. Nie spodziewałam się usłyszeć takie słowa od faceta który ma 40 lat i w związku byliśmy prawie 18 lat. On szczęśliwie zakochany wprowadził się do niej do nowo wybudowanego domu, do miejscowości w której nikt nic o nim nie wie, jeżdżą zwiwdzaja bawią się, od zanjomych wiem że na portal społ. wrzuca z nią zdjąć jak się całują i opisują jacy są szczęśliwi i zakochani. Ja w wieku 39 lat zostałam sama bez dzieci i z wieloma ogromnymi problemami. Dzisiaj wiem że przez te wszystkie lata byłam dla niego tylko kołem ratunkowym, byłam od wyciągania go z problemów, biegania po bankach, urzędach w jego sprawach i od spłacania jego długów, kredytów, mandatów, od prania, gotowania, sprzątania itd. To bardzo skrócona wersja tego co z nim przeżyłam. Ale jakoś nigdy to zło które mi wyrządził nie wróciło do niego. ''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćszaaarriikkkk
Wiekszosc ludzi to oszolomy a oszolomstwo to nie zlo… jak poznasz zlo to wiedz ,ze zawsze wroci...Jest prawdziwe jak Prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wraca, nigdy nie wraca. Tak się tylko pocieszają osoby, które w różnych sytuacjach poczuły się skrzywdzone przez życie. Niech sobie tak myślą i opowiadają niestworzone historie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bądź dumny ze swoich pieniędzy, ponieważ to cię nigdy nie usatysfakcjonuje (dosłownie) alternatywnie Nie bądź dumny ze swoich pieniędzy, bo nie one dają satysfakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruba
Takie p************. Gdyby zlo wracao to na swiecie zostaloby tylko kilka milionow ludzi. W Polsce kilkadziesiat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z kolei tez mam od dziecka pod górkę- alkoholizm rodziców, pod opiekę wzięła mnie babcia, babcia zmarła, gdy zaczynałam studia, ale nie przepisała na mnie mieszkania, przez co mieszkanie zabrał mój ojciec alkoholik, sprzedał, ja wylądowałam jako bezdomna, bo studiując nie stać mnie było nawet na wynajem pokoju, w dodatku dopadła mnie depresja, studia rzuciłam, nie mogłam sie podnieśc z łóżka, wylądowałam w szpitalu psychiatrycznym. Teraz leczę depresję, mam 25 lat, pracuję w sklepie, wynajmuję kawalerkę o gorszym standardzie- bo tańsza. Na związek nie mam szans, bo kazdy facet uciekał, gdy mu mówię, ze leczę sie na depresję, ze nie mam nic swojego, że mało zarabiam, a kasa idzie na mieszkanie i opłaty głównie. Chciałabym z tym skończyć, ale po 10 rozmowach kwalifikacyjnych w korporacjach i innych takich nie dostałam ani jednej propozycji pracy w lepszym niż sklep miejscu. W siebie zainwestowac nie mogę- choć marzą mi się znowu studia, no ale nie stać mnie na nie obecnie. Nie mam rodzeństwa i żadnej rodziny, a z rodzicami kontaktu nie utrzymuję. Wiele zależy od tego, co dostalismy na starcie. Inaczej będzie sobie radził w życiu facet, który miał braci i słabe oddziaływanie rodziców w dzieciństwie, a inaczej kobieta która nie miała rodzeństwa i była tłamszona przez rodzinę. Prawie drugie tyle zależy od ludzi, którzy mają nad nami władzę fizycznie, formalnie, w teraźniejszości. Jeśli jesteś ofiarą jakiejś grupy, mafii, służb, to możesz sobie najwyżej ponarzekać w necie, bo o niczym nie jesteś w stanie decydować. Poza tym mężczyzna zawsze ma większe pole manewru niż kobieta, więc łatwiej mu pracować nad własnym szczęściem. Ogólnie wiele czynników szczęścia nie zależy od nas, u różnych osób w różnym stopniu. Nie porównuj innego człowieka do siebie bo może tobie zostało dane znacznie więcej niż jemu i dla niego pokonać wszystkie przeszkody żeby wyjść z domu to tak jak dla ciebie pojechać na koniec swiata. Dorastaj w latach 90. na wsi w rodzinie alkoholowej, gdzie poziom nauczania języków był żałośnie niski. A w liceum niedaleko położonym bo kasy by pójść do miasta brak, podobnie. Bozzee, jak niektórych czytam to nóż się w kieszeni otwiera na brak wyobraźni. Nie każdy ma zaradnych rodziców! Nie każdy ma pełną rodzine! Nie każdy ma zdrowych rodziców! Nie każdy dorasta w mieście, gdzie jest więcej możliwości! Nie każdy jest zdolny! Nie każdy ma piękny i ciepły dom! Nie każdy jest pewny siebie, by osiągać swoje cele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest takie proste :) W pewnym sensie wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dlaczego skopiowałaś mój post??? TO JEST MÓJ WPIS: "Wiele zależy od tego, co dostalismy na starcie. Inaczej będzie sobie radził w życiu facet, który miał braci i słabe oddziaływanie rodziców w dzieciństwie, a inaczej kobieta która nie miała rodzeństwa i była tłamszona przez rodzinę. Prawie drugie tyle zależy od ludzi, którzy mają nad nami władzę fizycznie, formalnie, w teraźniejszości. Jeśli jesteś ofiarą jakiejś grupy, mafii, służb, to możesz sobie najwyżej ponarzekać w necie, bo o niczym nie jesteś w stanie decydować. Poza tym mężczyzna zawsze ma większe pole manewru niż kobieta, więc łatwiej mu pracować nad własnym szczęściem. Ogólnie wiele czynników szczęścia nie zależy od nas, u różnych osób w różnym stopniu. Nie porównuj innego człowieka do siebie bo może tobie zostało dane znacznie więcej niż jemu i dla niego pokonać wszystkie przeszkody żeby wyjść z domu to tak jak dla ciebie pojechać na koniec swiata." x Reszta nie jest o mnie, moi rodzice ni byli alkoholikami, nigdy nie byłam w szpitalu psychiatrycznym itd. Jak nie masz nic więcej od siebie do powiedzenia to nie rób plagiatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekonałam się naocznie, że zło wraca. Dobro znacznie rzadziej i w mniejszym wymiarze, niż je komuś wyświadczyliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skopiowalem jak juz bo topic jest o karmie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To proszę nie mieszać moich wypowiedzi z cudzymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widocznie wymieszaly sie 2 wpisy :P warto przeczytac dokladnie caly top, zaeby zrozumiec wiele trudnych ziemskich cierpien 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytaj sobie cały top ale nie waż sie insunuować mi czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Nieważne, widać, że komentowały inteligentne osoby, które wiele przeszły i orientują się bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Przekonałam się naocznie, że zło wraca. Dobro znacznie rzadziej i w mniejszym wymiarze, niż je komuś wyświadczyliśmy. '' x Możesz to rozwinąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest nieważne, pacanie 😠 Ktoś mógł zapamiętać tamten post a potem zacznie kojarzyć osobę z pobytem w psychiatryku innej osoby. WYPRASZAM SOBIE TAKIE OSZCZERSTWA. DOTARŁO???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02:01 mogę ale innym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×