Zmniejszenie piersi

hej dziewczyny mam pytanie i mam nadzieje ze pomozecie... mam juz dokumenty czyli skierowanie od neurologa jak i od ortopedy na wskazany zabieg zmniejszenia piersi - nosze 80h chcialabym robic na NFZ czytalam i wiem ze czesc z Was robila w Warszawie na Orrlowskiego czesc w Łęcznej jestem z Poznania na moim miejscu gdzie byscie uderzaly? Ktory szpital polecacie? Do wawy przemawia latwy dojazd z Poznania ale pewnie dlugie terminy na konsultacje i operacje (swoja droga wiecie ile wynosza?) na Łeczniej ponad 500km w jedna strone ale terminy podejrzewam krotsze. Wdzieczna bede za wskazówki. Pozdrawiam

iwonapoz do Orłowskiego musiała byś zadzwonić. ale słyszałam że pierwsze wolne terminy to listopad.

ibiza65 Dzięki serdeczne jeszcze raz :) Tylko mój facet jest niepocieszony hehe jak to mówił na jednym śpi a drugim się przykrywa heh mam nadzieje ze będzie fajny i wygodny. Dzięki za podpowiedz z tym stanikiem sportowym. kupie sobie taki przed pójściem do szpitala :) pozdr :)

iwonapoz ja czekam na operację na Szaserów, na konsultacji u plastyka byłam na jesieni jakoś w październiku (czekałam 2 miesiące)...niestety z terminami do lekarza ortopedy, neurologa i na mammografię czekałam troszkę dłużej. Jako pojechałam już z wynikami i całą dokumentacją to termin operacji mam na październik. Będę operowana na Szaserów w Warszawie (szpital wojskowy) też na NFZ

ibiza65 Witam przeczytałam że robiłaś operację w Polanicy ,moje pytanie czy długo czekałaś na operacje jestem zakfalifikowana 75K:( 6 miesięcy azmną ale jeszcze 18 przede mną ,moje pytanie czy dostałaś powiadomienie listownie ,czy dzwoniłaś dopytywałaś która jesteś na liście ,pan doktor powiedział że czas oczekiwania 2 lata .

Dziewczyny, zostało mi 6 dni... Co trzeba wziąć ze sobą do szpitala, poza oczywistymi rzeczami - jest coś, o czym warto pomyśleć? W ogóle jest jeszcze "coś" , co warto zrobić przed...? Tak siedzę i się zastanawiam, pewnie bez sensu ;) Swoją drogą - trener powiedział mi , że łatwiej mi będzie pozbyć się oponki z brzucha, jak już będę miała zoperowany biust, bo środek ciężkości mi się wyrówna i jakoś to tam ma niby pomóc - macie jakieś doświadczenia z tym związane? Tzn w to, że łatwiej mi będzie w ogóle ćwiczyć (jak się już wygoję i w ogóle) to nie wątpię, ale sam rozmiar piersi ma Waszym zdaniem wpływ na "objętość" brzucha? I ponawiam pytanie o laser ;) Buziaki :*

Mania1313 - czekałam dokładnie 25 miesięcy, informację o terminie zabiegu dostałam pod koniec listopada, a zabieg miałam pod koniec marca. Niestety, Polanica cieszy się dużym wzięciem, a fachowość lekarzy jest znana w regionie więc i terminy są bardzo odległe, ale mi też zależało na tym akurat szpitalu więc wiedziałam, że trzeba będzie poczekać. W zasadzie dzwoniłam raz, w połowie listopada ( czyli po ponad 18 miesiącach oczekiwania) i wtedy dowiedziałam się na kiedy jestem planowana, a chwilę później dostałam pisemko. zeberko - dużo książek lub czytnik z dużą zawartością bo idzie się zanudzić :D i nie chcę Cię martwić, ale po zabiegu duży brzuszek bardziej widać :) bo nagle małe piersi go odsłaniają niestety. Ale nad brzuszkiem pomyślę jak się wygoję, teraz po prostu się cieszę z tego co mam. Jeszcze jedno - jeśli nie umiesz spać na wznak, a to jedyna obowiązująca pozycja, to pomyśl o takiej poduszeczce - rogaliku na szyję - pomaga w zachowaniu wymuszonej pozycji nie powodując bólu szyi. Wprawdzie szpitalne łóżko ma regulację, ale i tak jest niewygodnie. Ja nie umiałam spać na wznak i ta poduszka mi nieco pomogła. I jeśli zechcesz oglądać w szpitalu TV ( a z nudów człowiek robi różne rzeczy) to zaopatrz się w dużą ilość monet o nominale 2 zł - nawet w szpitalnym kiosku jest to problem :D No i myśl pozytywnie, jak mantrę powtarzaj "będzie dobrze" a naprawdę będzie dobrze, powodzenia :)

Iwona poz, polecam Warszawę, tam robią małe i ładne biusty. Ja jestem po Łęcznej i do dziś płaczę, bo zmniejszyli mi o 2 rozmiary, czyli niewiele. Dla mnie to tragedia, całę życie czekałam na mniejszy biust, a nic się nie zmieniło i nadal ma buży, bo G.

Ponawiam po raz kolejny czy któraś z Was była operowana na Szaserów w Warszawie? Proszę o info :)

dorotaxw nie słyszałam żeby któraś była tam operowana. chyba się jeszcze taka nie ujawniła pozdrawiam cieplutko :-)

Chyba z tym rozmiarem rondzie dziewczyn jest nie zadowolonych do końca . Mi czasem znajomi mówią że nie widać wogóle ze miałam operacje :( ja widzę pierwszy raz od kilkunastu lat moge wyjsć bez stanika ;) choć piersi 75e przed 75 hh

Kurcze ja też się boję, że będę niezadowolona z rozmiaru po, bo chcaiłabym zejść do jak najmniejszego :/ zeberko ile razy w tygodniu ćwiczysz i co? No i przede wszystkim ile kg udało ci się zrzucić? Bo ja kurcze tez muszę się wziąć za siebie zanim mnie będą operować i tak podpytuje co tu ze sobą zrobić :) Nie stresuj się, wszystko będzie dobrze, pomyśl, że za tydzień będziesz już bez takiego balastu :)

Wlasnie ja sie chyba uparłam na Łeczna ale do dr Madrego bo duzo czytalam i czesc z Was chwalila go wiec nie wiem u kogo robilas ze Tobie malo zmiejszyli tez u niego? Tez znalazlam artykuł Troje lekarzy ze Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej zdobyło prestiżowy certyfikat "postępowania i ratowania w ciężkich oparzeniach" (ang. Emergency Management of Severe Burns - EMSB). Dr Ryszard Mądry (specjalista chirurgii ogólnej, rezydent chirurgii plastycznej), dr Łukasz Drozdz (rezydent chirurgii plastycznej) oraz lek. Magdalena Bugaj (młodszy asystent WCLO) są dziś jedynymi lekarzami w naszym kraju posiadającymi takie uprawnienia. - wiec chyba lekarz zna sie na tym co robi- do innego nie chce. Za Łeczna przemawia raczej chyba nie tak dlugi czas oczekiwania - dzis dzownie to maja zajete ciagle. Wole popytac posprawdzac niz pochopnie podjac decyzje.

Dodzownilam sie w Łecznej na konsulatacje Pani mogla mnie zapisac juz za 2 tyg:) zapisalam sie na 14 maja 2015r i jade zobacze co mi powie dr Madry:)

ibiza65 Dziękuję za szybką odpowiedz ,pozostaje teraz czekać ,pozdrawiam Mania1313 a odnośnie badań proszę napisz jak to wyglądało .

ibiza65 - dzięki za wyczerpującą odpowiedź i wszystkie rady :) Gość Martynka - ja to już w jakiś sportowy ciąg wpadłam ;) Przez ostatni rok dużo chorowałam i musiałam zrezygnować ze sportu i teraz nadrabiam, a jak się jeszcze dowiedziałam, że operację będę miała tak szybko - to podwoiłam wysiłki...więc... ...ćwiczę 6 razy w tygodniu - głównie trening siłowy i aeroby, do tego basen, salsa i kickboxing... trochę tego jest - "oficjalne ważenie" mam w niedzielę i wtedy się dowiem, ile poszło - trzymajcie kciuki :) Brzucha wciąż jest za dużo i jakoś mega opornie schodzi, dlatego się martwię, jak to będzie wyglądało po operacji... Jednak to bez większego znaczenia, całe życie kochałam się ruszać, ale z biegiem czasu, musiałam z większości dyscyplin powoli rezygnować z powodu biustu i nigdy nie mogłam z siebie dać wszystkiego - to było dla mnie okropne. Większość ćwiczeń była (właściwie jeszcze "jest") dla mnie bolesna lub zwyczajnie krępująca... Nawet z pływania, które niby nie powinno przysparzać trudności musiałam zrezygnować, bo przez całe lata było dla mnie niemożliwe kupno jakiegokolwiek pasującego kostiumu. Dopiero od niedawna właściwie da się znaleźć cokolwiek w moim rozmiarze, a ceny i tak powalają (bogu dzięki za allegro) ;) Wszystkie wiemy, że biustonosze sportowe w wielkich rozmiarach, to fikcja :/ Ja ćwiczę w dwóch na raz i topie podtrzymującym, a i tak na niewiele to się zdaje.... Ojjj ... rozpisałam się, bo ciężki to dla mnie temat. Liczę, że teraz wszystko się zmieni, a wtedy z brzuchem sobie też poradzę. Buziaki Dziewczyny :*

Mania1313 - jak dostałam informację dot. terminu stawienia się do szpitala to były tam wypisane badania, które należy mieć ze sobą - były to badania po kątem zabiegu, czyli czas krzepnięcia krwi itp. Nie robiłam ani USG piersi ani mammografii też nikt ode mnie nie wymagał. Pamiętaj tylko, że badania są ważne przez miesiąc więc trzeba je robić chwilę przed terminem zgłoszenia się do szpitala. W samym szpitalu robili mi tylko grupę krwi - znałam ją, ale nie miałam na to papieru, w starych dowodach wbijali pieczątkę ale w nowych już nie ma. Poza tym żadnych innych badań nie robiłam

Pilnie szukam kogoś ze śląska (najlepiej z okolic Katowic), kto ma przetarte szlaki do operacji zmniejszenia biustu refundowanej przez NFZ. Jest tu ktoś, kto już to zrobił, lub jest w trakcie starania się o taką operację lub myśli o tym żeby ją zrobić to bardzo proszę o wpis tutaj - bardzo mi zależy na kontakcie z taką osobą. Czy ktoś wie w jakim szpitalu mającym na to kontrakt z NFZ w okolicach Katowic przeprowadza się takie operacje? jestem bardzo "biuściasta" przy 87 pod biustem 142 w biuście czy w tej sytuacji sam rozmiar biustu (bez schorzeń spowodowanych rozmiarami biustu) nie wystarczy by uzyskać refundację? dla niezorientowanych - wg. polskiej rozmiarówki powinnam nosić rozmiar R (to nie pomyłka!), noszę M (VIKI ma taki rozmiar), lub angielskie K bo nie ma większych staników!

odpowiedziałam Ci na forum wizaż ale tu też wstawię bo może komuś się przyda :D no to mnie przebiłaś :P ja mam 125cm w biuście gdy pod biustem 80cm. najpierw idź do lekarza rodzinnego i poproś o skierowanie do poradni chirurgii plastycznej, skierowanie do ortopedy i neurologa. Umów się na wizytę w wybranej poradni chirurgii plastycznej. W międzyczasie odwiedź ortopedę i neurologa. Trzeba zdobyć zaświadczenie od internisty o braku przeciwwskazań do operacji, od neurologa o braku przeciwwskazań neurologicznych lub wskazanie do operacji, od ortopedy o wskazaniu do operacji z powodu obciążenia kręgosłupa, kifozy czy coś w ten deseń (musisz mieć u ortopedy zdjęcie - ja miałam rentgen kręgosłupa jak byłam u ortopedy na nfz ale zaświadczenie dostałam dopiero od lekarza prywatnie. Wniosek: jak nie dasz kasy to będzie ciężej. Ale to pewnie też zależy od lekarza). Potem jedziesz do poradni chirurgii plastycznej i umawiasz termin operacji. Co dalej to nie wiem bo dopiero jestem przed ustaleniem terminu. Więcej będę mogła pomóc po 5.05.2015r. a przynajmniej tak mniej więcej było w moim przypadku choć u mnie jeszcze była jedna wizyta w poradni chirurgii plastycznej zanim kazali mi uzupełnić dokumenty o te konsultacje o których wspomniałam powyżej. Teraz żałuję że nie wiedziałam jakich papierów potrzebuję bo bym uniknęła podwójnego jeżdżenia do Wrocławia. :P Jak tam dzwoniłam po raz pierwszy to nic mi nie kazali z papierów przywozić a to błąd ale cóż. Człowiek się na błędach uczy oby na moich ktoś też się nauczył :D

no to jeszcze raz bo mnie wylogowało i napisałam jako gość. post powyżej to mówiłam ja, pannanikt001 :D

szarobura ja jestem ze śląska ale robiłam prywatnie, nie wiem gdzie tu są takie operacje przeprowadzane, jak planowałam operację to pisałam do NFZ i mi taką listę przysłali gdzie to robią więc może Ty też napisz do nich, ja już nie mam tej kartki gdzieś zaginęła przy przeprowadzce także Ci nie powiem ale na śląsku to kiepskie szanse że zrobisz na fundusz Marta

szar0bura, pytasz czy w tej sytuacji sam rozmiar biustu (bez schorzeń spowodowanych rozmiarami biustu) nie wystarczy by uzyskać refundację? teoretycznie wystarcza, ponieważ gdzieś kiedyś doczytałam, że zabieg jest refundowany przez NFZ jeśli przynajmniej jedna pierś jest zmniejszana o 500 ml. Piszę teoretycznie bo jeśli chodzi o wydanie pieniędzy przez NFZ pewnie szpital będzie potrzebował dodatkowych zaświadczeń. Ale o to warto dopytać w poradni bo mam wrażenie, że każda z nich ma nieco inna wymagania mimo tego samego źródła finansowania. Co do poradni to najlepiej zadzwoń do NFZ i zapytaj który szpital świadczy taką usługę - szukałam na stronie funduszu, ale nie znalazłam więc może się okazać, że najbliżej to będzie Kraków albo Wrocław :(

Bardzo, bardzo Wam dziękuję. Z lekarzem rodzinnym nie mam co rozmawiać, wyśmieje mnie. Więc albo wezmę skierowanie do ortopedy (nie mówiąc po co) albo pójdę prywatnie. Od ortopedy zacznę. Potem dermatolog (mam problemy dermatologiczne być może związane z dużym biustem). Powinno starczyć. No i ten spis szpitali. które mają na taką operację kontrakt. Napiszę na NFZ. Z jakiegoś forum dowiedziałam się, że robią to w Sosnowcu, ale wpis był z 2012, może to być już nieaktualne. Trzymajcie kciuki.

szar0bura nie chcę Cię martwić, ale i tak na końcu musisz mieć skierowanie do poradni chirurgii plastycznej od lekarza pierwszego kontaktu - nie da się obejść tego tematu :(

Hej, mi się wydaje, że z takim rozmiarem - to nie mają prawa Cię wyśmiać, bo na pewno masz wskazania - choćby samopoczucie, a wśród specjalistów, którzy mogą skierować jest przecież również psycholog - nie zapominajmy. Dziwi mnie, że wszyscy tu mówią o neurologu - ja nie byłam.. a wszystko przez nfz załatwiam i teraz zaczynam panikować... bo już pojutrze idę do szpitala - no ale skoro mnie przyjęli i w ogóle z opinią tylko od ortopedy...to chyba jest ok . Tak samo dr Bieniek mi powiedział, bym odpuściła sobie wizytę u lekarza zwykłego i branie zaświadczenia o braku przeciwwskazań do zabiegu... bo "przecież nie mam 50 lat..." - jezu, mam nadzieję, że nagle we wtorek nie będę miała jakiś głupich niespodzianek... Dzisiaj w końcu się zważyłam i już wiem, że schudłam 18 kg! Wiec dziewczyny - polecam siłownię :D Będę za tym straszliwie tęsknić w czasie rekonwalescencji... Oby jak najkrócej.... A propos - mam pytanie, czy po zabiegu chodzi się na jakąś rehabilitację? Z tego , co się orientuję, to chyba nie, ale chwycę się wszystkiego , co tylko przyspieszy mój powrót do sprawności :) Pozdrawiam :)

Wow Zeberko jesteś mistrzem 18 kilo to mega dużo, podziwiam :) O której masz się stawic w szpitalu? Będziemy tryzmać kciuki i czekać niecierpliwie na relacje :) Dziewczyny nie może być tak, że jakikolwiek lekarz was wyśmieje, jeżeli poprosicie o takie skierowanie. Ja bym poprosiła, żeby w takim razie napisał to na piśmie i normalnie poszłabym na skargę. I próbowała u innego oczywiście. Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z tabletkami antykoncepcyjnymi-musiałyście je odstawic przed operacją?

Martynka - wprawdzie nie stosuję antykoncepcji ale biorę hormony w ramach terapii zastępczej i nie są one przeciwwskazaniem do zabiegu. Jeśli w terminie zabiegu miałaby Ci wypaść miesiączka to pogadaj z ginekologiem żeby ją zatrzymać hormonalnie - bo to już wskazanie do przesunięcia terminu zabiegu.

Aaaaaaa!!! Za 8 godzin mam się stawić w szpitalu... żeby się nie stresować , cały dzień spędziłam na mieście z siostrą dogadzając sobie na różne sposoby, ale teraz jest północ, a ja nawet nie jestem spakowana...to tyle w temacie "przygotowań" od dwóch miesięcy ;) ...ale zjadłam swoje pierwsze lody od ponad 3 miesięcy - WARTO BYŁO :D Chyba do mnie nie dociera, co się dzieje... Biorę tablet, więc mam nadzieję, że będę się komunikować też ze szpitala. Trzymajcie mooocno kciuki. PS - uważam, że każdemu lekarzowi, który w "naszej" sytuacji kogoś wyśmieje - trzeba przywiązać na karku 15 kg cukru...

trzymam kciuki - pamiętaj, powtarzaj sobie "będzie dobrze" :D

iwonapoz, to że lekarz ma doświadczenie w dziedzinie oparzeń nie znaczy, że ma takie samo doświadczenie w dziedzinie "redukcji piersi", jak sama napisałaś jest rezydentem, a to znaczy, że dopiero zdobywa doświadczenie...