Gość kiciucha2 Napisano Listopad 6, 2014 ZAŁAMANA-> napisałam do Ciebie maila :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2014 Anamagdalena współczuje Ci. wydaje mi się, że w tej sytuacji bez problemu dostałabyś zaświadczenie od psychologa i mogłabyś zrobić tę operację z refundacją, ale już chyba trochę za późno skoro piszesz że zapłaciłaś. kiedy operacja? trzymam kciuki żeby wszystko poszło jak najlepiej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gogusia78 Napisano Listopad 7, 2014 Witam. Wybaczcie ze tak chaotycznie pisze ale mam megaaaaaa doła :((( Blizny mam dość sporo przerośnięte,w niektórych miejscach mają nawet ponad 1cm.Sa wystające i nawet miejsca szyć zaczynaja sie wybrzuszać. Sa dość bolesne i swędzą,już kilku lekarzy stwierdziło ,że mam bliznowca,miałam nadzieję,że to "cos"zniknie.No niestety...Najgorsza jest swiadomosc,że nie wyglądam już tak jak kobieta,sutki są do niczego...a taka byłam szczęśliwa,że pozbyłam się tego olbrzymiego balastu..... Zdjęcia dodam niedługo... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gogusia78 0 Napisano Listopad 7, 2014 Czytałam i słyszałam od kilku lek.ze nie zaleca się wycinanie bliznowca.Podobno jest ryzyko,że zrobi się jeszcze większy.A miałam nadzieję... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2014 Gogusia kiedy miałaś operację ? Ola. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RenulaRGK Napisano Listopad 7, 2014 Witam Was moje drogie, Niestety nie mam na tyle czasu aby pozwolić sobie na przeczytanie tego forum, ponieważ mam malutkiego synka (7 miesięcy) i niestety wróciłam do pracy... Do tego jeszcze budowa domu itp. Dzień rozpoczynam o 6 rano a kończę o 23... Zwracam się do Was z ogromną prośbą o informacje na temat operacji zmniejszania piersi. Mam 26 lat i spory biust - rozmiar 90 I. Wprawdzie z powodu ciąży zwiększył się mi biust o 1 rozmiar ale piersi zawsze miałam duuuże. Dlatego też marze od kilku lat o ich zmniejszeniu, bo kręgosłup też coraz bardziej mnie boli... Nie wiem czy mam jakiekolwiek szanse na refundacje NFZ ( a jeśli tak to jak to w ogóle wygląda; czy trzeba mieć jakiś "wkład własny" a oni refundują tylko częściowo czy całość) ? Czy takie operacje wykonuje się w normalnym szpitalu czy w jakichś specjalistycznych klinikach ? Dodatkowo zastanawiam się czy po takiej operacji mogłabym ponownie zajść w ciążę i karmić - bo z pewnością chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko. Jak w ogóle taka operacja wygląda ? Jestem z Zakopanego, więc jaką klinikę/szpital ewentualnie polecacie i jeśli nie udałoby mi się uzyskać refundację ile taka operacja by kosztowała. Tak jak pisałam jesteśmy w tej chwili w trakcie budowy domu więc nie wiem czy uda mi się w ogóle na taką operację oszczędzić. Boję się też konsekwencji ? Czy to nie jest groźne ??? Z góry serdecznie dziękuję za wszelkie odpowiedzi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaś23 Napisano Listopad 7, 2014 RenulaRGK jeżeli chodzi o refundacje to operacja jest refundowana w całości przez NFZ, warunkiem jest posiadanie skierowania od lekarza ogólnego i zaświadczenia o wskazaniu do operacji od ortopedy, neurologa, lub psychologa. to czy dostaniesz takie zaświadczenie zależy głównie od lekarza, czy na dobre chęci, czy też nie - trzeba dobrze trawić :) operacje wykonują chirurdzy plastycy, więc można ją zrobić w prywatnej klinice, albo w szpitalu, który ma taki oddział. dodatkowo, jeżeli chcesz mieć operację refundowaną szpital lub klinika musi mieć w tym zakresie podpisany kontrakt z nfz (jest ich kilka w Polsce). Zajść w ciążę oczywiście można, najlepiej jak już wszystko się ładnie zagoi - o dokładny czas najlepiej zapytać lekarza. co do karmienia to zależy od rodzaju przesunięcia brodawki, są dwie opcje "na szypule" po czym jest szansa na karmienie, albo "przeszczep całkowity" w tym wypadku szansy nie ma, bo wtedy brodawka jest odcinana od kanalików i nerwów - tu też można nie odzyskać czucia w brodawkach. decyzje odnośnie sposobu przesunięcia podejmuje lekarz (duże znaczenie ma ilość redukowanej tkanki, im większa redukcja tym mniejsza szansa na przesunięcie na szypule). niestety pewności co do karmienia nigdy mieć nie można, bo ingerencja w obu przypadkach jest duża. jak operacja wygląda nie mogę pisać, bo sama jeszcze jej nie miałam :) osobiście jestem ze śląska i wybieram się do szpitala Rydygiera w Krakowie (tam mają kontrakt). prywatnie taka operacja kosztuje ok 10-12 tys. oczywiście jak przy każdej operacji w znieczuleniu jest ryzyko, ale chyba najczęściej dziewczyny pisały o rozchodzących się szwach i ewentualnych zakażeniach. sama trochę się tego boję, ale mimo wszystko jestem zdecydowana :) ...napisała co wiedziała... :P mam nadzieję, że choć trochę pomogłam :) a o szczegóły najlepiej pytać już w konkretnej klinice, bo wiem, że różne miejsca mają różne wytyczne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anamagdalena Napisano Listopad 7, 2014 Operacja 14 listopada,dzieki za trzymanie kciukow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marta7770 Napisano Listopad 7, 2014 Renula ja jestem po operacji i planuję jeszcze ciążę a mimo iż miałam całkowity przeszczep sutka to mam czucie także bez problemu, ale tak czy siak karmić bym nie chciała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paulina lina Napisano Listopad 7, 2014 hej, ja niestety musiałam wczoraj wrócić do Łęcznej, po tym jak obydwie piersi mi się rozlazly tam gdzie miałam szyte. Pomyśleć że zaczęło się od małej dziurki... A to wszystko prawdopodobnie przez opatrunki które miałam robione u "osiedlowego chirurga", robił mi je jakimiś silikonowymi opatrunkami które miałam zmieniane co jakieś 5dni,i pod nimi mi to wszystko od tej wilgoci się rozpadło.. tak przynajmniej zrozumiałam i faktycznie zaczęło mi się pogarszac odkąd zaczęłam nosić te opatrunki. W szpitalu jestem od wczoraj i zostaje do następnego piątku, bo będą mi to wszystko od nowa szyć. :( Z jednej strony umieram z nudów a z drugiej cieszę się że jestem tu pod stałą kontrola mimo że zmienianie opatrunkow to dla mnie meczarnia :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 8, 2014 paulina lina Uff... dobrze, że pojechałaś do Łęcznej i fachowo ogarną temat. Nie mam nic do kompetencji *osiedlowych* chirurgów ale oni czasem specjalizują się tylko w łyżeczkowaniu kaszaków. Jak widać na Twoim przykładzie . Przykro tylko, że tak się nacierpiałaś a mogło być już wszystko wygojone.... Trzymam kciuki, jesteś już w dobrych rękach, wszystko będzie dobrze:) Trzymaj się ściśle zaleceń lekarzy z Łęcznej jak wrócisz do domu i rekonwalescencja będzie przebiegać bezproblemowo. Pozdrawiam sagih40 P.S dla mnie dziwne było stwierdzenie *osiedlowego* że to wina! stanika pooperacyjnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość login Napisano Listopad 10, 2014 Paulina Lina cieszę się ze masz fachową opiekę, życzę żeby wszystko ładnie się pozrastało. Powodzenia Gogusia, Tobie również cierpliwości ze zmaganiami, ie załamuj głowy, mama nadzieję że opanujesz swojego bliznowca. Obydwom Paniom, zeczę radości z nowych zgrabnych piersiątek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość login Napisano Listopad 10, 2014 Laski sorki za literówki, dzisiejszy dzień mnie przerósł :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćZ Napisano Listopad 10, 2014 Dziewczyny, nie wiem jak wyrazić Wam współczucie z powodu kłopotów. Nie znam sposobu leczenia bliznowca, mam nadzieję że KOMPETENTNY lekarz zaradzi, na szwy też musi pomóc lekarz. Ja chciałam tylko odwołać to co pisałam o za małym biuście po zmniejszeniu. Płakałam że mam rozmiar C i jest za mały i źle się z tym czuję. Faktycznie stanik pooperacyjny dostałam w rozmiarze 75C. W porównaniu z poprzednim rozmiarem miałam wrażenie że jestem płaska jak deska i wyglądam dramatycznie. Sam stanik powoduje, że biust wygląda dosyć płasko. Ale kupiłam pierwsze po operacji normalne biustonosze i mam rozmiar 70E. Ja jestem bardzo zadowolona, bo nie chciałam zostać bez piersi, a tak się czułam. Taki rozmiar (albo 65 pod biustem) jest dla mnie idealny. Taki zrobił mi doktor wg własnego doświadczenia i okazał się super. Jeszcze raz odwołuję narzekania na rozmiar. Piersi są co prawda nieco nierówne (lewa jest trochę większa od prawej, ale przed operacją było odwrotnie, więc jakaś równowaga została zachowana) i troszkę opadły, ale jestem zadowolona z decyzji którą podjęłam i nigdy więcej nie chciałabym mieć takiego biustu jak przed operacją. Była Załamana KICIUCHA zajrzyj na pocztę. Pozdrawiam wszystkie przed i po. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mania1313 Napisano Listopad 11, 2014 Ola1990buziole co tam u Ciebie ? Ja już po konsultacji zakwalifikowali mnie ,czekam na wyznaczenie terminu .Pozdrawiam . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 12, 2014 http://www.mspartners.co/ref/eastern123 zarabiaj w internecie nawet 0,15$ za osobę, ktora kliknie w Twój link oprócz tego dostajesz jeszcze 5$ za sama rejestracje !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 13, 2014 Paulina lina, jak u Ciebie? Jesteś już po szyciu? Nadal w Łęcznej, czy w domu? Trzymam kciuki za dobre gojenie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość paulina lina Napisano Listopad 13, 2014 Hej, cały czas w Łęcznej. Jutro mam zabieg, trzeba było czekać aż rany się oczyszcza. a do domu powinnam wyjść w poniedziałek :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gogusia78 Napisano Listopad 14, 2014 Witam ponownie. Dwa dni temu znów trafiłam do kolejnego lekarza,tym razem do chirurga.Obejrzał blizny i tak jak jego poprzednicy stwierdził,ze mam potwornego pecha bo mam bliznowca.To juz wiedziałam....tyle,że dokładnie wytłumaczył mi co i jak.Zlecił stosowanie Lioton 1000 a póżniej inna maść(nazwy nie pamiętam,karteczkę zainkasował mąż,który lubuje się w kupowaniu leków).Oczywiście zalecał laser,który podobno czyni cuda....Humor już lepszy,cycuchy kilka razy dziennie masowane przez męża(jeden plus ;) ) Mam nadzieję,że choć troche się zmniejszy do czasu kiedy dostane duży spadek lub wygram w Lotto i wskoczę pod laser!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 14, 2014 Dziewczyny ja idę pod móż w środę i już strach mnie ogarnia aktualnie o niczym innym nie myślę wrr odezwę się po trzymajcie kciuki w środę mam być na 9 i na czczo więc operacja w środę 2/3 doby i do domku niiu78 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 14, 2014 Poszukujemy modelek i modeli do Bazy Modelek na szkolenia z zabiegów medycyny estetycznej na terenie całej Polski. Zapewniamy każdej modelce przez okres 6 miesięcy min. jedno szkolenie. Prosimy o kontakt wszystkich zainteresowanych info@bazamodelek.com W mailu prosimy o podanie nr.tel. Zapraszamy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anielica1986 Napisano Listopad 14, 2014 Hej kobietki. W końcu poczyniłam pierwsze kroki - byłam u lekarza rodzinnego, dzisiaj byłam na RTG kręgosłupa - odcinel szyjny i lędźwiowy - takie dostałam skierowanie, a w czwartek idę do ortopedy i się przekonam w jakim stanie jest mój kręgosłup. Cieszę się, że się za to w końcu zabrałam, szkoda tylko że tak późno. Jak bym to zrobiła 2 lata temu, to już bym może była po operacji. Dziewczyny, które myślicie o operacji - bierzcie się za to już dziś, bo to wszystko trwa, a wiadomo, że każda chce mieć to jak najszybciej za sobą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anamagdalena Napisano Listopad 16, 2014 Jestem juz 2 dzien po operacj.Mam pytanie do dziewczyn po operacji,czy krwawienie z szwow jest normalne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eryk1 0 Napisano Listopad 16, 2014 trwa gojenie. po wyrwaniu zęba też krew szybko nie przestaje lecieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paulina Lina 0 Napisano Listopad 16, 2014 skoro jesteś 2 dni po operacji, to chyba jeszcze powinnaś być w szpitalu gdzie możesz spytać o to lekarzy? :) ja jutro wychodzę, cycki znowu zszyte i bez dziur. obym się tym razem normalnie wygoila ;(kukurde wiecie Co niby operacja za darmo, a ja na pociągi, busy, leki, stanik i inne opatrunki wydałam ponad 1000zl :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pszczoła1988 Napisano Listopad 17, 2014 Hej dziewczyny, Tak jak każda odwiedzająca ten wątek, problemem są moje piersi. Zakwalifikowałam się na zabieg na 01.2015 roku, na podstaWie zdjęcia rtg i skierowania od lekarza ogolnego. Moja Pani doktor wysłała mi wytyczne odnośnie wykonanych badan i nie ma tam żadnego zaświadczenia od ortopedy czy tez neurologa... czy powinnam to dodatkowo zrobić? a tak poza tym, czy którąś z was operowała p. Irena Grobelny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2014 Paulinalina A na co ty liczyłaś? Że nfz limuzynę z kierowcą ci podstawi żeby cię woził na zabiegi i kontrole. Każda z nas chyba miała świadomość, że poniesie wydatki związane z operacją. Nawet te dziewczyny, które robią operacje prywatnie ponoszą dodatkowe koszta na dojazdy, maści na blizny. Najwyraźniej nie przemyślałaś do końca tematu licząc, że nie wydasz ani złotówki za nowe piersi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2014 No dokładnie, nic nie ma za darmo:( A tak swoja drogą, jak to możliwe że prywatnie można zmniejszyć biust nawet o 2/3 czyli z rozmiaru I czy J zrobić C lub D i to bez komplikacji (jak np dziewczyna z ostatniego programu Życie bez wstydu), a na NFZ dziewczynom pozmniejszali o 2 czy 3 rozmiary tylko i wiecznie albo jakieś dziury przy sutkach, albo szwy się rozłażą albo jeszcze nie wiadomo co. Też jestem przed decyzją i nastawiłam się na NFZ, ale po przeczytaniu tego forum naprawdę mocno się zastanawiam czy nie lepiej nawet się zadłużyć i nie ryzykować niezadowolenia czy powikłań, choć mam świadomość że mogą się zdarzyć wszędzie. Nika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2014 Nika, ja jestem po Łęcznej i z rozmiaru J mam G - jestem załamana. Gdybym wiedziała, że efekt będzie zaden, to nigdy w zyciu nie poddałabym się tej operacji. Lepiej chyba wydać pieniądze i mieć piersi takie, jakie chce się mieć. Paulina Lina - świetnie, że już wracasz do domu. Co co kosztów, to ja na wszystko wydałam ok. 2.000 zł (konsultacje, dojazdy, staniki, lekarstwa, opatrunki). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 17, 2014 Mam koleżankę, która jest ok miesiąca po operacji we Wrocławiu na NFZ z rozmiaru I-J ma zmniejszone na jakieś FF-G (jak sama mówi) i w ciągu tego miesiąca już była operowana powtórnie bo też szwy się rozlazły i jeszcze coś czyścić trzeba było. Może odezwą się dziewczyny po prywatnych operacjach bo myślę że takie też bywają na tym forum. Kochane jak jesteście odezwijcie się i opowiedzcie jak to u was wyglądało :). Na pewno pomożecie podjąć decyzję nie tylko mi ale i kilku innym kobietom. Pozdrawiam wszystkie Panie. Nika Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach