Internetowe randki-opinie i uwagi.

striclegirl675 tak z ręką na sercu ile razy on się do Ciebie odezwał ,a ile razy Ty? ..jak zaproponował Ci spotkanie to powiedziałaś mu tylko ,że nie możesz czy starałaś się np zaproponować inny termin ?

Jesli jestes mloda to w ogole dziwie sie, ze zaczelas kogos poznawac w necie:)

" bo w realu to chłopak stara się o 1 dziewczynę zdobywa ją i ona wie że warto dać takiemu szansę." po takim tekście to ja obstawiam ,że autora posta nie miała jeszcze chłopaka/faceta

do TAKI JEDEN INTERNETOWY FACET ja nie jestem taka co uważa się za jakąś księżniczkę i pierwsza do chłopaka nie napiszę on pisał dużo częściej wiadomo ale ja ze 2 może 3 razy też coś tam napisałam pierwsza. No dobra to było tak że zaprosił mnie na tą randkę w piąt ale mi właśnie wtedy brakło kasy na koncie i nic mu nie odpisałam (mógł zadzwonić przecież) ale i tak nie mogłam w ten weekend bo miałam jechać do kuzynki która mieszka daleko wyjazd był zaplanowany potem w sb nd nic nie pisałam w pon napisał co tam u mnie ale też mu nie odpisałam bo dopiero we wtorek konto doładowałam no i wtedy napisałam do niego 1 że mi się kasa wtedy skończyła na telu odpisał coś potem ja ale już na 2 smsa mu nie odpisałam wtedy no i później się nie odezwał TAK BYŁO

Przeciez trudno, zeby bardzo staral sie o kogos, kogo nie zna. Chcial Cie poznac, ale nie mialas czasu i nie wiadomo czy podalas nowy inny termin spotkania. jesli nie, moze facet uznal, ze nie chcesz go widziec i nie chcial sie juz narzucac. Facet poznany w necie tez sie stara. Rzecz jasna po spotkaniu (jesli wszystko poszlo OK).

:) Kolezanko, ciekawa jestem co bys zrobila gdybys byla na miejscu tego faceta? Powiem Ci, ze i tak mial sporo cierpliwosci i dobrych checi:)

wiesz z jego strony mógł poczuć się olany ,a jak było naprawde to nie wiem ..,a wy kontakt tylko przez kom macie ?żadnego maila gg nic ? bo widzisz odezwał się raz ,a od Twojej strony cisza /my nie jesteśmy telepatami żeby sie domyślać co się stało w wielu przypadkach cisza od strony kobiety = olewka /..potem drugi raz się odezwał ..no i w końcu się odezwałaś .. ja na jego miejscu poczuł bym sie olany ,aż dziwnie ,że wysłał 2giego sms'a po tym jak nie odpisałaś bo ja uznaję zasadę ping ponga ..i jak mi kobita nie odpisuje na mojego konkretnego sms'a np z propozycją randki to ja juz 2gi raz nie piszę

miałam już 3 chłopaków ktoś tam się zastanawiał : ) ja wiem że też z mojej strony nie do końca fajnie to wyszło nie podałam nowego terminu bo ja może też nie chcę się narzucać przecież

nie przez neta to my się poznaliśmy wymieniliśmy sie numerami telefonów i na takich profilach jak np nk czy facebook też mieliśmy siebie w znajomych ja znałam nawet jego nazwisko i miejscowość on tylko moję imię i tak mniej więcej gdzie mieszkam

To zadne narzucanie, bo on zaprosil Cie pierwszy, wiec on sie narzucil i narazil na odrzucenie. A skoro Ty nie moglas to zwyczajowo podaje sie inny termin.

To szkoda, ze nie dogadalas sie z nim na FB skoro wiedzialas, ze pisze, a nie mialas kasy na koncie. Widac tak mialo byc. Mloda baardzo jestes, wiec nic straconego. :)

ja się trochę umawiałem przez neta i powiem Ci w tajemnicy ,że nie widzę nic złego i narzucającego się ,gdy kobieta podaje termin na spotkanie ,gdy facet sam wcześniej jej proponował randkę ..ba jest to wskazane nawet No bo idąc twoim tokiem rozumowania to jak to ma wyglądać ? facet ma trafić z terminem który ,akurat będzie Ci odpowiadał ,a jak nie to mu nie zaproponujesz innego ? Chyba chodzi o to żeby się jakoś ustawić jeżeli się chce ,a nie żeby grać niedostępną i się NIE NARZUCAĆ

ja mam na fb i nk tylko imię podane i fotki więc nie wiedział jak nawet mam na nazwisko no nie pomyślałam o tym żeby tam do niego napisać no nie wiem bo człowiek nadal żyje głupimi przekonaniami że dziewczyna nie powinna pierwsza pytać o spotkanie a wcześniej jak kogoś poznałam to zawsze się narzucali w sumie więc teraz mi się dziwne wydaje że tak szybko zrezygnował ALE DZIĘKUJE WAM ŻE PRZYNAJMNIEJ MOGĘ SIĘ WYGADAĆ

zboczeńca to nie wiem, ale spotkałam autentycznego psychola..

Ale przeciez to on proponowal Ci spotkanie. :D:D Chcialabys sie spotykac z taka ciota, ktorej przez 2 tygodnie nie odpisujesz, bo nie masz kasy na koncie, a on co dzien pisze do ciebie 20smsow : to kiedy znajdziesz dla mnie czas? Blagam Cie :D

"bo człowiek nadal żyje głupimi przekonaniami że dziewczyna nie powinna pierwsza pytać" Brawo dziewczyno ;) piękny wniosek to bzdurne przekonanie jest. To ,że pierwsza zapytasz o spotkanie to nie znaczy wcale ,że się narzucasz na spotkaniu jesteś sobą i tyle. Nie należy przeginać ,ani w jedną ,ani w drugą stronę ,a będzie dobrze

wiadomo że nie chodzi o 20 smsów na dzień to jasne chgw skąd wiesz że niby jestem bardzo młoda? pełnoletnia już jestem : ) taki jeden internetowy facet ja raczej nie trafiam na facetów co chcą żeby pisać do nich 1

dlaczego tak uważasz i po czym wnosisz ,że nie chcą :>?

To, ze jestes pelnolletnia chyba nie wyklucza tego, ze jestes bardzo mloda, prawda? Fakty sa proste i brutalne :D Na poczatku facet lowi, ale nie bedzie z siebie glupa robic jesli widzi brak zainteresowania z drugiej strony, a Ty takowy tamtemu pokazalas, moim zd. Jesli znajomosc sie kreci juz, i dwom stronom zalezy na sobie i na zwiazku, to kazdy normalny facet oczekuje zainteresowania soba od kobiety.

Z JEDNY GOSCIE Z TR; sie uowila, zdjecie bylo bardzo pozytywne,ale jego osoba w real straszna, gadal tylko o sexe,a na gg 2 tygodnie nic nie wsponial,hahah

No był taki 1 tradycjonalista ale on to w ogóle szukał jakieiś poddanej dziewczyny całkowicie poza tym zazwyczaj znajomości lepiej się rozwijają no tacy są faceci że to oni chcą zdobywać mają to chyba zakodowane w podświadomości : )

Facetów nie idzie zrozumieć ja ich nie rozumiem

TR to jakiś portal randkowy ?

Faceci sa prosci w swych odruchach i dzialaniach jak konstrukcja cepa. To kobiety wlaczaja sobie niepotrzebnie komplikator.

witam napisałam tam o mojej sytóacji ja uważam że to facet powinien pisać pierwszy choćby nie wiem co takie moje zdania

cały czas ma pierwszy pisać ? rozjaśnij trochę swój tok rozumowania

A ja Wam powiem, że faceci jednak zaglądają na takie serwisy randkowe. I jak się okazuje odnajdują tam tez i swoje drugie połówki. Kwestia tego żeby trafić po prostu na dobry serwis. Moja przyjaciółka poznała takiego partnera na mydwoje.pl

ojojoj kto ma pierwszy pisac a kto nie chyba bez znaczenia a w kwestii reklamy jak powyzej mysle, ze jest taka ilosc portali w sieci ze kazdy znajdzie swoj wlasciwy... ja jestem na portalu SamotneSerca.pl i zapraszam wszystkie rozsadne Panie

Zgadzam się z Tobą portali jest bardzo dużo, ale na pewno sztuka jest wybór tego najwłaściwszego. Na pewno warto zwrócić uwagę na to czy na danym portalu jest odpowiednie kryterium doboru, jakie osoby ( w jakim wieku) możemy poznać To w sumie tak na początek.

Fajni faceci nie szukają kobiet w internecie. Tyle w tym temacie.