Czy jest tu jakas mamusia pracujaca w laboratorium chemicznym?

Ja pracuje w laboratorium chemicznym i staram sie o dziecko. Czy jest tu ktos na forum kto rowniez ma taka prace i jest w ciazy lub juz urodzil dziecko. Jak zachowywac sie w zwiazku z praca?

Ja pracuję w laboratorium medycznym. Niedawno urodziłam. Wszystko było i jest OK. Trzeba tylko wykazać rozsądek, dowiedzieć się co może być szkodliwe. Zresztą będąc w ciąży masz swoje prawa i jeśli jest kontakt z czymś zagrażającym dziecku powinnaś być odsunięta od pracy z tym czymś. Pogadaj z BHPowcem.

Ja pracuje jako lab. Aceton, izopropanol i tysiąc innych ... nie oszukujmy sie ... świństw.... Dwie ciąże poroniłam .... trzecia ciąża: ledwo na pasku wyszły 2 krechy poleciałam do gina.... Teraz jestem w 22 tyg... :) Pozdrawiam!! P.S. Gin nie wykluczył że tamne poronienia nie były spowodowane praca w lab....

Dzieki ze ktos odezwal sie.Juz myslalam ze jestem jedyna osoba czytajaca kafeterie, pracujaca w laboratorium i starajaca sie o dziecko. Dziolszko ze wsi- wspolczuje Ci poronien. Dobrze, ze teraz jest wszystko ok. Ja zastanawialam sie co zrobic jak ujrze upragnione dwie kreseczki, czy prosic od razu o zwolnienie? Nie chodzi o to ze nie chce mi sie pracowac, ale te otaczajace mnie ,,zapachy" w pracy i chemikalia nie sa napewno przyjazne dziecku. Z bhp-owcem porozmawialabym, ale watpie czy moglby mi wymyslic jakies inne zajecie na pewien czas. Przeciez ktos moja prace musialby wykonac. Jestemjestem czy pracowalas cala ciaze? Gratuluje szczesliwego rozwiazania. Mnie nurtuje jeszcze jedno. A mianowicie- na poczatku nie wiemy jeszcze czy doszlo juz do zaplodnienia czy nie, a w tym czasie wykonywalysmy normalnie zajecia w pracy. Myslalyscie juz wtedy o tym ze najchetniej chcialybyscie ograniczyc kontakt z chemikaliami bo moga one byc juz wtedy szkodliwe?