co o tym sadzicie - moja historia

Ostanio spotkałam mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja otóż byłam razem z moim chłopakiem i jego (a raczej naszymi) kumplami w dyskotece... no i wiadomo każdy sobie troche popił, towarzystwo było głównie męskie to i rozmowy takowe były... W pewnym momencie mój chłopak (nie wiem chyna się zapomniał że ja stoje tuż obo) powiedział że chętnie przeleciał by panią X! Ja zamarłam, towarzystwo również... on po chwili zaczął sie tłumaczyć że to tylko taki żart że gdzie on i ona że ona ma męża itd. (co oznacza że sie na nią napala) Nastepnego dnia powiedział że niebardzo to pamięta, że ponosło ga że żartował i że przeprasza.... w sumie wybaczyłąm mu, nie gniewa sie ale kurd enie potrafie o tym zapomnieć! nie wiem czy moge mu ufac....strasznie mnie to męczy

UUUPSSS... PO ALKOHOLU ZAZWYCZAJ MóWI SIę WIęCEJ I TO SZCZERZE... KIEPSKA SPRAWA:( NIE WIEM CZY STAć BY MNIE BYłO NA TAKIE SZYBKIE WYBACZENIE:(

jak by na takie drobnostki zwracac uwage to zaden związek nietrwałby moze i tobie sie zdaży powiedziec kiedys ze ten facet ci sie podoba i niebronilabys sie

do Zuzi==> no wiesz mój też mi czasem mówi że ta się mu podoba lub jest fajna ale nie że chciałby ją przelecieć!! dla mnie to lekka przesada!! jeśłi z kimś jestem w związku to nie mam klapek na oczach i może mi też ktoś inny się podobać w tym sensie że jest \"fajny\".. ale będąc z kimś nie myśle ale on zajebisty- poszłabym z nim do łóżka;/;/

no widzisz ja go bardzo kocham.... pewnie daltego wybaczyłam ale nie zapomniałam... Uwazam podobnie jak Kfiatuszeq. On czesto mi mówi ze jakaś laska jest "fajna" mi tez sie zdarzy powiedziec "ale przystojniak" no ale nie zeby... kurde zaobolało mnie to... Mój facet był bardzo długo sam (znaczy sie bez powaznych zwiazków) no i tłumaczy mi to w ten sposób że musi stopniowo przyzwyczaić sie do nowej roli (tzn do tego że jest ze mną ze ma dziewczyne) ale że chce ze mną być idt. mówi że to takie "nawyki kawalersko-studenckie) mu zostały... tylko dlaczego one tak bola..?jak mu ufać..?

do Marzolena==> a jak długo z nim jesteś???? ja swojemu też pewnie bym z czasem wybaczyła ale ciężko byłoby później z moim zaufaniem do Niego:( musiało to bardzo Cię zaboleć:( 3maj się cieplutko:)

no jesteśmy pół roku ale znamy się od jakis 3 lat i zawsze ciagneło nas do siebie

to krótki staż macie i jeśłi rzeczywiście był długo wolnym strzelcem może jeszcze nie przywykł do nowej sytuacji:) porozmawiaj z nim że to Cię rani i by panował nad swoimi wypowiedziami

oj dzięi za optymistyczną wypowiedź :)) mam taką nadzieje chce w to wierzyć! Bedzie dobrze:)) pozdrawiam gorąca

Każdy człowiek zasługuje na drugą szanse;) a niestety mamy często tak że nie zdając sobie z tego sprawy ranimy tych którzy nas kochają:) mam nadzieję że jak porozmawiasz ze swoim lubym to weźmie sobie to do serduszka i już nie będzie Ci tak ranił:) pozdrawiam ciepło:)

dzięki za wszystko :)) Potrzebowałam sie wygadać a ty pomogłas mi

cieszę się że mogłam Ci pomóc;) wygadanie się przynosi dużą ulgę:) 3maj się cieplutko i powodzenia życzę Wam w związku:)

przepraszam ale...to jest dla mnie smieszne !! facet Ci sie tlumaczy ,ze musi sie przwyczaic do nowej roli...czyli co?? zapomina chwilami ,ze jestescie razem? taki jest zakochany ?rozumiem ,ze ludzie sie ucza byc razem no ale nie w takich kwestiach! ja bym jeszcze byla w stanie uwierzyc ,ze palnal po alkoholu (choc raczej wtedy wlasnie prawda wyplywa :P ) ale po takim tlumaczeniu to widac ze raczej cos jest na rzeczy. wierzysz mu bo go kochasz i bedziesz go tlumaczyc ale na Twoim miejscu bym zachowala dystans, moze z czasem zacznie mu na Tobie zalezec i zapomni o \"kawalerskich\" nawykoach LOL

kawalersko-studenckie dobre sobie ... W kazdym razie jeżeli mial ochote przelecieć ta babke to ..., a jezeli chcial się popisać przed kumplami to równiez źle o nim świadczy. Albo jest zwyklym dupkiem albo mu na tobie nie zależy ... A co by było gdybyś przy jego kumplach ty powiedziała, że masz na kogos ochotę, jak on by się czuł, niech nie zapomina, że macie takie same prawa :-D PS Wierzyc to możesz tylko sobie ... i to jeszcze nie zawsze :-D

ze jak bedzie myslał jajami to daleko nie zajdzie :-D Ładny dupek z niego, dziwie się, że znalazł sobie kogoś kto chce byc z nim, to dzieciak ... Stefano :-D