Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nel25

jak pływać lub ćwiczyć na basenie aby schudnąć??porady!!!

Polecane posty

hejka! nie umiem pływać..dopiero sie ucze..od 2tyg chodze 2 razy w tyg na basen na godzinke aby sie poruszać i spalic conieco sadełka.Jak sie poruszać w wodzie,jakie ćwiczenia wykonywać, jaki styl pywacki proponujecie(hehe wkoncu przeciez musze sie nauczyc pływać a nietylko brodzić:)))) aby zrzucić nadmiar ciałka...przede wszystkim z bioder i brzuszka...no i wzmocnić górną część ciała(cycuszki,ramiona i wogóle:)dzieki za wszelkie sugestie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelsi chcesz schudnac na basenie, to najlepszy jest aquaerobic. A co do plywania to najpierw naucz sie plywac, a potem bedziesz mogla popracowac nad konretnymi stylami. Na biust to najlepsze jest plywanie zabka, mozesz tez ruszac rekami do zbay a nogi normalnie, do craula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej, Jak kocham plywac, zawsze lubilam...ale zaczelam regularnie i mocno 2 lata temu. Polecam oczywiscie aquarobic, ale z obserwacji wiem, ze duzo zalezy od trenera. Czesto plywajac, na pasei oddzielonym dla aquarobicu, widze panie cwiczace i musze ci powiedziec ze spalasz w zaleznosci od intensywnosci i rodzaju zajec. Dobrze jest wiec isc na ruzne kursy i poparzec sobie zanim sie zapiszesz. Jezeli chcesz spalic szybko i przyjemnie, to polecam plywanie samemu. Ja tak robie i 2-3 razy w tygodniu plywam przez godzine. Na plaski brzuch najleprzy jest styl grzbietowy. Nogi pracuje na \"nozyce\" i miesnie brzuch sa w ciaglym ruchu. Na piekne ramiona i jedrne piersi polecam styl popularnie nazywany \"zabka\". Pozatym plywanie samemu i robienie dlugosci poprawia sylwetke, umiecniasz cialo prporcjonalniei wyszczuplasz. pozatym to jedyny sport ktory odciaza kregoslup. Jak polecam goraco! Odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dove
Na basenie genberalnie nalezy sie ruszac non stop zeby to mailo efekty, nie tak ze obserwuje paniusie co przeplyna 2 dlugosci i odpoczywaja prze 5 minut. Ja robie tak: 10 dlugosci zabka, 10 krawlem potem 10 dlugosci nogi do zabki i 10 dlugosci nogi do krawla z deska to powinno zajac komus kto umie plywak ok 40 minut. Jesli czujesz sie zmeczona plywajac krawlem zrob tak: 2 dlugosci zabka i 2 dlugosci krawlem na zmiane: przy zabce odpoczywasz i uspokajasz oddech i tak az do przplyniecia min 20 dlugosci. Wazne jest zeby sie nie zatrzymywac przy brzegach a jeslmi czujesz ze muwisz to rob tzw wydechy: czyli zlap sie brzegu basenu wciagnij powietrze i zanurz sie maksymalnie wypuszczajav pwietrze w wodzie po cyzm wynurz sie, powtorz to 10 razy i wznow plywanie. Jeli mama wiecej czasu to robie 20 zbek i 20 krawlow plus 10 nog do zabki i 10 nog do krawla. Uwaga: naucz sie dobrej techniki plywania czyli wlasciwych ruchow bo i naczej moze cie biolec kregoslop!, poza tym szybciej i latwiej sie plywa jesli prawidlowo machasz konczynami:) milego plwania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patimexx
A ja mam pytanie:) jak najelpeij robic najpierw plywac w basenie a potem do sauny czy na odwrot??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MUMINKI
Trzeba uważać, żeby za bardzo nie rozrosły się mięśnie kapturowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asda
ktore to sa miesnie kapturowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pływak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pływak
witam wszystkich. Pływam od 7 lat. robie dziennie 12 kilometrów w basenie. Ze swojego nie małego doświadczenia wiem że aquarobic to jest tylko wyrzucanie pieniędzy, owszem dla osób po 60 jest to wskazane ale osoby młodsze to tylko pływanie. najlepiej spalać tłuszczyk pływając obojętnie jakim stylem, robić jak największą ilość długości basenów w jak najwolniejszym tempie byle nie robić przystanków to jest bardzo ważne. Efekty wodoczne już po tygodniu jeśli ktoś przestrzega tej zasady. a co do diety to dużo by tu pisać jeśli ktoś chce szczegółowych rad prosze pisać moje gg 9303723. pozdrawiam i życze przyjemnego pływania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie prawda, aquaerobic nie jest wyrzucaniem pieniedzy w bloto - naprawde skutkuje... oczywiscie zalezy od tego jak sie prowadzi zajecia... bo jak bedzie to polegalo na kilku machnieciach noga czy reka, to rzeczywiscie nic to nie da... ale dobrze prowadzone zajecia daja super efekty :) takze plywam od lat, jestem instruktorem, wiec chyba jakies doswiadzcenie mam...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie nie zgdazam ze aqua aerobik nie daje rezulatow.Zaczelam chodzic dopiero , ale jest naprawde super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masterblade
kazdy ruch spala kalorie i tego nie powiecie. aquarobik tez i szybko widac efekty bo chodza na to osoby ktore nic nie cwicza poza aquarobikiem . I taka jest prawda wg mnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Apoteoza
Witam! i mam pytanie odnosnie aerobiku wodnego. u nas wyglada to tak ,ze na poczatku cwiczymy w pasach wypornosciowych, a potem z makaronami, hantlami ale juz bez pasa, ja kupela boimy sie wody i pasa nie sciagamy w ogole i pytanko donosnie tego jest takie czy efektywnosc cwiczen przez to ze jestesmy w paie jest mniejsza czy moze wieksza bo musimy summarum pokonac opor zeby sie utrzymac"pod woda" jesli cos wiecie na ten temat to prosze o odpowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin*
A ja proponuje odwiedzić saune, jeśli już ktoś idzie na basen. To też pomaga. tylko nie w stroju jednoczęściowym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.plywam.pl
Jak plywac? Umiem? NIE!!! Więc się ucz! Najlepiej spytać trenerów itp. Powodzenia pływajcie ja umiem żabką, kajakiem itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hasta
Tez chodzimy z kolezanka na basen , staramy sie codziennie Co moge powiedziec .. jalepiej schodzi mi tłuszcz z nóg .. ale ogólnie padam po takim basenie i spac mi sie chce ;) Pozdrawiam wytrawnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smookline
Aquarobik to teraz chyba najpopularniejszy "wodny" sposób na sylwetkę ;), można wykonywac cwiczenia bez akcesoriów ale najczęściej uzywane są do tego piankowe ciężarki, plastikowe butelki z powietrzem, przypinane do rąk czy nóg kawałki plastiku, makarony piankowe itd. Woda pozwala pracowac wszystkim mięśniom bez obciążania kości i stawów i to jest największe błogosławieństwo aquarobiku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kes
kurcze,kiedys sie zniechecilam do wody,ale wreszcie zaczelam chodzic na jezioro kazdego dnia ( mieszkalam na Mazurach ,wiec mialam naprawde fajnie :D ) i tak po miesiacu wakacji zobaczylam, ze mi tluszczyku ubylo w okolicach talii. I wlasnie zrobilam przerwe na miesiac i tluszczyk wrocil :< Ale wiecie co jeszcze? zauwazylam, ze barki mi sie powiekszyly. Jak innych pytam, to mowia, ze marudze, ale ja i tak widze, ze jakos jestem... wieksza. Z tego co tu przeczytalam to chyba musze plywac na basenie ok 1 godzine, zeby cos zrzucic. Czy to naprawde tak jest? Zaczne chodzic od przyszlego poniedzialku i bede musiala sie niezle namachac przez ta godzine. 3majcie za mnie kciuki. ! ;D Pozdrowienia dla odchudzajacych sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszy pływak
łee 12 km dziennie to ja w liceum robiłem , teraz wale 50 km dwa razy dziennie jedną ręką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja_bb
A moze w takim wypadku po prostu najlepiej jest połaczyc pływanie z fitnesem? Mozna doskonale pogodzić tego typu rzeczy,bo tak naprawde i jedno i drugie moze sprawiac nam przyjemnośc a przy okazji uzyskamy wymarzona sylwetke ;) Warte roważenia http://www.aqua-aerobik.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodyplywak
ja chodzę codziennie na 1,5 h na basen i już widac rezultaty po ok. 2 tygodniach :P pływam 30 długości czyli 750 m i po zrobieniu tych długości idę do sauny/jacuzzi na 10 lub 15 min i pózniej na basen na 2-4 długości aby "rozchodzic" kwas mlekowy :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-u-d-i
rewelacyjnym rozwiązaniem na odchudzanie może być również aqua zumba osobiście od jakiegoś czasu uczęszczam na tego typu zajęcia prowadzone przez Szkołę Pływania Fregata Swimming (http://www.fregata.com.pl/). Zumba w wodzie to świetna zabawa - po zajęciach od razu ma się dobry humor, mnóstwo energii i oczywiście duuuużżżżo spalonych kalorii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p-u-d-i
najlepiej chyba oddać się w ręce specjalistów i zapisać się na profesjonalne zajęcia. Osobiście od jakiegoś czasu uczęszczam na zajęcie aqua aeribiku prowadzone przez Szkołę Pływania Fregata Swimming ( http://www.fregata.com.pl/). Na początku miałam pewne obawy, bo nie potrafię pływać i byłam sceptycznie nastawiona do tego typu formy aktywności, ale teraz mogę potwierdzić, że to rewelacyjne rozwiązanie dla osób chcących poprawić nie tylko kondycję, ale również i sylwetkę - woda wszystko wyciągnie hehe. wszystkim bez obaw mogę polecić ta szkołę - profesjonalni trenerzy potrafią zdziałać cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pływakowa
Ja chodzę na basen 3 razy w tygodniu, przepływam 60 basenów standardowych. Pływam o 6 rano, przed pracą bo później nie mam czasu. Jem normalnie, ważę 49-50kg, mam 160 cm wzrostu i prawie 40 na karku:) Z figury jestem zadowolona. Pływanie rano daje mi energię i uśmiech na twarzy na cały dzień. Polecam bardzo. Fajnie jest rano popływać, bo później zawsze coś "wypadnie" bardzo Was zachęcam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość extra_ordinary
od 5 listopada wykupiłam karnet na basen i zaczęłam ostre przygotowania do tego, by po "okresie świątecznym " nie przytyć jak zawsze.. Próbowałam wiele metod chodziłam na siłownię, ale moja motywacja na piękną sylwetkę gasła po okresie miesiąca, każdy wyjazd na siłownie łączył się z marudzeniem i "odpuszczanie" sobie zajęć. Na siłownie musiałam dojeżdzać 10 km, a basenik mam pod nosem, więc to mnie motywuje. Mam 164 cm i ważyłam 56,7 kg po dwóch tyg. ważę 55,3 kg, może nie dużo w porównianiu z siłownią .. to jest o wiele lepiej, a dodam że spalałam tam 500-600 kcl + brzuszki i ćwiczenia na nogi. Na basen chodzę 2 lub 3 razy w tygodniu , po miesiącu zamierzam kupić kolejny Karnet, bo gdy za coś się zapłaci to szkoda jest by się to marnowało więc jest to jakiegoś rodzaju motywacja. Z mojej figury nigdy nie byłam zadowolona , nie mam nadwagi ale mam brzydką oponke na brzuchu, gdy ubieram obcisłe bluzki czy np "małą czarną " to muszę używać paska by trochę zniwelować tę odstającą fałdkę. z górnej parti ciała jestem zadowolona chodź przyznam że po dwóch tygodniach chodzenia na basen najwięcej schudłam chyba z buzi i szyi haha, poprostu mam wyraźniejsze rysy twarzy :) nie wiem po ilu miesiącach dojde do celu, ale mam nadzieje że w wakacje moja fałdka i grube uda się zmniejszą ;) trzymam kciuki za pozostałe dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dante19
zeby schudnac na basenie trzeba plywac bez przerwy 30min, dopiero po takim czasie zaczynamy spalac co nieco tluszczu :d takze nie ma opierdzielania sie tylko ciezka praca ;) polecam basen dla wszystkich, poprawia samopoczucie, pracuja praktycznie wszystkie miesnie, odciaza kregolsup i mozna by tam dlugo wymieniac :d ostatnio znow zawitalem na basen po dlugiej przerwie no i sie uzaleznilem, 5 razy w tyg smigam xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesis
A ja Wam zazdroszczę. Kocham wodę, ale z pływania nici. Tak się boję, że już zmarnowałam 11 szans nauczenia się pływania. Nic nie pomaga. Ani lekcje nauki u profesjonalisty, ani samej, ani koledzy. Nie puszczę się deski i koniec. Muszę jej dotykać chociaż jednym palcem, żeby mieć świadomość, że ona tam jest. W tym tygodniu kolejne, już chyba milionowej podejście. Mam siebie dość,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bul bul
kochana nie nauczysz sie plywac dopoki sie nie odwazysz puscic tej deski, ja sie bardzo chcialam nauczyc plywac juz jako dzieciak pamietam jak w jeziorze udawlaam ze plywam a tak naprawde chodzilam na jednej nodze, potem dostalam szybki kurs od taty nauki plywania, nauczylam sie, mialam z 12 lat jak ojciec przeplynal ze mna cale nie male jezioro, na srodku jeziora dostal ochrzan od jakis dziadkow "gdzie tego dzieciaka tu wyciagnąłeś"!!! matka oczywiści na brzegu zła jak nie wiem co, ale nauczyłam się i do tej pory czuje się w wodzie jak ryba także pamiętaj tylko konkretne i zdecydowane kroki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×