co dziś zjadłyscie dziewczynki???

czy nie za duzo, bo ja niby nie...ale wiem, ze dzien moze sie "zle skonczyc" Wpisujcie:P:P

3 naleśniki z nadzieniem: mrożone truskaweczki zmieszane z cukrem waniliowym i do tego troche smietanki wiem, to straszne, ale z jedzenia to tyle co dzisiaj zjadłam... piłam też kubek soku z marchwi i jabłek zrobionego w sokowirówce, tym też się troche najadam, więc to prawie jak jedzenie...

śniadanie: pół kromki razowego,wedlina,margaryna,kapusta pekińska przekąska przed obiadem: gotowana marchewka i 3 pietruszki na obiad będą śledziki marynowane,ze 2 potem planuję mandarynkę i jabłko i na kolację jogurt naturalny Zott ale zobaczymy jak to wyjdzie...bo pewnie jeszcze na koniec nawpycham się jakiś jabłek albo warzyw do upadłego:o

szczupła,a Ty co zjadłaś?????????

a ja zeżarłam 2 wafelki, jednego batona, serek z płatkami owsianymi, dwa rodzaje sałatek, siemię lniane. planuję jeszcze dwa razy ryż po 50 gram -z jogurtem albo z ketchupem. smacznego ;]

hmmm... kawalek czekolady z orzechami z rana, potem z 2 kubki kawy z mlekiem, slodka bulka, lody... o kurcze, chyba jem za duzo slodkiego! :O

nic

pierogi z bobem

wczoraj: 2 kromki chleba + pędko kiełbasy z musztarda srednio-duzy kawalek ciasta kruchego z powidłami kotlet schabowy + ziemniaki paczka słonecznika dzis: 2 kromki chleba z kremem orzechowym 1 pączek capucino pizza

wczoraj: Sniadanie: 2 kromki wasa z serkem bialy chudym, pomidorem, lisciem szpinaku, wedlinka i cerem zoltym niskotluszczowym+ jogurt bio z otrebami zytnimi oraz cherbata zielona. Obiad: Zapiekanie warzywa, mala porcja indyka (150 gr) puree z kaszy mannej z jajkiem(super dobre!) Deser: Maly kawalek sernika na serze chudym+ 2 truskawki+1/2 gruszki Kolacja: Salatka: Zielona salata mieszana, plasterk szynki z indyka zawijanej z serkiem bialym, paparyka konsewowa(pol), orzeszki piniowe i oliwa. Potem przed telewizorem wmlucialam jeszcze bol startego jablka z szrzm bialym, cynamonem i otrebami.... musze to zjeszc wieczorem bo jak nie to nie moge wytrzymac:) Dzis: Sniadanie: Jak wczoraj... jem praktycznie to samo, nigdy slodkiego rano bo potem szybko sie odczuwa glud. Nie polecam. Polecam tez na rano Cottage cheese (angielski serek sniadaniowy) marki Ostrowia. Obiad: Salatka: pomidory, troche mozzarelli, papryka slodka swieza, warzywa zapiekane w piecu. Deser: Jogurt owczy niskotluszczowy. Na kolacje przewidzialam salatke z pomidorow w oliwie z oliwek przprawiona czosnkiem i orzeszkami piniowymi. Mniam... Polecam ten tryb odrzywiana, muj wlasny i nie jest to zadna dieta!!! Nie nawidze diet i calego gadania o tym. Trzeba jesc wszystko ale troche i znac limit. To co zjadasz= to co spalisz= waga stala. Pozdrawiam!

groskot!! masz super dietkę:) az nabrałam apetytu czytajac co jesz, jednak nie na kieszeń przecietnego Polaka..takiego jak ja :(

sałatkę (pieczona piers kurczaka, pekinska, kukurydza, papryka, por, ser żółty, majonez, keczup) 3 kromki chleba białego z margaryna, kiełbasą śląską i keczupem 1 kromka chleba białego z margaryna, całym jajkiem na twardo i szczypiorkiem 1 pomarancze 1 Danio waniliowy 1 herbata Lipton z cukrem i cytryna 1 herbata jagodowa bez cukru i jeszcze zjem kolacje :) 176 cm i 60 kg - mam niedowage :O

oprocz tej pizzy zjadlam jeszcze dzis 1/3 czekolady z adwokatem. kilka ciastekmaslanych domowych i kilka kawłaków ananasa z puszki. I wypilam 0.5 litra słodkiej oranazdy... oj trzeba p[omyslec o diecie... od srody zaczne....

o, znowu ten sam temat, ale inny dzien :P Dzis zjadlam ok 6 herbatnikow z czekolada, tosta z maslem, melona (no nie calego oczywiscie, kawalek) no i jak zwykle wypilam 2 kubki kawy z mlekiem (plus kilka herbatek). Trzeba by pomyslec o obiedzie.

Pierdole co kto zeżarł

Groskrot, polecam Ci do posiłków słownik ortograficzny. Może następny Twój wpis będzie bez błędów.

1 wafel ryżowy z plasrem twarogu z ogórkiem zilonym kawa, hrbata czerwona bez cukru

a ja dzis: sniadanie: bułka z szynka drugie snaidanie: kawa z mlekiem i cukrem i kilkanascie ciasteczek maslanych na obiad: kasza gryczana +mieso karczek +buraki i teraz: ciasteczka maslane + herbatka z sokiem malinowym :)

Dzisiaj dopiero mi się zaczęło, ale starma się rozpocząć aktywnie akcje odchudzania.. Zjadłam 3 kromki chleba ze słonecznikiem posmarowe powidłami do tego kafusia bezkofeinowa z mlekiem-dużo mleka i 2łyzeczki cukru. I to ma mi straczyć do godziny minimum 12.. Oj..bedzie ciężko:)

sniadanie: bułkana ciepło z ziarnami z baleronem usmazonym na patelni z ketchupem II sniadanie: capucino, 5 pastylek mietowch w czekoladzie obiad: mały talerz zupypomidorowej z makaronem, 2 nalesniki z białym serem