Gość PRAWNIK KANONISTA Napisano Sierpień 26, 2008 http://www.kanonista.pdg.pl/ Dla zainteresowanych kancelaria świadczy pomoc prawną w zakresie prowadzenia procesów o orzeczenie nieważności małżeństwa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Sierpień 29, 2008 hallo jest tu kto po przesluchaniu swiadków czeka mnie psycholog przesluchanie swiadkow bylo w lipcu. Jad dlugo czeka sie na psychologa ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mena29 Napisano Sierpień 29, 2008 Sandra 99 ile czasu czekałaś na pierwsze wezwanie na przesłuchanie? A przesłuchanie świadków po jakim czasie miałaś? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mzd Napisano Sierpień 30, 2008 w moim przypadku całośc od złożenia pozwu, do wyroku drugiej instancji trwała 2 lata i 3 m-ce, oczywiście chodzi mi o unieważanienie ślubu kościelnego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Sierpień 30, 2008 koniec listopada zlozylam wniosek do kurii a na poczatku maja bylismy przesluchiwani a swiadkowie w lipcu a teraz cisza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Sierpień 30, 2008 listopad 2007 złozenie wniosku to kiedy ten psycholog ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia435 Napisano Sierpień 30, 2008 Z tego co tu widze to w kazdym województwie jest inaczej, w jednym sadzie kurialnym taka sam sprawa moze potrwać dluzej niz w innym, co zalezy tez pewnie od toku sprawy, jak i ilosci zlozonych skarg powodowych ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia435 Napisano Sierpień 30, 2008 W Katowicach to trwa do okolo 2 lat ,w Warszawie na przyklad nieco dluzej, to duza diecezja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hallllllope Napisano Sierpień 30, 2008 Sandra 99 A ilu swiadkow u Ciebie bylo i wszyscy na raz zeznawali??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Sierpień 31, 2008 ja mialam 2 swiadkow. jeden po drugim byli przesluchiwanii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Sierpień 31, 2008 U mojego znajomego własne minęły dwa lata od momentu złożenia dokumentów. Teraz od czerwca czeka na wyrok II instancji bo dostał już informacje,że dokumenty zostały przesłane di II inst. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Sierpień 31, 2008 wiki 27 a gdzie sprawa znajomego sie toczy?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Hallllllope Napisano Wrzesień 1, 2008 jak ktos dwa lata czeka na zakonczenie sprawy a tu dopiero bedzie ta druga instancja no to jakos strasznie dlugo !!! to to sie wlecze i wlecze ! strasznie ! no to wspolczuje ..... slyszalam (tylko ze slyszenia) o duzo krotszych termi8nach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
wiki27 0 Napisano Wrzesień 1, 2008 sprawa toczyła sie w Warszawie a II instancja w Poznaniu. Niestety ale to długo trwa. Wcześniej na tym forum pisalam kiedy było jego przesłuchanie i świadków. Cóż pozostaje uzbroić się w cierpliwość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość yose Napisano Wrzesień 2, 2008 Witam. Ja też jestem w trakcie procesu o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Pozew złożyłem w grudniu 2006 roku po niespełna 5-ciu miesiącach małżeństwa. Obecnie od kwietnia czekam na wyrok I instancji. Strasznie się to ciągnie. Sprawa toczy się w Katowicach. Ciężko tam z uzyskaniem jakiejkolwiek informacji. Ciągle tylko czekać, czekać, czekać. Ale jedna rada dla wszystkich - dopominajcie się o swoją sprawę, dzwońcie i pytajcie. Słyszałem o sprawach które przeleżały lata, bo ktoś o nich zapomniał. Czy ktoś orientuje się jak długo w Katowicach oczekuje się na wyrok? Z tego co czytam, to każdy sąd ma swoje metody i terminy, dlatego jak już zbierać informacje to tylko z tego samego źródła. Pozdrawiam! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Wrzesień 2, 2008 moja sprawa tez toczy sie w katowicach :) proboszcz z parafii powiedzial ze do 2 lat powinna mi sie zakonczyc 2 istancja ciekawe czy tak bedzie :))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karola-2008 Napisano Wrzesień 3, 2008 Witam, jestem niestety w podobnej sytuacji co Wy. Niestety na poczatku tej całej drogi:( Będę się strała o unieważnienie w Katowicach. Czy ktoś może mi powiedzieć od czego powinnam zacząć? Najpierw jechać do Kurii w Katowicach czy najpierw powinnam iść do swojej parafii? No i jak to naprawdę tam w Kurii w Katowicach wygląda? Chodzi mi o atmosferę i podejście, czy mozna tam liczyć na ludzką życzliwość? Tyle opowieści się na ten temat nasłuchałam, że bardzo boję się to wszystko zacząć :( Mam nadzieję, że z Waszą pomocą i wsparciem będzie mi lżej. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Karolina Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Wrzesień 5, 2008 jak dlugo czekaliscie na przesluchanie psychologa od czasu przesluchania swiadków?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfggf Napisano Wrzesień 5, 2008 Jeżeli ktoś nie ma podstaw do unieważnienia małżeństwa to kanon mówiący o niezdolności psychicznej nie pomoże,to musi być niezdolność najpóźniej w trakcie brania ślubu.Wszystko co po ślubie jest nieważne.Czujecie tą trudność Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfggf Napisano Wrzesień 5, 2008 pisanie skargi to czysty bizness dla ludzi wykorzystujących niewiedzę innych.Tonący chwyta się brzytwy niestety.Stw nieważn. małżeństwa jest możliwe,ale muszą być faktyczne podstawy,nie obiecanki adwokatów którzy tak pomogą ,ale pisać dokumenty ,nic poza tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fghgfggf Napisano Wrzesień 5, 2008 albo to mnie zniechęcono w sądzie biskupim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 99 Napisano Wrzesień 7, 2008 wchodzi ktos na to forum?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karola-2008 Napisano Wrzesień 7, 2008 Sandra ja wchodzę ale jakoś nikt na moje pytania nie odpowiedział :( Z tego co wiem Ty też okręg Katowice więc może się jakoś zgadamy mailowo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia435 Napisano Wrzesień 7, 2008 Do : Karola 2008 Cos niecos na temat spraw koscielnych pisze wtym artykule: www.kobieta.wp.pl/kat,26339,wid,10066515,wiadomosc.html Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia435 Napisano Wrzesień 7, 2008 Karola Wszystko zalezy od tego jaka jest Twoja sprawa, jakie Ty bedziesz miala podejscie i od wielu innych czynnikow. Mozesz pojechac prosto do Kurii, ale jesli rozpocznie się Twoja sprawa to i tak beda kontaktowac sie z parafia gdzie byl slub zawarty, jak i poprosza o wydanie opinni o Tobie , proboszcza w Twojej parafii, jak i tej drugiej strony ! to na razie tyle ogólnikowo ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mena29 Napisano Wrzesień 7, 2008 kto z Was składał skargę do Sądu Biskupiego w Łomży? powiedźcie mi,czy na przesłuchaniu naprawdę potrafią sponiewierać człowieka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa1 Napisano Wrzesień 7, 2008 Ja mialam przesluchanie w Lomzy. Fakt, wspominam je strasznie. Ale warto bylo. Trzeba przejsc i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia435 Napisano Wrzesień 7, 2008 Dlaczego WSPOMINACIE strasznie przesluchania ????? Z osob mi znajomych ktore to przeszly (3) to bylo wszystko okey !! Moze Wasze sprawy byly trudne i mogly trudne pytania od tego zalezec ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mena29 Napisano Wrzesień 7, 2008 Kasiu powiedz mi ile czasu trwała Twoja sprawa? Czy długo czekałaś na przesłuchanie od złożenia skargi? O co Ciebie pytali? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaa1 Napisano Wrzesień 7, 2008 Cala sprawa (dwie instancje) trwala jakies 3 lata. Złożenie papierów - styczen, pierwsze przesłuchanie - pażdziernik. Pytali sie niemal o wszystko: dziecinstwo, wiek szkolny, relacje rodzinne w moim domu i u eksa, poznanie, czas narzeczenstwa , slub itd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach