Gość mena29 Napisano Październik 4, 2008 ech..ja czekam :( i troszkę przeraża mnie to czekanie...złożyłam też wniosek do sądu rodzinnego oczywiście w zupełnie w innej sprawie no i też czekam:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madaw Napisano Październik 4, 2008 Witam, Ponieważ też unieważniam swoje małżeństwo i dopiero dzisiaj tu trafiłam, mam do Was ogromną prośbę. W piątek mam pierwsze przesłuchanie.... a krąży tutaj jakaś rewelacyjna książka:-) Czy mogłabym się o nią też uśmiechnąć :-) Będę niesamowicie wdzięczna :-) Życzę wszystkim powodzenia i wytrwałości:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 6, 2008 No cóż nie wiem czy Pan Kanonista Ci odpowie :-/ Z tego co wiem, co czytałam - jeśli druga strona nie pojawi się na przesłuchaniu nie stanowi to przeszkody do stwierdzenia nieważności małżeństwa. Przy czym taka sprawa może toczyć się dłużej i potrzebni są (zresztą jak zawsze) świadkowie aby móc wnioskowac na podstawie czegoś. A o ile sprawa może się przeciągnąć - tego chyba niestety nie da się przewidzieć :-( Generalnie nie można się zrażać tym że druga storna ma to gdzieś ... Pozdrawiam i zycze powodzenia :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 6, 2008 I jeszcze - oto frag. książki o której ciągle tu ględzę :-) dot. niestawiennictwa w sądzie. 4.2. Niestawiennictwo Strona pozwana ani nie stawia się w sądzie, ani nie odpowiada; zachowuje milczenie. W wielu wypadkach jest przekonana, że bez niej sprawa nie będzie się dalej toczyć. Zachowując milczenie, chce zamanifestować swój sprzeciw. Jest to jednak postawa nieracjonalna. Sądy kościelne nie orzekają bowiem rozwodu, ale stwierdzają fakt, czy dane małżeństwo było ważnie zawarte czy też nie. Nie jest to uzależnione od zgody stron. Małżeństwo albo było ważne albo nie. Postawa stron w czasie procesu nic tu nie zmienia, chociaż może sprawić pewne niedogodności. Odpowiedzią sądu wobec postawy milczenia będzie zadeklarowanie strony pozwanej nieobecną w procesie. W takim wypadku proces będzie się już toczył dalej bez niej (por. kan. 1592). Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jokolo Napisano Październik 7, 2008 do surtutututu...ojej na prawde z radomskiej?!!!to prosze opowiedz mi cos więcej jak to u nas przebiega!!!!bo ja juz kilka razy rozmawiałam z ksiedzem oficjalem i on mnie...przeraza!wydaje mi sie, że jest bardzo niemiły!prosze powiedz mi czego mam sie spodziewac na tych przesłuchaniach!!jesli wiesz!dzieki srurutututu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Październik 7, 2008 pisałam juz tu kilka razy, ale moze to było dawno - sprawa o uniewaznienie może odbywac sie bez udziału jednej ze stron u mnie tak było po roku miałam unieważnienie na biurku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MIRA22 Napisano Październik 7, 2008 Do EWA 33 A JAKI MIAŁAŚ POWUD NIEWAŻNOŚCI MAŁŻEŃSTWA? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jokolo Napisano Październik 8, 2008 dzięki kasiako90!!!przestudiowałam książkę, napisałam sowja skargę, ksiądz ytrzy razy mnie pytał jaki prawnik pisał moja skargę!!!!hehe!a ja zabłysnełam tytułem!no cóz to dopiero początek, ale jego reakcja na przytoczone przeze mnie powody mnie troche podbudowała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 8, 2008 Jokolo - bardzo się cieszę i życzę powodzenia :-) To kolejne potwierdzenie że prawnik do niczego nie jest tu potrzebny - wystarczy trochę chęci :-) Pozdrawiam i życze Ci powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 8, 2008 Dla tych którzy ciągle zastanawiają się nad możliwymi powodami unieważnienia małżestwa - mała ściągawka: Małżeństwo może zostać nieważnie zawarte na skutek braków dotyczących zgody małżeńskiej. Istnieje tutaj szereg okoliczności sprawiających nieważność małżeństwa. Określone zostały one w kan. 1095-1107. Najważniejsze z nich to: - brak minimum małżeńskiego poznania; - pozbawienie używania rozumu; - poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich; - niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej; - podstęp przy zawieraniu małżeństwa (umyślne wprowadzenie w błąd); - symulacja; - wykluczenie któregoś z istotnych przymiotów lub elementów małżeństwa (jedność, nierozerwalność, zrodzenie i wychowanie potomstwa); - zawieranie małżeństwa pod warunkiem; - przymus i bojaźń. Wreszcie przyczyną nieważności małżeństwa mogą być braki dotyczące formy kanonicznej, a więc sposobu zawierania małżeństwa. Są to najrzadsze przypadki. Dotyczą raczej kapłana asystującego przy zawieraniu małżeństwa (posiadanie przez niego odpowiedniego upoważnienia),oraz zobowiązanie do zawierania małżeństwa przez katolikówwedług formy kanonicznej. Przystępujący do redagowania skargi powodowej musi sobie najpierw uświadomić, na jakiej podstawie chce się ubiegać o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Bez poważnych racji, mających swe uzasadnienie w podanych przyczynach nieważności małżeństwa, nie ma w ogóle sensu wnoszenie jakiejkolwiek skargi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srytututuu Napisano Październik 8, 2008 do jokolo - ten oficjał podobno jest okropny, wrzeszczy, szybko wychodzi z równowagi. Może kobiety inaczej traktuje, tego nie wiem. Ale mój narzeczony bardzo przeżył przesłuchanie. Mówił, że było nieprzyjemne. Z panią psycholog za to było OK. Sprawa trwała 13 m-cy od złożenia wniosku do przysłania wyroku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sandra99 Napisano Październik 9, 2008 stytututtttuuu a jak dlugo twoj narzeczony czekal od przesluchania do spotkania z psychologiem ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość XXX - Do EWY33 Napisano Październik 9, 2008 PRZEJRZAŁAM POPRZEDNIE STRONY - I U CIEBIE TO WYJATKOWO KRÓTKO TRWAŁO - BYLAS CHYBA JEDNYM Z NIELICZNYCH WYJATKÓW... SAMA NAPISALAS ZE U TWEGO BYLEGO BYL JAKIS KSIADZ W RODZINIE CO POMAGAL - A POZA TYM MIALAS JAKO PODSTAWE JEDEN Z NAJWAZNIEJSZYCH POWODOW - CZYLI BYLAS NIECHETNA POSIADANIU DZIECI - OGOLNIE NIE JESTEM POCIESZONA BO NIE SLYSZALAM ABY SPRAWY TOCZYLY SIE KROCEJ NIZ 1,5 ROKU - TO JEST CHYBA MINIMUM - BO KAZDA SPRAWY PRZECIEZ W SUMIE PRZECHODZI DWA SĄDY CZYLI DWIE INSTANCJE WIEC NIE MOZE TRWAC KROTKO ZWLASZCZA PRZY NAWALE WNIOSKOW DZIEKI ZA INFO - Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srytututuu Napisano Październik 9, 2008 ok. 5 m-cy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzagod Napisano Październik 10, 2008 czy i mi ktos moze podeslac ksiazke o uniewaznianiu?? jagodajago@wp.pl dzieki za wszelka pomoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 10, 2008 Książeczka wysłana :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jokolo Napisano Październik 10, 2008 srytutut..... to mnie przeraziłaś!!!zamieniłam z nim kilka zdań, miałam odczucie, że jest jakis taki prostacki i nieuprzejmy,a teraz mnie ty zabilas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Madaw Napisano Październik 10, 2008 Jakolo...... To w jakim humorze jest ksiądz nie ma znaczenie. To czy jest prostym człowiekiem, czy znacznie przewyższa nas inteligencją i polotem - też zupełnie żadnego..... najważniejsze, żeby być pewnym tego co mówisz i nie mieć pretensji do całego świata. Nie nastawiaj się negatywnie - myśl co dzięki temu możesz osiągnąć. Najważniejsze, że znasz powody nieważności małżeństwa i o nich opowiesz, prawdę i tak jak czujesz. Dzisiaj miałam przesłuchanie. Bardzo się stresowałam i prawie całą nic nie mogłam zasnąć. Jak szłam czułam się jak przed najtrudniejszą rozmową o pracę..... a po poczułam, że jeśli wie się, że małżeństwo było nieważne i o tym jest skarga, niewiele trzeba dodawać. Kasiako........ Jeszcze raz dzięki za książkę:-)))) Życzę wszystkim powodzenia:-)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemna księga Napisano Październik 10, 2008 kasiako80 Czy i ja mogę prosić o tę książkę, która tak wielu pomogła? Bardzo proszę: kann2@wp.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 10, 2008 Madaw - bardzo cieszę się że mogłam w jakiś sposób Ci pomóc -a książka z pewnością przyda się jeszcze przy kolejnych etapach sprawy, jesli pojawią się jakieś Twoje wątpliwości. Jak wspominałam wcześniej prawnik nie jest potrzebny, jeśli jest się przekonanym o nieważności swojego małżeństwa - trzeba śmiało iśc do przodu. Madaw - trzymam kciuki i cieszę się razem z Tobą :-) To dla mnie ogromna przyjemność że mogłam Ci jakoś dopomóc!! A chętnym oczywiście podsyłam książkę :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość srytututuu Napisano Październik 10, 2008 do jokolo... nie przejmuj się tak bardzo, musisz dobrze wypaść na przesłuchaniu. Wiem, że oni potrafią zdeptać człowieka, to takie działanie psychologiczne, żeby ludzie nie składali zbyt wielu wniosków o unieważnienie. Podobno ostatnio wzrósł odsetek ludzi starających się i sądy biskupie przeżywają oblężenie. Mojej znajomej córka starała się o unieważnienie w Radomiu. Na przesłuchaniu się rozpłakała, to ją podobno ten oficjał pocieszał. Tyle że ona ze swoim byłym mężem omówiła zeznania, żeby nie było rozbieżności. I wyszło jej to na dobre. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemna księga Napisano Październik 10, 2008 Bardzo dziękuję za książkę. Ten proces nie taki straszny się wydaje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 10, 2008 Straszny czy nie ... to różnie bywa ale wszystko jest do przejścia. Trzeba byc cierpliwym, konsekwentnym i nie zrażać się, nie poddawać przeciwnościom losu! Jak napisała Madaw jesli jest się przekonanym o nieważności swojego małżeństwa trzeba spokojnie do tego dążyć i mówić to co się czuje. A sprawa jest niby prosta jak czyta się o tym, tyle tylko że takie procesy często długo się toczą, i w niektórych przypadkach skład sędziowski i obrońcy węzła małżeńskiego nie ułatwiają nam życia :-( tylko rzucają kłody co krok pod nogi - taka prawda :-( Głowa jednak do góry inni to przszli My też damy radę :-) Pozdrawiam Wszystkich :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ZNIECIERPLIWIONA.... Napisano Październik 13, 2008 SAM PROCES NIE JEST STRASZNY - ALE CZAS KTÓRY SIE WLECZE JAK SIĘ NA COS CZEKA - PRZERAZAJACY.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiad.. Napisano Październik 14, 2008 czy po publikacji akt uwagi pisze obrońca węzła? w którym momencie zapoznawaliście się z jego uwagami?po jakim czasie od publikacji akt? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Październik 14, 2008 Ogłoszenie akt Po zebraniu dowodów, sędzia, pod sankcją nieważności, musi dekretem zezwolić stronom i ich adwokatom, aby w kancelarii trybunału przejrzeli akta, które nie są im jeszcze znane; co więcej, również adwokatom, którzy o to proszą, można dać odpis akt; w sprawach jednak dotyczących dobra publicznego, sędzia, dla uniknięcia bardzo poważnych niebezpieczeństw może zadecydować, że jakiegoś aktu nie należy nikomu ujawniać, z tym zastrzeżeniem, że prawo obrony zostanie zawsze nienaruszone (kan. 1598 § 1). Obrońca węzła, obrońcy stron, a także rzecznik sprawiedliwości, jeżeli występuje w procesie, mają prawo przejrzeć akta sądowe, chociażby jeszcze nie były ogłoszone, i zapoznać się z dowodami przedłożonymi przez strony (kan. 1678 § 1, 2°). Po przejrzeniu akt, strony mogą zgłosić sędziemu inne, uzupełniające dowody (por. kan. 1598 § 2). Zamknięcie postępowania dowodowego Po wypełnieniu wszystkiego, co należy do zebrania dowodów, następuje zamknięcie postępowania dowodowego. To zamknięcie następuje, ilekroć albo strony oświadczą, że nie mają nic więcej do zgłoszenia, albo gdy upłynął czas użyteczny, wyznaczony przez sędziego dla przedłożenia dowodów, albo jeśli sędzia orzeknie, że uważa sprawę za wystarczająco wyjaśnioną. O zamknięciu postępowania dowodowego w sprawie, jakimkolwiek sposobem ono nastąpiło, sędzia wydaje dekret (kan. 1599). Po zamknięciu postępowania dowodowego, sędzia może w sposób wyjątkowy wezwać tych samych lub innych świadków albo dopuścić inne dowody, o które przedtem nie proszono. Może to jednak uczynić jedynie: 1° po wysłuchaniu stron, jeżeli istnieje poważna przyczyna, a wszelkie niebezpieczeństwo podstępu i potajemnego podjudzania zostanie usunięte; 2° ilekroć jest prawdopodobne, że bez dopuszczenia nowego dowodu zostanie wydany niesprawiedliwy wyrok (por. kan. 1600 § 1, 1° i 2°). Może natomiast sędzia nakazać lub dopuścić przedstawienie dokumentu, który ewentualnie przedtem bez winy osoby zainteresowanej nie mógł być przedstawiony (kan. 1600 § 2). Nowe dowody należy również opublikować (por. kan. 1600 § 3). Obrony lub uwagi Po zamknięciu postępowania dowodowego sędzia powinien wyznaczyć odpowiedni okres czasu na przedstawienie obron lub uwag (kan. 1601). Obrony i uwagi mogą przedstawić strony. Sędzia musi jednak zażądać uwag obrońcy węzła małżeńskiego i rzecznika sprawiedliwości, jeśli występuje on w sprawie (por. kan. 1434 i 1606). Całkowicie zabrania się stronom, adwokatom lub także innym, przekazywać sędziemu informacje, które pozostają poza aktami sprawy (kan. 1604 § 1). 10.1. Sposób przedstawiania uwag lub obron Obrony i uwagi winny być na piśmie, chyba że sędzia, za zgodą stron, uzna za wystarczającą ustną dyskusję wobec zasiadającego trybunału. Jeżeli obrony wraz z ważniejszymi dokumentami mają być wydane drukiem, wymagana jest uprzednia zgoda sędziego, z zachowaniem obowiązku tajemnicy, jeżeli jakaś istnieje. Co do obszerności pism obrończych, liczby egzemplarzy, i tym podobnych szczegółów, należy zachować zarządzenie trybunału (kan. 1602). 10.2. Odpowiedzi Po wzajemnym przekazaniu sobie pism obrończych i uwag, każdej ze stron wolno przedłożyć odpowiedzi, w ciągu krótkiego czasu wyznaczonego przez sędziego. Prawo to przysługuje stronom tylko jeden raz, chyba że sędzia, z poważnej przyczyny, uzna, iż należy je przyznać ponownie; wtedy zaś zezwolenie udzielone jednej stronie, należy uznać za dane i drugiej. Rzecznik sprawiedliwości i obrońca węzła mają prawo ponownej repliki na odpowiedzi stron (kan. 1603). 10.3. Ustna dyskusja Jeśli dyskusja sprawy została dokonana na piśmie, sędzia może zarządzić, by odbyła się umiarkowana dyskusja ustna wobec zasiadającego trybunału, dla wyjaśnienia niektórych kwestii (kan. 1604 § 2). Przy ustnej dyskusji, powinien być obecny notariusz, by, jeżeli sędzia nakaże lub strona zażąda a sędzia się zgodzi, mógł spisać od razu to, o czym dyskutowano, i wnioski (kan. 1605). Należy jednak podkreślić, że dyskusje ustne w sprawach małżeńskich są bardzo rzadkie i raczej nie mają miejsca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Październik 14, 2008 od maja (kiedy to dostalam pismo o zakonczeniu \"postepowania\" oraz opinie obroncy wezla malzenskiego) czekam na wyrok ... jutro chyba zadzwonie do sadu :O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Październik 14, 2008 gosiad - pismo od obroncy wezla dostalam jakis miesiac po okazaniu akt . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiad.. Napisano Październik 14, 2008 dziękuję za opis.Ale jak wyglądało to u osób które już mają za sobą pierwszą instancję.Podczas publikacji akt mieliście już uwagi obrońcy węzła do wglądu,czy później przyszły do Was pocztą? W którym momencie procesu mogliście się z nimi zapozanć i w jaki sposób(poczta,w sądzie)?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiad.. Napisano Październik 14, 2008 dziękuję za informację:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach