Gość szukająca i znajdująca... Napisano Maj 28, 2009 Danka 74 - w Krakowie jest chyba bardzoo "zapchana" kuria tego typu sprawami i pewnie z tego powodu miedzy innymi tak dlugo czekasz.... Warszawa tez jest kuria gdzie sie bardzo dlugo czeka ze wzgledu ze wzgledu na zasieg kurii i ilosc spraw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca i znajdująca... Napisano Maj 28, 2009 no i tez jak szybko toczy sie sprawa zalezy od stopnia jej skomplikowania - na co wpływa wiele czynników jak dowody, zeznania świadków i w końcu sama osoba strony powodowej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa Napisano Maj 30, 2009 Osoba pozwana też może utrudniać, teraz tak mamy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca i znajdująca... Napisano Maj 30, 2009 Do aleksaa W rzezcywistosci jest tak ze strona pozwana nie moze tak na prawde utrudniac sprawy nie stawiajac sie w sądzie - dostanie te trzy wezwania a jak sie nie pokaze w sądzie powinna być wyłączona ze sprawy i koniec kropka - i robi to właściwie na swoją niekorzyść - sprawa się tylko przedłuży czasowo o ten czas czekania na jej odpowiedź ! to chyba nie macie się co martwić ! Poza tym znam przykłady - ze i w sądach cywilnych przegrywały sprawy kobiety które miały dziecko pod swoją opieką - a w sądach kościelnych mamy więcej mężczyzn niż kobiet..... To ze ktos jest kobieta i ma dziecko pod swoja opieka - nie znaczy ze ma byc "przykrywką" do popełnionych błędów życiowych Trzeba wierzyć i umiejetnie "walczyć" do końca..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca i znajdująca... Napisano Maj 30, 2009 Zreszta czytałam juz takze i na tym forum ze i kobiety ktore byly przesluchiwane przez panią psycholog - tez mialy problemy. Wydaje mi sie więc ze nie ma co się obawiac stronniczosci czy tez uprzedzeń ze względu na płeć. \Tu chodzi raczej o całokształt sprawy - i w oparciu o to wydawane są decyzje - dokumenty z rozprawy rozwodowej w sądzie cywilnym tez mogą byc w takich przypadkach pomocne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anadaluzjaa Napisano Maj 31, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajemniczaxxx Napisano Czerwiec 2, 2009 witam czy ktos jest z okolic krosna podkarpacie i staral sie w diecezji przemysliej prosze napisac pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andaluzjaa 0 Napisano Czerwiec 2, 2009 Koszmarnie dlugo czeka sie w Tarnowie, na wszystko!!! rok od przesluchania dostałam wezwanie zapłaty za opinie bieglych!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Czerwiec 3, 2009 Andaluzja w Krakowie jest tak samo.przesłuchanie kwiecień 2008 wpłata za psychologa marzec 2009 i cisza...podobno pieniądze dostali ale nic się nie odzywaja czekamy już 21 m-cy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość anadaluzjaa Napisano Czerwiec 3, 2009 ja czekam od 2005(maj)brak słów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika wlg Napisano Czerwiec 3, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika wlg Napisano Czerwiec 3, 2009 Witam moja sprawa toczy się w Krakowie już 2.5 roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monika wlg Napisano Czerwiec 3, 2009 Witam moja sprawa toczy się w Krakowie już 2.5 roku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sibena Napisano Czerwiec 4, 2009 KTOS SIE PRZERAZIL, ZE TRZEBA CZEKAC NA DEKRET O UNIEWAZNIENIU 2 I POL ROKU. kochani, ja czekam juz 15 lat i moj maz jest zupelnie niepoczytalny, ma kuratora sadowego. SPRAWA PROWADZONA JEST W DIECEZJI GDANSKIEJ Z szacunkiem Sibena Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tajemniczaxxx Napisano Czerwiec 4, 2009 witam nie straszcie ze tak dlugo to trwa ja narazie mam zamiar wniesc czytam co piszecie moze jednak ktos z przemysla sie znajdzie lub krosna okolic :( a kto placi ten co wnosi ? pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sibena Napisano Czerwiec 4, 2009 ktos uwaza za skandal czekanie na decyzje 2i pol roku. Kochani JA czekam juz 15 LAT. Sprawa toczy sie W DIECEZJI GDANSKIEJ. POZDRAWIAM. SIBENA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca i znajdująca... Napisano Czerwiec 5, 2009 Kiedyś w 2003 r. taki znajomy skarżył sie że czeka na rozwiązanie sprawy 10 lat... ale nie do końca wszystko powiedział . Okazało sie potem, że sprawa zakończyła się dla niego negatywnie w dwóch instancjach, więc musiało pójść do III instancji, która wówczas znajdowała się w samym Rzymie. Dodatkowo wszystko musiało być tłumaczone na język włoski, więc tak trwało. Niestety sprawy z tamtych lat tak długo toczyły się i wszystko zupełnie inaczej wyglądało. Na szczęscie teraz wszystkie instancje mieszczą się na terenie kraju, wszystko jest rozpatrywane w POlsce i tak czy siak ale czeka się krócej niż na przyład 10 lat temu... Więc chyba 15 czy 10 lat już nikomu nie grozi.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukająca i znajdująca... Napisano Czerwiec 5, 2009 odpowiedź do tajemnicza: najlepiej aby zapłaciła strona powodowa - no bo jeśli na przykład strona pozwana nie stawi się w sądzie to tym bardziej chyba nie należy liczyć że zapłaci jakiekolwiek koszty.... powodzenia ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
RybkaWanda 0 Napisano Czerwiec 5, 2009 Płaci zawsze ten co wnsi sprawę,we wszystkich przypadkach tak było na tym forum koszty I instancja około 900zł opłata za psychologa 250 II Instancja podobno 400zł Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiako80 0 Napisano Czerwiec 5, 2009 Rybkawanda dobrze pisze za sprawę płaci ten co wnosi skargę powodową! W szczegółnych sytuacjach można starać się od zwolnienie od opłaty za proces. Jesli chodzi o koszty nie są to wartości stałe - w moim przypadku - otrzymałam pismo, że koszt sprawy to wysokość miesięcznego wynagrodzenia. Co do psychologa - koszt 250 zł Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sibena Napisano Czerwiec 5, 2009 Wypowiadam sie na temat watpliwosci kogos, ktory twierdzil, ze nikomu juz nie grozi czekanie na dekret 10 lat. Ja czekam juz 15 pomimo dostarczonych zaswiadczen o niepoczytalnosci meza. Mam tym samym zrujnowane zycie, wlasnie dzieki opieszalosci sadu koscielnego w diecezji gdanskiej. Pozdrowienia. Sibena Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Sibena Napisano Czerwiec 5, 2009 WYPOWIADAM SIE NA TEMAT WATPLIWOSCI KOGOS, ZE NA DEKRET NIE CZEKA SIE WIECEJ NIZ 10 LAT. jA CZEKAM JUZ 15 POMIMO ZASWIADCZEN NAWET SADOWYCH O NIEPOCZYTALNOSCI MEGO MEZA. MAM TYM SAMYM ZRUJNOWANE ZYCIE PRZEZ OPIESZALOSC SADU W GDANSKU. PRZY TYM MAM PRAWIE 60 LAT JESZCZE TROCHE I ZADEN DEKRET NIE BEDZIE MI POTRZEBNY. POZDRAWIAM SIBENA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa Napisano Czerwiec 5, 2009 Nawet nie piszcie, że to tyle trwa a najgorsze, że nie wiadomo jaki będzie wynik i czasem czeka się na nic :( Ja się tego obawiam. Sprawa toczy się na razie 22 miesiące ale martwi mnie werdykt jaki zapadnie, chciałabym, żeby był pozytywny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mewa 35 Napisano Czerwiec 6, 2009 Do Lakis Mam prośbę jeśli miałabyś chwilke czasu czy mogłabyś mi napisać jaki jest powód Twojej sprawy i jak sie to dzieje w Kielcach? Mozesz na mojego e-maila Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość sibena Napisano Czerwiec 8, 2009 Wlaczylam sie do dyskusji , informujac, ze czekam juz 15 lat na dekret. Precyzuje, ze czekam na dekret I instancji. Sprawa zostala oddana do wyrokowania tak mnie poinformowano na pismie w 2000 roku. Pozdrawiam Sibena Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aleksaaa Napisano Czerwiec 8, 2009 sibena a nie powinnaś się dowiedzieć co w tej sprawie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Monia160284 Napisano Czerwiec 9, 2009 Witam!!!! Ja także staram się o stwierdzenie nieważności małżeństwa skarga powodowa została przekazana do Sądu Duchownego w Poznaniu 7.01.2009 a 22.01.2009 dostałam powiadomienie o przyjęciu skargi i wezwanie na zawiązanie sporu, które się odbyło 21.03.2009. Odpowiedziałam pisemnie i wstawiłam się osobiście, druga strona ponoć nie wstawiła się bo przebywa za granica ale ponoć dzwonił nie wiem dokładnie. Wiem że kolejnym etapem będzie przesłuchanie stron, ale na razie nic jeszcze nie dostałam. Jak długo czeka się na jakąkolwiek informacje z sądu od momentu zawiązania sporu???? Czy ktoś starał się o stwierdzenie nieważności w Poznaniu????? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anielkaw 0 Napisano Czerwiec 10, 2009 witam wszystkich,u mnie sprawa wyglada nastepujaco, mój maz (jestesmy po slubie cywilnym)jest w trakcie zalatwiania rozwodu koscielnego,pozew zlozyla jego byla zona podajac jako powod niezdolnosc z przyczyn natury psychicznej do podjecia istotnych obowiazkow malzenskich po stronie mezczyzny i kobiety(czerwiec 2006), wczoraj otrzymalismy wyrok I instancji:gdzie napisano ze udowodniono:niewaznosc malzenstwa z tytulu niezdolnosci z przyczyn natury psychicznej do podjecia istotnych obowiazkow malzenskich po stronie kobiety, natomiast nie udowodniono po stronie mezczyzny, dalej napisano ze wyrok nie jest wykonalny wymaga zatwierdzenia przez Trybunal II Instancji, moze jest ktos w podobnej sytuacji lub był, nie wiem czy dobrze interpretuje: czeka nas teraz II instancja, ktora zakonczy owe malzenstwo, czy to bedzie juz wszystko czy jeszcze cos, i jak dlugo to moze jeszcze trwac? Dodam ze sprawa toczy sie w Krakowie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anielkaw 0 Napisano Czerwiec 10, 2009 witam wszystkich,u mnie sprawa wyglada nastepujaco, mój maz (jestesmy po slubie cywilnym)jest w trakcie zalatwiania rozwodu koscielnego,pozew zlozyla jego byla zona podajac jako powod niezdolnosc z przyczyn natury psychicznej do podjecia istotnych obowiazkow malzenskich po stronie mezczyzny i kobiety(czerwiec 2006), wczoraj otrzymalismy wyrok I instancji:gdzie napisano ze udowodniono:niewaznosc malzenstwa z tytulu niezdolnosci z przyczyn natury psychicznej do podjecia istotnych obowiazkow malzenskich po stronie kobiety, natomiast nie udowodniono po stronie mezczyzny, dalej napisano ze wyrok nie jest wykonalny wymaga zatwierdzenia przez Trybunal II Instancji, moze jest ktos w podobnej sytuacji lub był, nie wiem czy dobrze interpretuje: czeka nas teraz II instancja, ktora zakonczy owe malzenstwo, czy to bedzie juz wszystko czy jeszcze cos, i jak dlugo to moze jeszcze trwac? Dodam ze sprawa toczyla sie w Krakowie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość exx Napisano Czerwiec 10, 2009 Moj znajomy otrzymal wyrok I instancji uniewazniajacy małżeństwo teraz sprawa poszła do drugiej instancji do warszawy i przyszło mu wezwanie do zapłaty za ta II instancje 4000tys!!!!czy to jest normalne?i na jakiej podstawie jest obliczana ta należność?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach