UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

adka 75 Tak mi powiedzieli w sądzie w I instancji, że wniósł. Jak dostałam wyrok z I instancji to była załączona karteczka, że w ciągu 15 dni mogę złożyć apelację jak się nie zgadzam z wyrokiem ja nie składałam bo się zgadzałam i przypuszczam, że on dostał taką samą informacje i złożył na złość.

do pierscioneczek Trochę to dziwne, że Ty po wyroku I instancji ostajesz taka dodatkową karteczkę o możliwości złożenia apelacji do 15 dni a inni np .adka 75 nie, jest natomiast napisane w samym (chyba wyroku), że przechodzi do apelacji z urzędu. W Twoim wyroku nie ma wzmianki o apelacji z urzędu(w wyroku)? Wydaje mi się że jeśli przyjeliby apelację byłego o dostałabyś informację o tym z Sadu II instancji. A dostałaś standardowe pismo. Jesli chodzi o apelacje drugiej strony to wydaje mi się, że musi być poparta konkretami wg. prawa kanonicznego a nie tylko stwierdzeniem, że nie zgadzam się i już. Moim zdaniem powinnaś zadzwonić do sekretariatu II instancji i zapytać o swoją sprawę. Nie wiem. Niech się ktoś odezwie jeśli wie.

Wszystko to prawda, ale cały proces narzeczeństwa był za granicą .Świadkiem tego była tylko jedna koleżanka, która już zeznawała w I inst.Mieszka w Belgii,więc ponownie pewnie nie zechce zeznawać i kontakt mi się z nią urwał. Co nieco wie moja mama ,ale ona też już była przesłuchiwana .Chyba że mogę powołać ją drugi raz a tego nie wiem czy sąd wyrazi zgodę.Więcej świadków nie mam.Sama jedynie mogę dołożyć i ex też, bo wiem teraz w jakim kierunku będą zmierzać pytania( kan.1101&2).

do gość W wyroku było napisane, że z urzędu przesyłają dokumenty do II i osobno załączona kartka, że jak sie nie zgadzam z wyrokiem to mogę wnieść apelację. Ja nie wnosiłam apelacji. Mąż ponoć wniósł tak mi powiedzieli w I instancji. w sumie go nie rozumiem jesteśmy w nowych związkach mamy dzieci każdy swoje to nie wiem o co mu chodzi. A pismo z II instancji dostałam kazali wnieść opłatę i pytają czy mam zastrzeżenia do wyroku I instancji i czy chce wnieść dowody jeszcze jakieś. W sumie nie rozumiem tego pisma

Najlepiej będzie jak zadzwonisz i zapytasz czy przyjęli jego apelacje. Co Ci zależy zadzwoń . Daj znać.

Witam wszystkich, wczoraj dostałam pismo z II instancji Warszawa stwierdzające niewazność sakramentu małżenstwa...:) :) bardzo szybko to wszystko poszło 13 czerwca sprawa trafiła do Warszawy 18 sierpnia został wydany dekret ... Wiem , że Maryja czuwała nad tym wszystkim ..dla wszystkich strapionych, oczekujących módlcie sie do naszej Matki a ona Wam pomoze tak jak i mi pomogła to wszystko przejść, a była to trudna droga pełna lęku , wstydu ..zderzenie z przeszłością ,ranami ,grzechem..

Spartka2004 - ogromne gratulacje :) Ja niestety nadal czekam i pewnie jeszcze poczekam długo. Dzwoniłam w środę do Warszawy i Pani powiedziała, że akta sa u sędziów (taką samą odpowiedź usłyszałam w czerwcu) - podała numer sędziego i kazała się tam dowiadywać o etap sprawy. Dzisiaj zadzowniłam do sędziego, dowiedziałam się że wypowiedział się dopiero jeden sędzia, on jest drugi, a potem jeszcze sprawa trafi do trzeciego, mają duże zaległości ale może do grudnia z wyrokowaniem się wyrobią. Reasumując - pismo z II instancji dostałam w lutym 2014 r. i do dzisiaj nie zapadł jeszcze wyrok. Jestem załamana - jak tak dalej pójdzie to o pełnym udziale w I Komunii mojego dziecka w maju moge zapomnieć.

Spartka2004- GRATULUJĘ!!! :) My mamy niedługo przesłuchanie przez biegłego. Zobaczymy co będzie dalej...

do adka 75 Ja od kwietnia czekam na wyrok, akta utknęły u jednego sędziego i nie podano mi nawet do niego nr telefonu. Zastanawiam się, czy napisać jakąś prośbę do sądu, bo to już ponad pół roku... Życzę cierpliwości i szybkiej odpowiedzi, wiem, że to łatwo powiedzieć, bo sama już jestem kłębkiem nerwów. Pozdrawiam

oj budulka, nie trza było mężusiem się nudzić, to byś nie była kłębkiem, ale nowy cię uspokoi

Ja się akurat nim nie znudziłam, ale to nie Twoja sprawa gościu. Widzę, że nadal się nudzisz i trollujesz, a co nikt Cię nie chce? Nie masz się kim zająć? No właśnie, czekamy na kolejne smuty od Ciebie, bo skoro nie masz własnego życia, to czemu nie wsadzać nosa w cudze.

jakie tam cudze sprawy, to są moje sprawy, skoro jestem katolem, ty też, i skoro ty już masz kolejnego gościa, to do mnie piją niekatole, jak mówią o katolach, ale tam przebieranka w ślubach

po co odpisujecie na głupie zaczepki? ignorujcie takie durne wpisy. szkoda zaśmiecać tematu.

po co starać się o nieważność związku, aby inni widzieli, że macie znowu biały welon, defloracji się nie cofnie

Gościu błąd. Cofnie się przez zabieg operacyjny, i wtedy dziewica w pełnym wydaniu, no tyle, że już dzieciata:) i nie pierwszej młodości, latka poleciały.

:( straszne to co czytam . Mało wam że macie rozwód cywilny to jeszcze kościelny . Gdy przyjdzie momęt zwątpienia czyli chcielibyście wrócić do siebie to jak skoro będziesz już mieć rozwód kościelny możecie potem tego żałować ,żyjecie chwilą ulotna życie może się zmienić . Żenada jeden drugiemu na złość .

Jestem po przesłuchaniu i macie racje, niektóre tytuły sa trudne do udowodnienia.Jestem załamana bo mój najlepszy świadek jest za granicą i kontakt się urwał.Chyba już pozamiatane.

Nie martw sie ,znajomy miał sprawę i jego świadek był za granicą został tam przesłuchany przez ksiedza i zeznania przeslane do kurii. Wazne tylko żeby wezwanie na przesłuchanie dotarło pozdrawiam :)

Witajcie, czy ktoś z Was miał II instancje w Krakowie, lub wie mniej więcej ile tam to trwa? ostatnio jak dodzwoniłam się do nich to powiedzieli że jest dużo spraw i około roku czasu, ale boje się że niedługo rok może zamienić się w dwa lub więcej... Pozdrawiam

no oczywiscie ze tak! no na spoko 333 www.youtube.com/watch?v=aNC-LLh2dn4

ja też bym się bała, bo tak głupawo byłoby ja welon a czterdziecha na karku

Ale płytkie myślenie ,myślicie że chodzi o welon??? Chyba nie wiecie jakim symbolem jest welon... Jak młode panie biorą ślub po raz pierwszy z brzuchem i zakładają welon to nie widzicie w tym problemu? bo dla mnie to żenujące... W unieważnieniu nie chodzi o kolejne szopki pt biała kiecka długi welon tylko o życie w zgodzie z religią.

Witam Kto unieważniał małżeństwo kościelne w Kielcach w Kurii?? chętnie poznam takie osoby w celu spotkania na kawe i pogadania jestem samotna mamą 2 latki która chce unieważnic małżenstwo koscielne .Prosze pisac na meila zapytaj-zapytaj@o2.pl

fajne życie zgodne z religią, to już po ślubie zero tabletek i prezerwatywek? i znowu będzie jojczenie, że nie mogę do komunii, bo łykam:) nie martwta się płodność u kobitek wraz z wiekiem spada, więc potem będziecie już święte:)

tak jak u facetów potencja hahahahaha też bedą świeci :P

Witam Serdecznie, jestem tu nowa przypadkiem trafilam na to forum - Moj partner stara sie o unieważnienie dokumenty sa od marca w II instancji w Olsztynie po ostatnim telefonie uslyszelismy tylko ze papiery sa u sedziego "prosze spokojnie czekac" .....czy ktos z Was orientuje sie jakie to stadium sprawy porównujac doo swoich juz uzyskanych uniewaznien? (psychologowie i dodatkowi swiadkowie byli w maju) ...bede wdzieczna za odp bo juz mi sil braknie 4 lata czekania :(

Mój mąż miał Iszą Instancję w Kielcach

Teraz II w Krakowie od marca

czy dzieci w unieważnionego ślubu są bękartami? no przecież ślubu "nie było" więc chyba tak?

co się przejmujesz dziećmi, dzieci mają inszy problem: dwóch tatków, alimenciaki, dwójka matul, słowem rodzinka patchworkowa:) a i rodzeństwo do podziału majątku jak starszy opuszczą ziemski padół:) w kupie raźniej