Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość uniewaznienie

UNIEWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWA-co,gdzie,kiedy-poradzcie

Polecane posty

Gość gość
gościu można czekać nawet 10 latek wiesz co to seksik - sam miód, polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak pisałam złożyłam skargę w poniedziałek a w środę dostałam pismo, że została przyjęta, że powołano obrońcę węzła i mam odpowiedzieć w ciągu 15 dni na trzy pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Makaronzeszpinakiem
aquarious85 Miło ze strony sądu, że odpisali. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że dopiero teraz wydają wyroki sprzed 5 lat. W Krakowie trwa to długo ale nie aż tak. Nawet przeglądając starsze wpisy widać, że sprawy z 2011 roku w wielu przypadkach są już zakończone. Wydaje mi się, że nie ogarniają jeszcze nowych przepisów i nie wiedzą do końca jak się za to zabrać. Trzymam mocno kciuki, żeby Twoja sprawa rozwiązała się szybciej niż w maju. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat czekać na seks i zawracać sobie głowę? A nie lepiej raz na jakiś czas pójść do spowiedzi i się wyspowiadać ze współżycia, przecież to o wiele prostsze. Naprawdę wierząca osoba i tak już nie weźmie takiego rozwodnika kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego ma nie wziąć, bierze się cywilnego to i kościelnego też można, ja 1200 on 1200 razem około trzech, łatwiej? pewnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niewierzącej osoby, to nie ma znaczenia, czy rozwodniczka, czy panna. Ale nie oszukujmy się, w pewnym wieku faceci nie szukają już żony, bo po co im taka żona? Po co im problemy? Ożenią się a ona znowu unieważni im małżeństwo. Lepiej skakać z kwiatka na kwiatek i nie mieć zobowiązań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Co Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozłącza". Wydaje mi się, że ostatnio coraz częściej jesteśmy świadkami takiego rozdwojenia. Kiedyś wydawało mi się, że małżeństwo zawarte przed Bogiem jest nierozerwalne, teraz mam już coraz więcej wątpliwości. Praktyka pokazuje, że "rozwody kościelne" są obecnie coraz częstsze. Nawet jeżeli formalnie nazywa się je unieważnieniami śłubu - to zjawisko narasta i staje się coraz częstsze. Mam jednak watpliwości, czy nawet jeżeli uda się przeprowadzić takie unieważnienie (podobno wcale nie jest to takie trudne) - czy stając przed Bogiem - na pewno mamy czyste sumienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech się każdy zajmie SWOIM sumieniem. ..... Ten co bez grzechu niech pierwszy rzuci kamień..... Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makaronzeszpinakiem dzięki za te słowa, chociaż nie liczę na szybsze rozwiązanie sprawy, ale mam nadzieję, że w maju wydają wyrok, pewnie i tak od momentu kiedy go wydają, a zanim do mnie go wyślą to też trochę minie. Wiem, że to bardzo długo, jak czytam niektóre posty to też się dziwię, że w innych Sądach sprawy są rozpatrywane nawet w 1,5roku, być może moja się tak ciągnie, bo ex ma od 7lat nową rodzinę i wszystko gdzieś i nie stawiał się na spotkanie z biegłym psychologiem, ani na okazanie akt, całe szczęście był na pierwszym przesłuchaniu, więc zarówno psycholog, jak i obrońca węzła wydali opinie na podstawie tego co mówił, co zresztą pokrywało się z zeznaniami moimi i świadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wszystkich hejtujących "gości" ludzie, czy Wy w ogóle wiecie o czym piszecie? Nie ma czegoś takiego jak rozwody kościelne, my staramy się o orzeczenie nieważności małżeństwa, czyli udowodnienie, że to małżeństwo w momencie zawierania było już nieważne; że zgodnie z nauką Kościoła i Boga nie miało racji bytu, z różnych powodów, na pewno nie błahych i dla Boga również było "fałszywe". Nie jest to kaprys, ale unieważnienie czegoś, co tak naprawdę nigdy nie istniało. Doedukujcie się zanim zaczniecie pisać bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aquarious85 Boga w to nie mieszaj. W Piśmie Świętym mamy, że małżeństwo jest jednym ciałem. Skonsumowane małżeństwo jest do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co z dziećmi z tych małżeństw? Są nieślubne? Z nieprawego łoża? Hmm a w oczekiwaniu na wyrok cudzołożycie czy zachowujecie czystość na wypadek gdyby się okazało, że jednak jesteście już związani z kimś do końca życia a obecny kandydat może być tylko cudzołożnikiem? W przypadku niekorzystnego dla was wyroku, rozstaniecie się, czy będziecie żyć w grzechu śmiertelnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość tutaj cudzołoży z myślą że się uda załatwić papierek. Dzieci nie są dla nich takie ważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ty znowu to samo, co chcesz usłyszeć? tak byliśmy głupolami, zawarliśmy związek, bo mądry by w takie bagno nie wszedł, i stąd teraz ten proces dla głupolów, i nie chodzi nam teraz o bzyk! jasne? weź się bzyknij bo sperma uderza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro wam nie wyszło, to powinniście albo starać się odbudować poprzednie małżeństwo , albo pozostać samemu. Takie są zalecenia Boże w Piśmie Świętym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z głupolem będę odbudowywać, jak ja głupolka zmądrzałam? mam być sama? gościu wyluzuj, w polsce być samą, to jak nie mieć co do gara włożyć, a kto poda szklankę jak będę chora, mam być sama i zgorzkniała, jasne! i co jeszcze powiesz? sperma uderza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest, najpierw wychodzi się za głupola a potem trzeba unieważniać małżeństwo, bo samemu ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKNIENIE
Czy gdzieś na forum był poruszany temat III instancji w Polsce? Właśnie mnie to czeka i zastanawiam się czy ktoś ma doświadczenie w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam III Instancję. Jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKNIENIE
Jak wygląda proces III instancji? Jak długo trwa? Jak u Ciebie się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie dużo faryzeuszów na tym Forum zleciało się. Ochoczo moralizują innych jak mają żyć, a sami te zasady omijają szerokim łukiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerf Zgrywus
Sukces. Po prawie trzech latach Sąd II instancji stwierdził nieważność małżeństwa!!! Jednak dodali trochę dziekciu do tego miodu. Mianowicie Sąd zawarł takie zdanie, że: "powód nie może zawrzeć nowego związku małżeńskiego bez zgody Ordynariusza miejsca, wydanej na podstawie aktualnej opinii biegłego. Uprzednio powód powinien pisemnie zapewnić Ordynariusza miejsca, iż zdaje sobie sprawę czym jest katolickie małżeństwo oraz, że nie doprowadzi do nieważnego zawarcia nowego związku". Jak należy załatwić sprawę, gdzie napisać i jak, żeby móc zawrzeć małżeństwo? Pomóżcie lub napiszcie, gdzie mogę zwrócić się o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smerf masz to samo co mój były mąż, musisz zgłosić się na testy psychologiczne zapewne do sądu II instancji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smerf Zgrywus Czyli to ty jesteś jednym z głupoli, o których tu dzisiaj pisała jedna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
III instancja Ja tez miałam III instancję. Trwała najkrócej 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do taknienie Proces w III Instancji wygląda tak jak w drugiej. Mój trwał dwa miesiące i zakończył się pozytywnie. Najpierw jest zawiązanie sporu i zapytanie czy zgłaszasz nowych świadków lub nowe dowody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto z was słyszał o przewałach w sądach biskupich w sprawach unieważnień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×