KWASY-zabieg w domu....

Co sadzicie o kwasach firmy Ziaja,uzywanych podobno w gabinetach kosmetycznych?Warto kupic?Stosowalyscie? ponizej podaje link do aukcji z tymi kwasami: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=93946574

znalazlam jeszcze cos takiego: http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=94229286

To drugie to na wizazu jest

nikt nic nie sądzi?:)

sądzę, że 25% i 35% to zbyt wysokie stężenie, zeby wykonywać je samemu w domu, jeśli nic się nie wie o kwasach. no chyba, że wiesz. skóra powinna być wcześniej przygotowana do zabiegu kwasami o niższym stężeniu, np. 10% AHA (Lysanel Active) czy 12% AHA (Glyco A). na dzień trzeba nakładać wysokie, apteczne filtry grubą warstwą. nie wolno się opalać minimum(!) miesiąc po zabiegach, a nie, jak pisze sprzedawca na aukcji, 3 dni!

a czy w ogóle istnieje jakiś preparat (krem czy coś) taki z kwasami, ale o takim natężeniu, że można bez obaw robić to w domu a i troszkę przynajmniej pomoże? pytam bo po prostu nie stać mnie teraz na zabieg a ktoś mi kiedyś mówił, że moja twarz zasługuje własnie na "kwasy"

te, które wymieniłam wyżej, są przeznaczone do stosowania w domu. stężenie AHA do 12% jest w miarę bezpieczne, jeśli nie zacznie się go od razu stosować codziennie, tylko np. co 2 dzień, i jeśli zacznie się od niższych stężeń (5-6% AHA, np. Cleanance K, Diacneal) jeśli cera jest naczynkowa, to lepiej używać kwasów BHA w stężeniu do 2% (Effaclar K, kwasy Pauli Begoun). przy cerze z trądzikiem czy przebarwieniami potrądzikowymi pomocny będzie kwas azelainowy (Acne Derm, Hascoderm, Skinoren). na dzień obowiązkowo filtry.

dzięki chodziło mi własnie o coś zwalczającego trądzik i wszelakie związane z nim niedoskonałości.....tylke tylko, że ten acne...coś miałam już...najpierw pomagał ale po jednej tubce chyba mi się przyzwyczaiła skóra bo przestał :( (nawet nie wiedziałam, że to miało te kwasy)....a pozostałe te specyfiki co wymieniłaś są strasznie drogie. nie stać mnie na nie :(

kurcze jak ja uzywalam kremu glico a (12 %) jakies dwa razy dziennie to bardzo mnie zluszczal juz po kilku dniach teraz mam adwanced cream ( 30 % ) i co ? uzywam go dwa razy dziennie juz przez jakis tydzien i nie ma ani troche zluszczania oczywiscie nie mowie ze nie pojawi sie za kilka dni ale jak narazie to on raczej nawilza a nie zluszcza aha - kwasy stusuje bez filtrow i jakos nic sie nie dzisalo nigdy ani sie nie dzieje (oczywiscie nie wychodze na dwor kiedy jestem posmarowana adwanced ) i powiedzcie mi co jest ze mna nie tak ?? aha jeszcze jedno - glico a uzywalam latem i tez mi nic nie bylo pozdrawiam

Wszystko to kwestia czasu brak ochrony słonecznej zaowocuje przebarwieniami i zmarszczkami więc lepiej stosuj filtry nie ma znaczenia że nie smarujesz się kwasem przed wyjsciem na słońce.

dzięki dziewczyny postaram sie coś kupić