Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość linkk

Moi starzy zmuszają mnie żebym chodziła do kościoła

Polecane posty

Gość linkk

Jak to u was było ? U mnie jest co niedziela presja psychiczna na tym punkcie. A niech bym się odważyła nie iść to opieprz murowany. I jeszcze moja matka milcząca do końca dnia z miną obrażonej królowej :O A ja naprawdę ostatnio nie mam siły ani chęci się modlić a fakt że jeszcze ktoś mnie do tego zmusza sprawia że odechciewa mi się jeszcze bardziej i stoje potem w kosciele jak słup po to żeby przeczekać tą godzinę, przecież to mija się z celem. Mój chłopak nie ma tego problemu jego rodzice chodzą do kościoła tylko jak jest święto i nie zmuszają do tego reszty rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie
tez kazali ale ja zamiast do kosciola to na spacer do parku szlam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie nikt nie zmuszał do chodzenia do Kościoła- wiara to indywidualna sprawa każdego człowieka i jeśli ktoś ma potrzebę to niech chodzi jeśli nie to jego sprawa- tak sprawa u mnie wyglądała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tato mnie zmuszał mi mo, że sam nie chodził ale rozumiem go, robil to w dobrej wierze ja nie chodzę, a jeśli już sporadycznie i nie zmuszam swoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tymtak tak
mam juz swoje lata a matka bez przerwy wywiera na mnie presję i jeszcze straszy,świństwa wygaduje(katoliczka),obraża mnie że nie chodzę i już-paranoja jakaś.Przecież ja jej nie truję,żeby nie chodziła do kościoła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt mnie nie zmuszał. Mama trochę bolała nad moim światopoglądem, za to ojciec z czasem zaczął go podzielać... Jasno powiedziałam, że to moja sprawa i nie ma sensu mnie do niczego nakłaniać. Zresztą, jak mozna dać się zmusić do wiary? Takie metody działają chyba jeszcze bardziej zniechęcająco...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wiesz jak to jest nie miej jej tego za złe, robi to pewnie w dobrej wierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spójrzcie na to
z drugiej strony:to niby zmuszanie was do chodzenia do kościoła to nic innego jak chęć przekazania wam przez rodziców wiary z pokolenia na pokolenie,bo niby kto inny miałby to robić? wyobrażcie sobie ,że wszyscy młodzi ludzie pójdą w niedzielę na spacer zamiast do kościoła to za kilka lat nie będzie tam nikogo i co wy na to?przecież na wszystko inne,nawet na najgłupsze rzeczy macie i chęć i czas,a to co naprawdę ważne zupełnie olewacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
Mnie to, kurde, zmuszali, żebym chodził do szkoły :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idiotyzm jakiś
do -->spójrzcie na to ,nie rozumiem dlaczego tak się martwisz że w kościołach nie będzie nikogo,a poza tym czy takie zmuszanie napędzi "wiernych"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikikikiki maupa
Orlica, do kościoła czy do szkoły ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choćby nie wiem
jak tłumaczyć ,to do niektórych i tak nic nie dociera szkoda czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boszzzz.... u mnie bylo identycznie. jak nie poszlam do kosciola w ndz. to matka do konca dnia chodzila obrazona na mnie :O dopiero po pol roku sie poddala i juz nie strzela co tydzien focha z powodu mojej koscielnej absencji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja już mi dała spokój
na szczęście :D ale pamiętam te wielkie awantury co niedziela :o robiła z gówna olimpiadę :o teraz już nawet nie wspomina mi o pójściu do kościoła, zna moje zdanie na ten temat i wie że mnie nie przekona :D czasem rzuci że jestem heretyczką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeeeeejku
Moja matka robi to samo (zmusza a jak nie pójde obraża się) ale co lepsze sama chodzi tylko w ważniejsze święta :D Jeśli o mnie chodzi sama z własnej woli lubie sobie pójść do kościoła, ale jak już słysze jej pytanie kiedy pójde to odechciewa mi się wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm jak byłam młodsza to może czułam presje ze strony rodziców..ale teraz juz nie...mam swoje lata i chodze do kościoła wtedy kiedy czuje potrzebe, gdybym chodziła co tydzień byłby to z mojej strony dewotyzm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość somorda
ja mam w dupie kościoł, rydzyka i jego owieczki i nikt mnie nigdy nie zmuszał zbeym do niego chodziło bo to sprawa indywidualna każdego człowieka! czekaj niedługo ci męża wybiorą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bylo tak : Jak mialam 17 lat zaczelam zauwazac cale zaklamanie kosciola katolickiego,ale mama straszna dewotka byla i slowa krytyki nie mozna bylo powiedziec.A ja nic nie rozumialam z kazan,z wyjatkiem ,ze jestem straszna grzesznica i mam dawac na tace. ale pewnego dnia moja najblizsza przyjaciolka zaplakana powiedziala mi ,ze ma romans z ksiedzem i boi sie ,czy nie jest w ciazy.Nie byla - ale ja dostalam furii i poinformowalam rodzine ,ze do kosciola wiecej nie pojde. Mama krzyczala ,plakala, potem nie odzywala sie do mnie. Ale zawzielam sie. Kilka lat pozniej wyjechalismy z ojcem na kontrakt do Sanow. Zadnego polskiego kosciola w poblizu. Ktoregos dnia z ciekawosci weszlam do amerykanskiego kosciola katolickiego. Szok. Dowiedzialam sie ,ze Bog mnie kocha , bo jestem jego czastka,taka niedoskonala miniaturka boga.Musze pokochac siebie ,aby moc kochac blizniego swego.Musze sobie wybaczac ,bo jestem niedoskonala. Wszyscy w kosciele wyspowiadali sie przed bogiem w myslach i przystapili do komunii,z wyjatkiem mnie oczywiscie. Wszyscy przed oltarzem ,a ja w lawce. Tak wyrabialam sobie charakter. Zaczelam odkrywac boga niezaleznie od jakich kolwiek powiazan religijnych. Moja mama natomiast--ZOSTALA SWIADKIEM JEHOWY ! W poblizu mieszkala Polka i ja wciagnela.Gdy wrocilismy szok byl straszny bla jej zdewocialych przyjaciolek.Mamunia moja dozboru zamiast do kosciola. Moral: szukaj Boga tam gdzie go czujesz ,a nie tam gdzie cie pchaja. Jestes czastka boga ,on cie znajdzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllllllllllyty
Zmuszają Nikt was nie moze zmusic. Nie chcecie chodzic nie chodzcie..tacy niby jestescie dorosli to potrafcie sie przyznac rodzicom ze nie chcecie chodzic do kościoła to 1 sprawa A 2 sprawa to chodzenie tylko w świeta. Skoro nie chodzi sie do koscioła przez cały rak to po co w swięta ? na pokaz?? widze tu pewnin tok rozumowania..Boze jak bede cie potrzebować to do ciebie przyjde, a teraz jak u mnie wszystko u mnie ok to sie ode mnie odwal Zastanowcie sie Czy koscioł to sklep i przychodzi sie jak sie czegos potrzebuje??Nie!! To Losciol potrzebuje ludzi! Bez nich by nie istniał A Rydzyk to zupełnie inna sprawa. jestem katoliczką i sądze ze Rydzyk to Psychol totalny. Episkopat oficjalnie mowił juz o tym ze Niektóre rzeczy tj. np. GŁOSUJCIE NA PIS są niezgodne z etyka Koscioła katolickego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.....Może spróbujcie wytłumaczyć Rodzicom, że na siłę jak Was tam wyślą to nic nie da. Czy nie lepiej poczuć wiarę? A nie chodzić, żeby być, a myślami być daleko, lub, zeby inni was tam widzieli?! Wiara to coś bardzo osobistego...... Na siłe nikt z Nikogo Katolika-wierzącego nie zrobi!!! Może z czasem się przekonacie do kościoła..... Nic na siłę. Tylko szczera rozmowa z Rodzicami może coś zmienić. Ps: Ja nie mam z chodzeniem do kościoła problemów. Kocham Boga i tak wiele mu zawdzęczam, ze nie wyobrażam sobie mu za to nie podziękować :) A ta godzinka w niedzilę to naprawdę nie wiele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllllllllllllllllllllyty
wlasnie godzinka 1 z 168 w tygodniu. Bog dał nam całe zycie a my załujemy godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informator

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informator
Czy myslisz ,ze bog jest tak prozny ,ze potrzebuje godziny przestanej bezmyslnie w kosciele ,ktorego jedynym celem istnienia jest zebranie forsy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle , ze bog jest cudownie wspanialy i bardziej sobie ceni moj dobry uczynek niz klepanie bezmyslnych pacierzy w kosciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomyślcie też że nie wszyscy
wierzą w Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×