Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość confused_

problemy ze zwiazkiem

Polecane posty

Gość confused_

jestesmy z dziewczyna juz jakis czas,było miedzy nami ok,az do pewnego czasu.czasem nie mozemy sie dogadac.sa rzeczy w ktorych mamy inne zdanie,jej sie wydaje,ze moze mowic jedno robic drugie.bywało tak,ze obiecywała mi cos,a pozniej nie dosc ze łamała słowo,to jeszcze potrafiła mi skłamac prosto w oczy.to było straszne.a jak teraz jej mowie,ze czasem mi sie to przypomina,i pytam sie czy juz tego nie robi,to jest kłotnia.zaczyna miewac jakies tajemnice przede mna,zlosci sie kiedy biore jej telefon,jakby cos miała do ukrycia.mowi mi,ze zabieram jej niezaleznosc.mi sie tak nie wydaje.a to ze mi sie nie musi podobac to,ze inni za nia sie ogladaja,a własciwie to nie jest tak,ze to mi sie nie podoba,bo wszyscy lubia piekna,ale sposob jaki ona mi o tym mowi,swiadczy jedno-ona chce wzbudzic moja zazdrosc!to powoli staje sie nie do zniesienia.juz sam nie wiem co mam robic,zdaje sobie sprawe ze jestem wartosciowym chłopakiem,moge sie podobac,ale czuje ze ona mnie po prostu owineła wokól palca,ale to chyba nie o to chodzi w zwiazku?naprawde mam metlik w glowie:( nie wiem,co lepsze -rozstac sie, czy moze czekac ze bedzie lepiej.wiem ze ona sie raczej nie zmieni,i nie bedzie tak jakbym chciał-nie bede mial poczucia ze w złej chwili to ona pierwsza wyciagnie reke,prosze o opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
no tak masz problem i mysle,ze calkiem spory,zacznij od szczerej,spokojnej rozmowy.postaraj sie dowiedziec jaka jest przyczyna takiego jej podejscia do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...a wiec tak...
no i czemu tak jeste ze fajny facet trafia na taka dzieczyne...a fajna dziewczyna na takiego faceta... czy fajny facte nie moze sie spotkac z fajna dziewczyna?? byloby fajnie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused_
---> o widzisz-powazna rozmowa nie wchodzi w gre,bo na jakiekolwiek moje proby ona reaguje tak,ze szukam dziury w całym,ze ona musi sie znowu tłumaczyc,ze jej nie ufam... wydawało mi sie ze ona jest fajna,ale z czasem po prostu sie nie da wytrzymac:(te jej zasady,ktore powoduja tylko problemy?czy w zwiazku nie chodzi o tym,ze czasem trzeba z czegos zrezygnowac i pogodzic sie z tym,ze drugiej osobie cos sie moze nie podobac.absolutnie nie jestem ideałem,ale ja kiedys cos takiego dla niej zrobiłem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
a moze ona jest teraz w takim okresie zauroczenia jakims facetem?nie pomyslales o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
oczywiscie,ze zdrowy kompromis w zwiazku jest bardzo potrzebny,tak jak i zaufanie,choc nieraz zycie przynosi rozne niespodzianki i nie zawsze jest okazja do calkowitego zaufania,chodzi mi o to ,ze bywa,ze tracimy zaufanie i musimy sobie z tym dawac rade sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused_
a niby jak mam sie o tym dowiedziec?choc osobiscie watpie w to.to prawda kiedys nie było problemu,ale odkad zaczeła prace i ma kontakt z chłopakami to jest inaczej,według mnie nie miała nigdy oznak tego,ze sie podobała innym, i po prostu teraz jak ma, to nie umie sobie z tym poradzic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
jezeli tylko ty walczysz o ten zwiazek aby byl udany,to na dluzsza mete nic nie wskurasz,bez powaznej rozmowy,powaznych postanowien ale obojga was ten zwiazek nie ma za bardzo szans.ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused_
to nie jest do konca ze to tylko ja walcze o ten zwiazek,ale juz prawda jest to,ze to zawsze ja pierwszy zadzwonie,przybiegne,przyjade (bo choc mieszkamy w tym samym miescie) to jade do niej ok 1 godz:( czasem robie z siebie pajaca,mowie ze nie przyjade,ze to koniec a i tak przyjezdzam,ona o tym wie.jestesmy 15 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
no tak czesto tak jest ,ze to pora na pierwszy kryzysik w zwiazku,pisze tak ,bo to czesto sie sprawdza,ona ma w tobie wielkie oparcie,przychylnosc,wie o tym i moze wykorzystuje troszke,wie ,ze nie wytrzymasz,ze zadzwonisz i nie martwi sie tym ,ze masz problemy-bnie ladnie tak robic,moze nie zdaje sobie z tego sprawy,powiedz jej ,ze czujesz sie tak ,a nie inaczej,ze cie martwi jej zachowanie,zobaczysz co powie.a moze tylko ci powie ,ze sie czepiasz,to by swiadczylo,ze cos moze ukrywa,a moze uczucia jej chwilowo oslably.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused_
naprawde sam juz nie wiem...ja juz nie wiem w jaki sposob mam z nia rozmawiac.niby jest tak jak piszesz,nie powinna ona wiedziec ze zawsze do niej przylece,powinienem chyba zaczac bardziej myslec o sobie...problem w tym,ze ja naprawde kocham,no ale czy to znaczy,ze zawsze moze robic to co uwaza,a ja mam siedziec cicho?i nie mowic,ze np to mi sie nie podoba,albo wymagac od niej spełniania obietnic wobec mnie?rozumiem ze człowiek jest tylko człowiekiem,ze jest słaby,ale to juz u nas było tyle razy, a jak jestes okłamywany w zywe oczy to juz sam nie wiesz co masz myslec:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozalijka
wyjeb jej w ryja i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozalijka
wyjeb jej w ryja i po problemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
schowaj na chwile swoje uczucia do niej niech nie odgrywaja pierwszej roli w stosunkach z nia,pomysl o sobie,niech nie bedzie dla ciebie calym swiatem,bo roznie bywa w zyciu,moze ona jeszcze nie dorosla do powaznego zwiazku,ktorego ty oczekujesz i dlatego czuje sie nieco osaczona,zrob cos tylko dla siebie,moze ja to zastanowi,da do myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused_
moze i tak powinienem własnie zrobic? bedzie mi ciezko,ale wezme ja troche na dystans, ale jak spiewał limp bizkit "easier said,than done" napisz mi,prosze jak sobie wyobrazasz,co mam/powinienem, a czego nie mam/nie powinienem robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
nie wydzwaniaj tak stale do niej,raz wystarczy,wybierz sie gdzies z kolegami,moze zacznij cos uprawiac,moze silownia,jezeli bedzie cos chciala nie odmawiaj jej bo to nie ladnie by bylo ale dystans wskazany,polecam,ciekawe tylko czy ona go dostrzeze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
sam brdziesz wiedzial najlepiej jak masz sie zachowywac aby wzbudzic w niej zainteresowanie i zmiane nastawienia do twoich potrzeb,po ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused_
ja 23 ona starsza o rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o widzisz
zastosuj sie do tego co napisalam daj sobie czas ,nic po diable,mysle ze czas tu duzo wyjasni.szycze duzo cierpliwosci i powodzenia w znalezieniu najlepszej drogi do rozwiazania tego broblemu.odezwij sie potem jak sie sprawy maja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confused_
o widzisz podaj mi maila,albo gg to na pewno bede Cie informował jak sie sprawy maja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie czytalam innych wypowiedzi
ale może niech ona sie przekona, że na ciebie laski tez lecą ... na pewno ja serce zaboli i pomysli, że cos jest nie tak ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×