Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaded

czy tak już będzie zawsze?

Polecane posty

Gość jaded

Mam dopiero 19 lat i aktualnie jestem sama. Ostatnio znów myślałam, że czeka mnie nowy związek i nic z tego nie wyszło. Kolejny raz nic nie wyszło z moich planow:( postanowiłam więc, że nie będe mieć chłopaka, choć jeszcze niedawno bardzo tego chciałam. Obecie dałam za wygraną, odcinam się od wszelkich kontaktów z facetami, przestało mi już zależeć, bo po co mam kolejny raz robić sobie nadzieje a potem znów się rozczarować? :( nie wiem czy to minie, ale czuję, że jestem coraz bardziej zimna. boję sie tylko, czy nie zaprzepaszczę swojej szansy na miłość poprez obojętne zachowanie, gdy pojawi się takowa szansa na horyzoncie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie planuj
milosci nie idzie zaplanowac, nie oczekuj a zobaczysz ze kontakt z facetami znowu bedzie przyjemny.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syrennunnni
milosc przychodzi do nas wnajmniej oczekiwanym momencie zycia takze glowa do gory !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
ale mi już chyba wszystko jedno:|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja36
mnie dopadlo dopiero teraz. Nawet w bylym mezu nie bylam tak zakochana jak w obecnym partnerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
to znaczy, że mam czekacv aż będę po 30stce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traktorzyska
Jeszcze niedawno mówiłam podobnie, a niedawno zauroczyłam się kimś, może nawet zakochałam :D Tego nie idzie przewidzieć :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
ale z wzajemnością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba lepiej zakochać się bez wzajemności niż w ogóle nie być zakochanym. To znaczy ja nie jestem ascetką i nie samoumartwianie się mam na myśli. Ale docenić jakiegoś człowieka to chyba bardziej przyjemne niż po prostu zapatrzyć się w czubek własnego nosa izamknąć. warto powzdychac choćby do nieosiągalnego ukochanego. kurde... nie umiem napisac tego w sposób zupełnie jasny i oczywisty... mam nadzieję, że mnie rozumiecie..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie:)jeszcze jakies 3 lata temu myślałam podobnie jak Ty.Po kilku niepowodzeniach zdecydowałam,ze nie chce z nikim byc i wmawialam sobie,ze chce byc sama,bo facet do szcześcia nie jest mi potrzebny.No i...nieoczekiwanie pojawil sie taki jeden i jestesmy ze soba juz ponad dwa lata:)wiec nie szukaj miłości za wszelka cene,ona lubi robić niespodzianki.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
owszem miło...ale po co zawracac sobie głowę skoro brak perspektyw? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
myszak---> też bym tak chciała :( pozdrawiam ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"lepiej byc porzuconym niz nie kochac nigdy\" (boccacio) ja mam po 30-tce i tez jak mialam 10-20 lat wydawalo mi sie, ze to nie jest dla mnie, bo zawodzilam sie na kazdej kolejnej szansie na zwiazek. i wtedy gdyby mi ktos powiedzial, ze bede czekac prawie do 30-tki, to bym sie zalamala i zaplakala :D ale te lata minely tak szybko, ze nawet sie nie obejzalam... owszem w miedzyczasie bylam w kilku powazniejszych zwiazkach, ale za kazdym razem wiedzialam, ze to nie jest tak do konca TO. no i wreszcie, w wieku lat prawie 27 TO a wlasciwie JEGO spotkalam, w najmniej spodziewanym momencie, gdy poddalam sie juz prawie po poprzednim nieudanym zwiazku. takze glowa do gory, jaded ! masz przed soba cala mlodosc by kochac, szukac, wybierac i, czego Ci z calego serca zycze, spotkac ta najwlasciwsza osobe w najwslaciwszym momencie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
konczita---> zazdroszczę szcześcia..chciałabym wierzyć, że jest ktoos mi przeznaczony..:)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedział,ze Ty tez kiedys nie bedziesz tak miala??:)Ja rozumiem,ze teraz jest ciezko i że trudno jest Ci myśleć i wierzyc,ze kiedys bedziesz w szczęśliwym związku,ale jesteś młoda osóbka i masz mnostwo czasu przed soba:)trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
myszak--> :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maxim
Uszy do góry wiesz ja półtora roku nie miałam faceta i do tego się nieszczęśliwie zakochałam i wiesz, co sobie obiecałam, że poczekam ze spotkam kogoś wyjątkowego tylko musze poczekać. Mówiłam sobie ze sprzątam w sercu stare śmieci i wyrzucam resztki po nieudanych związkach czekając na nowy. I wiesz, co znalazł się ktoś tak po prostu przyszedł i jest. Więc uszy do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoje Kochanie spotkałam w wieku 25 lat, kiedy już straciłam wiarę, że jeszcze się naprawdę zakocham... odpuściłam sobie szukanie i właśnie wtedy pojawił się ON. 4lata balowaliśmy w tej samej knajpce w weekendy a dopiero pewnego wieczoru,zupełnie niespodziewanie o 3 nad ranem odnaleźliśmy się w tłumie...nie trać nadzieji, jesteś jeszcze młoda - jestem pewna, że znajdziesz swoją połówkę!!!A wtedy będziesz naprawde miło wspominała te chwile niepewności i oczekiwania na miłość :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
dziękuję, dodajecie otuchy, zazdroszczę wam już tych waszych miłości :) może i ja kogoś spotkam mm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traktorzyska
możliwe, że z wzajemnością, nie chcem zapeszać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno tylko poczekaj wiem takie gatki wkurzają czekaj i czekaj nic konkretnego. Ale wież mi jak to się stanie to będziesz wdzięczna, że czekałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaded, nie niecierpliw sie ;) masz dopiero 19 lat... jak sie bedziesz niecierpliwic, to mozesz popelnic kardynalny zyciowy blad i wdac sie w zwiazek z kims niewlasciwym, bo bedziesz myslala, ze lepiej cos niz nic ... a jak sie czlowiek przyzwyczai, to z takiego niewlasciwego zwiazku trudno jest sie wydostac, bo przyzwyczajenie, bo ew. dizeci ... itp. takze zyj sobie spokojnie, pozanwaj sama siebie, poznawaj nowe osoby, by miec jak najwieksze rozeznanie w ludziach i gdy przyjdzie czas, ze poznasz ta wlasciwa osobe we wlasciwym momencie bedziesz przede wszystkim: znala sama siebie, wiedziala dokladnie co chcesz, a czeg nie chcesz od zwiazku i bedziesz w stanie podjac dojrzala i swiadoma decyzje :) sama jako nastolatka bylam bardzo dojrzala nastolatka, bardzo powaznie myslalam o sprawach \"zwiazkowych\" i mialam dosc konkretnie zarysowany kontur swych potrzeb i oczekiwan. mialam tez na swej drodze potencjalnych partnerow, w ktorych bylam mniej lub bardziej zakochana lub zaurozona, ale nic z tego nie wychodzilo ... a ja bardzo chcialam i sie niecierpliwilam. teraz z perspektywy czasu widze, jak to dobrze, ze z tamtych facetow nic nie wyszlo, bo tak naprawde nie znalam sie wtedy az tak dobrze na zyciu i na tym, co potrzebne jest w zwiazku by byl on naprawde harmonijny i uszczesliwiajacy obie ososby :) teraz mniej wiecej wiem i pouczam innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
maxim---> postaram się uwierzyć. Świetna stopka, genialna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkasz, spotkasz - jestem na 100% tego pewna :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
a własnie, nie wiem czemu myślę, że lepsze coś niż nic... :( a że mało cierpliwa jestem, to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
Shila---> jak jesteś pewna, to w takim razie i ja będe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 24 letni osobnik równierz jestem sam , a do niedawna myslałem ze będzie dobrze tylo ze dziewczyna wybrała swojego ex. A mi kontakty z kobietami sprawiają trudność. Ech... Moge tylko przeklinać tego wsciekłego poronionego syna dziwki i zasyfionego szczura i na przeklinaniu w myślach sie skonczy bo szanuje jej wybór. Do licha nienawidze samotnośći, niby tyle pieknych dziewczyn dookoła ale albo zajęte albo nie ma sie tej smiałości i nie potrafi zagadać bo pomyśli kurcze kto to jest i czego sie przyczepił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaded
murmandamus---> tez nie mam śmialości i dlatego mi nie wychodzi. Postanowilam odpuścić narazie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×