Akustyka mieszkań w nowych blokach.

Mieszkanie drogie/zakup/,w eksploatacji super:własne ogrzewanie gazowe,prąd,woda i wpłata na wspólnotę,my ustaliliśmy 50 zł/m-c. Naprawdę polecam ,gdy wyjeżdżam na dłuzej wszystko wyłaczam i zostaje tylko opłata 50,-,nic poza tym.

sprawa seksu to już wogóle jest fajna . ciekawe co moi sąsiedzi myślą . Mój znajomy mieszka na podobnym osiedlu w Warszawie i miał sąsiada , którego małzonka dośc głośno się zachowywała ( ale normalnie) to na forum jego osiedla powstało parę stron o tym sąsiedzi sie bulwersowali matki zaklinają , że go załatwią on o niczym nie wiedział . A tam całe krucjaty matek itp , żę w dzień się kcohają no po prostu szok już się pobzykac nie można wybral isię do niego to się wyprowadził. U mnie jest tak , że jak w lato okno otworze i sąsiad z góry tez ma otwarte to spać nie moge bo tak chrapię. Moja sypialnia jest tuż przy klatce cienka ściana ją dzieli , jak ktoś ma płytki sen to by się dzień w dzień o 7 budził, jak ludzie zaczynają do pracy wychodzić

Zmienił się też sposób urządzania mieszkań. Mieszkam w starym budownictwie, ale kiedy zmienili się sąsiedzi nade mną - zmieniły się troszkę dźwięki.;) Nie chodzi o to, że to jacyś hałaśliwi ludzie. Po prostu słyszę ich każdy krok, bo zdarli stary parkiet, położyli panele i nie mają dywanu. Doslownie słyszę stukanie pazurków ich pieska.:) Kiedyś też segment na całej długości ściany, jakieś gobeliny, ciężkie zasłony wyciszały mieszkania. Teraz moda na minimalizm nie sprzyja zachowaniu prywatności w mieszkaniach blokowych.;)

no dobrze mieszkałem w 10 piętrowym bloku z 1982 roku i był o wiele lepiej wyciszony , wydaje mi się , że teraz developerzy oszczędzają na czym się da i ściany , podłogi , sufity sa po prostu cieńsze.

do propozycji - dziekuję, bede myslala..Wniosek - trzeba dokladnie zobaczyc co sie kupuje

u mnie niestety pdobnie :-(

U mnie to jest taak mieszkam na najwyższym pietrze wiec nie szłyszę ,co ty słyszysz,ale jak mieszkam we włoszech a mieszkam przez 6- miesiecy to słysze co Ty..... :)bez Smiechu Prose bądz bardziej wyluzowany. Nie słuchaj co kto robi . ciesze się że mieszkam najwyżej w moim bloku to jest piętro. A tak notabene zrób sobie baranek na ścianach Twoja muzyka będzie lepiej brzmić obiecuję .

a że bąki w łazience słyszysz to może dlatego że teraz robia jeden pion wentylacyjny dla wszystkich mieszkań :D ja mieszkam w starszych blokach i mamy 2 piony, w jeden pion "wpięte" jest co 2 mieszkanie i nic nie słychać; jak przerabialiśmy jednak kibel trzeba było przesunąć kratke (inaczej wyszłaby w szafce) wbiliśmy sie do 2 kanału i teraz słychać wszystko co sie u sąsiada z dołu w kiblu dzieje :D

A ja mieszkalam w nowym bloku w Poznaniu i to samo - kosmicznie drogie sa meiszkania, osiedle super i strzezone, a akustyka ... Widac,ze developer sie spieszyl i oszczedzal, np tynk na suficie mial jaie s2-3 mm i wystarczylo,ze ludzie pomalowali sufity,to cale platy tynku odpadaly pod ciezarem farby... W ramach gwarancji to bylo naprawiane. ale raczej łatano tylko sufity zamiast robic tynki od nowa. Za pare latek ludzie beda ponownie malowac, gwarancja wyjdzie i wszyscy beda mieli sufity do remontu. Przkichane nowe mieszkania, przez 3 pierwsze lata non-stop remonty, no i czesto studenciakom ludzie wynajmuja,bo np mieszkanie dla niepelnoletniego jeszcze... Warto zwrocic uwage na korytarze - jak sa dlugie i duze, to na bank beda dzieciaki na rolkach jezdzic, czy glosno wariowac... Na dodatek byl plan zagospodarowania przestrzennego,ktory wspolnota zlamala - zbudowali ludziom pod oknami plac zabaw - wspolczuje. Nie pomoglo zapoznanie sie z planem i wybor 'spokojnego' mieszknaia. Sprawa byla w odpowiednich urzedach,ale poza wojna sasiadow nic sie nie zmienilo... Chce kupic mieszkanie,ale chyba trudno trafic na jakies spokojne i zeby w miare znosni sasiedzi byli :/

Mieszkam w budynku z lat 30 ub. wieku. Od kilku lat trwa w nim przebudowa. Miasto zachęciło ludzi aby pobudowali sobie mieszkania i jest tak, że jedni drugim psują komfort mieszkania. Właśnie chodzi o akustykę. U mnie w klatce wyszło tak, że sąsiad obok zrobił sobie łazienkę przyległą do mojego przedpokoju. Wszystkie rury wodne wprowadził w tę ścianę i ja słyszę za każdym razem pobór wody. Naprawdę bardzo denerwujący syk. Poza tym świszcze mu spłuczka w kiblu jak jakiś gwizdek. W dzień zagłuszam to jak mogę. Przeważnie głośniej nastawionym tv. Ale w nocy jak bierze prysznic lub się załatwia... lepiej nie pytajcie. Prosiliśmy sąsiadów żeby mieli na uwadze sprawę akustyki zanim zaczeli cokolwiek robić. Zignorowali to chamy. Próbowaliśmy coś z tym zrobić na własną rękę. Osoby znające się na rzeczy mówili nam, że tego typu uciążliwość da się jedynie wyeliminować odpowiednim wygłuszeniem od strony sąsiada. I mieli rację. Wydałam kupę kasy na płyty dźwiękochłonne z korka, a to prawie nic nie pomogło. Teraz tylko z niepokojem czekam co będzie jak sąsiad z góry się wprowadzi. Ci z kolei zrobili sobie łazienkę nad moją sypialnią i też pewnie będą mieli wszystko w dupie. Ale ja też mam asa w rękawie. Planuję ucieczkę z tego mieszkania. Właśnie kupiłam działkę budowlaną w spokojnej okolicy i mam nadzieję rozpocząć budowę własnego domu w przyszłym roku. To mieszkanie będę wynajmować. Do tego czasu odwdzięczę się super kinem domowym. Tylko zastanawiam się jak rozmieścić głośniki żeby najbardziej ich wkurwić. PA,PA.

Hmm... I jak sobie poradziłaś? Teraz każdy korzysta z paneli akustycznych. Najtaniej można je dostać na http://www.mega-acoustic.pl/sklep-online/panele-akustyczne - stronie Mega Acoustic

Tylko, że DEBILU - SPAMERZE : dźwięk w budynkach rozchodzi się po konstrukcji i swoimi panelami możesz jedynie drzwi w kiblu wygłuszyć :P :P :P.

Haha a "standardy Gomółkowskie " czaicie ?! Dziś robi sie domy na sprzedaż JAK NAJTANIEJ wbijcie sobie jaśnie państwo do łbów że wasz metraż za 5000m2 kosztuje dewelopera ułamek tego . Najgorsze materiały, tani pracownicy , szybko aby szybciej. Chiński sztuczny kamień na elewacji a w środku ślepe bezokienne klatki schodowe (pożar!)plątanina korytarzy i "apartamenty " 30m2 haha.Do tego fatalna urbanistyka plus koszmarne projekty mieszkań i mamy kupę. Dziś 70% mieszkań nowych w blokach w PL to są SLUMSY . Tak tak płacicie hajs za SLUMSY . Jakieś 15lat temu w okolicy powstały bloki komunalno/socjalne które mają lepsze mieszkania niz to co sie teraz buduje . Osiedla z lat 70 tych to są megaluksusy wręcz przy tym co teraz powstaje. Ślepe kuchnie , kiszkowate pokoje, dom stawiany na domu a durnota szczerzy zęby że sukces odnosi mieszkając w czymś takim...akustyka to tylko jeden z problemów choć drażliwy.

Materiały stosowane przy budowie domów są obecnie zupełnie inne, niż te z lat osiemdziesiątych. W moim 10-piętrowym bloku, ściana nośna ma 12cm grubości i aby zrobić w niej dziurę muszę posługiwać się młotem udarowym. W nowoczesnym domu mojego brata, dziurę w ścianie wybija się śrubokrętem, a gazu nie ma, bo konstrukcja domu jest łatwopalna :(. Ciekawe: ile te "ekologiczne wynalazki" postoją :P. x Ps. Kolega nie mógł zamontować bratu solidnych drzwi Gerda, bo w całej ścianie nośnej, nie było elementu, do którego mógł je bezpiecznie zakotwić. W końcu zamontował stalowe drzwi, które można kopniakiem wbić wraz z futryną do mieszkania :( :( :(.

ja mieszkałem w blokach z wielkiej płyty, słyszałem jak sąsiad zawsze pierdział przy sikaniu.

Firma która kompleksowe usługi w zakresie akustyki budowlanej www.pomiaryakustyczne.net . Może znajdzie dla was jakieś dobre rozwiązanie, polecam.

Ja wygłuszałem swoje mieszkanie na własną rękę, żeby mieć pewność, że będzie to dobrze zrobione. Wybrałem do tego firmę Architected Sound, która mi świetnie w tym pomogła i przy okazji dobrze doradziła. Panele akustyczne jakie u mnie zastosowali, świetnie wykonują swoje przeznaczenie.