jak bardzo facetom przeszkadza tradzik u dziewczyny?

nie przeszkadza.Jesli jest to zwykły tądzik ,a nie zalanie na całej twarzy

wAlczyłam z trądzikiem (silnym)wiele lat.Tak bardzo żałuję,że już dawno nie zrobiłam pewnej rzeczy,byłoby kilka lat temu super.A tak,tkwiłam w nieświadomości

czyli co trzy milimetry pryszcz.Jesli ma niewiele lub średnio pryszczy to nie problem .Gorzej jesli cała twarz zalana wtedy przeszkadza

przykra sprawa dla tych dziewczyn co walczy z tym swinstwem, dbaja o siebie ile sie da(mowie tez o sobie), nie ukrywam ze jestem ładna dziewczyna, ale starcilam pewnosc siebie przez to... nie pamietam kiedy ostanio krecilam z chłopakiem, moze dla was to sie wydaje blahy problem, ale psychika siada w takich chwilach:(

to tylko faza młodzieńcza chyba .Z tego sie wyrasta.To oczywiste ,ze pryszcze mozna miec dbając o siebie nawet kąpiąc kilka razy dziennie.I tak uważam ,ze to nie jest problem.Wiec nie masz sie czym przejmować .

są miejsca na ktorym pryszy byc nie powinno :JAk tyłek itd.. DZiewczyna z pryszczami na tyłku to najgorsza rzecz.Już lepiej na twarzy czy ramionach.

to ja jestem tą, która ma ich duzo:( niestety;( do marta17--> jak pozbylas sie tradziku? i jakiej rzeczy nie zrobilas kilka lat temu, ze teraz załujesz? jak nie chcesz to nie mów... pozdrawiam

na tyłku to ja nie mam, ramionach tez, ale na twarzy, nie całej bo tylko poliki i broda troche... ja osobiscie uwazam ze tradzik na polikach wyglada najgorzej an twarzy, dlatego tez nie dziwie sie tym facetom, którzy nie chca takiej laski...

juz mówiłem najważniejsze byś nie miała pryszczy poniżej pasa .

bcwe--> fajnie ze tak myslisz, zawsze podnosi na duchu:) dziekuje:* a ile masz latek?

gadzasz głupoty .Jesli dziewczyna jest ładna to żadne pryszcze tego nie zmienią.Moze być brzydka i nie mieć pryszczy ,ale co z tego skoro jest brzydka ,a ta która ma pryszcze i jest ładna kiedys ich nie bedzie miała.PRyszcze to nie jest problem .No chyba ,ze masz na tyłku je.

22

dzieki za pocieszenie bcwe, moze nabiore pewnosci siebie...:)

a ty w jakim wieku?

prawie 17

Wszystko zalezy od faceta. Sa tacy ktorym to bardzo przeszkadza, sa tacy dla ktorych licza sie inne rzeczy. Walczylam z tradzikiem. Bywaly dni, ze nie mialam sily wyjsc z domu na mysl o tym, ze ludzie beda na mnie patrzec. Bywaly dni ze sama na siebie patrzec nie moglam. I wydawalo mi sie ze jakiekolwiek znajomosci z facetami to dopiero po tym jak sie wylecze. Ale w koncu zmienilam podejscie. Zaczelam wychodzic. \"Odstawialam sie\" i szlam na impreze i to mi bardzo poprawialo humor.Podrywalam facetow, dawalam sie podrywac. To swietnie wplywa na zanizona przez tradzik samoocene. Poznalam faceta, bylismy razem. Pryszcze mu nie przeszkadzaly. Co nie znaczy, ze inni tez nie mieliby z tym problemu.

A dziewczynom jak bardzo przeszkadza u faceta?

ciesze sie ze są osoby takie jak blu berry, ja utrzymuje konatakty ale z osobami, ktore widze na codzien i znam kilka ładnych lat, z innymi wstydzie sie powiązac kontakt, ale moze czas to zmienic, szkoda tracic kawałek swojego zycia, a moze akurat mnie skotkaja wtedy najpiekniejsze momenty... postaram sie walczyc ze soba... do anonimka--> mi osobiscie nie przeszkadza, ale rzeczywiscie bardzo nasilony trądzik odpycha... widzialam kolesia w moim miescie mial cała twarz zapryszczona czerwonymi prycholami, wpolczulam mu, bo domyslalam sie jak sie czuje, ale nie byl on przystojnym chlopakiem... dziewczyny maja ten plus ze moga uzywac pudrów itp. a chłopacy nie... a zdrugiej strony przeciez lepiej nie zapychac porów tymi świnstwami i to plus wlasnie dla chłopaków... ahh jakie to zakrecone, kazdy człowiek jest inny i ma inna teorie na ten temat... chcialam poznac wasze zdanie, bo nie wiem jak to jest naprawde... mam nadzieje ze jeszcze ktos sie na ten temat wypowie:) pozdrówki:)

Jak dziewczyna zaczyna faceta kręcić, to zaden pryszcz mu nie przeszkodzi. Nie masz co się martwić

Z trądzikiem walczę już ładnych parę lat, wiadomo raz jest lepiej a raz gorzej, najgorsze są te cholerne nawroty, raz się uda, a potem po kilku miesiącach znowu. Wielu facetom byłoby przykro gdyby to przeczytali, ale ja nie związałabym się z facetem, który ma silny trądzik, liczy się pierwsze wrażenie, taki typ, który mi przypada do gustu. Faceci z trądzikiem mają niestety gehennę, nie dość, że nie mogę tego zakryć, to potem jeszcze pozostają blizny:(

tak zycie jest niesprawiedliwe, czemu mam sie zakrywac wlosami i fluidami, chociaz tak nie lubie, ale wiem ze jak zepne to bedzie dla mnie jeszcze gorzej, bo wiecej bedzie widac i kazdy bedzie sie na mnie patrzył... ja chce juz z tym skonczyc, ale to ze mną nie:(

tak, mnie jest przykro chociaz doskonale rozumiem.....................................

muddle-along--> tez masz takie problem? czy poprostu mnie rozumiesz?

tak, mam taki duzy problem - z twojego ostatniego zdania, dlatego rozumiem...

ja mam znowu dola przez te pryszcze, kto mnie pocieszy? jakie są plusy tego ze sie ma tradzik? chyba zadne , czy ktos tez jest w takim dołku?

a ja mam pryszcze na tyłku.... :o i jakos zyje... :o

a ja na ryju i nie chce mi sie zyc, internet jest moim pocieszeniem i wieczór w domku kiedy jest ciemno i nikt mnie nie widzi:(

a dermatrolog nic nie poradzi?