Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka jednaa

jak bardzo facetom przeszkadza tradzik u dziewczyny?

Polecane posty

Gość spoko-to przejdzie
Witam:) Można powiedzieć że ja tez mam lekki problem z tradzikiem(to znaczy prawie go niewidać)... I spokojnie mogę powiedzieć że chłopakom tradzik nieprzeszkadza..A tak wogóle to polecam tabletki Unidox (opakowanie jedyne 5zł).Ja je brałam przez niecałe 2miesiace i serdecznie polecam...Też bardzo pomaga dieta,niewolno jeść czekolady wogóle...A teraz pani lekarka poleciła mi super dermatologa na kase chorych albo tez przyjmuje prywatnie.Na kase chorych w Kole na ulicy PCK, a prywatnie w Turku.Jeśli chcecie to podam wam dokładne informacje:) W poniedziałek do niego jade i zdam wam relacje co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziewczyna z łojotokiem??? taka bez zadnych ropnych zmian co o takich myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi diane35 wszystko nasilily :( nie mam nadmiarów męskich hormonów, może dlatego. teraz próbuję z innymi, a jak to nie pomoże... :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez ta cere czuje sie brzydka :( mocno sie malowalam, a teraz od niedawna lzej i o dziwo faceci bardziej sie na mnie patrza niz na umalowana... ale jak sie tak utluszcze i nie mam czym wytrzec to juz nie... tylko ze wtedy spuszczam glowe bo nie chce zeby ktos to widzial. nie jestem zapatrzona w siebie tylko zakompleksiona... zeby nie bylo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bernadetta_gorka
ja mialam ten sam problem z tradzikiem, uzywalam na niego owocowych kosmetykow daxa i pomoglo. a\ostatnio wygralam zestaw tych kosmetykow na epuls.pl/owoce bo zrobilam fajnego komiksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniuskaaa
ja mam ten sam problem jak wy laseczki bleh... mam prawie 22 lata a leczę się już jakieś 4;/ eh... ja już przerabiałam wszystkie chyba dostęne maści, tabletki, antybiotyki & diane 35 kosmetyczke też po kwasach cera idealna ale po przerwaniu ich znowu to samo mikro miałam tylko pare razy ale przerwałam bo zgodziłam się na kuracje Akne ehh...teraz biore Aknenormin biore już ten lek o d3 tyg. ciekawe jak to będzie... licze na to ze bedzie dobrze... kolejny raz nadzieja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodnaakafeteroswiczka
hej ja tez mam problem z tradzikiem :( mam 18 lat mam go glonie na policzkach teraz jest troche lepiej niz bylo rok temu ;)a poodzenie mam calkiem calkiem;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dipsible
Zaczal sie jako mlodzienczy,w wieku 16tu lat...mialam wowczas chlopaka-raczej mu to nie przeszkadzalo,choc sam mial piekna buzke,ale raczej nie wychodzilam bez makijazu na dwor...i mialam niezle kompleksy... zaczelam brac Diane....zwiazek sie rozpadl(po 5ciu latach)...i poznalam mojego terazniejszego z ktorym jestem 4 lata. Z diany zeszlam rok temu(bo chcielismy zalozyc rodzine)...i niestety tradzik powrocil ze zdwojona sila! Mam 26 lat i twarz wysypana przez tradzik...nie wyglada to najlepiej a doktor chce mi wcisnac antybiotyki. Obecnie zluszczam sie retinoidami,a moj chlopak jest cierpliwy...bo non stop mam nasmarowane cos na tej twarzy,nawet pocalowac mnie normalnie nie moze... Wiec odpowiadajac na pytanie czy chlopakom to przeszkadza to wydaje mi sie ze nie,choc napewno chcieliby,zeby ich dziewczyna miala ladna buzke i mogli by dotykac bez zadnych oporow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +helga+
hej dziewczyny, mam 31 lat i problemy z cerą od 13 roku życia, próbowałam już chyba wszystkiego ale od pewnego czasu zaczęłam to po prostu olewać, zwłaszcza,że po antybiotykach trochę się poprawiło i nie wysypuje mnie tak jak kiedyś. Co się tyczy facetów to jakoś nigdy nie miałam z tym problemów. Mam mega przystojnego, cudownego faceta, który sam ma twarz jak pupcia niemowlaka, nie przeszkadza mu w ogóle moja cera, wręcz nie lubi jak mam makijaż woli jak jestem niepomalowana. Mój były też uwielbiał mnie bez makijażu, zawsze byłam dla niego piękna. Zawsze miałam adoratorów. Wydaje mi się, że facetom to nie przeszkadza aż tak bardzo, to my często przesadzamy i to prawda jak już któraś z was napisała, że to dziewczyny zwracają na to większą uwagę niż faceci. Trzymajcie się mocno i nie przejmujcie się syfami za bardzo. Dobra rada, nie przesadzajcie z kosmetykami im mnie tym lepiej a najlepiej myć buzię mydełkiem dla dzieci i uzywać kremu dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooonnn
witajcie ja sie pozbyłem pryszczy , i mam dość dobry sposób, mi on pomógł , i moim umplom i koleżanką. a o to ten sposób: gdy sie obudzisz umyj twarz szarym mydłem, później tak koło 14 jeszcze raz pzremyj twarz szarym mydłem , i natrzyj ją aloesem, i wieczorem )przed snem) przemyj twarz tez mydłem szarym i natrzyj (pastą do żębów na noc lub mlekiem ) w jeden dzień pasta, a w drugi mleko jeśli wam też to pomoże podajcie to dajel pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuuusssa
a ja przez tradzik strasznie sie czuje niechce miec chłopaka bo sie boje ze jak zobaczy moj tradzik to mie zucy pisza niekturzy do mnie czy sie z nimi spotkam bo jestem fajna ale ja niemam odwagi dla mnie tradzik to tragedia i strasznie mie dołuje uzywałm doslownie wszytskiego i nic chodizłm do kosmetyczki zamawiłm leki i bylam u dermatologo moze pomagalo ale na krutkie a potem, to samo nienawidze kiedy swieci slonce bo szczegulnie wtedy mi widac tradzik a jesli chodzi o puder to tez besensu przyznm bo uzywałm jeszcze rok temu i to tylko pogorszy sprawe i nadodatek jest sie tłustym i ja bardzo przezywam to ze mam tradzik przyznam sie ze niebyło by takiego dnia zebym przez to niepłakała ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatjanaaaa
Dziewczyny! Ja co prawda nie miałam nigdy trądziku ,ale powiem wam na pocieszenie ,że mam atopowe zapalenie skóry. Teraz nie mam żadnych zmian, ale rok temu moja skora wyglądała masakrycznie jedna wielka rana na szyi ,rękach i połowie twarzy! I wyobraźcie sobie ,że nawet z tym udało mi się poradzić bo dbam o skórę tak jak powinnam ,ale nie wiadomo czy to jeszcze kiedyś nie wróci bo to choroba genetyczna. Więc głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tatjanaaaa ja tez mam azs :/ masakra. W te wakacje wygladalm tak ,ze ciagle bylam na zwolnieniu :/ wygladalam jak poparzona, twarz mnie piekla, swedziala i oczy...jeny. Co ci pomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatjanaaaa
Najbardziej pomaga mi elidel i protopik. i jeszcze smaruje się Emolium tez jest bardzo dobry . A Ty czego używasz? Ja też jak miałam te rany to przez jakiś czas nie wychodziłam z domu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tatjanaaaa
Aha i nie radzę stosować maści ze sterydami na twarz . ja smarowałam się Locoidem i dostalam posterydowego zapalenia skóry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michal23
Zawsze możesz znaleźć faceta, który też ma problemy z trądzikiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna która igra z ogniem
Z mojego doświadczenia na temat trądziku postaram się wam coś opowiedzieć. Miłego czytania. Wiem dużo.. ale starałam się pomóc, pomogłam też sobie. Trądzik jest złem wcielonym. Niszczy nam życie, powoduje tysiące kompleksów oraz powiedzmy sobie szczerze że nie wygląda zbytnio estetycznie. Sama mam trądzik już od 5 lat i wiem jak bolą te wszystkie wścibskie i z obrzydzeniem spojrzenia na twarz z pryszczami. Niby 90 % nastolatków boryka się z tym problemem. Jednak ja się pytam gdzie oni są?! Gdzie jest te 90%? W domach? W pokoju przyklejeni do poduszek w płaczu nad sobą i swoich kompleksach? Oczywiście że tak. Taka jest prawda. Boimy się pokazywać tego co nas szpeci jeszcze w szczególności na twarzy. Jeżeli obrzydza to nas to co dopiero innych. Wiele osób mówi mi (podczas pocieszania) żebym wyszła z domu, cieszyła się życiem przecież nie umieram z powodu trądziku. Może i nie ale moja psychika siada gdy wychodzę a wokół siebie widzę tylko ładne dziewczyny z twarzami jak "pupcia niemowlaka" oraz przystojnych chłopaków do których może bym i zagadała gdyby nie mój cień który wszędzie za mną chodzi czyli trądzik. Moja historia zaczęła się zapewne tak jak wszystkich od czerwonych pryszczyków które można było policzyć na palcach jednej ręki. Myślałam że to był koniec świata dopóki nie zaczęłam z tym walczyć różnymi preparatami z drogerii. Jako młoda, niedoświadczona przeczytałam na jakiejś głupiej stronie internetowej że alkohol wysusza pryszcze i to pomaga. Więc kupowałam preparaty z akloholem co oczywiście maskarycznie pogorszyło stan mojej skóry. Zaczęły się pierwsze korektory oraz makijaże. Już jako 13 latka malowałam oczy (oczywiście bez przesady , lekka kreska na górze oczu oraz tusz) aby odwrócić wzrok od moich pryszczy na oczy. Nic mi to nie dało. Więc przestałam malować oczy ale za to w ruch poszły inne kosmetyki między innymi puder i podkład. Jak sobie teraz pomyśle jak to musiało wyglądać to chce mi się śmiać i płakać jednocześnie. W końcu poszłam do dermatologa... kuracja była długa i okropnie droga (każdy antybiotyk i różne inne nie kosztowały grosze..) chodziłam do jednego dermatologa przez 2 lata.. dopiero ostatnio zrezygnowałam bo w końcu doszło do mnie że nic, NIC się nie poprawia a dermatolog też swoje kosztuje. W końcu zrozpaczona myślałam że jednyne co mi pozostaje to zapaść się pod ziemie i wyjść dopiero gdy całkowicie zniknie mi trądzik. Nie dało się.. przecież muszę chodzić do szkoły, muszę żyć. Moja mama też miała problemy trądzikowe i w końcu po męczarniach jakie przeszłam umówiła mnie do PROFESJONALNEJ (kładę naciska na profesjonalnej bo takiej trzeba szukać aby nie trafić na idiotkę która tylko pogorszy wasz stan twarzy) kosmetyczki. Wyszłam z gabinetu a moja twarz wyglądała jakby ją ukamieniowali. Wyglądała okropnie ale po paru dniach (2-4) zauważyłam o wiele mniej pryszczy! Miałam nadzieje! Chodzę teraz regularnie. Co 2 tygodnie raz na sprawdzenie stanu raz na oczyszczanie. Kosmetyczka stosuje kwas który jest rewelacyjny. Zmniejsza blizny oraz leczy (troche boli) . Jedna wizyta kosztuje u mnie 160 zł. Ale 100% warto! Do tego można zakupić bardzo fajne kremy które nie wysuszają (broń boże) ale głęboko nawilżają. * Gama kosmetyków do twarzy która zajmuje się właśnie trądzikiem to Lerosett. 2 najbardziej wpadły mi w oko ( oczywiście nie chcę robić reklamy ale przedstawiam wam co na prawdę pomaga) A więc pierwszy którego używam codziennie to Lerosett Exclusive (nawilżanie) Bardzo delikatny, lekka konsystencja nie blokuje porów. Krem stymuluje odbudowę nowych komórek oraz normalizuje pracę gruczołów łojowych. Zawiera bioaktywny kompleks T-27 który utrzymuje odpowiedni poziom sebum. ( Powiem wam że dobrze sprawdza się gdy wyciśniemy pryszcza .. smarujemy przez 2 dni pryszcza tym a potem nie ma śladu a nie że goi nam się przez tydzień). Zaś drugi to Lerosett Mineral Deep Cleasner - Maska oczyszczająca z marokańskiej glinki wulkanicznej. Trzeba ją stosować jako 20 minutową maseczkę. Odblokowuje pory, stabilizuje pracę gruczołów łojowych i naprawdę fajnie zapobiega silnym nawrotom trądziku. Oczywiście nie wyleczy nam to trądziku samo.. trzeba chodzić na oczyszczanie ,tylko nie robić samemu! Kosmetyczka zrobi nam to porządnie i chigienicznie w gabinecie. Tu macie stronkę tych produktów www. lerosett.pl .Ja dalej kontynułuje kuracje u kosmetyczki, jest ona moim ostatnim kołem ratunku przed ginekologiem i pigułkami antykoncepcyjnymi które bedę stosować już gdy nic kompletnie mi nie pomoże. Pigułki antykoncepcyjne bodajże właśnie ta Diana nie są zbytnio bezpieczne dla dziewczyn przed 16'nastką dlatego zawsze trzeba je brać na receptę. Ponieważ mogą powodować różne zmiany hormonalne w naszym organiźmie a chyba nie chcecie obudzić się z wąsami.. :P Dobra przesadziłam. Co do chłopaków i dziewczyn w atrakcyjności. .. hm.. dla mnie to też trudny temat. Jak większość mam zaniżoną samoocenę. Ale z tego co czytam i z tego co widzę po własnych doświadczeniach to jednynie komu aż tak bardzo przeszkadza trądzik to ... NAM. Tak własnie nam tym którzy to przezywają którzy z tym żyją, którzy tego nie nawidzą.. Sama nie wierze co pisze ale chyba teraz dopiero do mnie dotarło. Dotarło do mnie że każdy jest kimś wyjątkowym, a ludzie nie są aż tacy płytcy żeby oceniać naszą osobowość po wyglądzie ( od tych którzy tak robią trzymajmy się po prostu z daleka a jest ich garstka uwierzcie ). Chłopcy patrzą na to jakie jesteśmy.. we wnątrz.. No bo chyba nie chcieli by chodzić z wredną ładną suką co nie? Już woleli by mniej urodziwą (nie ma kobiet brzydkich) ale za to wierną,kochaną i miłą dziewczynę. To samo dziewczyny wobec chłopaków z pryszczami. Nie jest się brzydkim dlatego że ma się pryszcze ani innym. Każdy to ma. I świat już się do tego przyzwyczaił. To stało się naturalnym przejściem przez wiek młodzieńczy. Tak nas stworzyła natura. Mam pryszcze i nie mam życia towarzyskiego. Ale to nie dlatego że nikt się mną nie interesuje! Cały czas słysze jakies komplementy, chłopcy ze mną gadają, smieją się i żartują, zapraszają na spotkania oraz świetnie się bawią w moim towarzystwie. Bo im nie przaszkadza to jak wyglądam. Mają super przyjaciółkę, kumpele czy nawet niektórzy super wroga z charakteru. Jeszcze nikt mi w zyciu nie wytknął że jestem brzydka. Wszyscy chwalą moją urodę ale nie z politowania tylko dlatego że każdy jest ładny. Można by powiedzieć że świetne życie ale jest mały bardzo istotny haczyk który psuje to wszystko. JA. To tylko i wyłącznie moja wina że nie chodze na randki, omijam spotkania z przyjaciółmi ,wyjadzy itp. Gdy łapie doła odcinam się od świata, nie chce żeby nikt mnie oglądał. Pozostaje mi internet i tysiące zdjęć wyretuszowanych modelek które mają choćby normalną samoocenę. Bo niczego tak w życiu nie pragnę jak tego aby mieć normalną samoocene. Bo moja tymczasowa puka do dna... Nie chce się pokazywać znajomym. Nie chce żeby widzieli mojej brzydoty. A jednak przecież wiem że tak nie jest. Nie wyglądam jak zoombie, oj nie. Nikt tak nie wygląda więc czym się martwić. Żyjcie. Wychodźcie na spotkania. Cieszcie się sobą. Jesteście piękne!!!! Tak piękne lub piękni!! To nie wasza wina jak wyglądacie ale wasza jak wygląda wasz świat, wasze życie. To od was nie od trądziku zależy czy bedziecie mieli znajomych, chłopkaów,dziewczyny, przyjaciół... Jestem sobą. Tak mam trądzik. Nie muszę podobać się wszystkim. Wszystkim nie dogodzę. Najważniejsze żeby podobać się sobie. Nie zakrywaj twarzy włosami. Zrób kucyka. Umierz buty i idź biegać, grać w kosza,siatkę,tenisa. Poskacz na skakance. Dotleń płuca i przestań płakać. Tak pisze to dziewczyna z trądzikiem, która sama płakała,ukrywała się pod maską i chciała umrzeć DO DZIŚ. Wiem jak wyglądam ale lubie siebie. Bo w trądziku nie chodzi tylko o to jak wyglądamy. Osoby które to przechodzą widzą że cierpi na tym tez ich psychika. Czujemy się gorsi. A jednak jesteśmy lepsi. Jesteśmy bogatsi w doświadczenia jakie musimy przechodzić podczas trądziku. Mity: -Pasta do zębów. - Nie róbcie sobie tym krzywdy... dość że strasznie piecze i podrażnia naszą skórę to w dodatku NIC nie pomaga. -Czekolada,kawa,mocna herbata i fas food- to prawda że nie nalezy ich jeść i pić w dużych ilościach . Ale nie umrzecie od nich. Jednak najlepiej ogólnie dla każdego organizmu są owoce i warzywa. -Brudasy- Trądzik jest przez nasze hormony a nie przez higienę!!! Na podsumowaniu powiem że dziękuję tym którzy przeczytali. Mam nadziję że chociaż trochę pomogłam bo na tym mi zalezało. Moja historia pewnie nie jest jakaś niesamowita ale cieszę się że się z wami nią podzieliłam. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tacata
Powiem Wam że Mam trądzik , ale do tego jestem atrakcyjną dziewczyną , więc mam nadzieje ( tak myślę ) , że aż dużej uwagi na to nie zwracają chłopaki , Natomiast chłopak z trądzikiem w ogóle Mi nie przeszkadza , wolę nawet takich niż tych bez pryszczy lalusiowatych , ponieważ przy chłopaku z pryszczami będę się czuła swobodnie , bo On wie co Przezywam , i Ja wiem co on Przeżywa . ; D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zakupiłam bioaktywny krem na trądzik epiderma u www.choreprawo.pl. Efekty są bardzo zadowalające. Mają duży wybór skutecznych produktów. Ceny nie są wygórowane w stosunku do efektów, jakie można osiągnąć stosując produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 32 lata i tradzik na d***e odkad pamietam....tak od 10 lat napewno.:( na buziiuni moze jakis jeden wyprysk na mieisac,po miesiaczce.a dupsko cale w pryszczach:( nigdy nir bylam przez to na plazy :( heelp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi się taki facet. Ma inne zalety ale cóż z tego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna ktora igra z ogniem - tabletki anty to wcale nie ostatnia deska ratunku. poza tym nie bierzcie diany to sa silne tabletki i praktycznie zawsze jest 2 razy silniejszy nawrot. jest mnostwo tabletek dzialajacym na obnizenie meskich hormonow i slabszych takich "na start" dla mlodych dziewczyn. ja np. bralam belare i po odstawieniu problem wrocil ale w mniejszym stopniu i nie jest juz tak uciazliwy ale mimo wszystko nie polecam brania pigulek jesli nie macie udokumentowane ze to przez hormony bez badan nic nie bierzcie, przyczyn jest wiele lepeij nie leczyc sie tyko zewnetrznie ale szukac przyczyny ktorych jest od groma i z dermatologami tez lepiej sobie dac spokoj bo wiekszosc z nich leczy tylko skutki a nie przyczyny problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KuRT

mi wcale, moja dziewczyna ma , ale walczy z nim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×