Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konserwatystka

dzwonic, nie dzwonic - oto jest pytanie...

Polecane posty

Gość konserwatystka

Witam wszystkich, nie mam pojecia co mam robic i licze na to, ze znajdzie sie ktos, kto byl w podobnej sytuacji. Na imprezie u kolezanki poznalam faceta, umowilismy sie nastepnego dnia. Bylo milo, przynajmniej wg mnie. Z uwagi na to, ze w tygodniu mieszka i pracuje w innej miejscowosci (tutaj mieszkaja jego rodzice, wiec przyjezdza w weekendy czesto), rozmawialismy wstepnie, na jaki film wybierzemy sie w nastepny weekend i o tym, ze bedzie mogl pojezdzic ze mna na placu (robie prawko). Rozstalismy sie chyba przyjemnie (gdy wysiadalam z samochodu uslyszalam: a buziak?). W tyg. wyslalam smsa z zapytaniem, czy plan odnosnie jazdy po placu w weekend jest aktualny i do dzis nie otrzymalam ani smsa ani tel. Uznalabym, ze moj sposob bycia nie kazdemu odpowiada, ale kompletnie nie pasuje mi to do jego zachowania na spotkaniu. No i oczywiscie mam dylemat, czy zadzwonic i zapytac o co chodzi (jesli tak, to jak to zrobic?), czy lepiej sobie odpuscic???? Please, podpowiedzcie mi cos, bo juz sam fakt, ze wyslalam smsa jako pierwsza jest dla mnie nietypowy, ale skoro juz sie na to odwazylam...:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądzę że on może kogoś już
mieć i chciał się poprostu zabawić. Pd domu i dziewczyny daleko, ale w ostatniej chwili poczuł skrupuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzwonić!! Ale nie z pytaniem czemu i o co chodzi tylko raczej z pytaniem o jazdę. Nie każ się chłopakowi tłumaczyć bo sie zniecheci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyslij 2 SMSa moze tamten nie doszedl ???.pisze tak bo to lepsze niz dzwonienie w sytuacji kobiety sprawdz gdzie wyslalas tego SMSa bo moze cos pokrecilas. a jak sie juz nie odezwie to daj se dziewucha spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie dzwoniła
samsa pewnie dostał (masz raporty w kom.?). Ty już wykonałaś pierwszy krok teraz kolej na niego! A jak ktoś juz na początku olewa sprawę to nie warto ciągnąć tej znajowmości dalej. A że był miły na wcześniejszym spotkaniu? a w sumie dlaczego miał nie być? Faceci często obiecują różne bzdury a później nie dotrzymują słowa. Sama się spotkałam z czymś takim, chociaż dawno temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym nie dzwoniła
zgadzam sie z Puciem w 100 % :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konserwatystka
Serdecznie dzieki za wszystkie wypowiedzi. Pucio - ja wlasnie mialam dotychczas takie samo zdanie jak Ty. To facet ma za mna biegac i tak zawsze bylo:). Tyle tylko, ze jak od poczatku faect za mna biegal, to mi sie nudzilo po chwili. Wkurzal mnie do granic mozliwosci. Wiec stwierdzilam, ze lepszy taki, co to nie jest od poczatku na moje zawolanie (choc i tak troche "damowalam" na spotkaniu). Jesli po moim telefonie mielibysmy sie spotykac i zaczalby mnie totalnie olewac, to bym sobie odpuscila. Nie jestem typem laseczki, ktora sie zakochuje od pierwszego wejrzenia i biega za facetem. Raczej wrecz odwrotnie, trudno mnie do siebie przekonac. Chodzilo mi o to, ze moze powinnam ze swej strony tez wykazac jakies zainteresowanie (po przemysleniu, doszlam do wniosku, ze nie skakalam z radosci na te plany odnosnie kina, raczej zachowywalam sie na zasadzie: jasne, pozyjemy, zobaczymy). Co do tego, ze kogos ma - nie ma. To dobry kumpel mojej znajomej i zanim go poznalam opowiadala mi o nim - nie ma nikogo. A na koniec - zadzwonil dzis o 4 w nocy!!! Poszedl ze znajomymi na imprezie i pomyslal o mnie. To mnie dopiero wkurzylo. Fakt, pamieta, ale budzenie kogos o 4 to chyba oznacza nieliczenie sie z ta osoba, prawda. Szlag by to trafil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyt do Pucia
PUCIU a jak dziewczyna okaze facetowi ze jest zainteresowana tzn nie wysle pierwsza smsa ale za ktoryms razem tak to czy mozna to jakos odkrecic zeby facet znow uwazal ja za interesujaca a nie spoczal na laurach? moze cos zrobic zeby znow miec u niego duza wartosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE NIE NIE NIE NIE NIE NIE dzwonic :] Faceci na ogół to palanci, ten mi na takiego wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konserwatystka
ktos ma jeszcze jakies pomysly, co mial oznaczac ten tel. o 4 w nocy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale zaraz...wychodziłoby na to, że to kobieta musi czekać na takiego, co to ją zechce, a ona sama nie może sobie wybrać faceta. Czy to jest fer? Mam się zadowolić tymi, którym na mnie zależy, nawet wówczas gdy ja nie jestem nimi zainteresowana (bo tak jest z reguły). A co wtedy gdy ja jestem zainteresowana, a facet to tzw \"ciapa\", albo mało spostrzegawczy i nie widzi, że właśnie jego chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddziewczee
jakiby byl ciapa to odrazu odpisalby na jej smsa i jeszcze posiklaby sie ze szczescia ze napisala dlaczego mialabys decydowac sie na kogos na kim ci nie zalezy? to ze nie zdobywasz faceta nie znaczy ze masz sie godzic na takiego co ci sie nie podoba tylko kobieta ciapa ma takie podejscie zreszta ona zrobila pierwszy krok bo napisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×