Zobaczccie zdiecia anorektyczek-do czego to prowadzi!!!!

http://zdjeciaany.blog.onet.pl/2,ID26795304,index.html

Nie ma co się tak oburzać, to choroba przecież.

tak, i najstraszniejsze jest to, że choroba ma być niby dla facetów pociągająca

to straszna choroba, nie powod do sensacji :O btw. duzo tych zdjec jest robionych komputerowo.

no dobra napewno jest to choroba ,ale same sie do tego doprowadzaja , wiec nie broncie ich tez tak bardzo, to byl i wybor , mysle ze wplyw na to maja kolorowe czasopisma i telewizja , dziewczyny widzac komputerowo zrobione pieknosci tez chca byc takie , najwieksza wina i przyczyna tego lezy w mediach!!!

To na pewno nie jest ich (nasz) wybór. To jest choroba. Jak nie wiesz, to się nie mądrzyj i poczytaj. Ave.

tak naprawde to gora u 1% anorektyczek przyczyna choroby sa media. w pozostalych przypadkach podloze jest duzo bardziej zlozone. zazwyczaj winni sa rodzice. moi np. byli zbyt opiekunczy i zaborczy. zylam pod kloszem i chcialam sie z tego wyrwac. w anoreksje popadlam zupelnie nieswiadomie. mialam wtedy 12 lat i nawet nie wiedzialam, ze taka choroba istnieje... --> \"jak tak mozna\" prosze, nie oceniaj ludzi po pozorach :O

jestes anorektyczka , i moze z tego powodu masz zamiar zwalac wine na caly swiat , to jest ich wina!!!!! wiedzialy czym to grozi!!

Ashley - no i piwiedz mi co masz zamiar z tym zrobic , leczysz sie jakos?/

Dokładnie. Najprościej jest udawać, że się wie wszystko o wszystkim i wydawać sądy nie mając bladego pojęcia w danym temacie.Tak, to na pewno mój wybór, ze od 6 lat siedzę w tym gównianym EDzie :-O

nie w mediach tylko w ludziach, a w zasadzie ich zachwianych hierarchiach wartosci . Teraz liczy sie przedewszystkim wyglad.I dziewczyny nie mowcie ze to przez facetow bo oni na to patrza. Znam wiela dziewczyn ktore z nieciekawym facetem nawet gadac niechca a wypicowanemu gorylowi pozwalaja soba pomiatac luib nawet sie kopami okladac. Dlamnie wyglad to opakowanie a nawet najpiekniejsze "podeleczko" nic nie jest warte jesli w srodku jest puste lub zgnile

ja pamietam --- bujaj się. Nie będę tłumaczyć, bo szkoda mojego cennego czasu. Wpisz google.pl i poczytaj o anoreksji, może Cię oświeci.

ja juz sie wyleczylam z anoreksji. niestety przy okazji władowalam sie w pare innych chorob, nerwic i uzaleznien, ale to juz inna sprawa :O to naprawde ciezkie zaburzenie psychiczne, a nie fanaberia nastolatek, jak mysli wiekszosc ludzi.

aha... rozumiem, ze biedne anorektyczki nie wiedzialy wczesniej, ze jedzenie jest potrzebne do zycia? :O takie to nieswiadome biedactwa, choroba je dopadla zupelnie bez ich wiedzy i woli... bullshit. dobrze ktos napisal - niewlasciwe hierarchie wartosci.

jak tak mozna ---> Jak można takie bzdury wygadywać? Przerażające.

Ale dlaczego po wybiegach laza anorektyczki??? Dlaczego to nie jest prawnie zakazane, propagowanie smiertelnej choroby? Co do wygladu... zawsze byl wazny. Ale jednak nigdy nie bylo mody na chudosc propagowana dzis w mediach.

to dobrze ze wyszlas z tego , ale chyba zdawalas sobie sprawe z tego co sie moze stac , jak nie bedziesz jadla ?!?!

wiem, ze to choroba, wiem, do czego prowadzi... nie jestem juz gowniara, zblizam sie do 30... glodze sie, zyje kawa i fajkami... leczenie... to nic nie daje, ciagle marze o ideale, o tym, ze gdy taka bede, bede szczesliwa, nic wiecej sie nie liczy, ciagle odrzucenia, porownania, to sie ciagnie latami, od dziecinstwa... "bo ona lepsza, bo madrzejsza, zgrabniejsza"... wiem, ze to glupie i ze nic nie zmieni, a mimo tego jednak... kocham czuc pod dlonmi gdy sie myje wystajace kosci... i ciagle mi ich malo, ciagle wydaje mi sie, ze jeszcze jestem za gruba, ze jeszcze troche, droga do szczescia ktore nie istnieje... a mimo wszystko... wiem, przeciez tak dobrze to wiem.... ale nie umiem juz zyc inaczej...

anorexia - domyslam sie, ze ideal, do ktorego dazysz, to obcy z filmu \"Obcy\". bo zycie kawa i fajkami do innego idealu cie nie doprowadzi :O

no i widzicie to jest dowod na to ze ona wie co robi , i chyba zbytnio sie tym nie przejmuje , wiec w niektorych przypadkach jest to wlasny wybor!!

Milli zglos sie do psychiatry lub psychologa:) taka moja rada...tez z tym walcze:(

dodam, ze to chyba jedna z najobrzydliwszych chorob swiata. serio, odruch wymiotny, jak sie patrzy na te zdjecia zaawansowanych anorektyczek... nigdy tego nie pojme, NIGDY :O

no wiec my w rodzinie mamy inny problem.szwagier. od kiedy opzscila go zona facet zmienil sie calko wicie. napoczatku imprezowal,zmienial babki jak skrpety. w tym czasie schudl ok 25 kg. zaczal przerazliwie dbac o siebie,do tego stopnia,ze wymknelo mu sie to wszystko spod kontroli. facet ma 185 cm i wazy 61 kg. jego 13 letni syn ktorego wychowuje wazy wiecej od niego. kupuje tylko rzeczy typu light i liczy kazda kcalorie. jest chudy jak patyk.wyglada strasznie. niestety nic do niego nie dociera a kazda proba dyskuscji na temat jego wygladu jest oczywiscie argumentowana,ze on chce tak wygladac i dba o siebie a my nie mamy pojecia.moja tesciowa jest zalamana.ostatnio jak zobaczyla jego suche jak patyki nogi to malo zawalu nie dostala. nie wiem jak dotrzec do tego faceta bo z tygodnia na tydzien jest go coraz mniej. ma zapadniete poliki i wklesly brzuch. mimo to uwarza,ze wyglada zajebiscie. dziewczyny macie moze pojecie jak mu uswiadomic,ze on juz jest chory? szukam w necie roznych info ale wszystko jest o kobietach.chcialabym mu cos wyslac do poczytania.sama juz nie wiem co robic i martwie sie tez,mimo,ze to brat meza. doradzcie cos........

boze, ja naprawde nie jestem w stanie wytlumaczyc ci, co sie dzieje w glowie anorektyczki. ja bylam swiecie przekonana, ze jem wystarczajaco duzo i ze ludzie sie zmowili i wmawiaja mi ze jestem chuda, zebym duzo jadla i stala sie otyła. no kurwa, to sa wlasnie takie schizy. w lustrze widzisz tluszcz, mimo ze jestes szkieletem. z reszta jak zjesz cokolwiek, to czujesz,ze ci cialo rosnie i czujesz do siebie odraze. ja uwielbialam ta mozliwosc kontroli nad soba, ktora wtedy wreszcie zyskalam. rozumiem, ze zdrowy czlowiek nie umie tego załapac. mi tez sie to obecnie wydaje niewyobrazalne. kiedy wazylam 37kilo czulam sie duzo grubiej niz teraz, kiedy waze 57. to chodzilo o mozliwosc kontroli nad soba, nie o chudniecie. kurde, nie wiem jak to wytlumaczyc, sorry. grunt, ze to juz za mna. tymczasem ide na obiad

Nie rozumiecie choroby anorektyczek, ktora jest choroba psychiki, to ich kur.. nie oceniajcie, bo juz czytac tych glupot nie moge! Jakbyscie sie klocily z wariatem, ze ksiezyc jest okragly i go wyzywaly, ze to jego wina, ze tego nie widzi, a przeciez to wariat i nie mysli jak Wy! Tak samo anorektyczki, na tym polega ich choroba, ze maja zaburzenia w psychice i rzeczy oczywiste dla nich maja inny wymiar. Nie jestem anorektyczka, ale przynajmniej jak nia nie bylam to sie nie kloce, ze wiem jak to jest, ludzie!

Winogronka --- lecze sie, ale to wszystko g*** daje :( tyle że napadów bulimicznych z kolei nie mam, na szczęście, bo bulimie też miałam :D oczywiście z własnego wyboru, jak niektózy twierdzą :-O

nie rozumiem faceta , przeciez kazda kobieta woli umiesnionego i dobrze zbudowanego faceta , wiec zeby facet popadl w anoreksje to pierwsze slysze, przeciez on przez to nikomu nie bedzie sie podobal , nie wiem dlaczego mysli inaczej...powinien raczej chodzic na silownie a nie sie glodzic...

jak tak mozna --- Ty z założenia Kochana nie rozumiesz tematu, wiec powtarzam, siegnij po podstawowe info o tej chorobie, a potem się wypowiadaj. Mężczyźni też chorują, bardzo rzadko, ale chorują.

ciocia miecia-glupie poruwnanie ,a jak nie chcesz to nie czytaj !!