Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kinga D.

Ile musi upłynąć.....????

Polecane posty

chciałam sie spytac: ile czasu musi upłynac od czasu narodzin dziecka, abym mogła i miała jakiekolwiek szanse na odebranie praw rodzicielskich ojcu ?? Który gdy sie dowiedział o ciazy, dał se spokój i zerwał kontakt. Nie dzwonił, nie przychodził, nie pomagał, no nic, przepadł, a ja tez wkoncu przestałam sie go o cokolwiek prosic. dziecko ma miesiac, a ojciec nawet niewie czy juz sie urodziło, zreo odzewu od 7 miesiecy. z góry dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kingo - a podałaś jego dane do aktu urodzenia dziecka? A poza tym - poszukaj przez google, wpisz w wyszukiwarkę odpowiednio sformułowane wyrażenie i na pewno dowiesz się więcej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki, ale ja pytałam ile musi mniej wiecej upłynac czasu, a na tych stronach jest z jakich powodów mozna ojcu odebrac prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krytyka biggg
jezeli nie podalas jego danych jako ojca przy rejestrowaniu maluszka, to teraz chyba ojciec musialby starac sie o odzyskanie praw do dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie był w USC, i to było nasze jedyne spotkanie od x czasów, myslałam ze do niego dotrze ze ma dziecko, ale jak widac nie, i teraz załuje ze go wpisali w akt :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no piszesz ze
zero odezwu ze on nawet nie wie ze ma dziecko ale potem piszesz ze byl w USC i go wpsalas hmm dziecko ma miesiac a Ty piszesz ze nie masz z nim kontaktu od 7 to jak to sie stalo ??:> hehehe cos to sciema;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jejku, przeciez napisałam ze zapomniałam dodac, a zreszta to było takie spotkanie ze nawet o nim zapomniałam, nieodezwał sie słowem. Niewiem czy mozna to spotkanie uznac z kontakt, chyba wzrokowy, ale to tak samo jakbym go na ulicy sotkała i spojrzeli bysmy na siebie, i czy to bylby kontakt ??? raczej nie. A zreszta poprawiłam sie i napisałam ze to było jedyne \"spotkanie\" odkad przestał sie odzywac, jeszcze mi łaske zrobił ze przyjdzie do USC, bo mówił ze jak za taksówke zapłace to bedzie, a jak nie to nie, ale nie zapłaciłam i jakos dotarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj nie wiem czy to
to wielka milosci do niego czy Twoja glupota Cie tak zaslepily ze pozowlilas zeby sie wogole pojawil w USC i uznal to dziecko mam nadzieje ze to jednak milosci bo to mozna zrozumiec a glupote juz nie....jesli chodzi o Twoje pytanie to hmm nie jestem prawnikiem wiec nie wiele moge pomoc ale jesli on ma takie podejscie do Ciebie i dziecka to ja bym wogole go olala i sobie nim glowy nie zawracala on napewno nie bedziesz szukal kontaktu ani z Toba ani z dzieckiem takie jest moje zdanie hmm no i jesli chodzi o odebranie praw ojcowskich to napewno nie wazne ile czasu uplynie tylko jaka masz podstawy zeby mu takie prawa odebrac wiec jesli masz to juz mozesz sie o to starac kiedy tylko chcesz nie wazne ile dziecko ma miesiecy czy lat...tak czy siak to zycze powodzenia i przede wszystkim nie daj sie mu bo to kawal drania z tego co piszesz... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×