Co myślicie o facecie, którego kobieta została uderzona

na zakrapianej imprezie u znajomych w twarz (z tym że ta kobieta pierwsza uderzyła), a on po natychmiastowym zabraniu jej do domu potem powiedział, że niepotrzebnie go prowokowałaś do sprzeczki i że z pijanym gościem on nie będzie dyskutował.

zostaw go wiem co mówie:(:(:(

no a co miał zrobić... kontynuować bójkę? lepiej załagodzić sytuacje zabierając taka kobietę do domu. w sumie powinien cię bronić chociaż mentalni.. no i oczywiście dać do zrozumienia tamtemu facetowi, że to co zrobił było karygodne :o

A co mamy myslec .Sprowokowalas to i w pysk dostalas. Czemu mieszasz w to swego faceta on nie uderzyl pierwszy nikogo. Zaczepic umiesz ale juz bronic sie nie tak ????? Nastepnym razem zapiamietasz zeby nie bic po twarzy silniejszych od siebie facetow. W ogole to ty jakas narwana jestes jak pierwsza lutujesz gosciowi, ja na miejscu twego faceta to bym sie zastanowil czy byc z toba czy nie.

no wiesz? to był zupełny przypadek. to że dałam mu w pysk to dlatego że był nachalny z rękami i stąd ta sprzeczka

Jeśli był nachlany i nachalny to też dałabym mu w pysk. a mój facet powinien przyłożyć mu z drugiej strony...i tak by pewnie zrobił :D .

Jak koleś był nachalny to trzeba było iść do chłopaka, a nie bić go po twarzy. Za bójke twój koleś mógłby siedzieć w wiezieniu, wiedzialaś o tym??? Następnym razem idź do niego i rączki przy sobie.

pozatym co my mamy wiedziec o zwyczajach panujących w środowiskach patologicznych?

oj zdziwiłbyś się jakie zwyczaje panują nawet w środowiskach na poziomie

Przepraszam a gdzie byl twoj facet jak tamten byl nachalny z rekoma? Czemu nie bylas kolo niego ?? Moze flirtowalas z gosciem i on myslal ze cos bedzie ? Powiedz jak to dokladnie bylo bo cos tu nam nie mowisz.

ojej jaki ciekawy. akurat tańczyłam z tamtym na oczach mojego faceta. wystarczy?

Pewnie ze wystarczy. Teraz pytanie po co z nim tanczylas jezeli masz faceta???? Zachcialo sie rozrywki to ja dostalas. Nastepnym razem baw sie z facetem a jak nie to stoj przy nim. Kto ci kazal isc z tamtym tanczyc ??? Twoj facet???? Czy sama chcialas?? Jezeli sama to ponos za to wszystko odpowiedzialnosc i nie piernicz tutaj ze sie facet za toba nie wstawil. Poszla z pijanym gosciem sobie potanczyc, napewno jestes material na dziewczyne.

I nie powinnas byc wkurzona tylko powinnas przeprosic swego faceta za swoje zachowanie.

Ale pieprzycie głupoty. Co to zatańczyć nie może dziewczyna z innym facetem? Rozumiem jakby się gdzieś po katach chowała ale ona tańczyła przy swoim chłopie. Bardzo dobrze zrobiłaś że mu dałaś w twarz. Twój facet powinien przynajmniej go zdrowo opieprzyć za obmacywanie dziewczyny jesli się już bał że dojdzie do jakiejś bójki.

ja bym zerwala

Hmmm mysle ze moj facet by sie wkurzyl za samo obmacywanie mnie i przynajmniej by tamtemu cos powiedzial zeby sie tzrymal ode mnie z daleka. A jakby mnie ktos uderzyl? Pewnie by dostal opieprz a moze i fange w nos. Sorry ale jak mnie ktos bije to nawet od przyjaciolki oczekuje ze w jakis sposob sie za mna wstawi, a co dopiero od chlopaka... Ja bym sie nie czula przy nim bezpieczna...

Jeszce do faciora - to co miala zrobic dac sie obmacywac i nie wyrywac tamtemu gosciowi? Co ma powiedziec "przepraszam kochanie ze jak mnie ten pijany gosc obmacywal to go udezrylam, ale inaczej by mnie nie puscil, wybaczysz?" Absurd!

Sama powinnaś wiedzieć, durna pindo, co Cię może czekać ze strony pijanego w sztok fagasa, kiedy zabawiasz się z nim w tańcu!! A jeśli nie masz ochoty na takie sytuacje, to z pijakami nie tańcz!! Proste?? Poza tym nie można zapominać, że to była impreza u znajomych - więc gratuluje znajomego \"na poziomie\"!! A skoro już się zabawiałaś z pijakiem, a ten pozwalał sobie za dużo, to to na pewno nie jest powód do wszczynania bójki!! Tym bardziej, jeśli nie masz ochoty, żeby Ci oddano. Co Ty sobie do cholery myślisz?? Że Ty kogoś uderzysz, a sama co? Jesteś kobietą i tym samym jesteś nietykalna?? Tobie wolno wszystko??? To powiem Ci tak: ni chuja!!!!! Tak naprawdę wszyscy zachowaliście się jak kretyni: Ty, bo dajesz się obmacywać pijakom w tańcu i wszczynasz bójki; pijak, bo bije kobietę; Twój facet, bo w żaden sposób na to nie zareagował i zadaje się z taką prostą tutką jak Ty :o To chyba się nazywa \"śmietanka towarzyska\" :D W każdym razie wszyscy pasujecie do tego grona :)

do mala owieczka: Ja nie mowie zeby dawala sie obmacywac. Tylko po co polazla tanczyc z nie swoim facetem do tego pijanym jak bela. Bedzie miala nauczke na nastepny raz zeby nie tanczyc z nikim innym oprocz swego faceta. Jak myslisz co ten pijany gosc ma na mysli proszac dupe do tanca????..........chce sobie potanczyc ???.czy moze ..ale bym ja przelecial ???? zastanow sie kolezanko. I wszystkie naiwne kolezanki myslicie ze pijany gosc lubi poskakac z jakas laska czy skacze bo widzi w tym cel. ...........I powinno byc przepraszam kochanie ze nie zostalam z toba tylko poszlam sie bawic z podejrzanym gosciem i przez to jest teraz ta wielka zadyma.....przez moja glupote.

Tak powinno teraz być.

Wiecie , to zalezy jak to dokladnie bylo. Jesli tak jak wy panowie to sobie wyobrazacie, ze poszla tanczyc z nachlanym obcym gosciem, to rzeczywisice uwazam ze to nie bylo z jej strony rozsadne. Ale ja mialam taka sytuacje: Krakow, rynek, "pod jaszczurami", niby znany "porzadny" klub. Tancze sobie z kolezankami, a tu od tylu podchodzi do mnie jakis gosc i lapie mnie za tylek, a druga reka za talie, dosyc mozno i nachalnie. Wkurzylam sie i wystraszylam i z racji moejgo polozenia walnelam faceta lokciem w brzuch. Na szczescie sie oddalil i nie oddal mi. Ale po prostu zdaje sobie sprawe ze czasem po prostu kobieta w takich sytuacjach moze poczuc ze jest w niebezpieczenstwie i zareagowac gwaltownie. Mysle ze kolezanka zalozycielka watku nie zaczelaby tanczyc z tym facetem, gdyby sie spodziewala "obmacywania" i dlatego usprawiedliwam jej reakcje. A czy go w jakis sposob do "obmacywania" prowokowala czy nie to juz nie mnie oceniac. A niektorym facetom nawet gdy dopusdzcza sie gwaltu wydaje sie ze "sama chciala"... p.s. Pod jaszczurami juz sie nigdy nie pojawilam.