Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnie sie to podoba

zupa kapusciana -dobry sposob na schudnniecie

Polecane posty

Gość kapuścinkanka
a ja nic w dół-czwarty dzień-z rozpaczy zjadłam tochę suszonych bananów(w końcu dzień bananowy-nie zjem za to jednego 'żywego")--zupka pychota-mleko pychota wszystko pychota :O żeby tak chociaz ze dwa kilo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapuścinkanka
aha dziewczyny słuchajcie (jestem lekarzem przyda się tu???) te kołatania to i ja mam -łykam na to magnez-mysle ze ta zupa działając moczopędnie wypłukuje nam magnez-do tego woda robi swoje-łykajcie magnez!! a co do dnia 7 czymoze byc kosza jaglana zamiast ryzu???i ile tych sypkich rzeczy mozna-jak bez ograniczeń to zjem z kilo! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
No właśnie, czy może byc kaza, bo ja kupuje taką w woreczkach z suszonymi warzywami..byłaby supez z czymś....np. z....golonkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapuścinkanka
ze skwareczkami z boczku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M_Y
Oj dziewczynki ale wymyślacie, a to z golonkiem i skwareczki z boczusia :D Ja bardzo lubię kaszę z suszonymi warzywami,pycha mogę się napchać bez żadnych dodatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julusiiiiia
ohohoh dziewczynki jestescie boskie:D gratuluje Wam chudniecia:] moglabym sie przylaczyc? jutro zaczynam:D trzymajcie kciuki:D a ja za Was;] razem schudniemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedrai
ta zupa jest po prostu moczopedna, mozna doprowadzic do odwodnienia organizmu, bez sensu tez wyplukuje sie mineraly. ja zaczelam pol godziny dziennie cwiczyc, jesc jak najwiecej warzyw, pic swieze soki owocowe i warzywne, prawie wcale pieczywa, mniej miesa i slodyczy, mniej nabialu, do tego Kelp i powoli chudne, acha pije 1.5 litra wody niegazowanej + zielona herbate, staram sie przestrzegac zalecen zywieniowych zgodnych z moja grupa krwi uwazam, ze diety nie maja sensu, bo zawsze potem jest jo jo trezba zdecydowac sie na zmiane trybu zycia i jadlospisu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedrai
balooonik gratuluje schudniecia, ale obawiam sie, ze to tylko utrata wody, a nie tluszczu odchudzajac sie zdrowo nie powinno sie tracic wiecej niz 0.5 kg tygodniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vedrai ! Byc moze czesc z utraconych kilogramow to woda , ale wiem ze nie tylko utrata wody . Zdrowe tracenie ok. 0,5 kg tygodniowo to pojecie wzgledne bo inaczej bedzie tracic wage osoba z 5 kg nadwagi a inaczej z 35 kg tak bylo w moim przypadku. Pozatem dieta na ktorej jestem jest dieta niskoweglowodanowa co w mysl najnowszych obserwacji medycznych - powoduje spalanie tluszczu. No i jeszcze jedno napewno slyszalas ze tempo utraty wagi zawsze z poczatku diety jest duzo szybsze a z biegiem czasu powolnieje. Zupa zawiera skladniki powodujace szybkie spalanie tluszczu, a ze dziala moczopednie to bardzo dobrze bo spalanie sie tluszczu powoduje uwalnianie sie roznych toksyn magazynowanych w tymze tluszczu i to dobrze ze wydalane sa wraz z moczem a nie dalej magazynowane w naszym organizmie. \"Na jakich produktach należy oprzeć dietę redukującą tkankę tłuszczową w ekspresowym tempie? Bezenergetyczne warzywa bogatoresztkowe, świeże lub gotowane, które należy spożywać bez ograniczeń, w dużych ilościach, im więcej tym lepiej: sałata, cykoria, kapusta biała, kapusta czerwona, kapusta włoska, kapusta pekińska, kapusta kwaszona, ogórki, ogórki małosolne, papryka zielona, pomidory, seler naciowy, koper naciowy, rabarbar, brokuły, bakłażany, kalafior, seler korzeniowy, fasolka szparagowa, pieczarki, rzodkiewki, szparagi, szpinak, cukinia, dynia, kabaczek, endywia, jarmuż, karczochy, botwina, kalarepa, rzepa, szczaw, szczypiorek, pędy bambusa i kiełki. \" Ten urywek pochodzi z arykulu \"Glodzenie jedzeniem\", ktorego lekture polecam http://www.przychodnia.pl/diety/index3.php3?t=3 mieso i nabial to bialko wskazane przy odchudzaniu bo przy jego braku nasz organizm zaczyna czerpac bialko z naszych miesni. Cwiczen jako takich wprawdzie nie wykonuje ale jezdze do i z pracy rowerem (2x20min) i ok. 40 min maszeruje szybkim krokiem. Razem daje mi to ko 1 godziny \"ruchu\", wiec efekt schudniecie nie moze byc tylko utrata wody. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vedrai
Ok :-) Bron boze, nie chcialam Cie zniechecic. Sama probowalam roznych diet - i niestety zawsze bylo jo jo. Teraz staram sie na zawsze pewne rzeczy polubic, a z innymi ostroznie, stad moj sceptycyzm, bo oczywiscie, Dziewczyny, tez mnie kusi, zeby tu z Wami wcinac te zupe.... Ale jak znowu schudna 3, a potem 6 mi przybedzie...? To ja juz wole po swojemu :-) Acha, slyszaalam tez, ze lepiej sie mierzyc niz wazyc - ze to bardziej wiarygodne! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
No hej dziewczyny, ja zaangażowałam do spalania moich kalorii męża.....zachęcam, przyjemnie, nic nie kosztuje......a zupa była na śniadanie, na obiad udko z kurczaka ugotowane i buraczki- tak pofolguję sobie.....dla rodzinki indyczek pieczony...i rosołek...ale co mi tam, naprawdę nadal nie jestem głodna, chyba żołądek skurczony i tyle....ciekawe, jak bedzie po niedzieli, jak pisałam planuję 1000 kalorii, ale głównie owoce i warzywa, bez chleba i wędlin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vedrai ! nie poczulam sie absolutnie zniechecona, nie miej wyrzutow. Poprostu chcialam ci podrzucic troche materialow myslac ze moga cie zainteresowac. Na kapusciance schudlam w pierwszym tygodniu 4,5 kg w drugim ok 2kg . Potem zdradzilam kapuscianke bo nie moglan na nia patrzec. I zaczelam stosowac przerozne dietetyczne wariacje majac na uwadze przede-wszystkim zawartosc weglowodanow, licznik glikemiczny i bilans energetyczny tego co wcinam. Kolejny tydzien znow -1 kg nastepny juz prawie -2 kg, teraz znow -1 kg ja jestem zadowolona i spokoina bo nie gloduje wrecz przeciwnie jem calkiem niemalo a waga pomimo to spada i o to chyba chodzi :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
baloooniku, to jak obecna waga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala43
Hej dziewczyny :) trzymam się dzielnie , 5 dzien diety.Niestety wyniki marne nawet nie pisze bo nie ma co, nie podjadam nic, dozwolone jedzonko w ilosciach minimalnych, kiwi , czy jabłko albo brokuły.Czekam cierpliwie na spadek wagi , haha. Juz niedługo koniec. Pozdrawiam wszystkie " grubasy" :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaka ! moja wage mozna zawsze obserwowac w stopce . Mysle ze to dziala na inne jeszcze niezdecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
No właśnie baloonik chciałam , żebyś uzupełniła....wytrwała jesteś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
I dodaję, że ze względu na dietę nie pojechałam do koleżanik i nie idę na grilla, na którym moja rodzinka właśnie ucztuje- powiedziłam NIE!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
hej, gdzie jesteście kapuścianki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano jestem, jestem troche sie szwendalam bo nie mozna spedzic dnia przy kompie . Itak juz zyskalam miano \"nawiedzona internautka\"- fajne co???? Nie zamykaj sie na ludzi. Idz na grila tylko jedz tam surowki i warzywka . Rodzince tez mozesz pokazac ze jestes twarda. A to co mi \"urwalo \" to chcialam napisac ze na niezdecydowane wyniki w stopce dzialaja zachecajaco a i ty sama bedziesz miala \"na oku \" swoje postepy. Czy jestem wytrwala - nie powiedzialabym . Czesto dlugo sie do czegos zabieram ale jak sie juz wezme - to nie ma ze boli. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
hej, kolejny, ostatni dzień diety, nadal mi zupa smakuje, jak patrzę, ile witamin w niej pochłaniam to chyba i tak będę ją gotowały prawie codziennie, plus inne niskokaloryczne danka....i może o to w tym chodzi??Zmiana nawyków żywieniowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a gdzie reszta dietkowiczek ! Wstawac , wylazic z chaty i ruszac sie bo sama dietka to troche malo . Ruszac sie takze trzeba zeba miec wyniki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
Oj balooniku, chyba same zostałyśmy, albo zrzucaja kilosy na spacerze, a u mnie brzydka pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala43
:) jutro ostatni dzień diety :), nareszcie, muszę przyznać że nie było ciężko, jakoś wytrwałam.Może jutro coś zjem dodatkowego, może kawałek wołowiny, zobacze czy beędę miała ochote, haha nie miałam w " gębie" nic innego tylko zupkę , maślanki trochę i pare owoców niskokalorycznych.Wyniki kiepskie, może to diatka nie dla mnie była, a może przyniesie efekty pózniej , po paru dniach , jak będe na dietce 1000 kalorii, zobaczymy. A jak wasze wyniki odchudzania, coś wam wagi ubywa??????? Napiszcie proszę :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Alu43 a ile schudlas?? Ja jak bylam na kopenhaskiej schudlam 6.5kg. wrocilo na szczescie tylko 1.5 :) a dzis jestem na 2 dniu kapuscianej:):) Wzrost:164cm. Było:65:( Jest:60:/ Bedzie:55:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaka
Ja też nie wiem, ile kilogramów mniej, widzę, że w pasie owszem luźniej, ale troszeczkę, w biodrach chyba nic...ale na pewno żołądek mniejszy i apetyt pohamowany....będę zaglądała, ten tydzień 1000 kalorii- jak wyżej a za tydzień powtórka....kapuścianka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala43
Moja waga(wzrost 170, 43 latka) przed dietą kopenhaską czy kosmonautów to prawie to samo - 70,5 kg -po diecie -66,5 -także niewiele a przestrzegałam jej bardzo .Potem zaraz wskoczyłam na zupe i przybyło mnie w pierwszych 2 dniach do 68,5( tu podłamka) a dzisiaj 6 dzień zupy( ta ostrzejsza wersja z maślanką) waże ponownie 66,5 :), haha już sie bałam że przytyłam.A co dalej to sie okaże ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnosc sprawdzam, ale cos z frekwencja krucho. No lasencje ja rozumiem - rower , spacer itd ale juz czas do domku - na dzis sportu starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapuścinkanka
jeeestem!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapuścinkanka
samopoczucie bdb-waga? mooooze z pól kilo mniej (szósty dzień).Ale chce zeby to był poczatek-zupka-ok moge dalej źle mi bez napbiału-pokombinuję dalej-nie zrażam się-wiecie co?to byłoby conajmniej dziwne zeby za te parę dni schudnąć około 5 kilo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja z 69 na 64 zjechałam- stresy zrobiły swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×