Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mnie sie to podoba

zupa kapusciana -dobry sposob na schudnniecie

Polecane posty

Dzień drugi za mną,dziś nie było mi lekko ale mam nadzieję że teraz to już tylko lepiej będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita z małą oponką
Malinka - gratuluję , ja też wytrwałam wczoraj chociaż kusiło ;) Dziś drugi dzień , jestem grzeczna , właśnie wszamałam miskę zupy :) . Co do owsianki - pojęcia nie mam. Mam pojęcie o diecie proteinowej Dukana , bo 2 lata temu na niej schudłam 15 kilo i wagę można powiedzieć utrzymuję z małymi wpadkami jak ta teraz . Pofolgowałam sobie , trzeba przyznać w ciągu ostatnich 3 miesięcy . Zero kontroli, chipsy , fastfoody ... zażerałam stresy :/ . No nic , czas się ogarnąć i dobić z powrotem do tych 59 w których najlepiej się czuję :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita z małą oponką
61 dziś na wadze :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od jutra zaczynam przygodę z zupką kapuścianą.....mam dużo do zrzucenia....potrzebuję dużo motywacji, bo jak to mówią mam słomiany zapał, a poza tym uwielbiam czekoladę... może któraś z was podpowie co zrobić by na wdok cukierni przestały mi się trząść wszystkie wnętrzności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny,Kobita gratulacje,super spadek,Mariolka witaj,w grupie raźniej :) Za mną 5 dzień,nie wiem dokładnie ile kg ubyło bo moja waga wariuje ale mierzyłam się miarą i kilka cm w ciągu tych paru dni ubyło. A z doświadczenia wiem że jakoś bardziej sugeruję się cm niż kg,bo czasem waga ani drgnie a cm pięknie ubywają,sama nie wiem czemu tak jest. Wczoraj zgrzeszyłam szarlotką ze śmietaną,zrobiłam dla rodziny i nie mogłam się powstrzymać..ale tylko kawałeczek,ach te święta...Mimo to kontynuuję dietę po 7 dniach zrobię sobie dwa może trzy dni przerwy wtedy będę zajadać się białkiem (a'la Dukan) i potem kapusta na nowo na 7 dni. Taki jest plan :) Mariolka co do słodyczy to jest kwestia przyzwyczajenia i im więcej jesz tym więcej chcesz,też tak miałam dopóki nie bolał mnie ząb,potem ograniczałam słodycze ze względu na ból i całkowicie przestałam,nie czułam ochoty żadnej,po paru miesiącach zaczęłam od kosteczki czekolady potem więcej i więcej i musiałam codziennie,masakra więc rozumiem twój ból. Z jakiej wagi startujesz? Pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko123
od poniedziałku kapustka przyjmiecie mnie do grona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobita z małą oponką
Kurcze, ależ nas przybyło , to dobrze , w grupie raźniej :) . Ja dziś mam 4 dzień - dopuszczalne jest zjeść max. 4 banany. Ja zjadłam raz zupę - ale sporą miskę , dwa banany i zamiast dwóch kolejnych - trochę pomelo. Mleko sobie podarowałam, bo nie miałam odtłuszczonego w domu. Jutro piaty dzień - mam cycki kurczaczka , zrobię w piekarniku w folii z warzywami z mrożonki , zje i córka na obiad - zapodam jej ryż do tego i będzie ok :) . Przyznam się że dziś zgrzeszyłam - zjadłam jednego orzeszka w czekoladzie - no nic , aż taka tragedia nie jest .... jedziemy dalej :) . Kusi mnie też bardzo ten żubr który stoi w lodówce :P - ale się nie dam ;) . Nie ważyłam się dziś ,bałam się że się zniechęcę. Mam wrażenie że jestem bardziej "napompowana" - chyba za mało wody piję i słabiej ze mnie schodzi wszystko co złe ;) . Poprawię się od jutra :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko123
ciesze się ze mnie przyjelyscie.dzis ugotuje zupke.jako owoc na jutro mam melona.wiem ze sama nie dałabym rady z wami będzie lepiej,bo będę wiedziała ze nie jestem sama.bede się odzywac każdego dnia i pisać jak mi idzie kochane..milej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane kobiety,jej jak to fajnie,że nie jestem tu sama.Jest niedziela po domu rozchodzi się zapach kurczaka z piekarnika....a ja zupka.....mąż który uwielbia mnie rozpieszczać piecze ciasto .....a ja zupka....jej żebym tylko nie poległa po jednym czy dwóch dniach.. Co do tego od ilu zaczynam.....to ja strasznie się wstdzę powiedzieć ile ważę. Ja wiem że z moją wagą powinnam najpierw iść do dietetyka ale ja naprawdę niemam na to ani czasu ani kasy.Więc zakombinowałam sobie stepper i co dzień dreptam....no i ta zupa.Zobaczymy jak to będzie...trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko123
Mariolka..Myśl,ze każdy kg.bedzie dla ciebie szczęśliwym bez ciasta itp.to cie uszczęśliwi tak mysle////zaczynam od jutra mam duza motywacje razem z wami kochane..postaram się....apetyt siedzi w glowie nie w zoladku...te 7 dni tylko.....zobaczymy buzaki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki,jak tam dietkowanie po wekendzie? U mnie grzech na koncie w postaci dwóch drożdżowych rogalików maminej roboty,mniaaaam. Mimo to waga wskazuje coraz mniej,może szału nie ma ale tempo zadawalające,lepiej powolutku i bez obwisłej skóry :) Jutro pomierzę się miarą,porównam wyniki z zeszłym tygodniem i napiszę wam. Witam nową kobietkę,mam nadzieję że zgodnie z deklaracją dziś pierwszy dzień dietki? Pozdrawiam was kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko123
witam was kochane.nowa kolezanke margaretka4 tez witam,zaczelas ze mna dietke,i jak po pierwszym dniu-u mnie no coz zupka zjedzona pol melona nie powiem ze jest latwo,ale podziwiam was koleżanki i widze ze się oplaca malinka31 już schudla to jest motywacja tak bardzo mi zależy żeby mi się udało.a jak tobie idzie mariolka....jutro warzywka no i podstawa kapustka...buzaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo dziewczyny,jest tu ktooo? Ja dziś robię dwa dni przerwy a w czwartek zaczynam od początku,a Wam jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko123
witaj malinka ja jestem...masz racje zawsze można wrucic do dietki...trz mam swój kryzys...ale cos prubuje,,,,żeby się nie zapuscic...tesknie za chlebem...pachnie mi niesamowicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poległam......straszną klęskę poniosłam....gdybym wytrwala to byłby już 5 dzień,ale pojechałam do teściów na kilka dni z powodów rodzinnych i...... teść jest zawodowym kucharzem.Wszędzie pyszności i tylko nawoływanie...spróbuj tego,teraz troszkę tego....starałam się ograniczać jak najbardziej do warzyw i owoców,ale zupka całkiem poszła w odstawkę.Zaczynam od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oko123
witaj mariolka,nie martw się zawsze można wrucic do zupki...ja tez popełniam bledy ,ale najważniejsze jest to ze się szuka dalej..a nie odstawia diet obojętnie jakiej pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny to mój 1 dzień diety ale jak na razie dobrze idzie ;) , jak czytam te wypowiedzi to od razu mam większą mobilizacje oby było tak dalej ;) .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie dziewczyny przyłącze sie do was. planuje rozpoczac od jutra dietę kapuściana. o efektach tej deity nie musze czytać bo już raz ją stosowałam i wiem ze jest skuteczna . a więc: w trzecim dniu diety miałam zalamanie chciało mi sie jesc wszytsko tylko nie te choler... zupę. i skusiłam sie na płatki na mleku i czekolade. potem stanelam na wadze i zobaczyłam ze jest mniej i stwierdziałam ze nie moge tego zaprzepaścić w 7 dni straciłam 4 kg nigdy nie miałam po tym efektu jojo. aktualnie jestem 9 mies. po porodzie i mam 5 kg nadprogramowych które chce zrzucić ale nie tylko sama dietą ale tez cwiczeniami. najpierw stosuje przez 7 dni diete tak aby organizm oczywiscic i jelita a potem cwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam, na zupie kapuścianej po 1-szej ciąży schudłam ok. 30 kg.przez 10 lat ją utrzymywałam.Póżniej 2 -ga ciąża, tym razem mam do zgubienia 20 kg. od jutra zaczynam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczorek80
Cześć dziewczyny:) Ja na zupce od wczoraj.......troszku się boję, że nie wytrzymam bo cały czas myślę o jedzeniu i jestem głodna:((((( Czy ktoś jest zaczyna ze mną????:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZes
witam jadłem to zupę przez miesiąc***** miesiącu byłem bardzo zadowolony na początku warzyłem 88 kg po diecie 72 kg w miesiąc straciłem 16 kg minęło półtora roku i przybyło mi tylko 2 kg :) polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madaalen
Czesc dziewczynki bardzo zachęcacie do tej dietki wiec od poniedzialku zaczynam:) mam nadzieje ze pomoze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jem zupe kapusciana, kasza jaglana i warzywa i owocw i chudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madaalen
Ja zaczełam od dzis:)) mam nadzieje ze wytrzymam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina001
ja zupe gotuje w pn ale juz dzis przygotowuje zeladek,organizm a przedewszystkim kubki smakowe do zmian:). jestem entuzjastycznie nastawiona do tej diety, bedzie to moj pierwszy raz jednak ze wiem dobrze ze kapusta jest bardzo odchudzajaca. kiedys bylam swiadkiem gdy kolezanka byla na tej diecie z tym ze ina wiecznie jest na diecie wiec jej sylwetka jest nienaganna. zalezy mi na poczatek wiec na termin 10.02 wejsc w stare jeansy w ktore nie wlaze juz dawno. z niecierpliwoscia czekam na efekty. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danajoł
czy jak mam 16 lat, to są jakieś przeciwskazania prowadzenia tej dietki? i czy można jeść wafle ryżowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×