Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karola_a

pokochałam brzydala

Polecane posty

Gość karola_a

co raz częściej widzę że on jest po prostu brzydki...wyglada śmiesznie, śmiesznie się ubiera...dziś gdy mialam go pierwszy raz przedstawić koleżance zauwazyłam go już z dalek i mówię "to tamten w dzinsowej kurtce" a ona wybuchnęła śmiechem i odparła "no no jasne"...myślałam że dostanie zawału gd okazało się że to on... dziś kolego z grupy zapytał mnie wprost czy wiem że zasługuję cytuję "na coś lepszego":o a ja.... widzę jak wygląda i są momenty gdy myślę "koniec" ale potem znowu wraca to uczucie "przecież ja go po prostu uwielbiam!" kiedy o nim myśle mam dreszcze podniecenia...kiedy jesteśmy sami jest dla mnie najpiękniejszy na świecie...:) czy jest ktoś kto doświadczył czegoś podobnego????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płytcy są ci którzy kochają
tylko wygląd! Ty jesteś inna i bardzo dobrze :) Przecież zawsze cos można zmienic w wyglądzie a serce i charakter pozostaną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lea_i
no nie wiem bo ja wlasnie widze w nim peikeno np pierw oczka, a potem zauwazylam ze ma ladne regularne brwi:) panowie maja takie kszoki mnie sie to nie podoba:) oj ze ma dlugie zesy, pelne usta potem dlonie potem odkrylam ze ma smukla szyjke:) a dalej nie powiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola_a
też tak sądzę:) tylko że mam dopiero 20 lat i trudno mi az tak wybiegać w przyszłość i myśleć o czasach gdy uroda przeminie. wiem jedno że gdy jestem z nim jestem najszczęśliwsza na świecie...nie będę kłąmać że czasami się wsydzę...na ulicy...gdy mnie obejmuje w szokle....nie będę oszukiwać że mam momenty zwątpienia ale co z tego skoro moja miłość do tego pokracznego stworzenia jest z dnia na dzień silniejsza!!:) coż...pozostaje tylko stawiać czoła innym i brnąć dalej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany mam to samo
o rany , mam to samo...nie wiem czy mozna to nazwac miloscia, ale czuje cos do tego czlowieka, napewno nie jest mi obojetny...ale znajomi dziwnie na mnie patrza i smieja sie, ze wygladamy jak piekna i bestia, moja mama go nie akceptuje...ahh sa momenty kiedy sama dostrzegam ze jest brzydszy niz powinien byc:) i mysle o tym w dalszej perspektywie ( jak bedziemy wygladc razem na zdjeciach, imprzach i tak dalej, albo nawet o tym jak wygladlayby nasze dzieci) wiem, ze wyglad nie ejst najwaznieszy, ale mimo wszytsko jest wazny i daltego bardzo sie nad tym wszytskim zastanwiam... aha, moj brzydal ma przynajmiej dobry styl jesli chodzi o ubior:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam meza
uroczego "brzydala" - tez mialam rozne chwile,ale w momencie kiedy przestalam sie przejmowac co inni powiedza (tak na prawde to inni zawsze beda miec cos do powiedzienia) jestem najszczesliwsza kobieta na tej ziemi, a dzieci!!! Jakie mamy ladnie dzieci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorry, ale to dziwne. Ja kocham mojego chłopaka i dla mnie jest najprzystojniejszy na swiecie, choc dla niektorych na pewno tak nie jest, bo nie przedstawia tej \"klasycznej\" urody. Nigdy do glowy mi nie przyszlo zeby sie zastanawiac czy jest brzydki czy ladny. Dla mnie jest najprzystojniejszy dlatego własnie ze go kocham. I kocham jego calego a nie tylko szyje czy oczy. Kocham odstajace uszy i wiecznie odstajace wloski i nos i brzuszek i w ogole wszystko (jestesmy razem 2 lata) Ty sie zastanow czy na pewno go kochasz skoro zaczynaja Ci (nagle) przeszkadzac jego elementy urody. W moim poprzednim zwiazku bylam z brzydkim mezczyzna i mimo ze cos do niego czulam to sam fakt, ze wygladal jak wygladal zupelni zabijal te moje uczucia (jakiekolwiek by nie byly) przez to ze ciagle sie wstydzilam wygladu. To bardzo meczace i niezdrowe :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wymysle nicka
karola_a - w czym problem??? że nie podoba sie koleżance? przeciez to ty sie z nim spotykasz wiec tobie ma sie podobac :-) powiem ci tyle, że kiedys kochalam sie w facecie "radiowej" urody, byl dla mnie naj pod kazdym wzgledem (szkoda, że on tak nie myslał, ale to inna historia). Pare lat potem spotykalam sie z innym, byl przystojny, kolezanki mi go zazdrościly a ja? Miło nam sie rozmawiało, ale nie bylo w tym żadnej chemii, jego uroda na mnie nie działała .... takze nie ogladaj sie na innych, jesli tobie on odpowiada to jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam kiedyś rudego chłopaka Booożże jaki on był gdy z nim rozmawiałam czułam jakbym się rozpływała a jego dłonie........................ rany jakie on miał dłonie delikatne jak pupka niemowlaczka nieładny był ale miał to coś miałam też zajebiście przystojnego chłopaka no i co szorsitkie dłonie, nie potrafił normalnie pogadac oglądał się za laskami myślał tylko o jednym obecnie nie jestem ani z jednym ani z drugim dla mnie liczy się zawartośc nie opakowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papadam
A ja lubie "brzydali"-zawsze jest cos ineteresujacego w nich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąz też z rodzaju uroczych \"brzydali\".Naprawdę nie wygląda zbyt ciekawie.....no i co z tego. Kocham go za to jaki jest a nie za to jak wyglada. Zresztą podoba mi się jego podejście do tematu....zaakceptował siebie ...naprawdę -ze wszystkim co ma. Chciałabym tak umieć zaakceptować siebie....bezkrytycznie....ale pracuję nad tym :D .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warka1234
moj facet nie nalezy do pieknych sama czesto wysmiewam sie z niego ale on wie ze to tylko zarty.ma swoj urok wewnetrzny a w lozku rewelacja!!!ci modele to w lozku do dupy sa graja tylko super manow a ten co na pozor wyglada nie ciekawie to skarb najwiekszy i diabel wcielony!!!ja wole takiego!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam znam to
a ja tez bylam z brzydalem, a sama jestem atrakcyjna raczej , tez sie wstydzilam, tez slyszalam ze zasluguje na kogos lepszego, z tym ze ten brzydal, jak sie po czasie okazalo mial okropny charakterek, pomijam fakt ze wycial mi na koniec wstretny numer , teraz mam cudownego mezczyzne, jest bardzo przystojny, a dla mnie najpiekniejszy na swiecie, i czuje sie cudownie spacerujac z nim po ulicy...a charakter ma po prostu wspanialy, taki misiek, czuly opiekunczy ale meski! znalazlam swoj ideal po prostu i czuje sie szczesliwa....a dlaczego Ty nie masz byc szczesliwa kochajac brzydala? jesli odpowiada Ci jego charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam znam to
i nie piszcie ze przystojny facet nie moze byc dobry w lozku, nie moze byc opiekunczy!! bo to nie jest prawda, piekne opakowanie moze zwierac jeszze piekniejsza zawartosc! nie ma reguly moim zdaniem....na brzydala nie moglam liczyc kiedy go bardzo potrzebowalam, byl ze mna zeby sie dowartosciowac.. po prostu...za to "piekny", moj obecny narzeczony sprawdzil sie wtedy, byl prz y mnie chociaz jeszcze nie bylismy razem, widzial mnie w okropnym stanie, zaplakana, i tylko mnie przytulal, i wycieral mi ten nos...i pokochal mnie i kocha nadal, i nie zamienie go nigdy na nikogo innego, nie dlatego ze jest piekny zewnetrznie, ale dlatego ze ma piekna dusze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mialam znam to
karola_a , ale powiedz co w nim jest takiego brzydkiego? twarz, sposob ubierania sie...? co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam brzydala
Na dodatek ubiera się beznadziejnie..Tak nonszalancja wynikająca z braku dbałosci o własny wygląd. i uwielbiam go po prostu od ponad dwóch lat.Brzydal okropny, ale za to duży i proporcjonalnie zbudowany, no i ten umysł, to poczucie humoru, ten błysk w oku ... Mmmmmm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to moze jego jak napisalas
smiesznosc wynika z tego jak sie ubiera?\ niech po prostu zmieni styl, wybierz sie n im na zakupy, doradz, pokaz co tobie sie podoba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeehhhu
ja mialam grubego chlopaka,ale z twarzy ladny, tylko mialam taka "kolezanke", ktora ciagle dawala uszczypiliwe uwagi typu "on nie jest ciebie wart" "nie dorasta ci do piet" i czasem komentowala grubych facetow na ulicy - oczywiscie wiedzialam o co chodzi i o kim mowi :O najlepsze jest to,ze jej tato jest gruby (i zawsze byl "przy kosci" nawet w latach kawalerskich),lysy .......nie wiem jak moze to mowic ??? o niej tez nie wspomne-miss swiata to ona nie jest :P dodam,ze z tamtym chlopakiem juz nie jestem.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babskie_brednie
a poka fotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaka ja
przeciez styl ubierania mozna zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj bedzi
bedziecie miec brzydkie dzieci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staf,
po prostu idźcie na zakupy i powiedz jakie ciuchy ci się podobają i że powinien zmienić styl... nic prostszego. Jeśli jest facetem, a nie dzieciaczkiem to nie powinien mieć oporów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yhtyyjh6uuj
wiesz...ja mialam identycznie...zaczelam spotykac sie z chlopakiem 2 lata mlodszym jak mialam 17 lat...nie podobal mi sie wizualnie, ubieral sie tez jakos tak nie bardzo, czesto nawet sie wstydzilam za niego jak on jest ubrany, jak sie czesal, jak ogolem wygladal...no ale cos mnie do niego ciagnelo, tym bardziej ze on tez bardzo zabiegal o mnie. A dodam ze nie raz slyszalam od innych ze jestem fajna laska i wiele komplementow na temat mojej urody. No ale tak jakos zostalo ze zaczelismy ze soba byc... mimo jego wygladu i sposobu ubierania pokochalam go...Dzis jest moim mezem, bardzo wydoroslam, zmienil swoj gust co do ubioru i stal sie naprawde bardzo przystonym facetem. warto bylo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ty autkoro jestes cudowna
no nie? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aerswrter
Jean Paul Belmondo też piekny nie był;) A momo to miał w sobie to coś, co przyciągało do niego setki kobiet. Zresztą, facet ma być tylko odrobinę ładniejszy od diabła :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×