CZAS GOI RANY ......CZYZBY????

gggggggggggggggggggggggggggggggggggggg

ten co wierzył .........zagladasz tu jeszcze??:)

czesc Koszyczku:) widze, ze mnie odwiedzilas na topicu:) ja tutaj ciagle zagladam... ech..serduszko moje boli i teskni okropnie:/ dzisiaj 2 tygodnie jak milczymy..oprocz marnego(chyba 2 razy) \"czesc\" na uczelni.. ciekawe ile bede musial na Nia czekac:( w lipcu ide na przeszkolenie wojskowe 6 tygodni wiec czas jakos zleci... dla mnie czas sie zatrzymal przeszlo 2 miesiace temu, teraz sesja tuz tuz, a ja nie mam ochoty do nauki, a motywacja ktora mnie obdarzyla semestr temu, uleciala wraz z Jej odejsciem... pozdrawiam!!!!

Cześć KOszyczku... zaglądam zaglądam...

czuje sie samotna... :( przez dwa dni pod rzad byl u mnie moj byly a dzis jest juz trzeci dzien kiedy go nie ma strasznie pusto w tym pokoju :( szybko sie przyzwyczajam

Myślę sobie że czas nie goi czy leczy ran on nas tylko przyzwyczaja do bólu:

Dobry wieczór wszytskim :)

Witam :) cos widze ze nie zagladacie tutaj :( musze wam powiedziec ze sie tak dobrze czuje jak juz dawno sie nie czułam tak lekko i swobodnie az chce sie zyc :D nawet przez mysl mi nie przyjdzie chec chocby zobaczenia mojego byłego:O nawet nie chce wiedziec czy on zyje czy nie ....wyrzuciłam wkoncu wszytskiego jego zdjecia ale jak je usuwałam z kompa to nie mogłam na nie nawet patrzec........ale teraz uwazam ze to była bardzo dobra decyzja bo dzieki temu nic mi go juzn ie przypomina no i po mnie widac rowniez ze jakos umiech na mojej buzi sie pojawia coraz czesciej hmm otoczenie to zauwaza :) i oby ten stan sie utrzymał jak najdłuzej :) a co u was słychac ??? jak wasz samopoczucie ??? emiiii-----> jak to był u ciebie ???? to spowrotem sie spotykasz z nim?? czy jakos kumpela juz tylko ??? ten co wierzył-----a ty jak sie masz cos nie piszesz nic .....odezwij sie :) pozdrawiam was serdecznie :)

CZesc Koszyczku... :)

ten co wierzył.....:D no pisz co u ciebie :) mam nadzieje ze dobrze ..;)

Zadladam czasem na topik ale nic ciekawego sie niedzialo... teraz własnie wrocilem z pracki i zasiadlem po obiadku do kompa... Bardzo sie ciesze ze sie usmiechasz... :) to dobre posuniecie-wyrzucenie jego zdjec... ja zdjecia bylej jeszcze mam ale schowane sa bardzo głęboko ;) Przyjdzie taki moment ze je usune... narazie mi nieprzeszkadzaja...

a i jeszcze jedno, radyjko śmiga że aż miło... :) dzis uratowało mnie przed suszeniem... czyli kasa została w kieszeni a nie u policji :)

własnie zauwazyłam ze nie za duzo było wpisow .... mam nadzieje ze ty tez sie usmiechasz :) wiesz gdybym nie wyrzuciła jego zdjec to chyba by mi to jednak przeszkadzało był czas kiedy nie mogłam na nie patzrec i mowiłam sobie ze za jakis czas bede wracała do tego z sentymentem...ale juz chyba doszłam do tego ze nie ze nigdy nie bedzie nawet wspomnienia o nim .....koniec to koniec..... teraz wiem ze on ma urlop i moze bedzie chciał wpasc pogadac ale ja nie mam ochoty nawet go widziec na sama mysl mam ochote uciec na drugi koniec swiata ....... zaczełam nowy etap zycia i jestem szczesliwa bez niego.........teraz wiem ze jakbym z nim była to była bym nieszczesliwa:( i z jednej strony to chyba dobrze ze tak wyszło bo moze teraz juz bym była nieszczesliwa i to jak dopiero teraz to do mnie doszło..... a jak twoje samopoczucie ??:)

aja własnie miałam zapytac o cb jak sie sprawuje :D ale mnie ubiegłes :P

Koszyczku musze leciec... ale obiecuje ze jutro porozmawiamy na 100% bede okolo 20 pa Buzki :)

no tak jak ja mam czas to ty musisz uciekac :( wiec miłego wieczoru ci zycze i do jutra :) pa pa :)

ehhh Koszyczku to wszystko takie dziwne, że sama się gubię nie wiem o co chodzi, ale jak przychodzi to jest taki słodki... :/ leżymy sobie rozmawiamy śmiejemy się czasem się przytulimy wszystko super. Bardzo chce odwieźć mnie na lotnisko, mówi że będzie tesknił, czy oby będe miała tam internet, telefon itd... a później jak wyjdzie to rzadko się odzywa, a ja tęsknię. Całe szczęście że nie łapię dołków :) Pozdrawiam

cześć KOSZYCZKU zgodnie z obietnicą jestem :)

lece tylko pod przysznic i za 20 min jestem... ;)

Dobry wieczor :)

prysznic mowisz :P ok :)

tak prysznic... :) troszkę sie przedłużyło bo jestem dużym facetem mam 186cm wzrostu i troszkę jest do umycia ;)

no prosze to jest tam ciebie troszke :P jak minał dzien ??:) dlaczego tak zniknałes szybciutko wczoraj ??

miałem niespodzoewany wyjazd... a dzionek był OK. Słonko wyszło i świat wyglaa już dużo lepiej... :)

hmm jesli chcesz pogadac ze mna na gg to kliknij teraz w pmoj profil ;););)

jak to zrobić ? jestem jeszcze niekumaty w temacie forum...?

he he musisz kliknac na Koszyczek i ci sie otworzy :)

tak też zrobiłem... i nic ciekawego tam niema... liczba postów, brak maila i nic więcej....

a teraz????

Teraz jest OKI już mam numer...