Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sisi1111

MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Polecane posty

Ulus - jakie pytanko?... Bo jakem sierota, to nie moge go znalezc?... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od rana jutro ok 22 bede juz w Polsce ... dzis mala dala mi pospac do 7.30 oczywiscie obudzilam sie ok 6.30 i juz nie moglam zasnac ... ale sobie polezalam przynajmniej....mala od rana radosna ...i mama równiez, brzuszek mi pomalutku rosnie i mam nadzieje że w poniedzialek zobacze moja mala fasolke :) no i miny rodzinki rodzicow zwlaszcza gdyz sie nas spodziewaja za m-c hehe dzis ide przed wyjazdem ost raz na grupe i zrobie kilka zdjec jak mala sie bawi... przed nami jeszcze troche zakupów, malej buciki dla mnie drobiazgi i drobne prezenty...dla rodzinki śliczna mala ninka 🌻 wczoraj bylam troche poddenerwowana bo znajoma ktora jest u nas mnie poprostu rozwala niby szuka pracy dzis rano miala dzwonic do biura ale spala do 12 o 13 do mnie przyszla i mówi czy dzwonilam na szczescie dzwonilam jejku co za chec do pracy... jest juz drugi tydzien a dopiero zarejestrowala sie w tych agencjach co mogla juz dawno to zrobic. Do tego na zmiane robimy obiady ....do tego oczywiscie nie mam pretensji ...ona mówi ze zna jezyk chce prace jakas lepsza i ciagle jest zmeczona jejka czasami zastanawiam sie czy warto komus pomagac jejka nie moge ciagle mnie nosi... najlepsze ze w agencjach po angielsku ni w zab nic nie gada czeka tylko az ja cos powiem ...umówilam sie z nia o 15 pod agencja juz bylo 15.10 a ich nie ma pytam gdzie jest dzwonie a jej facet mówi że poszla do sklepu ... a ja ze zmeczona mala i sama troche zmeczona ... rece mi opadly zjawili sie 15.30 ... niewiem czego oczekuja tacy ludzie że cos im spadnie z nieba poza tym niekt narazie nic nie mówi o zaplacie za mieszkanie rozumie nie pracuje nie ma kaski ale takie podejscie mnie nie motywuje do litosci .... dzis do mojego meza jej facet narzekal bo chcial cos kupic a jak sie okazalo za malo mial na karcie ... bo przeciez ona musi zyc full pass ... dzis bylam na grupie byla jedna bardzo mila muslinka sobie gadalysmy bo ona tez w ciazy ma dwie córeczki Fatime i Aishe i teraz niedlugo rodzi ale prawie sie poplakalam jak powiedziala ze co tydzien ma scany tzn usg bo dziecko jest za male tak mi smutno było jak to powiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sztefka ❤️ ciesze sie że lepiej oby to szybko wszytko minelo i ciesze sie ze Olus daje Ci spac i odpoczac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivonka79
hej KochANE KOBIETKI! Szefka dla Ciebie zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia,pamietaj ze dobra nastawienie wiele dziala i nie ma sie co poddawac,trzymam kciuki by twoje klopoty szybko poszly w zapomnienie. Asiulek27 jak przeczytalam o tej twojej znajomej to jakbym czytala o swoich perypetiach z pseudo znajomymi i kuzynka mojego faceta.Tylko ja przez kilka tygodni zaciskalam zeby,az pewnego dnia gdy zauwazylam jaki jest ich stosunek do pracy i ze fajnie im majac wszystko i wszystkich gdzies, zwrocilam w delikatny sposob uwage.Problem rozwiazal sie sam,bo ich reakcja bylo wyzwanie mnie od roznych,wiec moze wyda sie to niektorym przesada,chroniac swoje dobro i dalam im ultimatum,ze albo zrobia cos z ta sytuacja,albo dowidzenia.Wybrali do widzenia ale przy tym nie omieszkali pozostawic mi opini wrednej malpy w calym miescie.Ale dzieki tem mogla spac spokojnie,nie martwiac sie ze przyjda kolosalnie duze rachunki chociazby za gaz.Bo przeciez w zimie trzeba grzac a ze mnie nie bylo wcale w domu bo duzo wtedy przcowalam wraz z moim chlopakiem wiec gul mi skakal dlaczego ja mam za to placic.Ile jak sie nadenerwowalam to tylko ja wiem.Ale to juz za mna. Mysle Asiulek ze musicie wraz z mezem porpzmawiac z nimi,bo przeciez macie prawo od nich wymagac oni sa u was a nie odwrotnie,wiec wybacz goscinnosc goscinnoscia, ale z ich strony jakas wdziecznosc tez powinna byc powodzenia buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ivonko chcemy z nimi pogadac po powrocie :)tzn po 20 czerwca bo konczy sie 2 tydzien a jak wrócimy bedzie konczyl sie m-c wiec czas najwyzszy no nie ? tak uwazam i tak zrobie i tak za pokój chcemy grosze od nich bo ok 160-180 f wachamy sie miedzy ta kwota za m-c oczywiscie ale cosraz bardziej mysle o 180f. nie ma przebacz bo za chwile ja bede musiala za wszyystko placic sama a to mi sie nie usmiecha ...skoro maja razem mieszkac tam gdzie byli poprzednio placili 90 od tygodnia za pokój wiec mysle że to zadne zdzierstwo jak weźmiemy 90 za osobe od m-ca u nas za pokój jest najmniej 45 za tydzien wiec i tak maja polowe w kieszeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulus pytała
co ma zrobić,bo wsród znajomych dziecko boi się ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleczka0629
Witam wszystkie mamusie i oczekujace! Mam pytanie.Jak wyglada opieka nad noworodkiem w Anglii?Czy przychodzi do domu polozna na wizyta tak jak w Polsce?I kiedy zaczynaja sie pierwsze szczepienia i badania maluszka? Prosze :) o zaspokojenie mojej ciekawosci. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie mamusie Dziś miałam wizytę w szpitalu.Niestety moja dzidzia jest ułożona pośladkowo i naturalny poród nie wchodzi w grę poniewaz ja jestem za szczupła i mam za wąska miednice i taki poród jest dla nas bardzo niebezpieczny no i teraz najwazniejsze rodzimy na 2tygodnie w poniedziałek tj 25.06 o 7.00 rano Jak to dobrze znac datę porodu własnego dziecka nie wszyscy mają takie względy Jak lekarka zaczęła mi tłumaczyć wszystko odnośnie cesarki i opisywac jak ona bedzie przebiegac to poczułam troszkę stresiku 19 mam iśc jeszcze ran na scan żeby sprawdzili czy dziecko się nie odwróciło przypadkiem, dziś tez robili mi scan jakimś aparatem przedpotopowym nic poza główka nie było widać, także nadal nie mam pewności co urodzę>No i zrobią mi wszystkie badania potrzebne do cesarki darzą jakies 2 tabletki które mam wziąść przed operacja. TEraz jestem spokojna i cieszę się ża za 2 tygodnie będzie nas troje Jeśli któraś z was miała cesrkę w angli to bardoz proszę o informacje czego się moge spodziewać. Pozdrawiam ❤️ ❤️ 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szanta i inne Mamusie oto moj problem: Dziewczyny mam problem i nie wiem co robic: Moj mąż pracuje przez 6 dni w tygodniu i jak przychodzi wieczorem z pracy to Jeremi az sie trzesie za nim i gaworzy i sie smieje i bawia sie razem,(jakby na niego czekal) maz bierze go na rece i jest ok(sadni oczywiscie ze sie nie widza bo moj maz wraca pozno a Jeremi juz spi).Ale jak gdzies pojdziemy w odwiedziny lub ktos do nas przyjdzie to on u niego wogole nie chce siedziec placze jakby go za skory obdzierali i tylko u mnie siedzi spokojnie-SIARA bo to wyglada tak jakby moj mąż wogole sie nic nie zajmowal i jakby Jeremi sie go bal!!!Co robic???czy jest jakis sposob??Moze oni za malo czsau ze soba spedzaja???A moze on czuje ze tatus boi sie nim zajmowac zeby mu krzywdy nie zrobic??Nie wiem co z ta dwojka robic?jak ich zblizyc do siebie?? POROD-CESARKA-opisalam wszystko wczesniej!!!po cesrce zajmowali sie mna w szpitalu jak jajeczkiem pomagali przewijac mojego synka jak nie moglam wstawac z lozka(bo mialam cewnik),co chwile ktos przychodzil i pytal jak sie czuje a ja czulam sie swietnie! pozdrawiam-milego wieczoru🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulus ja nie wiem co Ci poradzic, faktycznie nie wiadomo co robić. Moze postaraj sie aby Maly spedzał z tatusiem wiecej czasu. Zostawiaj ich czasem samych- chociaz na 1,5 h. Niech tatus czasem wezmie synka na brzuch i niech razem sobie pośpią. Jeśli sytuacja sie nie zmieni to Ty bedziesz musiała zajmowac sie Małym wsrod znajomych. Ja mam z kolei taki problem ze moj Bartus nie lubi ? wozka i spacerow na swiezym powietrzu. Jak zacznie plakac to nie mozna go uspokoic i trzeba predko wracac do domu. Tez nie wiem jak sobie z tym poradzic, moze macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość italiensanspeine
fajnie sie lapie obcokrajowca na dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarppetka
ulus piekny synek,jak dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milena - moze nosidelko? Takie na brzuch? Wychodzisz z wozkiem, jak sie maluszkowi znudzi, to go przekladasz do nosidelka i idziesz dalej? Ja tak wychodze na spacery z Maya i znakomicie zdaje egazmin. Ulus - albo tak jak Milena radzi - znajdziecie wspolnie czas zeby glownie Twoj maz sie synkiem zajmowal - np weekendy? Albo pogodz sie z tym ze poki co jestes dla malego niezastapiona? Albo - ale tu wazne jest zdecydowanie Twojego faceta - jak zaczyna ryczec ze chce do mamy - to tata mowi - nie, mama jest zmeczona, a my teraz sie super pobawimy - i zacznie zajmowac sie tylko nim, podrzucac, laskotac, rozsmieszac itp. Bo facetom czesto latwiej jest przyznac - on woli mame - i oddac skarbeczka :) A Ty jak panowie beda szalec wymknij sie ze znajoma na kawe w kuchni, co z oczu to z serca :) A jutro trzymajcie kciuki, bede sie uczyc latac :D albo wlasciwie - co zrobic zeby mnie za bardzo nie porwalo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Szanta, kilka kilo nad by sie przydalo ;) a jak juz cos to kamyczki w kieszenie ;) Jestesmy w Gdansku od wtorka, milismy wracac jutro ale niestety mama Lukasza bedzie operowana w poniedzialek i musielismy przelozyc powrot na nastepny weekend. Moj nowy szef wspaniale sie zachowal i okazal sie bardzo wyrozumialym czlowiekiem. Poza tym Mysz dostala jakiejs wysypki, mysle ze to zmiana wody i mleka ale na wszelki wypadek idziemy do pediatry w poniedzialek, to sie tez od razu zwazymy i zmierzymy ;) Ulus, troche trudna sytuacja ale musze powiedziec za Mysz tez zmienia zachowanie jak jestesmy w towarzystwie innych - jest przegrzeczna, a znami to ostatnio okropna maruda, ale ja to zwalam na zabkowanie - wychodza nastepne 2, czyli jestesmy na kwocie 5. I tak jak Szanta nadmienila, niestety maluszki czuja sie pewniej przy mamusi. U nas tez tak jest, mama jest niezastapiona chociaz Lukasz tez spedza duzo czasu z mala. Nie wiem czy sa na to sposoby, wydaje mi sie ze to tez sprawa nabrania przez dziecko wiecej pewnosci siebie, a to przyjdzie tylko z czasem. Spedzanie wiecej czasu z tatusiem, wspolne zabawy i spacery na pewno nie zaszkodza! Uszy do gory! Jakos to przejdzie! Mala - gratulacje ciazy! Nie masz obowiazku powiadamiania pracodawcy az do 25 tyg. Oczywiscie sama bedziesz wiedziala czy chcesz to ukrywac - ogolnie w Anglii czeka sie na powiadamianie po pierwszym skanie, tzn ok 12 13 tyg ciazy - jesli twoj kontrakt jest na prace stala, tutejszy pracodawca nie moze cie zwolnic z przyczyny ciazy - moglabys go zaskarzyc o dyskryminacje i tutaj, w przeciwienstwie do innych krajow, te rzeczy funkcjonuja. Powodzenia! Sztefciu, pozdrawiam i sciskam mocno!!!! oki, lece sie sprysznicowac i na spacer :D caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!! Mamo E, Szanta, Milenaaa🌼: Dziekuje za rady sprobuje wszystkiego na poczatek nakarmie Jeremiego i pojde do kolezanki na kawe-zostana sami w domu moj maz bedize sie nim wiecej zajmowal i jezeli nie zadziala i nie zoowocuje pozniej to bede wiedziala ze jestem niezasapiona dla mojego Synusia!!!❤️ Milenaaa 🌼 Ja jestem zapisama do przychodni na \"Pajaczku\"na Liverpool bo mieszkalam na Bury Parku a teraz mieszkam za Matalanem!Jesli chodzi o siedzenie w wozku to moze jest mu nie wygodnie??moze chce widziec wiecej??nie wiem jaki masz wozek albo najzupelniej w swiecie jest mu zagoraco?? Pozdrawiam i zycze milego dnia!!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane mamuski❤️ ❤️ ❤️ Ale sie zalatwilam z umowieniem na paszport. Myslalam ze moi rodzice jada 1 pazdziernika to wzielam wizyte na 3/10 a oni jada 3go. I teraz mam maly problem czy zdazymy. Ale pewnie zrobimy tak ze ich zostawimy na lotnisku rano gdzies o 7ej- leca o 11ej-- bo wizyte mamy na 10.42 i w tym czasie bedziemy musieli zdazyc z East Middlands- Nottingham do Londynu Mysle ze 3.5 godz nam starczy. Jka myslicie???? Wogole ktos wie czy ten konsulat jest daleko?? Ja bede wiezdzala z kierunku Luton. A najblizsze terminy sa na listopad:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaa
hej razem z narzeczonym zastanawiamy sie nad wyjazdem do Uk mamy 2 miesiecznego synka chcialabym sie dowiedziec co bedzie nam przyslugiwac gdy moj luby bedzie pracowal legalnie. no i jak to jest z pomocom medyczna z gory dziekuje za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mada ja jechalam tez na 10 do konsulatu z tych samych okolic co ty i sie spoznilismy. Jechalismy i jechalismy, korki na autostradzie, korki w Londynie, razem 4 godziny i jeszcze mandat po drodze. to jest w centrum Londynu, wiec trzeba kawal przez miasto jechac- zolwim tempem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaa
* z pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justaaaa trudno odpowiedziec w paru zdaniach na Twoje pytanie, ale wszystko co cie interesuje juz sie tu przewijalo, wiec jak sobie poczytasz, to mysle, ze wiele sie dowiesz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justaaaaaaaaaaaa
szkoda bo troche duzo tu tego i nawet nie wiem na ktorej stronie mam szukac do tego maly ma co chwile napady kolki wiec zajelo by mi to caly dzien. chodzi mi o to ile dostaje sie pieniazkow na dziecko i czy u lekarza badz w szpitalu trzeba placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatka26- a duzo sie spozniliscie do konsulatu?? Ja tak wogole wyjezdzam z Harrogate to jkies 1.30 od East Middlands. Przez to spoznienie przyjeli was bez problemu czy musieliscie przelozyc wizyte. Pytam bo roznie bywa z polska biurokracja:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justaaaaaaa- jak zapiszecie sie do przychodni- musicie miec lekarza rodzinnego- to za nic sie nie placi. A co do dofinansowania to tez zalezy ile maz zarabia. Na pewno przysluguje mu na dziecko Child Benefit ok 70 f miesiecznie- to tak jak w Polsce rodzinne. Do reszty trzeba tez spelniac warunki. pracowac minimum 14-16 tyg ciagle w UK, no i miec nr Ubezpieczenia NIN, Home Offis- zgode na prace itp. Dopiero jak to ma moze ubiegac sie o rozne benefity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mada z tego co pamietam to jakies pol godzimy sie spoznilismy. Weszlimy z ludzmi na 10.30 i nie bylo problemu. My mamy jakie 20 km do East Midlands. Jedyna rada jaka mam to nie probowac objezdzac korkow na autostradzie :) bo i tak szybciej jest jak sie czeka. A i jeszcze nie zapomnijcie zaplacic 8 funciakow za wjazd do pierwszej strefy londynu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie u siebie takie atrakcje jak strawberry picking? super sprawa, jedziesz na pole, zrywasz sobie truskawki do koszyczka a reszta do buzi :) pyszne, wielkie, dojrzale truskawy.. pychota nie musisz sie bac ze ktos powie ci zeby nie jesc bo zjadanie jest wliczone w cene :) pozdrawiam truskawkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×